POLITYKA 2o

Gość

Lzy wzruszenia sie zakrecily gdy odgizdano koniec meczu CUDO!!!!

Gość

Nam też, patrzyłam jak na zwolniony film, wierzyć się nie chce!
Może to Tusk ma taka dobrą... nogę?!
A ile dzięki temu pieknych wieczorów mamy przed sobą!

Ale pozwól, że, mimo wzruszenia, przeniosę ten temat na inne forum...

Jaga

Gość

ogladalem z moja Mala i Jej Rodzicami, udalo sie .. z pocztaq bylo calkiem niezle pozniej lekko sie przestraszylem iz wracamy do starego - sposobu gry. ale jednak udalo sie .. co i jak bylo i jest widac na zal. obrazq (o:

pozdr. Tonatiuh

Gość

Dobra wiadomość... Pozdrowienia dla Małej.

Jaga

Gość

Nie oglądałam. Słuchałam listy w Trójce. Ale były wejścia na bieżąco. Mają tam tak cudnie nawiedzonego komentatora sportowego. Kiedy usłyszłam jego "Gooool! Gol!!!! GOLUNIO!!!!" to też się popłakałam. Ze śmiechu. Hurra

Aż miło czasem posłuchać, kiedy ktoś tak autentycznie coś przeżywa :)

Gość

Też słuchałam w "Trójce" Ok!

Gość

Patrzyłem i widziałem. Nie jestem jasnowidzem , ale wynik przewidziałem. Ale nie popadajmy w przesadny zachwyt. Dużo osiągnęliśmy. Trzeba dużo pracować aby to utrzymać. Nadzieję zawsze nalezy mieć.
Refleksja natury bardziej ogólnej. Jesteśmy dobrzy , dobrzy jeżeli ktoś nami mądrze pokieruje . Szczególnie jeżeli jest On spoza naszej nacji, obcokrajowiec. Cieszyć się czy smucić?

Gość

Szczerze mowiac cieszylem sie kiedy Leo objal funkcje trenera, bo jest poza tymi ukladzikami w PZPN, nawet wstepne niepowodzenie z finami nie zburzylo mej "wiary" czy tez "pewnosci" ze da rade.
Te wszystkie afery zwiazane z korupcja w klubach byly po za nim, a po za tym utarl naszym pilkarzom nosa tym ze zmieszal ich gwiazdorstwo z blotem... Miedzy innymi nie powolujac Dudka i stawiajac na swieza krew...

Gość

Czy my jednak nie przesadzamy? Albo ganimy, kraczemy, vide Tomaszewski, temu to już etatowo nic się nie podoba, albo nosimy na rękach i nagradzamy nad miarę.
Sukces jest, zgoda, historyczny, zgoda, ale czy takiej miary, aby prezydent natychmiast musiał obdarzać Leo krzyżem zasługi?! Nie ma godniejszych do tego zaszczytu?
Wydaje mi się, że Lech Kaczyński chciał skorzystać nieco medialnie, aby i na niego skapnęło nieco tego deszczu łask i sympatii kibiców, stąd to posunięcie.

Jaga

Incognita

A bo tak to jest, że gdy nasza druzyna wygrywa to My wygrywamy...a jak przegrywa to Oni znów przegrali....
i dlatego niektórzy podłączają się pod sukcesy wygrywających...
Ja byłam w sobotę na szczególnym weselu...w drugiej sali też były obchody...ale tam był telewizor i jubilaci poszli w niepamięć od momentu , w którym zaczął się mecz...nasi goście na zmianę chodzili tam gdzie stało patrzydło i donosili najnowsze wieści z placu boju...znaczy z boiska....
Jeszcze nie byłam na takiej imprezie... Super

Gość