POLITYKA 2o

Gość

Oooo Jago!!! Jak sobie tak pozerkam na te fotki z "wodniaków"...no to nie sposób ci nie przyznac racji.... Weles na Wikinga sie nadaje jak mało kto!!!
Razz

Jedno tylko mnie zastanawia....jakos nie wyobrazam sobie Wikinga z tak wyrobionym jezorem...elokwencja to chyba nie była ich cecha narodowa? Think

Ale warkocze i rogata czapka.... Ok!

Incognita

Warkocze mówisz?? Mr. Green

Wiking??

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Kochana Inco....no juz lepiej chyba podsumowac nie mogłaś...buahahahahahahahahahaha!!!!!!!!
Weles!!! Chyba ktos Cie tu do tablicy wywołał.....
Teściowa???? Łojesooooo ....... resigne

Gość

Ojejku!!!
A tych trzech następnych to kto?! Ja nic nie sugeruję.... Hurra

W każdym razie, w Toruniu zachowywali sie baardzo przyzwoicie, niestety... Mr. Green

Nic nie łupili, wręcz przeciwnie, nawet jakieś słodycze pamiętam...

Ech, miło powspominać, szczególnie w czerwcu!

Pozdrawiam, Jaga

Gość

No tak...

Człeka na chwilkę z tematu wywieje, Mr. Green

a białogłowy mają używanie...

Mnie Lady D. pyta... Powiedz tylko, czy 40 metrów zjazdu w tzw. "lufcie" moze byc???. 40m dla mnie to... pikuś... Latami zaliczałem prawie 600 Mr. Green

... ale co po zjeździe?... hmmm to jest pytanie. A doświadczenia tu mam raczej inne Mr. Green

Powiadasz więcej wiary w siebie...? Mr. Green

. Widzisz w pewnych sprawach... to sobie wyjątkowo nie wierzę Mr. Green

A tu jeszcze Janusz sugeruje nieśmiało... wyrównanie statystyk z Łódzkimi? I jak tu się nie pomięszać patriotycznie?

tym bardziej, że Ekor... nawet z lekka światłą myślą rzucił... i to całkiem zachęcającą do zajęcia się żonami wogóle...

A Jaga mnie tu jeszcze przysposabia do roli Wikinga Mr. Green

. Przyznam, że nawet ...Południowcy sa tacy macho... (co by nie mówić... ja na południu RP) jakoś niepokoi cieplutko.. Mr. Green

A Incognita już zobrazowała nasz... Wikingów wizerunek. Fakt, że wiek Wikingów pozwala niewolić jakieś tam teściowe (nie swoje... broń boże!!! Mr. Green

... cudze) ale i teściowe dziś jakieś młodsze i hmmm... Tak że drżyjcie białogłowy... Na razie na mazury..., a w powrotnej drodze złupimy to i owo. Szykujcie się na najazdy bo i po Wiśle popłynie długa łódź Wikingów...

Niepokoi mnie tylko wasz białogłów przypadłość... Ok!

Ja tu znikam okresowo, a wy języki coraz ostrzejsze (o myślach ze względu na rumieniec nic nie piszę... Mr. Green

)... Co to będzie jak wrócę a wy już mnie wplątacie w nowe sytuacje? Liczę na męskie wsparcie wsparcie reszty panów...

Zresztą co tam Wróce, poustawiam was w szeregu-odlicz.. i będzie porządek... Mr. Green

Teraz na 2 dni znikam... aby na Pogorii pościgać się trochę i pogaworzyć przy ognisku. A białogłów tam pewnie też będzie bez liku...

Pozdro... Partyman

Gość

No tak.... witaj Welesie...i do zobaczenia...
Ledwo sie pokazałeś a juz zmykasz na podbój mazurskich dziewuszek...teściowych....i innych rodzajów białogłów Mr. Green

a po powrocie liczyc nas bedziesz...he he he... Ya winkles

Na wsparcie męskiej części forum liczysz, a czy słusznie sie okaże...zeby tylko nie wyszło tak, ze jak wrócisz, to my juz nie do opanowania bedziemy Hurra

Ano cóż... płyń Wikingu i wracaj do nas szybko!!! Ale bardzo uprzejmie proszę o serwis foto na wodniakach!!! Koniecznie!!!
Miłego weekendu, i nie daj sie tam zbałamucić....Południowcu.... Ya winkles

Incognita

Dzieńdobrybardzo....!!!!!
wszystkiego najlepszego z okazji odkrywania dziecka w sobie... Heart

Deltuś...masz rację, zaczynamy się rozbestwiać już?? bo mało czasu (kruca bomba) tylko dwa dni luzu dostałyśmy od Welesa...
Jago..?? stan rozbestwienia u Ciebie do poprawki? czy już dostateczny?
ja też nic nie sugerowałam, ale Wikingowie lubią w towarzystwie...stąd tych ich trzech (nie mylić z ich troje)...ale skoro mówisz o słodyczach to może tacy bardziej dzicy-cywilizowani?? odrobinę?? tak ciut..?

A tak swoją drogą...Weles!!! na którą Pogorię??
Byłam dwa tygodnie temu na nowej 4...i szczerą mam nadzieję, że wyrobisko piasku po zamknięciu wydobycia będzie przekształcone na plażę bo w tej chwili do wody trudny dostęp, kamienna opaska wokół...niby prawidłowo, ale korzystanie z uroków akwenu mocno na razie ograniczone...

