|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3571
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:43, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mówisz, że one się łączą i ....wspólnota działania następuje???
dla obopólnej...hmm... korzyści???
Bezduszne -duszne...kto to rozstrzygnie...?
Kurcze, że ja nie poszłam jednak na tę geodezję....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 0:56, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Na naukę nigdy nie jest za późno.Można i drogą samokształcenia szukać symbiozy. Życzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3571
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:00, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki i wzajemnie...
Idę szukać...
Kolorowej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 1:05, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Incognita napisał: | Ekor... od Adama i Ewy...
Weles...niby czemu??
Zważywszy, że zwykle wszystko , powtarzam wszy...a dobra....wiecie...
kojarzy mi sie z...białą chusteczką...a tu byłam , daję słowo, absolutnie niewinna...(jak zawsze zresztą) i bez żadnych ubocznych kosmaceń...muszę stwierdzić, że poprawiliście mi humor na resztę dnia...tygodnia...w każdym razie na każdą chwilę, kiedy pomyslę o statywie...a ma conieco teleskopowe, nawet niemało...
dzięki... |
Statyw..to słowo brzmi dość..prowokująco, nie uważasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 11:27, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Hehehe...
Jak kolwiek się kojarzy statyw..., to sam mnie nie dziwi znając już pewne fotograficzne umiejętności Inco... Ma i do tego dobre oczko. Zresztą statywem można też pomagać argumentom się wzmacniać... Same plusiska
Ech... Pochwaliłbym się też swoim miernictwem, ale to było szkolne i wyłącznie szkolne wydarzenie. A że to dawno więc pozostała mi tylko wiedza bardzo mglista. Teraz mierzę na oko i bez statywów
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3571
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:44, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Z tym mierzeniem w szkole...na dodatek pewnie w męskim gronie znów mi się skojarzyło pewnie nie to co trzeba....
po co ja tu wlazłam??
a, że....na oko ... hmmm...normalka...
facet!!!
Wyciszona, słowo daję, dopóki Oni nie zaczęli nie miałam ze statywem żadnych niewłaściwych skojarzeń...
a teraz już przepadło....zawsze będę chichotać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:02, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Incognita napisał: | Z tym mierzeniem w szkole...na dodatek pewnie w męskim gronie znów mi się skojarzyło pewnie nie to co trzeba....
po co ja tu wlazłam??
a, że....na oko ... hmmm...normalka...
facet!!!
Wyciszona, słowo daję, dopóki Oni nie zaczęli nie miałam ze statywem żadnych niewłaściwych skojarzeń...
a teraz już przepadło....zawsze będę chichotać... |
Inco..
Ja dzisiaj byłam.............3 godziny na fittingu.
Hm...superbielizny.
Przemilczę szczegóły, bo z koleżanką to wszystko przymierzałyśmy i wybierałyśmy.
To jest jednak bardzo męcząca praca.
I wzbudza..emocje, jak statyw...czasem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 3:03, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Inco...
Z tym mierzeniem w szkole zapamiętałem jakiś noniusz, teodolit, łata, poligon... a działo się to faktycznie wyłącznie w męskim gronie (taka szkoła)... Fakt że w użyciu były naturalne czujniki miernicze... ale już na odpowiednich poligonach
Cichutka....
bo z koleżanką to wszystko przymierzałyśmy i wybierałyśmy. i to jak ja tu nieśmiało sugerując nucę..."Zaproście mnie do..." (w myślach... przymierzalni, to pobędę, razem z wami) Przysięgam, oczy szeroko zamknę...!!!
Pozdro...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 3:04, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:42, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Hahhahahahhahahahhahahhaa pamiętam to nieśmiertelne pytanie: "co to jest noniusz?" i równie nieśmiertelną odpowiedź: "noniusz to jest wspornik"
Dziękuję Welesie za to miłe juz teraz wspomnienie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3571
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:03, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Weles...na Ciebie zawsze można liczyć...wszak o to mi szło...
Ja miałam wprawdzie niejakie problemy z łatą bo nie lubiłam żółtego...ale przeszło...
Siostro.. znalazłam niedawno na modnej teraz naszejklasie fotkę mojego profesora od miernictwa i technologii...też sie posypały wspomnienia...
Właściwie mogłabym tu zacytować Kaczmarskiego..."...odnalazłam klasę całą..."ale ze wzruszenia jeszcze bym mogła teksty wzbogacić....
Może masz w swoich zbiorach??
Wyciszona (czy nie można tego nicka skrócić jakoś?? do 3 liter np?? )
ja bym się tam tak akurat mogła pomęczyć , nawet z przyjemnością...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:04, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nie ma żadnej mojej klasy na tym portalu. Koleżanka niedawno mi tą stronke polecała, ale "założyć klasy" nie łaska.
Nawiasem mówiąc jeszcze ani razu nie udało mi się tam dostać do środka. Zawsze "zajęte".
No ale zauważyłam, że to topik terapeutyczny, a ja dzisiaj mam wielkie ogromne zadowolenie!
1. "Z premedytacją" spotkałam nauczycielkę córki ze Szkoły Muzycznej i bardzo bardzo jestem ucieszona z tego, że się zdecydowałam na odświeżenie tej znajomości.
2. Okazało się, że ona "ściągnęła" mnie myślami
3. Zdobyłam dla niej jedną taką małą książkę.
4. Teściowa nie kręciła nosem, że musi się zająć młodym.
5. Prezencik pod choinkę nie wiem dla kogo bardziej - dla syna czy dla mamy
P.S. Tak to i ja się mogę pomęczyć
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 17:08, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:19, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Esprit napisał: | Nie ma żadnej mojej klasy na tym portalu. Koleżanka niedawno mi tą stronke polecała, ale "założyć klasy" nie łaska.
Nawiasem mówiąc jeszcze ani razu nie udało mi się tam dostać do środka. Zawsze "zajęte".
No ale zauważyłam, że to topik terapeutyczny, a ja dzisiaj mam wielkie ogromne zadowolenie!
1. "Z premedytacją" spotkałam nauczycielkę córki ze Szkoły Muzycznej i bardzo bardzo jestem ucieszona z tego, że się zdecydowałam na odświeżenie tej znajomości.
2. Okazało się, że ona "ściągnęła" mnie myślami
3. Zdobyłam dla niej jedną taką małą książkę.
4. Teściowa nie kręciła nosem, że musi się zająć młodym.
5. Prezencik pod choinkę nie wiem dla kogo bardziej - dla syna czy dla mamy
P.S. Tak to i ja się mogę pomęczyć |
Ciąg dalszy terapeutycznych działań fittingu?
Dobrze..
Opowiem Wam, dziewczyny..
A więc dowiedziałam się, że 100% kobiet, bez względu na wiek, jest zawsze niezadowolona ze swojego biustu.
Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, aby kobieta była właśnie zadowlona z tej części ciała.
Nawet najlepsze modelki, nawet kobiety z pierwszych stron gazet.
No i problem tkwi przede wszystkim w braku wiary w siebie i tej wiary trzeba się uczyć, poprawiac w sobie..nawet poprzez sprawianie sobie przyjemności, np. kupowanie pięknej bielizny.
Bo tak naprawdę kupujemy ją przede wszystkim dla siebie...aby poprawić sobie nastrój, swoją samoocenę.
Tylko najczęsciej kupujemy to..wstydliwie, skrycie, bez radości.
Ja to chyba wczoraj w sobie zmieniłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:32, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
to nie bądź sknerą
mam imprezę służbową w weekend i potrzebuję czarny koronkowy push-up z pięknymi naramkami do czerwonej wydekoltowanej kiecki. tak, żeby zdarzało się tej koronce wyglądać nieraz.
i nie udało mi się kupić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:41, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | to nie bądź sknerą
mam imprezę służbową w weekend i potrzebuję czarny koronkowy push-up z pięknymi naramkami do czerwonej wydekoltowanej kiecki. tak, żeby zdarzało się tej koronce wyglądać nieraz.
i nie udało mi się kupić |
pomyślałam, że wcale nie muszę to ubierać .... tylko ostrożnie się pochylać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:11, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | bosska napisał: | to nie bądź sknerą
mam imprezę służbową w weekend i potrzebuję czarny koronkowy push-up z pięknymi naramkami do czerwonej wydekoltowanej kiecki. tak, żeby zdarzało się tej koronce wyglądać nieraz.
i nie udało mi się kupić |
pomyślałam, że wcale nie muszę to ubierać .... tylko ostrożnie się pochylać
|
Tak niby niechcący, mimochodem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|