POLITYKA 2o

Gość

Wy.. Weles, czy Ci się Inca w oczach mnoży?!
Ale fakt, robi dziewczyna co może, żeby Was choć trochę rozruszać...
No bo ja jak zwykle - cieniutko i cichutko....
Oj, brak Delty, brak...
O W51 już nawet nie wspomnę... był klasą w tej dziedzinie... Mr. Green

Może to na jesieni takie zastoje, jako że nam szkoda lata, a kąpiel w zimnej wodzie, faktycznie, nie służy?....

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Hehe...

Wykorzystam, że jestem na odwyku(tytoń) i dopada mnie czasem głupawka(czasem chandra)... I co tu mamy? Janusza wcięło, bo nadrabia zaległości. Ciekawe czy opowie nam coś, bo poletko wydaje się być nadzwyczaj zajmujące sądząc po jego rolniczej minie (zakładam że fotka prawdziwa). A jak powiadają ... zasiejesz, zbierzesz. Zatem bogatych zbiorów mości Januszu, bo rola zdrowa i urodziwa a uprawiać trzeba. Niech i ciebie dopadnie pacholątek moc. Zrzednie ci ta beztroska Lepperowska mina Mr. Green

I co tu mamy? Panienki poopalane, niektóre pewnie wymoczone w słonych falach i sinicach. Fryzurki zapewne w kształcie stringów, nieopalonych miejsc brak... Pełen odlot. Mr. Green

I jak tu zaplatać warkoczyki na tak ubogich fryzurkach?

Jago... Ty mi tu nie zalewaj, że tylko Inka energetyczna... Ty tam w tej swojej dziupli, imperium tlenu też promieniujesz energią... A tu na horyzoncie forumowym chyba mignęła mi młoda... i egzotyczna Kejra...
Zatem mnogość dusz do zarumienienia...

Z uwagi, że noc głęboka pozwalam sobie opuścić sprośności choć życząc ich wielu w waszych snach... D. noc ... Jutro postaram się rozkręcić jakiś hostoryczny majowy wątek.. Heart

Pozdro.... Partyman

Gość

Incognita

Oooo...no proszę, Weles nocki zarywa, żeby myśl skołtunioną z głowy wywlec... Jaga wdzięcznie dotrzymuje Mu towarzystwa... Applause

no brawo, widzę, że pobliski wrzesień większość przywołał do porządku i zasiał w głowach miły nieporządek myślowy...i tak trzymać.. Ok!

Weles...nie wykręcaj się odwykiem tłumacząc głupawkę, mnie dopada cyklicznie, mimo, że palenie rzuciłam 13 lat temu, trwa tyle ile trzeba, żeby power jaki jej towarzyszy pozwolił mi na wykończenie otoczenia...no będę dosłowna, martwa natura też obrywa... (okna, dywany, podłogi..itp , itd...)
A stan PO przejściu głupawki to nie chandra...serio...to przyjemne zmęczenie intensywnością życia...też przechodzi...( zwykle podczas snu ) Mr. Green

Mówisz fryzurki...no rzeczywiście, moda na fryzjerstwo zapanowała, wdzięczne kobierce odeszły w zapomnienie, zwłaszcza latem w porze basenowania i plażowania, kąpieli tu i ówdzie...jak to miło kiedy woda opływa wszystkie...hm...zakamarki ...
( zdaje się, że głupawka jest zaraźliwa na odlegość netową d'oh!

)
a białe paski i plamy na ciele wcale nie świadczą o naszej skromności tylko o fakcie, że bywaliśmy na plażach pełnych moherowych beretów i innych strażników moralności... Cenzura

Można wprawdzie wybierać odludne plaże, ale to trudna sztuka...
czasem się uda... no ale przy takiej pogodzie...można sie opalać jedynie papierosami...

[link widoczny dla zalogowanych]

zdaje się, że muszę wypić kawę... W mur

...najlepiej dużego szatana z małą wodą...

Rumcajsie... tylko bez przemocy... drzwi tutaj trzeba otwierać miłosnymi zaklęciami... Ya winkles

Gość

Inco, ja po zbójnicku.
jak Wiking Olaf

Incognita

We mgle ?
no cóż...
żeby się tylko nie pomylił... Mr. Green

Gość

Gość

Piękne zdjecie plaży. Zobacz Rumcajs jak dumnie z miałkiego piasku wynurza się konar drzewa. Nie sposób nie zignorować ,czy nie zwrócić uwagi na niego.

Gość

Nie wiem , nie czytałem wszystkiego , może Jaga mnie zruga. Weles wie co mówi , zaleglości byly , oj były i tęsknota okrutna.

Jak swawolić to swawolić ......do rana , po ludzku ! Ok!

[link widoczny dla zalogowanych]

Kto jest przeciwnikiem ładnej pupy ?

Nie prowokować , bo zawładniemy tym tematem ! Razz

Janusz

Gość

Ekorze- ta koncepcja mi sie podoba
Janusz- jako zwolennik wszelkich pieszczot kalipygicznych jestem wręz miłosnikiem kształtnych kobiecych pup

Gość

Hehe...

Mnie one bardzo pasują... Januszku baw się dobrze. Nie pozdrawiam żony... bo choćbym się bardzo starał niewinnie i tak ze względu na jej urodę zabrzmiało by to dwuznacznie. Ale foto super... Jaga pewnie dostanie zadyszki i się zarumieni...
Wiosną zapachniało... panowie. Przyjdzie nam brać się za nasze forumowe bladolice...

Jeszcze Ahronika tu brakuje...

do wieczorka Mr. Green

Gość

Gość

och......
zapomniałem przestrzec.... chowac zony przed brodatym zbojem

Gość

Janusz czy to jest moment zakładania stringów , czy zdejmowanie. Uśmiech dziewczyny to uśmiech z portretu Leonarda. Nie wiadomo czy jest to uśmiech wynikający z ...oczekiwania czy uśmiech zadowolenia.
Wogóle nieodgadniony problem z tym zdejmowniem i zakładaniem . Jaka jest w tym rola mężczyzny. Tylko zdjąć? Tak sądzi większość. Ale znam przypadki że mężczyzna stara się być full serwis.Odrębnym tematem jest ..czas po. Tutaj najczęściej prakyka rozmija się z oczekiwaniami.

Gość

dodam,że prawdziwy męzczyzna niewieściej bielizny nie ściaga dłońmi.
prawdziwi koneserzy nawet cieniutkie stringi zdejmuja za pomoca ust jeno
(co teraz się dzieje w umysłach niewieścich....)