POLITYKA 2o

Gość

Kazdy chyba kiedys w zyciu słyszał cos zabawnego z ust swojego dziecka, wnuka, lub jakiegos znajomego malucha...
Zapraszam do wpisywania takich "perełek", moga byc równiez zaczerpniete zinnych źródeł Mr. Green

Miłej zabawy

a na dobry poczatek anegdotka z udziałem mojej córki (3,5 roku).
Otóż któregoś dnia jechałysmy razem samochodem przez miasto, i oczywiscie utkwiłyśmy w korku. stoimy, stoimy... Zuzanna po dłuższej chwili postoju pyta:
- Mamo, czemu nie jedziemy?
- Bo jest korek - odpowiadam
Na to moja córa:
- Mamo, posłuchaj mnie uwaznie. Przecież tu jest ZAKAZ KORKOWANIA !!!!
Pozdrawiam i zapraszam

Gość

Moja córka jej się jej zepsuł Ken (taka lalka - facet) powiedziała, że faceci są nietrwali :))

Gość

Incognita

Moja Lalka stosowała skróty myslowe...
na podwórko szła popiłkać...
pokonikać ...jeśli były akurat pod ręką takie koniki na spręzynie...
No...Czarodziej mówił np. że idzie do fryzjera sie ołysolić... Mr. Green

Gość

Rewaelacyjny przepis na rybę mojej młoszej córki:

Co robić jak tata złapie rybę (najlepiej duzią taką cio źjada małe lybki :))

Cieba jibie ociąć gowe, wyciąnąć klaczki, obsklobać, osmazyć i źjeść :)))

Gość

Usypiałem wczoraj dwa moje najmłodsze dzieciaki (syna i córkę), mały szybko usnął ale córunia coś marudliwa była. Musiałem jej opowiadać bajki i takie tam ale i tak jej się spać nie chciało. W końcu mówi:

M: Tato ale ja wcale z Toba nie chcę spać.
J: Ale czemu?
M: No bo ja bym chciała z mamą spać.
J. No ale dlaczego?
M: No by Ty masz taką owłosioną rękę.

:)))))))

Gość

Rzadko tu zaglądam! Ale...

Do mnie
- Wójek daj mi okulary.
- Nie mogę, bo patrzę.
- A co? Oczy ci wypadną?

Mam mówi do syna:
- Teraz się rozbierzemy, wykąpiemy, damy papu, ubierzemy do spania, położymy i pójdziemy spać. Co ty na to?
- Okuu.... - odpowiedział jej syn.

Gość

Wyczytane:

Wnuczka była z babcią w parku, gdzie podziwiały sylwetki dinozaurów. W krótki czas po powrocie do domu, mała skaleczyła palec i bardzo płakała. Babcia by ja pocieszyc mówi:
"Dinozaury sie takimi drobiazgami nie przejmowały"
-"no i wyginęły" -odpowiada rezolutna wnusia Razz

Gość

Mama się ubiera się na jesienno by wyjść we własnych sprawach.
Do pokoju wchodzi syn z własną kurteczką i podaje ją mamie.
- Co, chcesz iśc ze mną, nie zostaniesz z tata?
- Nieeee.
- No dobrze. Ale pójdziemy nóżkami.
- Rąckami...