POLITYKA 2o

Gość · Wysłany: Wto 12:48, 13 Mar 2007 Temat postu:

Ahron

Ty sie z choinki chłopie ...urwałeś?
Wpadł tutaj jakiś ... moralizator - hipokryta Mr. Green

a Ty się zaraz tłumaczysz??? Shame on you

Muszę Wam powiedzieć, że mam w tym temacie problem natury ... intelektualnej Razz

, albowiem kiedyś w ferworze dyskusji na temat ....stosunków Razz

pozamałżeńskich aby spróbować udowodnić tezę, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego Ya winkles

poprosiłem o dłoń mojej adwersatki.???
Na wypielęgnowanej dłoni położyłem na niej swój ... palec wskazujący Mr. Green

, zacisnąłem na nim jej dłoń i zapytałem ... a jaka jest właściwie różnica?

W odpowiedzi usłyszałem że jestem ... świnią. resigne

A ja naprawdę do dzisiaj nie wiem .... jaka jest różnica Mr. Green

Pozdrawiam

Gość · Wysłany: Wto 15:31, 13 Mar 2007 Temat postu:

Ale może to powiedziała z zadowoleniem, W51.....
Takim, jakie odczuwa wielu hipokrytów....

Pozdrawiam, Jaga

Gość · Wysłany: Wto 17:43, 13 Mar 2007 Temat postu:

W51 , to Twoje - „Zapewniam Cię, że Jan... usz doskonale wie dlaczego .... nie jestem złośliwy”- mowa trawa , oczywiście , że wiem o Tobie wszystko , dlaczego miałbym nie wiedzieć nawet tego co myślisz w tej chwili.

Widzisz w51 , ja nikogo oprócz B.L. nie scharakteryzowałem na forum , nikomu nie przyklejałem brzydkich łatek, przynajmniej starałem się nie krytykować wprost i po chamsku. Jeśli jest inaczej to przytocz moje obraźliwe wypowiedzi. Pamiętam , że raz przepraszałem dobrowolnie jedną osobę za użycie w stosunku do niej słowa „głupia”. W odróżnieniu od Ciebie. Teraz też starasz się pouczać Ahrona - jakim prawem , co uważasz , że Ahron sam nie potrafi tego zrobić. To są Twoje maniery , maniery nabyte , bo z tym człowiek się nie rodzi.

W51 , to Twoje – „Wpadł tutaj jakiś ... moralizator - hipokryta a Ty się zaraz tłumaczysz???”

Moje zdanie jest takie , że z każdej dyskusji , nawet tej na luzie z podtekstem powiedzmy gry towarzyskiej o zabarwieniu .... , dalekiej od polityki , jaką wprowadziła Delta, a która jest strzałem w 10 , powinna wnosić jakieś wartości , zmuszać do myślenia ,dawać korzyści dla nas wszystkich, niezależnie od tego ile mamy lat i jakie doświadczenia. Który to mężczyzna nie lubi gadać na tematy damsko – męskie , a gdy lubi to też kobieta , to brawa dla tej kobiety , tego nam brakuje. Ahrona rozumiem na swój sposób i wcale nie miałem i nie mam zamiaru karcić jego poglądów , zachowań w tym temacie. Przygadałby kocioł garnkowi.

Ja już mam z górki ,to do czegoś tam zobowiązuje , a Ty jesteś jeszcze dalej , ja o tym doskonale wiem i zdaję sobie z tego sprawę , a Ty próbujesz zgrywać kogoś kim już być nie możesz, mlodość nie wraca.A to Twoje Delteczko to mnie wprawia w pusty śmiech . Stara „pierdoła” jesteś ….. Witaj brzusiu , żegnaj siusiu, miałbyś trochę samokrytycyzmu i nie motał dziewczynie w głowie i zgrywał takiego luzaka przed sześćdziesiątką. Rozumiem Deltę z jej kochany w51, ona w każdej chwili może zmienić „w51” na słowo „tatusiu” i wyjdzie z tego jako osoba nie pozbawiona poczucia humoru.
Przepraszam Ty też możesz „Delteczko , kochana córeczko”. Ale w swojej bajce nie omieszkałeś zasugerować - to Twoje w51 „Bajka na dobranoc dla .... niegrzecznych dziewczynek i nie tylko . O królewnie rozpuszczalskiej.”

