|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 16:19, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie zwiała,tylko obowiązki szarpią mnie niemiłosiernie w stronę kuchni,ale sama jestem sobie winna bo wymyśliłam obiadek nie do podgrzania i muszę w kilku różnych porach przygotowywac.
Witam was dziewczynki :smt05
Was chłopczyki też
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3573
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:33, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie rób mi smaka, ja mam dziś obiad błyskawiczny...pomidorowa...
moje zjadacze szczęśliwe wprawdzie...
co planujesz na jutro??
aaa...rano kiedy czas był wstawać, mówię mojemu "szczęsciu", że wstaję bo mi się zaczyna łańcuch zwijać...pół godziny sie śmiał, ale też wstał, bo kawy (mojej) nie było i do sklepu pognał...
Ciekawe gdzie Jaga...zimną kawę będzie piła??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:57, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No jak....... przecież filiżanki dla Jagi nie postawiłaś!
Dziękuję Ci dobra kobieto za piękną filiżankę i smaczną w niej kawę
To mówisz, że widziałaś połączenie tej właśnie makowej z ażurem?? No takich jeszcze nie widziałam! Muszę się wybrać do Ciebie w któryś dzień handlowy i popatrzeć (pokażesz, coooo...?)
A propos.... w piątek chciałam się wybrać zakupowo (nie dla przyjemności), a tu dziecka nie mam gdzie podrzucić, bo wolne mają. Ech żyzń.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3573
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:09, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytujesz mój opis na skype...
zaraz znajdę tę o którą mi chodzi...( różna nie makowa)na fotce rzecz jasna...
( fotka marna bo z telefonu)
To ona...
ta będzie dla Jagi...
[link widoczny dla zalogowanych]
PS...gdzie się miałaś wybrać zakupowo?? w moim kierunku??
mnie Twoje dziecko wcale nie przeszkadza!!!!!
Na oglądanie filiżanek możemy się wybrać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:02, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Uuuuuuuu-uuuuuuu.... cudna! Jago masz fory u mo.... Inci (jakie ja mam ciągoty do odmieniania no....)
jeszcze z niej nie piłam u Ciebie
Ten opis owszem, ale ja to znam z czasów szkolnych hehe
Od razu mówię - będzie ciężko kurczaki. Nie chcę obiecywać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 1:10, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba będę musiała sobie podgrzać.
Ale dziękuję!
P.S. Mam bardzo złą łączność. Może to przez tą mgłę?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:39, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Incognita napisał: | Nie mów Bosska, że zwolniłaś szefa....
|
jakże ja mogłabym zwolnić szefa? to prędzej on mnie, mógłby mnie ..... a poza tym, mam słabość do dojrzałych facetów. doceniam w nich wiedzę, którą wspaniale potrafią wykorzystać i nabyte doświadczenie, z którego żal nie skorzystać. a oprócz umiejętności, posiadają jeszcze możliwości ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:42, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja swoich szefów zwalniam co jakiś czas tak dla sportu/Inka coś o tym wie /Ostatnio osiągnęłam stan prawie idealny,bo szefa mam starszego o rok od mojego syna,i podchodzę do niego z matczyną miłością,a jak wiadomo dzieciom się wiele wybacza
Wspomnę jeszcze ,że byłam szefową dla samej siebie ,ale jakoś współpraca mi się nie układała/no bo kto by z taką zołzą wytrzymał /
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3573
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:50, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Bosska...nie bądź taka dosłowna...
znasz różnicę pomiędzy niemcami a austriakami??
Niemiec w trudnych chwilach mówi, że sytuacja nie jest beznadziejna ale poważna...austriak w takiej samej chwili mówi, że sytuacja jest beznadziejna ale niepoważna....
Na polityce bądźmy według tego wzoru niemcami, ale tu pozwólmy sobie na trochę austriackości...
a co do tego powiedzenia o zwalnianiu szefa...mam takiego znajomego, który gdy warunki pracy zaczynają mu nie odpowiadać właśnie "zwalnia szefa"...fakt, że może sobie na to pozwolić...fachman, jedyny w swoim rodzaju.
Witam czwartkowo wszystkich kudłaczy...
kawę mam już z głowy, za to dziś mi się zebrało na wspominki i nie będzie ze mnie żadnego pożytku...
Delta...ja bym na Twoim miejscu uważała, żeby mi się wspominało zbyt dokładnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3573
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:52, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kejra napisał: | Ja swoich szefów zwalniam co jakiś czas tak dla sportu/Inka coś o tym wie /Ostatnio osiągnęłam stan prawie idealny,bo szefa mam starszego o rok od mojego syna,i podchodzę do niego z matczyną miłością,a jak wiadomo dzieciom się wiele wybacza
Wspomnę jeszcze ,że byłam szefową dla samej siebie ,ale jakoś współpraca mi się nie układała/no bo kto by z taką zołzą wytrzymał / |
hahahahaha Kejra...wkleiłaś się jak pisałam posta...a miałam Cię też na tę okoliczność wspomnieć...dobrze, że ja dyskretna jestem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:46, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jaga wspomniała o drobnych perturbacjach z NETEM ze względu na zasięgi itp. Ostatnio przeżwam cosik takiego, ale w związku z awariami sieci (w tym wczoraj)... Człek pisze i.... wcina mu posty. Dziś chodzi gładko ( na razie)...
No cóż. Dziś zerkam sobie, a tu stadko ptasząt rozbaraszkowanych w rozćwierkanym harmiderku, zaniedbanych przez orłów kudłacenia popija sonbie kawkę. Postaram się nadrobić swoje tu zaległości...
