POLITYKA 2o

Gość · Wysłany: Nie 22:46, 08 Mar 2009 Temat postu: wolałbym aby tej okazji nie było

dziś przegrał swą walke o zycie profesor Zbigniew Religa.
przegrał ją z najbardziej okrutnym przeciwnikiem, przeciwnikiem bezwzględnym...
przegrał walkę z rakiem

Gość · Wysłany: Pon 9:18, 09 Mar 2009 Temat postu:

Żal .....

Nie mniej wśród wszystkich dobrych wspomnień o Nim, nie ma takich, że .... On Lekarz, u kresu swojego życia przestrzegał przed .... prywatyzacją służby zdrowia

A lokalizacja tego typu tematów jest rzeczywiście niefortunna.
Ani to Święto ani okazja.
Może ... Historia byłaby ....odpowiedniejsza ??? Think

Gość · Wysłany: Pon 10:37, 09 Mar 2009 Temat postu:

Społecznik, oddany, i za to mu chwała.
Dzielnie walczył o życie.
Reszta - nie ma Go, więc pominę milczeniem.

Gość · Wysłany: Pon 22:37, 09 Mar 2009 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pon 23:02, 09 Mar 2009 Temat postu:

W realu też różne aspekty życia sąsiadują ze sobą, tworząc jego całość.
A zarówno narodziny jak i śmierć nie zawsze otrzymują godną ich oprawę.
Czytałam dzisiaj - Religa podkreślał, że zna szpitale, i tym bardziej pragnie umrzeć w domu, wśród bliskich, a nie na wspólnej sali, przy ludziach obojętnych.
Poród w szpitalu.. to horror dla młodej kobiety.
Nasza wrażliwość, w różny sposób, atakowana jest codziennie, po wiele razy.
Atakujemy ją również wzajemnie, tutaj, na Forum, nie licząc się zupełnie z odczuciami innych...
Mnie osobiście poruszony przez Ciebie, W51, problem nie przeszkadza, Każdy temat jest odrębną całością. Czytając o zmarłych, nie czytam równocześnie topików o kotach itp.
Równocześnie, zachowując cały szacunek dla Zmarłego , nie możemy zamknąć oczu na fakt, że dla niejednej osoby strata czworonożnego Przyjaciela może być boleśniejsza, niż odległego, nieznanego osobiście, Człowieka.
Wolałabym nie wydłużać Forum, wprowadzając dodatkowy dział nekrologów.
Chyba że będzie takie ogólne żądanie.

Gość · Wysłany: Wto 7:05, 10 Mar 2009 Temat postu:

W pełni się zgadzam z poglądami Zbigniewa Religi.
Wszak nie reprezentował ich na codzień, na codzień pomagał ludziom, działał tylko w niszy, którą sobie wybrał i pchnął daleko do przodu, to jego światopogląd w bardzo dużej mierze zgadza się z moim.
Zwłaszcza gdy był już nieodwracalnie chory, wyjawił je!
Za to Go cenię!
Imiennik.