POLITYKA 2o

Gość

Łukasz...

Powiem, że błyskasz humorem... Mr. Green

i to na dość dobrym poziomie satyryka. W historii Religi wszelkich tzw. wyręczanie Boga (Bogow), nawet bezceremonialne dyktowanie Bogom poprawności... nie jest niczym wyjątkowym. Faktow tego jest takie mrowie, że może dlatego są niedostrzegane? I gdyby nie nieskończona cierpliwość Boga, to może nie krzewiłaby się trak bujnie w historii ludzkości nieskończona głupota ludzka i to właśnie gorących jego wyznawcow. Aż się na język ciśnie skojarzenie że... to opozycja wobec Boga. Mr. Green

Pozdro...

Gość

Więc mam zdaje się całkiem naturalne pytanie: gdzie TERAZ.... trafiają? Mr. Green

Gość

Gość

Nie należy szukać logiki w żadnej religii. Nie temu one służą.

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Jakakolwiek religia i sprawy religijne są na tyle indywidualne i ważne zarazem dla każdego, że ani myślę być w tych zagadnieniach nawet byle trochę niepoważny.
Tak jak powstają naukowe dowody nieingerencji boskiej w sprawy ludzkie i fizyczne, to jest to odsuwania Boga na dalsze plany. Istnieją też dowody, że światem, w tym ludźmi rządzą prawa, których nie poznamy tak łatwo, znamy je powierzchownie (NIECAŁKOWICIE) i nie będzie nam dane do wypalenia się kosmosu ich poznanie! Że nie dysponujemy ani wiedzą, ani narzędziami mogącymi coś tu pomóc. Przynajmniej na razie.
Są to też trudne zagadnienia, trudne też do uzmysłowienia sobie i nie sądzę aby te sprawy spotkałoy się ze zrozumieniem lub nieobrażeniem kogokolwiek z forumowiczów. Więc, jeżeli zgodzi się na to większość możemy z polityki, z ziemi i hyde parku popowyciągać "jego istnienie"! Mr. Green

Gość

Gość

Panesz... ja chetnie podyskutuje na tematy religijne, oczywiście w konwencji rozmowy, mam nadzieje, ze jesteśmy w stanie na tak osobiste tematy polemizować...he he "bez urazy" Mr. Green

Jednoczesnie, przepraszam jezeli kogoś uraził mój wczesniejszy lekko żartobliwy w tonie post. Razz

Może załozyć tematyczny topik? Wybór działu chyba pozostawimy Jadze, moim zdaniem "ziemia"....
Pozdrawiam.

Gość

Panowie po pięćdziesiątce garną się do zakonów
"Dziennik Łódzki": Wdowcy i starzy kawalerowie dobijają się do furt zakonów. Od początku roku zakony i seminaria obserwują niespotykany dotąd wysyp kandydatów zainteresowanych wstąpieniem w stan duchowny - pisze "Dziennik Łódzki".

Życie zaczyna się po pięćdziesiątce a najlepiej po dwóch i no i czymś do zakąszenia Partyman

i wcale nie jest prawdą jak mówiła znajoma pogodynka że po pięćdziesiątce facet jest jak pogoda z tyłu wiatry z przodu opad. W mur

Gość

Delto przepraszam za ten poprzedni wpis prayer

,tak poważnie, to chętnie podejmę dyskusję na tematy religijne. a przepraszać nie masz za co. Yar good

Gość

Ty tez nie masz za co.... no i teraz sie będziemy tu przepraszać, a nie o tym chyba miało byc?

To na poczatek proponuję ...od źródeł.
Wiara - a - religia jak sie wdług Was maja do siebie te dwie kwestie?
Czy faktycznie mozna postawic znak równosci pomiędzy tymi dwoma pojeciami?
Zainspirował mnie post Panesza, który twierdzi, ze homo erectus w cos tam wierzyli i to juz religia była.... Think

i był to czynnik stymulujacy do ewoluowania... hmmmm czyzby?
I stąd moje pytanie...bo nawet przyjmując, że faktycznie wierzyli....ale religia?
Pozdrawiam Delta

Gość

Delto moim zdaniem nie można oddzielać wiary od religii i faktycznie można postawić znak równości. Religia to przede wszystkim dogmat to sakrum jeśli nie będzie wiary że tak właśnie jest to co to za religia która nie wierzy we własne wartości, symbole rzeczy niedotykalne często tajemnicze. niewytłumaczalne.

Gość

Ha, ha. Nic z tego! Najpierw podstawy! Więc kolejna - "trzecia" gwiazdka musi być! I w tedy (tedyj- podoba mi się to słowo!) dopiero czwarta. Czy istnieje piąta? Kompletnie nic o tym nie wiem. Ale trzecią zacznę! Pod warunkiem że pomożecie ją redagować!
- Pomożecie? ..... Mr. Green

Gość

Na miare moich skromnych mozliwości - pomoge. Razz

Gość

Pomyłka

Gość

Wiara to wiara ,a religia to zbiór zasad.
Patrząc na ludzi -czasami są religijni ,ale w większości słabej wiary.