Jak myślisz , kogo skojarzono z „niegrzeczną dziewczynką” , a jak zinterpretowano słowo „roz -puszczalska”. Nikt na to nie zwrócił uwagi , ja tak. Nie komentowałem tego wcześniej. Napisałem swoją historyjkę , chyba czytałeś.

Jak się przekonujesz , można wiele spraw wyłożyć bez obrazy drugiej osoby , w stylu ludzi dorosłych , którzy nie używają inwektyw i obraźliwych wyrazów . Raczej nie jestem przewrażliwiony, ale bardzo zasadniczy. Mam nadzieję , że moje uwagi przyjmiesz ze spokojem , rozwagą i zrozumieniem.

Janusz.

A to Twoje Jago:

Ale może to powiedziała z zadowoleniem, W51.....
Takim, jakie odczuwa wielu hipokrytów....

Bez komentarza Jago. Ręce same składają sią do oklasków Hurra

Jednym słowem "super liga". Moje gratulacje. Co ma wisieć nie utonie , zawsze.............

Janusz

Gość · Wysłany: Wto 19:00, 13 Mar 2007 Temat postu:

Janiob

"Najśmieszniejszą rzeczą pod słońcem jest .... głupek, kiedy przywdziewa szaty... moralisty"

A co do ostatniego akapitu to powiem Ci Janiob z całą premydytacją....

kawał ostatniego .... chama z ciebie!!!!!

Gość · Wysłany: Wto 20:51, 13 Mar 2007 Temat postu:

W51 , to co napiszę nie dotyczy oczywiście Ciebie.

Kim kto jest i co prezentuje , wcześniej czy później wylezie jak to szydło z worka , niezależnie od tego kto kim chce i jakim się chce przedstawić.
Najlepszą metodą to metoda bycia sobą nie być chorągiewką. Staram się , powtarzam staram się taki być , dla mnie czarne to jest czarne , białe to białe i jak ktoś mi wciska co innego to mówię to wprost. Czy to Ci przeszkadza , nie zetknąłeś z takim typem człowieka. Nigdy nie pracowałeś z ludzi. Jeśli jesteś nie w porządku szybko zostaniesz rozszyfrowany. Ja nikogo nie moralizuję , tak jest.Człowiek bez charakteru jest.......

Ten , komu sympatie polityczne zaćmiewają umysł i przelewają się na antypatie towarzyskie , do kogo nie dociera odrobina prawdy i nie potrafi tego strawić , w moich przekonaniu nie zasługuje na miano człowieka inteligentnego , zdolnego do rzeczowej dyskusji. Marzy mi się abyś napisał cokolwiek mądrego bym mógł się z tym zgodzić ,przynajmniej w części. Jesteśmy na różnych biegunach.

W51 powiedz mi , gdzie to jest napisane , ze jedna strona może obrażać drugą , bez ponoszenia żadnych konsekwencji. Kij ma dwa końce , zanim coś się napisze i wyśle trzeba to przeczytać , przemyśleć i ……….

Jestem gruboskórny , dla twojej przyjemności mogę być hipokrytą , głupkiem , ostatnim chamem, czy to coś zmienia. Jestem taki jestem , taki sam jak byłem. Co w tym złego , że staram się być ciągle ten sam , nikomu nie włażący w tyłek i mający swoje zdanie , swoje poglądy , które potrafię obronić i w miarę logicznie uzasadnić. Co, jestem niewygodnym dyskutantem ?

