|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aqva-vita1309
Gość
|
Wysłany: Czw 23:48, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Brawo Delto!
W końcu wiem jaki to byłby rozkaz.
A tak a'propo służyłaś w wojsku?
W każdym razie rozkazy wydajesz fantastycznie.
Ostatnio zmieniony przez aqva-vita1309 dnia Czw 23:50, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:22, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witajcie!
Nie służyłam w wojsku... Ale swego czasu miałam kilku znajomych wojskowych i chyba stąd cos mi pozozstało
Inco...pamiętasz Jamkę?
Rany znów zableblałam topic, a to nie o tym....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:45, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj Dorotko. A ja myślałem że przyczyną Twojego długiego znikania jest woskowa służba właśnie ,mało tego myślałem że jesteś ma misji, zatem mila wiadomość że się myliłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:15, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cześć, Niezależny
Jak by tak policzyc ile manewrów taktyczno - obronnych muszę zaliczyć każdego dnia.... to faktycznnie powinnam juz być w stopniu co najmniej majora
Ale, niestety moje działania operacyjne mają ograniczony zasięg i dotyczą obiektów o niewielkim znaczeniu strategicznym - i pewnie stąd dalej jestem szeregowcem..... Tym niemniej okopuje sie na własnych pozycjach, stawiam umocnienia, i od czasu do czasu w miarę potrzeb stosuję mój ulubiony manewr 43. Zmęczenie przeciwnika długotrwałą ucieczką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:26, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
E tam Dorotko jaki ze mnie niezależny dla Ciebie jestem Łukaszem w Twoim przypadku w pewnym sensie uzależniłem się od Ciebie.
Ale widzę że sztabowcem jesteś niezłym masz niezłe plany taktyczno operacyjne, najważniejsze ażeby wroga wprowadzić w błąd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3571
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:54, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Boszz.....Delta,nawet pamietam, że każdy Kogut ma swoją Jamkę...
zdaje się, że przetrzebiłam chłopakowi bibliotekę...i trafiłam u Niego po raz pierwszy na Fabrykę Oficerów...
Mnie z tego tematu wyszło tak ogólnie , że Ekor potrafi rozkosmacić każdy temat...nawet taki gruby...
z głowy mi wyjść nie może...eee...albo już nic nie powiem...
to drgające wytwarzanie ciepła....aaaa.... idę stąd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:40, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Incognita napisał: | to drgające wytwarzanie ciepła....aaaa.... idę stąd... |
taaak, naj.... jak sobie to wyobrazić. obraz pod powiekami zostaje jak nic
plus.............. [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:03, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No co Wy , dziewczyny...sprawdzacie, czy nadmiar seksu nam wzroku nie popsuł? Mnie osobiście nie... ale jakby jednak te literki ciut większe były?
Myslicie, że jak temat "gruby" to tekst musi byc drobniutki?
A może?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3571
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:22, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nadmiar seksu wyostrza patrzenie...ale po , w trakcie to jakoś niebardzo, ale spalanie kalorii tą metodą bardzo przyjemne...znaczy skuteczne miałam powiedzieć...znaczy nie wiem czy skuteczne ale zdrowe...
No i wyszło, że w każdej dziedzinie dobre, jak szczęśliwie się składa, że na taką alergię nie cierpię...
a tekst tak dla równowagi może być chudy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:36, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie, nie. Bo to takie uwagi na stronie.
Zresztą mówienie wprost jest zbyt..... wprost
(jak to było? "I chciałabym, i boję się") [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 19:45, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Delta napisał: | Łomatulu jedyna.....
Alergia? I wojsko bieży z pomocą intymną?
"Szeregowy Kowalski, wykąpiecie się, ogolicie, włożycie galowy mundur i pójdziecie do obywatelki Iksińskiej udzielić wojskowej pomocy w zakresie działań taktycznych w pozycji horyzontalnej. WYKONAĆ!!!" |
Szeregowego Kowalskiego nie znam, ale Przygody Dzielnego Wojaka Szwejka potwierdzają słowa Ekora.
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 23:48, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A może moi drodzy z innej beczki?;
„Jeżeli można cos zrobić na dwa sposoby lub więcej i jeden z tych sposobów jest katastrofalny, to znajdzie się ktoś kto zrobi to właśnie w ten sposób”
Tak powiedział kapitan A. Murphy specjalista w zakresie bezpieczeństwa w lotnictwie USA . A działo to się pod koniec lat 40-tych ub. wieku. Wypowiedział te słowa gdy po przeprowadzeniu ryzykownego dla życia ochotnika eksperymentu okazało się że z 16 czujników rejestrujących eksperyment żaden nie dokonał zapisu . Nie dokonał zapisu ponieważ technik zamocował czujniki w sposób niewłaściwy.
Od tego tez czasu to powiedzenie przyjęto nazywać prawem Murphy’ego. Ta zdawałoby się oczywista konstatacja zwróciła uwagę na pewne zależności w związkach przyczynowych.
