POLITYKA 2o

Gość · Wysłany: Sob 8:51, 17 Mar 2007 Temat postu:

Kochani...oczywiście znam ten dowcip...ale (wybacz Januszu) kompletnie nie pojmuje "głębi" dowcipu...
Może nie jestem dość bystra... jak dla mnie zbyt duzo niewiadomych....
Psem niby ma byc w51..a ogrodnik i siano?
Pozdrawiam
Skołowana nieco Delta Think

P.S.
Ja - podobnie jak Ahron, lubię Was obu i to jednakowo, więc może juz sie nie kłóćcie?

Gość · Wysłany: Sob 10:28, 17 Mar 2007 Temat postu:

W51 nie powiem , że masz u mnie dużą wódkę , lub stawiam Ci piwo.Masz moje uznanie i jeszcze coś czego w chwili obecnej nie potrafię wyrazić , za poczucie humoru i fantastyczne zdjęcie.Jak Ty to robisz , że wychodzi takie duże, jaki masz program do przekazu.

Tak w51 , nie jestem taki jak mnie tu niektórzy widzą , jestem kawał drania Razz

, ale przyrzeczeń , umów w zasadzie dotrzymuję.

Delto , i bardzo dobrze , jesteś bystra , nie udawaj , choć jest Ci z tym do twarzy jak każdej kobiecie.

Ale u nas zimnica , a mnie za chwilę czeka wyjazd na kilka godzin. brr brr

Janusz.

Gość · Wysłany: Sob 20:37, 17 Mar 2007 Temat postu:

Noooooooo Janiob

Nie wiem co odpowiedzieć, tym bardziej że przecież doskonale wiesz, że oprócz licznych a znanych Tobie wad, mam tę najbardziej niepraktyczną w Polsce że .... nie piję Ya winkles

"w zasadzie" Razz

Co do zdjęć korzystam z [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

...ulewnie

Gość · Wysłany: Sob 21:31, 17 Mar 2007 Temat postu:

[quote="Delta] Kochany w51 .... a przed czym? Think

Foto - super, jestem pod wrazeniem, prayer

Pozdrawiam zaciekawiona... Delteczka[/quote]

Gość · Wysłany: Nie 12:28, 18 Mar 2007 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 12:32, 18 Mar 2007 Temat postu:

Pozdrawiam ciepło i wiosennie „dziewczyny” – tu kwiatek , lub bukiecik przelaszczek - za braki emotikonek nie odpowiadam. prayer

W51 nie dziw się , nie ma czego. W realu potrafię dogadać się z każdym. Nie wiedziałem , że nie pijesz , ja piję ale nie szukam okazji i nie chleję. Mało kto widział mnie pijanego , chyba nie skłamałbym gdybym powiedział , że mało kto , oprócz żony , to cholerstwo czasami „rozbiera” po czasie. Ups

pijaństwu !

Świat idzie z postępem , w dziedzinie „kochania” również , nie wiem tylko czy to zmierza we właściwym kierunku – mniej miłości , więcej „kochania”. „Kochanie” to już nie intymność , to pokaz umiejętności i męskości , a kobieta występuje w roli robota. Mnie to nie leży , znudziło mi się nawet oglądanie na ekranie. Do wszystkiego się dojrzewa.

O dziwo najczęściej „kochamy” się nie wiosną , lecz latem , a zdecydowanie najrzadziej oczywiście jesienią. Jak się pomyśli na spokojnie to chyba nie ma co się dziwić , lato to lato ma swoje atuty i jakie warunki.

Coraz bardziej uważamy za normalne to , że by się „kochać”, miłość nie jest nam specjalnie potrzebna. Mnie się to nie podoba , mam chyba do tego prawo. Czy jestem dziwolągiem i nie dorosłem do istnienia w 21 wieku ? Mało mnie to obchodzi , a jeszcze mniej opinie znawców „rzeczy”.

Jest jeszcze jeden problem „kochania” , żyjemy w czasach ryzyka ?

Janusz

Gość · Wysłany: Nie 12:40, 18 Mar 2007 Temat postu:

[quote="W51]Pozdrowionka od ...psa ogrodnika [/quote]

Miły psiak, pewnie już urósł, może dorównał mojemu!
Pokazywałam go już na Forum, właśnie w tej roli, ale ze względu na Deltę wklejam jeszcze raz. Jak również tego drugiego. Powiedziałabym, że mniejszy, a jakby jeszcze bardziej zaborczy.... Tak że jestem strzeżona na wszystkich poziomach! Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam, Jaga

Gość · Wysłany: Nie 19:13, 18 Mar 2007 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 20:39, 18 Mar 2007 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 23:00, 18 Mar 2007 Temat postu:

W51 -ty pomyliłeś coś o tych kobietach ,albo nie te kobiety znałeś ,one potrafią dać kwiaty ,może nie śpiewaja pod balkonem ,ale dadzą ci muzykę ,napiszą ładnego SMSa ,albo swój numer szminka na lusterku auta :)

Jakieś złe kobiety znałeś ;) -Delta nie jest tu wyjatkiem One naprawdę to potrafią :)

Też lubie te Twoje zdięcia .

Pozdrawiam

PS gdy pytały mnie co chciałbym od nich dostać to mówiłem że włoski z tamtąd smiały się ,ale kupowały szkatułkę albo jakies pudełko i dostawałem :),przeważnie z wierszykiem ,czy sentencją :)
Kiedyś jak byłem młody sam musiałem kobinować taki włosek -potem zaklejałem w plaster i pisałem imię -ale to dawnooooo było :),z resztą rózne miałem pamiątki :).

Gość · Wysłany: Pon 8:37, 19 Mar 2007 Temat postu:

Ahron

Zaskoczyłeś mnie troche ale baaaaardzo na plus! Tak, masz rację i ciesze się, że nie jestem wyjatkiem. Uwielbiam robic takie romantyczne drobne niespodzianki swojemu ukochanemu. a fantazji i pomysłów nie brakuje.
Pozdrawiam z pieknym usmiechem mimo deszczowego., szarego poranka Mr. Green

Gość · Wysłany: Pon 8:41, 19 Mar 2007 Temat postu:

A tu macie mojego zwierzaczka.... tez mnie pilnuje, a co!

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość · Wysłany: Pon 9:33, 19 Mar 2007 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pon 14:20, 19 Mar 2007 Temat postu:

Kochany w51
... i znowu sie nie zgadzam. Nie post factum, ale własnie przed. Po to, żeby sam fakt był ekscytujący, żebyś czekał niecierpliwie, żeby "podkręcić" i podgrzac atmosfere. W dzisiejszych czasach, w dobie komórek i netu.... mozliwości sa wręcz nieograniczone i niewyczerpane. Jeżeli jestem zainteresowana mężczyzną, mam jakieś plany wobec niego.... i wyczuwam że chęc ta jest wzajemna... nie ma mozliwości zebym nie zastosowała tych wszystkich udogodnień cywilizacyjnych. Zakładam tu oczywiście sytuację, kiedy nie mam "go" na wyciągnięcie ręki, bo wtedy wachlarz mozliwych wariantów jest duzo szerszy....
Pozdrawiam romantycznie Razz