POLITYKA 2o

Gość

czy parwdą jest,że amunicja do działek typu Vulkan jest utwardzana zubozonym uranem (ilość podobna do fosforyzujących zegarków)?

czy prawdą jest,że zakazana bron jest używana przez wojska NATO w Afganistanie?

ponawiam to pytanie na oddzielnym topiku, gdyz zadane gdzie indziej zostanie pewnie zabeblane

Gość

Postaram się Rumcajsie odpowiedzieć w stopniu takim jak potrafię.
Otóż w poszukiwaniu skutecznej broni do zwalczania celów opancerzonych szukano..
A to wymyślono pociski kumulacyjne. Wymyślono amunicję z pociskami podkalibrowymi. Cała rzecz sprowadzała się do tego jak skonstruować pocisk którego rdzeń byłby tak "twardy" i miał taką energię która pozwoliłaby przebić pancerz i na dodatek poczynić jak największe zniszczenia załóg pojazdów , ciagników pancernych. W procesie badawczo-rozwojowym zainteresowano się odpadami uranu pozostałymi po ich pokojowym wykorzystaniu . Było to o tyle atrakcyjne że nie wiadomo było co z tymi odpadami zrobić. Nie wdając się w szczegóły wykorzystano zubożony Uran238.Zubożony? na pierwszy rzut oka tak.Dlaczego uran. Po pierwsze cieżar właściwy uranu jest wiekszy niż ołowiu. Kostka uranu o obiętości 1 litra waży ok 20 kG. Ma więc o wiele większy cięzar właściwy niz ołów i nieporównywalnie bardziej twardy. Ten duży cięzar właściwy pozwala przenosić dużą energię przy nie duzych wymiarach.Wlaśnie w pociskach te rdzeń z uranu nazywany jest ..penetratorem.
Co więcej..przy tak dużej energii w momencie udrzenia w cel wytwarza sie tak duża temperatura że ...penetrator może stracic do 50% swej masy. Stracic?...nie wyparowuje to w postać areozolu tlenków uranu.
Oprócz zniszczeń mechanicznych rozpoczyna się cały korowód procesów fizyko-chemicznych.Mówiąc wprost następuje skażenie sprzętu jakim jest cel, terenu itd.
Na dziś wystarczy.

Gość

Ubieram zbroję i skrobię ....
Pytanie kto posiada amunicje z penetratorem ze zubożonego uranu?.
Przede wszystkim państwa dysponujące bronią atomową, panstwa wykorzystujące uran w energetyce. Adres jest znany. Ale państwa te eksportują tą amunicję . A więc wszędzie w świecie możemy się z tą amunicją spotkać.Pisałeś Rumcajsie o działku lotniczym. Hmm...USA produkują amunicję z pociskami ze zubożonym uranem od kalibru ; 7,62 mm do kalibru 120 mm. A więc i do do strzeleckiej broni maszynowej aż do pocisków armatnich. Oczywiście w pierwszej kolejności amunicja ta używana jest do niszczenia celów opancerzonych.
Na szeroką skalę amunicja ta została użyta w 1973 r. w wojnie Izraela z Arabami. Potem pustynna Burza, dzialania wojenne w Iraku. Czy w Afganistanie?
A czy w Guantanamo torturowano więźniów?
Szkodliwość ......sa dwie strony .Ci którzy ta amunicje użyli strają się udowodnić że nie ma skażenia wszytko jest ok. Promieniownie jest niższe niż naturalne promieniownie tła.Przy tym jednocześnie wydają szereg dyrektywnych dokumentów jak postępować ze sprzętem zniszczonym taką amunicją.Oponenci są przeciwnego zdania . A Światowid ma 4 bodajże oblicza. I dobrze się ma.
Wnioski zostawiam każdemu z osobna.

Gość

ok. jak to się mówi-racja leży jak zwykle posrodku

Gość

Ekorze Paneszu czy słyszeliście hasło ,HAARP ? jeśli tak to co to takiego?

Gość

Zubożony uran nie jest promieniotwórczy (promieniowanie w zależności od miejsca użycia, bo tło nie wszędzie jest takie same jest albo podobne do tła albo nieco wyższe ale zasadniczo nieszkodliwe dla człowieka) ale jest silnie toksyczny, a oprócz tego, że wyparowuje to pary i pył z rdzenia osadzają się na szczątkach rozbitego pojazdu i wokół niego. Jeśli łazisz po tym to wzbijasz ten pył i oddychasz uranem co zdrowe nie jest. No i zasadniczo amunicja uranowa nie jest zakazana.