I tak po tym pechowym doświadczeniu zmieniono konstrukcję zamocowania czujników w ten sposób aby wykluczyć podobny przypadek.
Prawo to zwraca uwagę że „ ma prawo „ zaistnieć niekorzystne z punktu widzenia celowości zdarzenie . Ta myśl każe wszystkim twórcom uwzględnić to zagrożenie , a tym samym starać się temu przeciwdziałać. A więc jest to podejście raczej optymistyczne. Optymistyczne ponieważ często w dużym uproszczeniu myli się prawo Murphy’go z prawem Finagle’a które brzmi ;
„Wszystko, co może się nie udać, nie uda się na pewno”
Czyli nie ma sensu próbować ponieważ jak może się nie udać to na pewno się nie uda.
Prawo Murphy’ego powszechnie jest znane raczej w swej pesymistycznej wersji;” Jeśli cos może się nie udać , to się nie uda”. Proszę zwrócić uwagę na tryb warunkowy ;” Jeśli…..”
Ale co możemy dać jako przykład wyciągnięcia wniosku z prawa Murphy’ego?
- Kluczyk do stacyjki samochodu, jak byśmy nie włożyli to zawsze pasuje , ząbki ma jednakie z obu stron.
Gniazdka , wtyczki w ważnych obwodach są tak skonstruowane że można je połączyć tylko w jeden sposób , sposób prawidłowy . Tam gdzie to obojętne to możemy dowolnie je łączyć. Jest wiele , wiele przykładów gdzie znajomość ,a właściwie świadomość sensu prawa Murphy’ego pozwala w naszym działaniu uniknąć wielu błędów .
Aby nie zanudzić a raczej zabawić pozwolę sobie przedstawić szereg cytatów będących twórczym rozwinięciem prawa Murphy’ego;
- Każde rozwiązanie rodzi nowe problemy;
- Po rozłożeniu i złożeniu dowolnego urządzenia technicznego , zawsze pozostaje kilka części;
- Zakładaj ,że wszyscy podlegli ci pracownicy są idiotami, dopóki nie udowodnią .że tak jest;
- sztuczna inteligencja jest ;lepsza od naturalnej głupoty;
- Jeżeli uczynisz komuś przysługę , to jesteś od razu trwale za nią odpowiedzialny;
- Niejasność jest wielkością niezmienną;
-Skrót jest najdłuższą drogą pomiędzy dwoma punktami;
-Ciało uderzone łomem nie ma prawa stawiać oporu;
- Wszystko co jest dobre jest nielgalne , niemoralne albo powoduje tycie;
-Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszelkie inne możliwości zostały już wyczerpane;
-Nigdy nie kłóć się z głupcem- ludzie mogą nie dostrzec różnicy;
-Jeżeli myślisz , że idzie dobrze – na pewno nie wiesz wszystkiego;
-Przyjaciele przychodzą i odchodzą , wrogowie się akumulują;
- Jeżeli udoskonalasz cos dostatecznie długo - na pewno to zepsujesz.;
-Prawdopodobieństwo każdego zdarzenia jest odwrotnie proporcjonalne do stopnia , w jakim jest ono pożądane;
-Wniosek jest to punkt , w którym nie masz już siły dalej myśleć;
- Jak długo trwa minuta zależy od tego , po której stronie drzwi toalety się znajdujesz;
- Logika jest absolutnie pewna metoda dochodzenia do niepewnych wniosków;
Złota zasada prawa Murphy’ego; Zasady określa ten , kto ma złoto.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 0:11, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 10:12, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Rozpoczynamy tydzień lekkim truchtem
Parę myśli zapożyczonych;
-Wszystko jest możliwe pod warunkiem ,ze nie wiesz o czym mówisz;
- Ci, którzy potrafią – robią. Ci, którzy nie potrafią - uczą;
- Ci, którzy nie potrafią uczyć – zarządzają;
- Uroda x rozum = constans
-Chleb pada zawsze na stronę posmarowaną masłem, a jeśli nie spadnie , oznacza to, że złą stronę posmarowaliśmy;- Prawdopodobieństwo , że chleb spadnie posmarowaną stroną na dywan, jest wprost proporcjonalne do ceny dywanu.
A że już mamy miesiąc Marzec to kot Walenty który przeżył juz nie jeden upadek;
[link widoczny dla zalogowanych]
Rozważania ogólne;
Kot spada zawsze na 4 łapy.
To dlaczego koty przezywają upadek z określonych wysokości tłumaczy się ;
1. Prędkością graniczną spadania.
2. Wytrzymałość układu kostnego kota.
3. Ułożenie ciała przy upadku.
AD.1 Prędkość graniczna uwarunkowana jest uzyskaniem równowagi miedzy sił a przyciągania czyli grawitacją a z drugiej strony siła oporu powietrza przy spadaniu.
Ta równowaga zależy od ciężaru i wielkości spadającego ciała. Ciężar to domena grawitacji, wielkość czyli kształt , powierzchnia ciała domena siły oporu powietrza.
