|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:27, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
roześmiana napisał: | Plus, to gdybym miała tak fajny tyłek [westchneła] |
Bo nie masz....
Bujany nie pękaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:52, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Esprit napisał: | roześmiana napisał: | Plus, to gdybym miała tak fajny tyłek [westchneła] |
Bo nie masz....
: |
No jakis tam mam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 5:36, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Janusz napisał: |
p.s. Łukasz , czyżbyś również miał dosyć polityki........, odpuściłeś Kaczorom.... |
Spokojnie Janusz jeszcze nie raz wykażę ich „patriotyczne działania” które pisane w cudzysłowie jest z mojej strony ukłonem najwyższej kultury, jak widzę Katolik został przez mnie przekonany że kaczyści to zło zapewne przekonam i Ciebie jednak chwilowo jednak nie ma czasu zajmować się tym bagnem .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:37, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
bl napisał: | Juz oprzytomnialem, nawet z robota sie raz dwa uwinalem, ale tak teraz patrze co ja tutaj wczoraj za glupoty POnawypisywalem i caly sie rumienie. Dosyc tych libertynskich ekscesow!, bo kiedys tak ladnie pisalem o polityce teraz tylko o dupach. Bedzie celibat na jakis czas. Pajutek zniesmaczony juz odpadl, wiec Ty Esprit trzymaj za mnie kciuki :)
***
A jeszcze tylko dopowiem banalne slowo. Seks nie tylko jest przereklamowany, ale jego zakazane wersje najczesciej tez, w dodatku
same z nich klopoty i moralniak gigant. Takze nie prowokujcie nas dziewczyny - bo prawda taka, ze to wszystko, wszystkie te orgie i zboczenia wychodza z waszej inspiracji, nie oszukujmy sie. Potem mowi taka jedna z druga: "wlasciwie, to nie wiem o co mi chodzilo" patrzac czlowiekowi gleboko w oczy, jakbym to ja mial wiedziec o co jej chodzilo...? Mozna przy Was zwariowac. Taka prawda. Perwersyjne plemie.
ps.
i jak zwykle piosnka bardziej na stopke niz do klikania
http://www.youtube.com/watch?v=Iz7ZGeGqCQw |
Seks nie tylko jest przereklamowany, ale jego zakazane wersje najczesciej tez, w dodatku
same z nich klopoty i moralniak gigant. Takze nie prowokujcie nas dziewczyny - bo prawda taka, ze to wszystko, wszystkie te orgie i zboczenia wychodza z waszej inspiracji, nie oszukujmy sie. Potem mowi taka jedna z druga: "wlasciwie, to nie wiem o co mi chodzilo" patrzac czlowiekowi gleboko w oczy, jakbym to ja mial wiedziec o co jej chodzilo...? Mozna przy Was zwariowac. Taka prawda. Perwersyjne plemie.
Typowo męskie spojrzenie i egoistyczne spojrzenie; kobieta wszystkiemu winna, kobieta prowokuje, to ona przyczyną zbładzenia męskiego w perweryjnych zabawach.
Bzdura, bzdura.
To wy mężczyźni najczęsciej potrzebujecie urozmaicenia i dowartościowania w tych kwestiach, ciągłego sprawdzania.
A że czasem macie potem kaca moralnego, to już wasza sprawa.
Ale nie zachowuj się jak rozwydrzony synalek mamusi, który teraz się skarży; mamo....to ona zaczęła.............buuuuuuuuuuu.
Otaczasz się takimi ludźmi, któzy pewnie podobnie do Ciebie poszukują mocnych wrażeń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:11, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Paj...
Cytat: | Typowo męskie spojrzenie i egoistyczne spojrzenie; kobieta wszystkiemu winna, kobieta prowokuje, to ona przyczyną zbładzenia męskiego w perweryjnych zabawach. |
Przyznam, że podobne stereotypy żyją swoim życiem. Jednak takie generalizowanie jest sprzeczne chyba ze sporą częścią męskiej populacji w co wy poszukując chyba staracie się wierzyć, a często się nie zawodzicie. Perwersją można nazwać wszystko w tej materii. Samo wyrażenie "perwersja" raz obarczane przyganą, a innym razem zachwytem. W sumie to sprawa dla zainteresowanych, a nie dewotek (czy dewotów). Wytyczanie granic w materii, ustanawianie regół, technik poprawnych jest dziecinadą. To rzeczy tak osobiste, że trudno tu dyktować itp... I dlatego to..
Prawdą (twierdzę) jest to, iż...
Cytat: | To wy mężczyźni najczęsciej potrzebujecie urozmaicenia i dowartościowania w tych kwestiach, ciągłego sprawdzania. | ... ale, dotyczy to także kobiet. Nie można się obarczać tego typu zarzutami skoro i tak mają wynikać obopulne korzyści w postaci poczucia akceptacji, spełnienia i bycia ważnym. Prawdę też piszesz..., że Cytat: |
A że czasem macie potem kaca moralnego, to już wasza sprawa. |
... ale czy tyczy to wyłącznie mężczyzn?
Tak czy inaczej twierdzę, że posługiwanie się stereotypami w dążeniu do prawdy jest zawodne, choć jako prowokacja w temacie nośne. A określenie "perwersja" może oznaczać wszystko i nic. Ja popieram perwersje o ile mnie nie szkodzi i stronie zainteresowanej. Osoby 3-cie mogą się dymać swoimi ocenami nie uczestnicząc . To chyba "bardziej" perwersja w negatywie.