Gość

Projekt HARAP - Wysokoczęstotliwościowe Aktywne Badania Zorzy Polarnej rozpoczął swoją działalność w 1990r. Na terenie Alaski umieszczono sieć anten które mają promieniować fale radiowe o częstotliwości 1MHz o dosyć dużej mocy. Oczywiście oprócz Alaski odpowiednie komponenty systemu są rozmieszczone w innych rejonach Ameryki , a bodajże także i na terenie Anglii. Oficjalnie tematem takiego programu jest badanie klimatu , a także próby wpływania bezpośrednio lub pośrednio na zmianę klimatu na Ziemi w wybranych regionach.
Celem wysyłania energii za pomocą fal radiowych jest jonosfera. Jonosfera to - warstwa atmosfery występująca powyżej 50-60 km nad powierzchnią Ziemi (do wys. 1000 km).
Zawiera ona duże ilości jonów i swobodnych elektronów, powstających na skutek jonizacji cząsteczek gazu atmosferycznego pod wpływem promieniowania kosmicznego oraz nadfioletowego promieniowania słonecznego. Promieniując energię do jonosfery lokalnie „podgrzewa się” cząsteczki zawarte w jonosferze. Nawet mówi się o „wypalaniu dziur” w jonosferze. Trzeba wiedzieć że jonosfera jest swoistym parasolem chroniącym Ziemię przed zabójczym dla życia promieniowaniem słonecznym i kosmicznym. A więc oprócz aspektu naukowego jakim jest „penetracja” jonosfery falami radiowymi , badanie zjawiska zorzy polarnej , wpływanie na klimat w określonym rejonie i miejscu istnieje inny aspekt niekorzystny dla życia na Ziemi. Mogą być jeszcze pośrednie skutki takiej ingerencji w jonosferę. Niektórzy mówią nawet o „sterowaniu „ przebiegiem kataklizmów” od burz po trzęsienia Ziemi. Falami elektromagnetycznymi o odpowiedniej częstotliwości wystarczy rozgrzać na przykład chmurę pyłu rozsianego w górnych warstwach atmosfery. Zupełnie jak w gigantycznej mikrofalówce. A stąd już tylko krok do sterowania masami powietrza, chmurami, a nawet huraganami. Można dalej rozwijać wizje choćby taką taktując HARAP jako jedna z form broni;
Mając taka broń mikrofalową można skierować fale na chmury i spowodować ich rozgrzanie i odparowanie. Powstają wówczas prądy wznoszące , prądy wstępujące Chmury, to para wodna, której cząsteczki pod wpływem fal zaczynają drgać, a drgania powodują wzrost temperatury. Można tym samym kierować chmury w okreslone miejsca.Z pozytkiem czy też niosąc katastrofę.
Można też podgrzewać wodę w oceanie, w morzu w rzece czy w innym zbiorniku. HAARP nakierowując fale na jakiś obszar wodny powoduje podgrzanie wody i jej szybkie parowanie. Jak akurat nad podgrzewaną powierzchnią przechodzi wysoko chłodny front atmosferyczny, to chmury będą tworzyły się bardzo szybko. Kiedy się jeszcze zna aktualny kierunek wiatru, to te chmury można skierować w odpowiednie miejsce i spowodować obfity opad z nagromadzonych chmur.
Ale na dobrą sprawę nie wiele wiemy o planach badawczych i wykorzystaniu systemu HARAP. Najprawdopodobniej spektrum działań i zadań HARAP jest szerokie i niewykluczone że aspekt militarny jest w nim obecny. Należy więc z uwagą patrzeć na bazy amerykańskie rozmieszczane po świecie. Czy baza amerykańska na trenie Polski ma tylko jeden znany cel?
Może to i SF…ale czy tylko.?
Tyle Niezależny w skrócie i formie przystępnej

Gość

Grunt to dociekliwość.. Ja też dziękuję.

Gość

Chcę jeszcze dodać że..jak w każdym przypadku są różne oblicza tej sprawy. Projekt finansowany jest przez US Army. A więc są i inne cele ..może ukryte , może ważniejsze. Mówi się o „nakierowanej” łączności. A więc łączności która zabezpieczy przed podsłuchem innych. Mówi się wykorzystaniu systemu HARAP do łączności z okrętami podwodnymi, nawet mówi się o wykorzystaniu do zakłócenia systemów rakietowych przeciwnika.

Jakby nie patrzył to w pierwszym rzedzie zawsze bierze się pod uwagę wykorzystanie swoistej inwestycji do celów bezpieczeństwa państwa czyt. wykorzystaniu do celów wojskowych w drugiej kolejności dla innych zadań. Tak było , tak jest i tak będzie.

Gość

Dzięki Kolego Ekorze za dostępne dla mnie objaśnienie co to takiego HAARP ,podjąłem temat z ciekawości gdyż prezydent Wenezueli Hogo ( coś tam) oświadczył iż cyt: Trzęsienie ziemi na Haiti to sprawka amerykańska z zabawą z HAARP: z tego co wyczytałem w Twoim poście jest to na dziś możliwe, dodam że prezydent zaznaczył iż rejon Haiti nie jest terenem zbyt sejsmicznym (czy coś w ty rodzaju) i takie trzęsienie nigdy Haiti nie zagrażało ani tym bardziej nie miało miejsca.