Delta...pokosmaciło mi się zgodnie z tematem i mam poprawke do Twojego postu...:
...Daj się zbałamucić, daj...ale o serwusie fotograficznym nie zapomnij... Very Happy

Edit: to był mój właśnie jubileuszowy post... Partyman

Gość

Lady D.... Mr. Green

Ledwo sie pokazałeś a juz zmykasz... pytasz? Cóż. Sezon a więc ruchu sporo. A na...wsparcie męskiej części forum... to (w zaufaniu) nie liczę bo łotrzyki te wykorzystają to na nabicie punktów sobie... A ja potem w pocie czoła... będę rozpaczliwie odrabiać.... W mur

o serwis foto ... będzie trudno przy spływie bo nie jestem doposarzony w sprzęt. Właśnie ew. na to zaskórniaki wyrwał mi spalony kompik...

Musiałem go wyremontować i to własnymi łapami aby nie zrobić deficytu w budżecie. Nowy (umownie... bo składak) jest o klasę lepszy... ale kaskę wyciągnął. A co do bałamucenia...

..., wrażliwy jestem (jak wiesz) na płeć nie moją..., a tu jeszcze wolność, ptaszki... kwiatki pełne zapachów Mr. Green

Kto to wie co spotka bezbronnego? Mr. Green

Może się ostoję nienaruszony, ale wrócę głodny... nie tylko wrażeń forumowych Mr. Green

Inco...

Pytasz ...na którą Pogorię?? . Na 1-kę (i tą tylko znam), możliwe że zaliczę pozostałe w cyklu zawodów (o puchar Pogorii). W ogóle dziwnie to ponazywane.... Zdumiony jestem że w ogóle jest tu sporo wody. Nie posądzałem Katowice (Dąbrowa Górnicza) o takie oceany... Mr. Green

Ale przyrzekam że jak dostrzegę cosik latającego w powietrzu (na wzór awarka) lub jakąś wyjątkową damę (to na pewno ty...) Mr. Green

to pomacham radośnie łapką :) Tak więc jak będąc w tych rejonach dostrzerzesz jakiegoś debila machającego łapami... to pewnikiem ja... Mr. Green

Pozdro.... Partyman

PS. Za jubileusz... 2 man down

Gość

Jubileusz, fakt! Partyman

Czekamy na następny!

Gość

Eureka, na piętrze łączność działa lepiej niż na parterze! Jakbym jeszcze na dach wlazła, to by było całkiem Ok!

!

Ale z Wami coś kiepsko... Stan rozbestwienia zerowy.. resigne

Coś czuję, że by się jakiś Wiking przydał, przynajmniej jako punkt odniesienia! Może być nawet bez warkoczy ... Razz

No, chyba że celebrujecie Dzień Dziecka, to Was jakoś by wytłumaczyło!

Pozdrawiam, dobrej nocki, Jaga

Gość

Dzień dobry!!!
Mój stan rozbestwienia w dniu wczorajszym polegał na tym, że uległam silnemu przyciaganiu łóżeczka i normalnie padłam!!!
Ale juz jestem, dzis mam nadzieje na wiekszy poziom kudłatości i kedzierzawości.... Razz

Weles jak to na Wikinga przystało.....kwiatki i ptaszki.... ech, bałamutne to jak nie wiem... Ya winkles

Wszak złupi na pewno niejedno serduszko niewieście...no chyba, zeby nie... Mr. Green

Inco...rozgladaj sie pilnie....te machajace łapki na pewno wypatrzysz Ya winkles

Pozdrawiam Mr. Green

P.S. Wiking...bezbronny? Hmmmm Think

Gość

Witajcie, Dziewczyny!
Faktycznie, tak wcześnie do łóżka, to maksymalny stopień rozbestwienia! Mr. Green

Pogoda pochmurna, coś chyba mało rozbestwiająca, ale poradzimy sobie!

Co do bezbronnego Wikinga to wiesz, Delto - "I Herkules d.... kiedy ludzi kupa", a trzeba przyznać, że wszystkie trzy jeździmy sobie po nim, ile wlezie... ale zdaje się, że ku obopólnemu zadowoleniu! Ups

Popatrzcie, tylko Młoda dobrze się prowadzi..

Pewnie "ma złudzenie, że zdobędzie zaliczenie", zgodnie z dedykacją Lakosza! Super

Miłego dnia!

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Ano, kochana Jago....Weles sie dostał w nasz szponki, pazurki, łapki - jak zwał, tak zwał.... Razz

I teraz ma uzywanie tfu...chciałam powiedziec...mamy uzywanie Ya winkles

ale skoro w naturze Wikinga jest....bezbronnych niewiast .....hmmm "łupienie" (boszszsz jakiez mało romantyczne słowo)..to koniecznie takimi udwajmy ze jestesmy...niech sie z nami dobrze czuje, co? Mr. Green

Gość

Wygląda na to, Delto, że zostawiłam Cię na łasce i niełasce Wikinga, w dodatku nieobecnego!
Ach, ta łączność! Dzisiaj, przez tą mżawkę, to chyba musiałabym wleźć na komin, żeby złapać połączenie! Ya winkles

A co do Twojej rady... to nie muszę tak bardzo udawać.. Super

tylko fotka mi nie pasuje! Ya winkles

Co sama na siebie spojrzę, to mnie mrozi! I trzeba by naprawdę nieźle zaprawionego Wikinga, żeby się zabierał za łupienie...

No nic... Smętna pogoda, ale prognozują słońce i wysokie temperatury, więc kto wie?!
Na razie dobranoc! A nasz Wiking (ostatni?!) ucztuje, zapewne, na Pogorii!
Jaga[/b]

Gość

Kochana Jago, nie wiem co tam miałaś na mysliz tą fotka... mnie sie ona podoba!
A nasz Ostatni Wiking (Mohikanin?) lub samotny biały żagiel....moze nas poratuje...wieczorem?
I myśle, ze w kwesti łupienia...wcale nie byłabym brana pod uwagę jako pierwsza... Mr. Green

Pozdrawiam na razie zza chmur, ale faktycznie mówia, że będzie lepiej