Pozdro...
Edit... Janusz... Zapodane 3 pupcie to (moim zdaniem) niezbyt udane wabiki dla oczu mężczyzn. Dwie pierwsze (od lewej) moim zdaniem za "suche" i sztucznie odchudzane. Pupcia nr. 3 w miarę. Pewnie to sprawa gustu... ale lubię nieco pełniejsze uda
Roześmiana "Dolne" zapowiedzi masz całkiem, całkiem, więc nie narzekaj na swoją pupę.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 22:18, 02 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:25, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Masz rację Welesie.
Dla kazdego co innego jest perwersją.
Ja odniosłam się przede wszystkim do stwierdzenia Bujanego, że wszystkiemu winne są kobiety, że to one prowokują do perwresyjnych zachowań mężczyzn.
I z tym się nie mogę zgodzić.
Najczęściej tak się dzieje za przyzwoleniem obu stron.
I nie ma chyba znaczenia, która strona inicjuje.
I nie można lekceważyć jednak statystyk; to jednak mężczyźni częsciej zmieniają partnerki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:00, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Paj...
Cytat: | I nie można lekceważyć jednak statystyk; to jednak mężczyźni częsciej zmieniają partnerki. |
Tu wietrzę spory paradoks.... matematyczny. Mężczyźni biorą udział w "n" stosunkach "na lewo". Potrzebnych jest do tego "n" chętnych pań ... Następuje "n" zdarzeń... Wynika z tego że n=n.... a więc grzeszymy po równo (i bogu dzięki) Gdyby zakładać że mniej pań bierze w tym udział to jednak ilościowo musiały by częsciej. Dochodzę do wniosku..., że to dymana statystyka
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:46, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
To dymana matematetyka...szczególny sposób liberalnego rozliczenia wierności męskiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:15, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Paj...
Cytat: |
To dymana matematetyka... |
Matematyka obnaża tu "bezradność" statystyczną w podziałach na "lepszą" i "gorszą" płeć. Niezależnie jak patrzeć, czy dotyczy to zdrad, czy zawieranych związków (także częstości ich zmian), gdzie przypisywanej stronie grzechów (zalet)serwuje się więcej trąci to fałszem. Bowiem we wszelkich układach obowiązuje równanie xM=xK, gdzie x=ilość zdarzeń. Dane statystyczne tego typu na pewno nie rozgrzeszają drugiej płci... Mówienie o częstej zmianie partnerów jest uprawnione wyłącznie dla obu płci ednocześnie. Natomiast czestszej jednej z nich jest fałszem (niezależnie od płci jakiej to tyczy).
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 8:18, 03 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:39, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Weles napisał: | Paj...
Cytat: |
To dymana matematetyka... |
Matematyka obnaża tu "bezradność" statystyczną w podziałach na "lepszą" i "gorszą" płeć. Niezależnie jak patrzeć, czy dotyczy to zdrad, czy zawieranych związków (także częstości ich zmian), gdzie przypisywanej stronie grzechów (zalet)serwuje się więcej trąci to fałszem. Bowiem we wszelkich układach obowiązuje równanie xM=xK, gdzie x=ilość zdarzeń. Dane statystyczne tego typu na pewno nie rozgrzeszają drugiej płci... Mówienie o częstej zmianie partnerów jest uprawnione wyłącznie dla obu płci ednocześnie. Natomiast czestszej jednej z nich jest fałszem (niezależnie od płci jakiej to tyczy).
|
Teoretycznie nie ma podziału na lepszą, czy gorszą płeć.
Teoretycznie.
Praktyka obnaża smutną rzeczywistość.
Poza tym..jestem już starą i zgorzkniałą kobietą, a w ięc moje zdanie się nie liczy.
"Jakby kiedykolwiek się liczyło..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:24, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Poza tym Pajeczko z tych dwóch cech które raczyłaś wymienić w przedostatnim zdaniu przypisałbym Ci tylko tą drugą, dziwię się że w Twoim wieku.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 13:25, 03 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:05, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Paj...
Cytat: |
Praktyka obnaża smutną rzeczywistość. | ... Zapewne indywidualne przypadki odbiegają od danych statystycznych. A smutek (smutna rzeczywistość) to nasze dzieło. To my kształtujemy swoje smutki i odczuwania.
Orna... Za... Cytat: | jestem już starą i zgorzkniałą kobietą | masz u mnie po stringach A co widać w powiedzeniu "ryczące 40-ki?"... Ja wiem Powiem, że patrząc na rzeczywistość widuję starsze nastolatki i proszę mi tu nie ściemniać. Tego typu ściemy to dla mnie sygnał, że tli się jeszcze w Was "staruchach"(hihi, ale wymyśliła) sporo ognia. I proszę mi tu nie naruszać powagi wieku określeniem "starość"... O przewrotności babska I kiep ten kto tego niezauważa...
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:00, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zgorzknienie widocznie przyćmiło mi trzeźwość oceny.
Jak zwykle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:12, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Basiu co Ty wygadujesz Twoje oceny są nad wyraz trzeźwe i wyważone a zgorzkniałość? no cóż gorzkie to nie znaczy złe znam pewien gatunek wódki gorzkiej oczywiście która wcale nie jest gorzka wprost przeciwnie potrafi rozweselić. Gdy coś Ci Basiu w życiu nie wyszło to powiedz sobie że był to eksperyment.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|