W51 dla Twojej przyjemności ja nie będę się zmieniał , nie mam takiego zamiaru. Nie myśl , że oczekuje cokolwiek od Ciebie. Niczego nie oczekuję.

Radzę zakończyć tą wymiane zdań. No tak chcesz mieć ostatnie słowo ,to taka cecha ludzi wiadomego gatunku.Proszę bardzo.

Mam nadzieję , że się nie obraziłeś. Czytałem , chyba nie bylo czym.

Janusz.

Gość · Wysłany: Wto 21:31, 13 Mar 2007 Temat postu:

Janiob

Ponieważ ten topik ma charakter o zabarwieniu ....... Razz

przeto w odpowiedzi na Twój ...wzwód samozadowolenia:

"Są ludzie którzy mają o sobie tak dobre zdanie, że.... zakochaliby się w sobie, gdyby nie byli heteroseksualni, oczywiście."

Ja nie mam o tobie dobrego zdania Janiob. Nie za poglądy, ale za to, że obraziłeś .... kobietę co wcale ci nie przeszkodziło zaraz potem... złożyć jej ...hipokrytycznych życzeń, tradycyjnie .... zerżnietych zresztą i opatrzyć prowokacyjnym dopiskiem.

To jest dopiero ... świadectwo twojej kultury ...ty (ch...)*

*wpisać właściwe

Duże litery specjalnie ...pominąłem

Gość · Wysłany: Wto 22:57, 13 Mar 2007 Temat postu:

Widzę , że tracisz formę , brak intelektu , pomysłu i tylko ch..j Ci pozostał. Sprawdź czy aby go jeszcze w portkach posiadasz , bo może to już tylko wisiorek . W51 tego się nie spodziewałem , wyłazi z Ciebie to co tam zawsze tkwiło.

Ja obraziłem kobietę a Ty nie. Ty taki cacy i czyściutki., milutki – Delteczko i …..Moja bajka nie była przypadkowa. Gdyby Delta była moją dziewczyną , a Ty w mojej obecności wyraziłbyś o niej opinię "roz-puszczalska" , to byś dostał w ryło. Poniał Ty te subtelności.

A teraz czym ja obraziłem kobietę. Domyślam się , że Jagę. Wytłumacz , bom tępy jak stara siekiera.

Co mają życzenia dla Jagi , która dzisiaj obchodzi imieniny , do tej dyskusji, jeśli to w ogóle jest dyskusja. Co innego , życzenia , co innego ta wymiana „poglądów” z Tobą. Jesteś bystry , życzenia składałem o godz.15,39 , zaraz po przyjściu z pracy.

To Twoje w51 - " że obraziłeś .... kobietę co wcale ci nie przeszkodziło zaraz potem... złożyć jej ...hipokrytycznych życzeń, tradycyjnie .... zerżnietych zresztą i opatrzyć prowokacyjnym dopiskiem. "

To jesteś cały Ty , wspaniały , prawdomówny , szarmandzki ......tyle , że chory ze złości , bezradności , która przesłania Ci zdrowy rozsądek i jest powodem dalszych gaf i braku wiarygodności.W51 opanuj się

W jednym masz rację , ja wszystko zżynam , rżnę co napotkam na swej drodze i w ogóle co robię i piszę to się Tobie bardzo nie podoba. A wiesz co mnie to obchodzi , i wiesz co Ty możesz. Domyśl się , wiem , że potrafisz.

Kończę tą bzdurną pisaninę. Seriale już się pokończyły , telewizor się zwolnił , może coś oglądnę przed snem. Może i to Ci się nie podoba , że moja lubi seriale , a przy tym jakieś kwity przegląda ,a ja każdy który nie potrafi mieć końca olewam.

Miłego wieczoru życzę i miłych snów w51 , obym Ci się nie przyśnił , obyś swojej połówki nie wystraszył w nocy. Szkoda nerwów.Śpij spokojnie.