Stosunkowo nieduży ciężar ciała kota warunkuje niedużą prędkość graniczną spadania. Skoro ta prędkość nie jest tak duża to i energia która ciało musi oddać ziemi też jest nie tak duża.
AD.2 Generalnie jest zasada że mniejsze kości są mocniejsze. Długie kości są bardziej podatne na złamania. Kot nie posiada długich , masywnych kości a więc jego układ kostny pomaga przeżyć upadek. A upadając na 4 łapy amortyzuje upadek, energia zostaje rozprowadzona jest po całym ciele poprzez mięsnie, wiązadła , ścięgna , klatkę piersiową którą też uderza o ziemię.
AD.3 Fascynującym jest to ze kot w locie potrafi odpowiednim ułożeniem łap przednich i tylnych w kilku etapach dokonać obrotu ciała o 180 stopni. Nawet przy upadku z wysokości 1m. Jest bowiem niesamowicie szybki i zwinny. Proszę nie rozumieć mego wywodu jako zachętę do wyrzucania kotów za okno. Ani też nie namawiam też czytających do przyjmowania wszelkich upadków nawet życiowych w pozycji „ na czworaka.”To wcale nie pomaga człowiekowi, taka pozycja nie gwarantuje sukcesów.
A teraz wrócimy do tej posmarowanej kromki chleba. O ile pamiętam kiedyś Ahron poruszył tą kwestię.
Pytanie czy jest w tym coś dziwnego? Uważam ze nie.
Posmarowana kromka chleba zazwyczaj spada nam ze stołu, lub wypada nam z ręki. Są to wysokości 1-1.5 m. Zazwyczaj ze stołu ktoś nieuważny zsunie tą kromkę .A więc kromka zaczyna upadek od tego końca który pierwszy traci kontakt z blatem stołu. Następuje już w pierwszym momencie obrót kromki chleba , posmarowana płaszczyzna zwrócona do góry w tracie spadania obraca się naturalną koleją rzeczy ku dołowi.
Wysokość z jakiej zazwyczaj chleb spada pozwala na wykonanie tylko obrotu o 180 stopni. A więc spada na podłogę posmarowana powierzchnią.
Upadek kromki z wyższej wysokości pozwoliłby zapewne na wykonanie pełnego tj. o 360 stopni obrotu.. Lub jeżeli siła grawitacji była większa to kromka chleba na odcinku 1-.1.5m wykonałaby więcej niż pół obrotu.
Ale stała grawitacyjna została ustalona w pierwszych ułamkach sekundy po stworzeniu Wszechświata . Temat ; „B.B. – a posmarowana kromka chleba”
A gdyby tak przywiązać do grzbietu kota posmarowaną kromkę chleba i zrzucić ze stołu?
Teoretycznie rzecz biorąc nie powinien kot upaść na ziemię , wirowałby lewitując w przestrzeni.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 11:37, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:06, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hahhahhahahahahhahahahhahahahhahahahhahahahahaa Prosimy o więcej takich radosnych rozważań na początek dnia i tygodnia!
Gratuluję tym, którzy jadają/przygotowują posiłki przy stole/blacie o wysokości większej niż 0,75m (jadanie przy ladzie barowej na dłuższą metę może być męczące)
I widzę, że nie muszę już dodawać, że kot spadający/upuszczony z wysokości mniejszej niż 0,5m nie spada na 4 łapy (spr.&potw. nie osobiście)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:49, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Esprit napisał: |
I widzę, że nie muszę już dodawać, że kot spadający/upuszczony z wysokości mniejszej niż 0,5m nie spada na 4 łapy (spr.&potw. nie osobiście) |
Słyszałam, że kot spadając steruje ogonem, tak aby dokonać niezbędny obrót. Dlatego upadki z większej wysokości /no, bez przesady.../ są dla kota mniej niebezpieczne. Z niższej nie zdąża dokonać pełnego obrotu, który umożliwiłby mu spadek na nogi.
Szczególnie jednak zainteresował mnie przypadek kota lewitującego...
Esprit, czyżbyś próbowała już przeprowadzić ten eksperyment?! Ja nie mogę, bo nie jadam masła....
Sprawa o tyle ważna, że być może Ekor jest wynalazcą perpetuum mobile, i to opierającego się na powszechnie dostępnych składnikach. Należy się tylko zastanowić nad korzyściami, oprócz nagrody, płynącymi z tego urządzenia.
Co do upadków życiowych w pozycji "na czworaka"....
Hm, Ekor, jakoś nie jestem pewna, czy rozważyłeś wszelkie możliwe przypadki.. W każdym razie, nie do końca zgadzam się z tym Twoim twierdzeniem. Niektóre doświadczenia wykazują pozytywne rezultaty....
Przepraszam Cię bardzo, ale w tym punkcie Twój wykład nie jest wydaje mi się wystarczająco dopracowany.
Zapewne, potrzeba paru dodatkowych eksperymentów.
Cóż, praca naukowa wymaga poświęceń.
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|