Muszę sobie jakoś poukładać mnogość postów i podokuczać wam ptaszynki imiennie...
Bosska...
... mądrala. ... wszytskiemu mogę się oprzeć oprócz pokusy ...... a kuszenie jest takie ...... mniam. Jakbym miał takie walory (użytkowe też) to zamniamniałbym się na śmierć nie poprzestając tylko... na kuszeniu. Moim nóżkom nawet koronki nie pomogą, że o reszcie antywalorów nie wspomnę Bo czymże ja jeden z mnogości wielkiej menów mogę kusić ? Straszyć, porażać, onieśmielać itp to jescze rozumiem
Ale trudno , żyć z tym muszę i... nie kuszę, ale jak mi coś niebiosa ześlą to się ruszę
Też twierdzę jak Twój szef, że... dobra kawa jest jak kobieta: mocna, słodka i gorąca... z tym, że dodałbym ... mokra, dająca się pić, oglądać ze wszystkich stron (te wasze tu zapodane wręcz to sugerują), zamięszać... i może być na koronkowej serwetce I taka... gdy trzymam ją w dłoniach... czuję jej ciepło na kolanach.... hehe.
Ale mi dodałaś skrzydeł pisząc... mam słabość do dojrzałych facetów... Qrna ... , aż zrobiło mi się słabo... hehe. Czy to ta słabość? . Zapunktowałaś u mnie na... 100 lat.... tak, że zaczyna mi brakować miejsca na dalsze punkty(i oddech) hehe. I jeszcze wspominasz coś o... możliwościach...(no nie...., powala mnie to choć miłe dla ucha)... hehe.
Potrafisz być boska... Jestem z lekka powalony....hehe
Kejra...
... ad. dywagacji wiekowych pisze. Ostatnio osiągnęłam stan prawie idealny,bo szefa mam starszego o rok od mojego syna,i podchodzę do niego z matczyną miłością,a jak wiadomo dzieciom się wiele wybacza ... Z tymi różnicami wiekowymi to sprawa jest dość ciekawa . Z jednej strony technicznie (chodzi o gabaryty) sprawa jest prosta. Człek więc działać niby może...(co tam Kejro wiek syna, córki.... hehe)... I licho wie w tym wszystkim, jakie bariery są te rzeczywiście decydujące? Ja sądzę, że obyczajowe, moralne i w sumie z tzw. ekonomii życiowej. Ostatnie można pominąć w przypadkach nieplanowania dłuższego cdn... Myślę że to dość obszerny temat na jakieś dywagacje. I mi tu nie przesadzaj o jakimś "matkowaniu"... Z tego co wiem i co zresztą stwierdzono (podobno statystycznie) nasze pokolenie "żyje" ponad 10 lat dłużej
dobra, kończę bo post robi się krowa... Wieczorkiem coś dopiszę... hehe
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3573
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:59, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Normalnie skandal jak zaniedbane jest kosmacenie...
ale nie mam już ani chwili czasu...wybywam na rancho...
Życzę wszystkim miłego weekendu i zakosmacenia porządnego..
Buziaki dla Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:25, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Tak jest....... Inco!
Chociaż nie wiem czy to się nadaje
[link widoczny dla zalogowanych]
Może komuś (tak jak mi) przychodzi na myśl kosmacenie przy takiej muzyce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 4:31, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Esprit...
Niestety mnie troszkę wyłączyły perturbacje z siecią... Niby biegała ale co chwilka cosik przerywało połączenia...
Chociaż nie wiem czy to się nadaje ...
Nadaje się... Mężczyźni potrafią nawet przy chrapaniu teściowej...(i to nie bez przyjemności) taki gatunek. Mnie też "przychodzi"... hehe
Qrde... Polityka zdominowała ostatnio wsze tematy... i zero chętek A ja tu osamotniony muszę niemal podrywać. A co to będzie jak mi się która da poderwać ??? Janusz zdezerterował na amen do polityki (chyba bezpieczniej), albo ... wpadł i rozmysliwa przerażony... , Ahron jak bez wiagry, Edek świętuje. Jeszcze może nie wiem ale grozi mi prawdziwe "grzybobranie"
Patrzę na topic i... męska cisza. A ja jeszcze dureń obiecałem cos dopisać
No to dopiszę... tylko zerknę o czym to niby mam dopisywać..... No tak... O różnicy wieku. Powiem że.... od jakiegoś czasu(a co) popieram... hehe.
Muszę rzec, że kiedyś gdy były moje pra-początki (a co) dziwnie mnie kręciły "staruchy"(takie pod 30kę) Niby człek młodzian lat ok 16-17, ale w tych powyższych było coś przyciągającego. Dość naturalne, kształty bardziej wyraziste i... jak spojrzały to... kurna w butach się mokro robiło. Jak zołzy jeszcze zauważyły, że... to się znęcały... hehe. A młode były upierdliwe, długie podchody... a wymagania jak 150. A gdy człek dojrzał do stanu słodkości absolutnej (to obecnie), to ckni się za dawnymi czasami, wzdychaniem... i echhhhh.
milusiego (nawet grzybobrania)...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:29, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Weles, bój sie Boga....spac nie mozesz?
Czwarta nad ranem... no, fakt na grzyby wszelkie wstaje sie wcześnie, czyżbys juz trenował przed "grzybobraniem"?
Esprit Cie musiała mocno podkręcic, skoro nad ranem zamiast w ciepłe poduchy sie zakopywac klepiesz w klawisze
Pozdrawiam grzybiarzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|