Janusz

Gość · Wysłany: Wto 23:26, 13 Mar 2007 Temat postu:

Wprawdzie mógłbym zgodnie z charakterem tego topiku ...ustosunkować się zdanie po zdaniu, ale po co?

I tak niczego nie zrozumiesz ty szarmandzki....... i tutaj dopisz se resztę, bo zapewne wiesz jak zwykle zresztą, co mogę mieć na myśli.

Podkreślenie ...szarmandzki nie potraktuj jako małostkowość z mojej strony , ale jako ... celową kpinę z twojego nomen omen ...stosunku do kobiety.

A to żeś ... tępy, to przez grzeczność ... nie zaprzeczam

Gość · Wysłany: Wto 23:29, 13 Mar 2007 Temat postu:

Koledzy,
Tu miał być luz, blues, i nasze myśli nieuczesane.
Moralizatorski ton rezerwuję dla siebie.
Bójki dozwolone tylko o dziewczynę.
Tak, Delta wstrzeliła się w Naszą 10-tkę potrzeb pogadania o ...., a myśmy przyjęli ją życzliwie.
Panowie prześcigali się w spełnieniu jej życzeń, a W51 zachował się jak na szarmanckiego gospodarza topiku przystało.
Delta puszczała do Was oko, i ssała prowokacyjnie paluszek, kryjąc skromnie swoje IQ, żeby Was nie wystraszyć.
Janusz wpisał się w tą całą zabawę, rycerski i romantyczny.
A ja grałam rolę ciotki-cnotki, co to zapomniała, jak w młodych latach było... dla dobra Forum, oczywiście.
TRochę sobie dogryzaliśmy, dla zabawy, oczywiście.
Było ciepło i pogodnie, i tak ma być dalej na tym topiku.

Nie obrażam się na Janusza, ale też nie do niego kierowałam słowa o hipokryzji. Przepraszam, bo chyba rzeczywiście w kontekście wyszło nie najlepiej.
Nie nalezy niczego tutaj brać serio, a tym bardziej nawzajem sobie serio dokuczać.
Ten topik ma służyć właśnie temu, żebyśmy się czuli młodzi, piękni i pożądani. Żebyśmy sobie trochę poprawili...... apetyt.
A jako kobieta zapewniam Was ponownie, że młode dziewczyny uwielbiają starszych panów... Gorzej, bo starsze też..... I zapewniam Was, że piekny metalik to niezawodny wabik... A jak go już nie ma, to należy się ogolić na łyso i grać twardziela! Przecież zawsze trochę prężymy muskuły....

A przede wszystkim, nie psujmy sobie nawzajem zabawy!

Pozdrawiam, Jaga Yar good

Gość · Wysłany: Śro 8:11, 14 Mar 2007 Temat postu:

Wracając do przypadku, opisanego przez Ahrona, skoro już nie chcecie pisać o tym, jak reagują mężczyżni odrzuceni przez kobietę w ostnim momencie..... A jakoś przypominają mi się przy tej okazji carownice palone na stosie, itp...., to rzucam pod rozwagę taki temat:

Czy ten pierwszy raz nie jest zlekka przesadzony? Czy kobiety naprawdę przywiązują do niego taką szczególna wagę?! Czy jest wogóle z czego robić problem? Czy nie jest to problem kulturowy, wywołany przez mężczyzn, przez ich poczucie własności w stosunku do kobiety?
Czy nie ważniejszą jest strona uczuciowa?
Wiele kobiet twierdzi, że ten moment nie był dla nich ani szczególny, ani przyjemny. Miały w życiu wiele innych momentów, które były znacznie ważniejsze, piękniejsze. Kiedy już potrafiły przeżywać TO fizycznie i duchowo.
Czy wogóle ta strona fizyczna ma znaczenie wiodące, czy tylko wtedy, jeżeli towarzyszy jej strona duchowa, psychiczna?

Ruszam w drogę, wracam wieczorem, ciekawe, czy coś odpowiecie....

