|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3571
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:45, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
tak od wiary i nadziei od razu do..... miłości? skokiem?
nooo...niezła terapia
i się zrobił cnotliwy topik....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Incognita dnia Pon 15:01, 14 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:27, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ekor, nareszcie zrozumiałam, dlaczego mężczyźni, istoty w gruncie rzeczy mniej odporne od kobiet, starają się jak najszybciej po odbyciu terapii strzepnąć z siebie materię eteryczną.
Okazuje się, że najważniejsze to naukowa podbudowa.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 18:37, 14 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:36, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Czas na krótkie resume. Leczenie T.D. jest wyczerpujące dla terapeuty. Czy dla pacjenta? Dla pacjenta ma byc to przyjemność, ulga w cierpieniu.Teoretycy mówią że nawet nie ma potrzeby zgody pacjenta na taką terapię, bez zgody terapia może być też skuteczna. Oby nie podpadło to "pod paragraf" .Ciekawe.
A więc dotyk terapeutyczny jest metodą leczenia opartą na badaniach naukowych zakładających, że ciało ludzkie, umysł, uczucia i intuicja tworzą dynamiczne pole energii rządzone zgodnie z pewnymi wzorcami i porządkiem. W stanie zdrowia pole to pozostaje w równowadze, natomiast w chorobie energia nie jest w równowadze i jest nieuporządkowana.
Gdy zaistnieje potrzeba ..... zabieramy się za "robienie porządków".Nie uciekać Panowie od sprzątania. Życzę powodzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:23, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Panowie chyba właśnie sprzątają.. ani Ich widu, ani Ich słychu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 12:54, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wiosna , wiosna BMI kłuje niczym wiosenne słońce w oczy.Spójrzmy na tą kwestię z innej strony.
O czym nam mówi BMI, a mówi , mówi przede wszystkim o przyciaganiu ziemskim , czyli grawitacji. Potocznie mozna powiedzieć że wielkoścć tego przyciągania to jest nasza waga ,czyli ciężar.
Ziemia "kocha wszystkie swoje dzieci ", co prawda niektóre jakby bardziej, widocznie na to zasługują. Ale wracając do grawitacji. Grawitacja jest jednym z trzech fundamentalnych oddziaływań Przyrody. Drugie to sił wążące ze sobą "cegiełki" z jakich zbudowane jest jądro atomu. Wiemy jaką energię wyzwalamy rozbijająć jadra atomu.Gdyby nie ona to bujalibysmy się w kosmosie jako chmura wolnych protonów, neutronów czy elektronów. Żadnego jądra by nie było. Co to byłoby za życie. Trzecia fundamentalna siła Przyrody to krótko mówiąc oddziaływanie pól elektrycznych.
Oddziaływanie grawitacyjne jest nieodłączna cechą materii. Dwa punkty materialne zawsze się przyciągają. Oczywiście siła przyciągania zalezy od wielkości mas tych ciał. W pewnych sytuacjach podczas wiosennej randki występują jeszcze inne stymulatory wpływające na przyciaganie ciał.
Od czego zalezy wielkośc tej siły przciągającej ,zwanej grawitacją?. Zalezy od wielkości mas ciał przyciagajacych się i ich wzajemnej odległości. Srodkiem grawitacji jest środek masy ciała. W przypadku Ziemi jest to środek naszego globu. A więc siła grawitacji skierowana jest ku środkowi Ziemi.
W związku z faktem że Ziemia nie jest idealną kulą , a jest nieco "spłaszczona" to odległość do środka Ziemi jest największa na równiku, najmniejsza zaś na biegunie. A więc jak udamy sie na równik to tam odległość między środkiem masy naszego ciała , a środkiem Ziemi będzie największa . Czyli siła przyciągania będzie mniejsza niz gdybyśmy udali się na jeden z biegunów. A wraz ze wzrostem odległości dwu ciał ich przyciąganie maleje . Skąd My to znamy? W naszym przypadku mozemy powiedzieć że nasza waga ciała na równiku będzie mniejsza ok.15 dkg niz w kraju. A jezeli wybralibyśmy się z Polski pieszo na równik wtedy podejrzewam po przybyciu w tropiki ważylibyśmy dużo , dużo mniej.
A więc na pytanie o wagę ciała nie od rzeczy byłoby uściślenie co do szerokości geograficznej jej pomiaru.
Grawitacja to nie tylko piękny kształt kobiecych atrybutów ale o wiele bardziej róznorodne aspekty naszego istnienia.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 12:59, 21 Kwi 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:00, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Grawitacja......
Gdyby nie ono cała atmosfera ziemska odfrunęłaby w kosmos. Nie byłoby zycia na w naszym rozumieniu na ZIEMI.
A ZIEMIA nie wiem czy wszyscy zdaja sobie sprawę obraca się wokół własnej osi z prędkością 1600 km/godz jednocześnie krążąc wokół Słońca z prędkością ok. 16 000 km/godz. Oczywiście otoczenie Ziemi jaka jest atmosfera porusza się łacznie z globem ziemskim. Dlaczego nie odczuwamy tych predkości?. A czy odzuwalibysmy predkość jazdy pociagiem w wagonie z załoniętymi oknami? Nie nie odczuwalibyśmy. Tak jest i z naszym ruchem Ziemi. Odczulibyśmy gdyby ruch ZIEMI był zmienny, gdyby Ziemia przyspieszała lub spowalniała swój ruch. Ale Ziemia porusza się wraz ze swoim otoczeniem jakim jest atmosfera RUCHEM JEDNOSTAJNYM . Nie wyczuwamy więc tej prędkości.
Chociaz czasami możemy spotkać wyzwolonych z przyciagania ziemskiego osobników poruszających się krokiem chwiejnym. To nic innego jak subtelność wyzwolonego z okowów ziemskich człowieka. Panowie " Czapki z głów".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:40, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Drogi Ekorze
Co poniektórzy z owych "wyzwolonych" maja jednak chyba inne zdanie na temat J.P.Grawitacji - słyszałam opowieści jakoby nawet z dywanu mozna było spaść i nie było to miłe odczucie. Grawitacja nie przebacza nikomu, a jak sie ktoś zanadto próbuje wyzwolic, to ona oddziałuje na takiego delikwenta z większa siłą.
Zreszta -czy widziałeś kiedykolwiek człowieka będącego w trakcie owego "wyzwalania się" z okowów za pomocą okowity lub innego szlachetnego napitku, któremu udałoby się np.... podskoczyc?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:54, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Delta napisał: | [...........Zreszta -czy widziałeś kiedykolwiek człowieka będącego w trakcie owego "wyzwalania się" z okowów za pomocą okowity lub innego szlachetnego napitku, któremu udałoby się np.... podskoczyc? |
Delto pisałem wcześniej że ZIEMIA MATKA kocha wszystkie swoje dzieci. Jednak niektórych jakby bardziej. A więc ta niemozliwość "podskoku" zawiązana jest ze zwiększoną miłością matczyną ZIEMI.
Nie ma w tym sprzeczności. Z jednej strony wybrańcy wyczuwają "siódmym" zmysłem złozoność ruchu Ziemi, z drugiej darzeni są szczególną miłością przez matkę Ziemię nie pozwalajacą na jakieś tam podskoki.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 11:35, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 13:17, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ekor napisał: | Grawitacja......
Chociaz czasami możemy spotkać wyzwolonych z przyciagania ziemskiego osobników poruszających się krokiem chwiejnym. To nic innego jak subtelność wyzwolonego z okowów ziemskich człowieka. Panowie " Czapki z głów". |
Ekorze- jako znawce tajnikow grawitacji, możesz wyjaćnić czy na chwiejność kroków..."wyzwolonych z przyciągania ziemskiego osobników", ma wpływ zmienność ziemskiego przyciagania na równiku i na biegunach ,czy może mają na to wpływ inna czynniki??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 13:52, 22 Kwi 2008 Temat postu: grawitacja |
|
|
W uzupełnieniu mojego pytania do Ekora , pytam czy w takim miejscu jak to z "Chińskiej drogi", mogli by się pruszać "szczególni osobnicy"?
[link widoczny dla zalogowanych]
Myślę,że na tej drodze nawet abstynent miałby obawy czy "Matka Ziemia" nie chciała by go przytulić do swojego jądrana na innej wysokości ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:45, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A więc Pro... tak ma. Nie wspomniałem o tym ze predkość obrotu Ziemi według własnej osi zalezy od szerokości geograficznej. Ta podana wczesniej prędkość dotyczy rejonu równika. Im bliżej bieguna to prędkość maleje .Na biegunie wynosi zero. Wystarczy nakleić nalepki na globusie i zobaczyć jak będą wirować. Największa predkość będzie na równiku. Na biegunach zero.
A więc wracając do tego oderwanego od rzeczywistości kroku to jest on wypadkową dwu prędkości obrotowej Ziemi wobec własnej osi i prędkości obiegu wokół Słonca. Na biegunie krok będzie mniej chwiejny, niektórzy sądzą że z uwagi na mróz , osobnicy będą soplami lodu. Ale to wymaga "dogłębnego" zbadania. Co do Chińskiej drogi zaręczam Ci że w oderwaniu o rzeczywistości można nie takie drogi pokonać. Wiem to z autopsji.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 14:48, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:15, 22 Kwi 2008 Temat postu: oderwanie od rzeczywistości? |
|
|
Ekorze
Może byś się z nami podzielił wrażeniami jakie można przeżyć
..."odrywając sie od rzeczywistośći".....
Może to coś niezwykle ciekawego?????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:47, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Może .... kiedyś.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 22:47, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:52, 22 Kwi 2008 Temat postu: ad calendam greckam? |
|
|
Ekor napisał: | Może .... kiedyś. |
Tajemnicze to przeżycia widocznie - dlatego,że takie rozkoszne, czy wręcz przeciwnie - takie takie, o których się nie chce pamiętać ? ?????
Chyba w takim stanie najlepiej znaleźć sie na bigunie, tam stąpanie po lodzie jest bardziej zrównoważone?
Obietnica opisania została zapisana w archiwum- miej to na uwadze Ekorze!
Pro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:41, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A może tak zastanowimy sie nad fundamentalnymi kwestiami. Pytanie ;
Dlaczego w PRZYRODZIE coś się dzieje. Dlaczego woda płynie? dlaczego ogień płonie?. Ale zauważmy że gro zdarzeń ma charakter jednokierunkowy. Woda płynie, lub spada przy róznicy poziomów, Kawałek drewna , węgla, zapałka, spala się. itd.
Te zjawiska zachodzą same z siebie , ale jest to działanie jednokierunkowe. Przecież rzeka nie popłynie "pod górę", Rozpuszczona kostka cukru w herbacie nie stanie się na powrót kostką cukru.
Ale ... jeżeli bardzo by Nam zalezało to rzeka "popłynie pod górę" , Rozpuszczony cukier na powrót mógłby się skrystalizować . Tak można tylko nalezy dostarczyć z zewnatrz ENERGII . Energia w przypadku rzeki to energia napedzajaca pompy tłoczące "wodę pod górę", W przypadku rozpuszczonego cukru energia z zewnatrz to bedzie ciepło potrzebne do odparowania herbaty, oczyszczenia z teniny cząstek cukru i uformowanie na powrót w kostkę.
Teoretycznie mozna za pomocą róznych działań chemicznych z ciepła , dymu , cząstek resztkowych na powrót odtworzyć spaloną zapałkę , kawałek drewna , czy wegla.Podkreślam TEORETYCZNIE. Mówiąc o energii nalezy mieć na uwadze wszystkie mozliwe jej formy , ciepło, swiatło, ruch , prąd, energia chemiczna itp.itd
Podstawowe prawo przyrody mówi żę WSZĘDZIE w PRZYRODZIE istnieje równowaga dwu wielkości ENERGII i ENTROPII.
Co to jest ENERGIA to już wspomniałem. A co to jest ENTROPIA? -
Jest to poprostu -NIEUPORZĄDKOWNIE, PRZYPADKOWOŚĆ, pewien CHAOS. Natura ma skłonność do tego aby WSZYSTKO STAWAŁO SIĘ CORAZ BARDZIEJ NIEUPORZADKOWANE.
Wzrost Entropi to wzrost nieuporządkowania. Rano w pokoju dziecinnym , czy męskim to co widzicie to jest naturalna dązność NATURY do zwiększenia Entropii.
Cukier rozpuszczony w herbacie ma większą Entropię niż będący w formie kostki. Przed meczem piłkarskim druzyna stojąca karnie do powitania ma niską entropię , z chwilą gdy rozbiegnie się po boisku jest druzyną w stanie wiekszego nieuporządkowania , a wiec ma wyzszą entropię.
Bardziej ogólnie mówiąc , materia w której atomy , molekuły, cząstki są uszeregowane , umiejscowione w jakimś porządku ma niski poziom entropii, z chwila gdy znajdą się w stopniu rozproszenia będą posiadać wyższy poziom entropii, tym wyższy im wyzszy będzie stopień nieuporządkowania .A więc może być rózna ilość entropii od niskiej do wysokiej.
Proszę traktować pojęcie ENTROPIA jako zjawisko ogólne i nie przywiazywać je tylko konkretnie do atomów , molekuł.Podobnie jak mówimy o ENERGII
Energia to również ta forma potencjalna , "drzemiąca" w węglu , drzewie , wodzie przy zróznicownych poziomach.
A więc jeszcze raz przypominam podstawowe prawa;
1.W PRZYRODZIE istnieje równowaga między dwoma podstawowymi wielkościami;ENERGIĄ i ENTROPIĄ.
2.Niektóre zdarzenia mogą zachodzić same z siebie w sposób jednokierunkowy
3.Tendencją NATURY jest ; "Wszystko jeżeli tylko może obniża swą energię".
Z tego własnie powodu niektóre reakcje chemiczne zachodzą samorzutnie uwalniając jednocześnie część swojej wewnętrznej energi. Niektóre substancje które powstają w wyniku takiej reakcji mają juz niższą enegię chemiczną.Ale jest to działanie jednokierunkowe. Same z siebie nie mogą na powrót wrócić do poprzedniego stanu wyjściowego.
4. Odwrócenie stanu rzeczy po zaistnienu działania wymaga dostarczenia porcji energii z zewnątrz. Wtedy wzrasta poziom energii wewnętrznej zmniejsza się stopień nieuporządkowania jednocześnie maleje entropia. Tak to jest po zrobieniu porzadku pokoju. Ale jest to stan przejsciowy. NATURA DĄZY DO OBNIZENIA SWOJEJ ENERGII - A JEST TO RÓWNOZNACZNE ZE WZROSTEM ENTROPII CZYLI WZROSTEM NIEUPORZĄDKOWANIA.
Szczególnie polecam ta uwagę teraz wiosną . W relacjach miedzyludzkich też zachodzi naturalna tendencja natury do obnizenia energii....a to że wzrosnie stan nieuporzadkowania , entropii po fakcie to juz obiektywny stan.
Prawa NATURY;
1. Wszystko jeżeli tylko może obniża swoją energię.
2.Wszystko jeżeli tylko może zwiększa swoją entropię.
Co prawda można rozpatrywać przypadki gdy zakłócony jest kierunek zmian energii czy entropii. Pisałem na wstępie że podstawowy stan w PRZYRODZIE to stan równowagi między poziomem energii i entropii. Jest on rózny dla każdego przypadku. Może zdazyc się tak że gdy istnieje wystarczająco duzy wzrost entropii powalający na zrównoważny jednoczesny wzrost energii i odwrotnie.
Czyli dostarczając wystarczająco dużo energii możemy zawsze przezwyciężyć tendencję entropii do wprowadzania nieporządku.Te progi równowagi są sprawa indywidualną.
P.S. Przepraszam za rozwlekłość , i wprowadzenie stanu wysokiej entropii. Ale coś za coś.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 10:48, 24 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|