POLITYKA 2o

Gość

Tak, na mojej stronie sa wiersze (nie tylko, w czesci pisanej po szwedzku sa rowniez rzeczy proza i zamierzam je przetlumaczyc).
Teksty dotycza glownie religii (szeroko pojetej).

Gość

Myślicielko, my aktualnie bardzo skrupulatnie pilnujemy porządku, bo musimy sami siebie przyzwyczaić do umieszczania postów we właściwych szufladkach.... Potem to już będzie automatyczne, każdy będzie pamiętał. Fakt, jest problem, jak pasują do dwóch.. Ale myślę, że Twojemu linkowi lepiej będzie na miejscu, gdzie przeniosła go Delta. Zobacz, już tylu z nas go wykorzystało! No i łatwo będzie go znależć, jak będziemy chcieli popatrzeć, czy coś nowego nie przybyło!

A dlaczego tematyka głównie religijna? Czy religia ma tak znaczące miejsce w Twoim życiu? Czy nic innego nie jest dla Ciebie równie ważne?
Przepraszam, jeżeli zbyt osobiste pytanie.

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Gość

To trudne pytanie, jakie znaczenie ma w moim zyciu wiara. To co usilowalam zrobic w moich wierszach, to szukanie stworcy poprzez stworzenie (wiara w to co widac, co wiemy z nauk scislych).

Interesowaly mnie rozne religie. Po przyjezdzie do Szwecji zainteresowaly mnie problemy spoleczne w tym kraju i "zderzenie" z islamem.
Wiele religii wydalo mi sie po prostu "mitologiami", jedynie islam i moze judaizm zblizal sie do czegos w co moglabym uwierzyc, nie mowiac po prostu, ze to "bajki".
Chcialam nawet porownac (z pomoca dyskusji na roznych forach) te dwie religie. Nie spotkalam sie ze zrozumieniem. Pisano do mnie: Tu nikt nie czytal Koranu. Ci natomiast, ktorzy czytali, traktowali ten tekst zbyt doslownie, bojac sie samodzielnie myslec.

P.S. Gdzie jest ten temat "poezja"?

Gość

Droga Myślicielko....w dziale "Światło i dźwiek" jest temat zatytułowany "Liryka, liryka...tkliwa dynamika" i tam własnie wklejamy rózne strofki.... zapraszam Cie serdecznie!!

Gość

Nie wiem czy powinienem zabierać głos w tym temacie.Wiara , religia to sprawy zbyt indywidualne.

Religia i wiara , a raczej wiara , a religia. Skoro podejmujemy się zabierać glos w dość delikatnej materii należy być precyzyjnym .Nigdy nie mam pewności czy mam prawo zabierać głos w sprawach w których mam tak małą wiedzę , tak mało przeczytałem , tak mało doświadczyłem..

Wyrażę tylko swój , dość osobliwy pogląd w tych sprawach.

Religia nie ma z wiarą praktycznie nic wspólnego. Wszystkie religie wypaczyły sens wiary, stały się instytucjami , których zadaniem jest podporządkowanie wolności człowieka swoim celom. Religie to „coś” co ludzie przygotowali ludziom w celu zawładnięcia ich umysłem , sumieniem , utemperowania charakterów ,wywołanie niepokoju, strachu , to bat dla utrzymania porządku i podporządkowania sobie ludzi przez ich duchowych przywódców – wszystko dla dobra ogółu i uporządkowania Świata.

Wiara to prawda. Prawda o Świecie , o Stwórcy , o sobie , o rzeczach widzialnych , namacalnych , o życiu , o rzeczach niewidzialnych , wiara w możliwość odkrywania ciągle nowych zjawisk , to wiara w człowieka i jego niezbadane możliwości w odkrywaniu tajników Stwórcy. Wiara to miłość. Bez miłości człowiek ginie, usycha.

Zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boże. , tylko kto to może potwierdzić. Bóg natomiast został przez „Religie” całkowicie błędnie ukazany. Kościoły – religie zamiast ukazywać dobroć , sprawiedliwość ,nieomylność Bożą , to ukazują Boga jako tyrana, który za wszystko karze , lub za zbawiciela który za dobro nagradza , a najpewniejsze , że uczyni to po śmierci.

Czy mam prawo wierzyć w nieomylność religii – która z nich głosi tą jedyną prawdę ?

Stwórca – Bóg to istota nadprzyrodzona , ponadczasowa , ponadwymiarowo , niewyobrażalna , istota w wymiarze kosmicznym .Myśl o Stwórcy - Bogu do czegoś zobowiązuje.

Bóg nie może być drobiazgowy , nie ma prawa takim być , nie ma prawa odpoczywać , nie ma prawa nic wyznaczać poza tym co już raz dał , poukładał nam na Ziemi .Stwórca ma inne obowiązki , ma obowiązek cały czas tworzyć „nowe” w nieskończoność.
Wszelkie ziemskie drobiazgi pozostawił istotom ludzkim , które powołał do życia , i po to wyposażył je w rozum by czerpały w pełni z tego co stworzył , dał , poukładał Stwórca , by człowiek radził sobie sam bez Jego ingerencji , czerpiąc wiedzę z praw przyrody jak z Życiowej Księgi Mądrości..

Moja wiara to ta w której się urodziłem i nie mam zamiaru niczego podważać , zmieniać. KK czyli kler w moim pojęciu zajmuje odpowiednie , wyważone miejsce – to tylko ludzie ,
podatni na pokusy , błędy jak każdy inny śmiertelnik. Gdybym chciał nauki KK , Pisma Świetego analizować , badać , rozważać , interpretować, wyjaśniać to bym takim badaniom się poświęcił. Jednak nie uznałem tego za najważniejszy cel w swoim życiu.
Najtrudniejsze do wyjaśnienia jest dla mnie Wniebowstąpienie Najświętszej Maryi Panny .

Człowiek rodzi się , żyje , umiera. Proste , a bywa skomplikowane . Czy człowiek jest w stanie zmienić ten cykl ? Mam wiarę , że tak , to , że go potrafił wydłużyć należy zapisać na plus , to pozytywny prognostyk.

Czy grozi zagłada życia na Ziemi ? Tak , takie są prognozy naukowe. Słońce staje się coraz gorętrze , zabraknie nam wody i bedzie za gorąco aby tu funkcjonować. Czy do tego czasu ludzkość znajdze alternatywne wyjście , czy znajdzie inne , bardziej przyjazne miejsce w Kosmosie dla swojej egzystencji ?
Zapewne tak , tyle , że nie dla wszystkich.

Pomudlmy sie nad swoim losem. resigne

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9c188e6d59848fad][IMG]http://images20.fotosik.pl/336/9c188e6d59848fadm

Tom sobie pobajał w ten sobotni poranek. Pogoda bardzo kobieca dzisiaj - zmienną jest.

Pozdrawiam - Janusz

Gość

No i zostałem ukarany.Czy to przypadek.Chyba nie .

Jednak pomódlmy sie na powaznie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo poważny - Janusz

Gość

Wiara to sprawa indywidualna.

Religia to zbiór zasad który ma pasować do wszystkich-mówię o idei nie o szczegółach,nie ma sensu zastanawianie się nad poszczególnymi aspektami -bo to do niczego nie prowadzi ,a jak prowadzi to na manowce.

Na pewnym kosciele widziałem takie hasło.

"BOŻE PROWADŹ NAS DO SWEGO SYNA JEZUSA CHRYSTUSA"

Wydaje mi sie że to chasło jest właśnie dobrym przykładem prowadzenia na manowce-kompletna bzdura na którą patrzą tysiące ludzi (prawdopodobnie to chasło wisi nadal)i nie zastanawiaja się nad sensem wiary.

Bóg -to nieskończona mądrość i inteligencja -myśle że to prawda jesteśmy stworzeni na jego podobieństwo.

Czytając Biblię doznałem szoku i musiałem przewartościwać wiele rzeczy-byłem rozczarowany jako młodyczłowiek że ksiądz nie chciał rozmawiać ze mną na temat bibli prawdopodobnie nie wiele ją znał.

Gość

Wiara.... ja do swojej dochodziłam długo, i wiele musiało sie zdarzyć w moim zyciu, by wreszcie się ustalił, wykształcił mój własny "sposób" na wiare. Czy jestem wierząca? Tak. zdecydowanie. Czy religijna - niekoniecznie. A na pewno nie w pojeciu kanonów Kościoła. Owszem, wychowuje dzieci w wierze, dbam aby miały w sobie wiarę. Jednak nie zależy mi na wpajaniu w nie zaleznosci od Koscioła, który w naszym, (a i w innych)kraju stał sie instytucja parapolityczną, i całkiem wyraźnie pretenduje do zajecia miejsca w pierwszym szeregu sił politycznych dyktujacych nam wszystkim warunki....
Zgodze się, ze koscioły na całym świecie zawsze były w mniej lub bardziej jawny sposób związane z polityką....ale czy to licuje z naukami jakie głosza?
Jak się ma do tego nakaz czystości duchowej, ubóstwa, skromnosci itd?
Pewnie, że kościelne instytucje typu Caritas i inne robią wiele dobrego - tego nie neguje, ale po co, do jasnej cholery brną w polityke?

Gość

Kościoły od zawsze i na całym swiecie pod różna szerokością geograficzną i róznych wiar -BYŁY ZWIĄZANE Z POLITYKĄ ,i nikt tego nigdy nie zmieni .

Gość

Inaczej -Religia jest wpisana w politykę.

Gość

no własnie, dlatego....wierzyc będe, a czy będe religijna? Wątpie, bo mi sie to nie podoba. resigne

Gość

Czy mozna oddzielic systemy religijne od wiary?
Pewnie tak. Jest tez ciekawe pytanie: Gdzie konczy sie nauka a zaczyna wiara? Tak jak pisalam: Usilowalam podejsc do zagadnienia wlaczajac w to nauke, wiedze... Pokazac, ze "wierze w to co wiem".

Z filozoficznego punktu widzenia nie ma duzej roznicy pomiedzy wiara a nauka. Zawsze mamy jakies zalozenia, potem wnioski itd...

Gość

Gość

Zaginął ksiądz-rekordzista - "wzleciał ku niebu"
U południowych wybrzeży Brazylii zaginął katolicki ksiądz, który wyruszył w powietrzną podróż unoszony setką napełnionych helem baloników.

To nie pierwszy przypadek i nie pierwszy ksiądz, który przejechał się na gumie chyba że wleciał w stado kaczek, ale tak poważnie to przynajmniej chciał uczciwie zarobić, a nie łupić biedaków to wyjątek wśród księży