Pozdrawiam, Jaga

Gość · Wysłany: Śro 8:39, 14 Mar 2007 Temat postu:

Jago...
Odnosnie "tego pierwszego razu"... rzeczywiscie jest to troche "rozdmuchany" temat, nie wnikam przez kogo, czy przez Panów, którzy byc moze poczytuja sobie fakt ów za powód do dumy, czy tez przez dziewczyny...które "wianuszek" i jego posiadanie traktuja jako powód do wyższej pozycji w "rankingu" popularnosci... To oczywiscie półprawda i bardzo spłycony obraz faktycznych wzajemnych na ten temat wyobrazeń, bo jak z każdym osobistym wydarzeniem, i tu zapewne wystepuje mnogość odczuc i oczekiwan.
Mysle, że z biegiem czasu, wraz ze zmiana naszej ludzkiej obyczajowosci, i ten "symbol" traci na znaczeniu. Czy to dobrze...? Nie wiem, ale wiem, ze wiele kobiet rzeczywiscie ma duzo lepsze wspomnienia z innych "razów", kiedy były wystarczajaco dojrzałe i zaangazowane emocjonalnie by poczuc cały niesamowity urok "chwili". Dla rozbawienia nieco zestresowanego towarzystwa... odsłonie rabka własnej przeszłości... i powiem, ze mój pierwszy raz na pewno był wyjątkowy. I to wcale nie z powodu jego "pierwszosci"a dlatego, ze miałam ...noge w gipsie...

P.S.
Tu jeszcze mały dopisek... tak, Jago! Znowu masz rację...młode dziewczyny uwielbiaja starszych od siebie mężczyzn. Ja nie stanowie tu wyjatku....
Ok!

Dlatego tak mi tu z Wami dobrze, ze zaniebałam nawet swoje "rodzinne" forum!
Pozdrawiam serdecznie

Gość · Wysłany: Śro 13:48, 14 Mar 2007 Temat postu:

Gość · Wysłany: Śro 14:27, 14 Mar 2007 Temat postu:

Kochany w51...
nie chciałam wracac do Waszej wymiany zdań z Januszem... ale moge z pewnościa sie wypowiedziec w kwestii "Delteczko -dzieciatko".
Otóż... nie kwestionując róznicy wieku pomiędzy mna i wiekszoscia uczestników naszego forum (bo i po co miałabym to robic), kategorycznie ODMAWIAM takiego mnie tytułowania.
Wole rozmawiac na płaszczyźnie towarzysko -sympatycznie -przyjaznej, niż czuc jakikolwiek dystans nie istotne czym spowodowany.
Dla zainteresowanych a niezorientowanych.... mój wiek ma sie nijak do mojej dojrzałości emocjonalnej, jak i do jakichs juz jednak zdobytych życiowych doswiadczen. dlatego uprzejmie prosze o traktowanie mnie raczej jako partnerki w dyskusji a nie... (dopisac co kto woli).
Kochana Jago - wybacz, ze nie powstrzymałam sie od komentarza...
Pozdrawiam Delteczka vel Delta

Gość · Wysłany: Śro 19:48, 14 Mar 2007 Temat postu:

Do wypowiedzi Jagi z 13 godz. 22.29 . Ja za Wami nie nadążam nawet czytać.

Gdyby odłożyć na bok , tą denną politykę …… Jago jesteś balsamem na każdą ranę , jesteś mądra , rozsądna , sprawiedliwa , jednym słowem „Boska”. Nic nie powiem więcej by nie wyjść ponownie na……..Co bym nie napisał to w51 i tak napisze swoje.

Mało kto , nie tylko na tym forum potrafi powiedzieć przepraszam , do tego potrzeba odwagi i charakteru.Dziekuję - nie przypominam sobie by ktoś też dziękował.

Janusz

Gość · Wysłany: Czw 9:58, 15 Mar 2007 Temat postu: