 |
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:33, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A co to za różnica...żona, czy kochanka? Mogę oczywiscie sprecyzować, chociaż nie wiem czy uda mi sie to zrobić wystarczająco jasno...szczególnie, że zdaje sie masz bardzo konkretny poglad na sprawę "gry wstępnej".
Nie chodziło mi o długie wyrafinowane pieszczoty poprzedzajace stosunek...raczej o sposoby rozgrzania partnerki na tyle, żeby moment "wejścia" nie był , że tak sie wyraże "na sucho"....
To chyba nie do końca jest taka bzdura jak Ci sie wydaje... a jezeli chcesz aby Twoja kobieta rozumiała, że meska fizjologia na pewne rzeczy nie pozwala, zadaj sobie trud pomyslenia o jej fizjologii. Domyslam sie że Twoje kobiety na sam Twój widok są podniecone do granic a fakt, że zamierzsz sie z nimi kochac powoduje, że są u raju bram....
Ja z kolei nie mam doświadczen z kobietami... ale naturalna wydaje mi sie dbałośc o dobre samopoczucie partnera(ki).
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:02, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie ,jak inteligentna kobieta moze dogadać sie z troglodytą ,przecież mówią innymi językami .Mi nasówa się po Twoich postach całkiem inne pytanie ,czy ty kiedykolwiek uprawiałaś sex,czy tylko czytałaś w cosmopolitan?
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:09, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Za koniec karnawału , za tańce i balety , których nie było , a powinny być .
Jak ten czas leci ? Jest mi smutno , zawiodłem.
Jest mi smutno , a nawet głupio , Ahron ma kochankę , a ja nie.
Gratuluję , nie kochanki , tylko tego , że Cie na nią stać.
Kto lekko sobie waży grę wstepną , nie wie co traci. Bywa i to często wiekszą przyjemnością niż samo spełnienie, nawet gdy partnerka ma pewne opory i nie lubi intymnego światła . Bywa tak , ale tylko na początku. Że też wszystkiego trzeba sie uczyć. Warto o tym rozmawiać.Warto dla takich pieszczot poświęcić "swoj pierwszy raz ".
Delta , sadzę zaspokoiła by nie jednego - szukaj własciwego partnera , warto. Zdaję sobie sprawę , że nie jest to łatwe. Od czego jest szczęście ?
Głowa do góry , pięknie wygladacie takie wyniosłe i niedostępne.
Miłych snów
Pozdrawiam - Janusz
Przepraszam za chwile śmiałości.To przez te ostatki.Słucham/y muzyki , tańczyć się nie chce , nie ma nastroju - przeszkadza telewizja i seriale , których ja nie znoszę.Dla mnie serial to najwyżej 10 odcinków i to o dwa za dużo , "moja" przeciwnie , zapomina na chwilę o pracy i czasami o mnie .....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:03, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Witaj o poranku Delteczko …niegrzeczna dziewczynko, mając nadzieję, że byłaś wczoraj w niebie i to aż …siódmym.
Nie mniej trochę się martwię tym, że w jakim to towarzystwie musisz się obracać skoro piszesz
bo znam takich, co na hasło "gra wstepna " rozgladają się w poszukiwaniu planszy.....
A może nie planszy tylko …ringu.
Ty zapewne tego nie pamiętasz Delteczko a może nawet nie wiesz, ale był kiedyś taki wspaniały bokser Jerzy Kulej … który ukuł takie powiedzenie…
„ Nie ma odpornych na ciosy. Są tylko … źle …trafieni”
Odnosząc to do …stosunków damsko męskich, które posiadają znamiona nieustannej walki, cokolwiek się przez to rozumie, to może tylko zawodniczki … źle trafione w kontekście tego …”pierwszego razu” wymagają …gry wstępnej????
Pozostałe, które … legły . może poczuły … bluesa są niecierpliwe i nie chcąc zbędnej zwłoki w podróży do …nieba … obywają się bez wzmiankowanej gry wstępnej.
Z uczuciami czy odczuciami trudno …dyskutować Ahronie, ale gra wstępna … niezwykle ekscytującą jest.
Poczynając od …stopniowego odsłaniania wdzięków …wybranki…
Milusińskiego dnia życzę Ci Delteczko jak również wszystkim ...podglądaczom
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:13, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dzien dobry.....
Zastanawiam sie, od czego zaczać...bo jak widać, bardzo zróznicowane sa poglady Panów na rzucone przeze mnie hasło...Dziekuje za wzystkie posty bo kazdy z nich pozwolił mi na lekkie "poszerzenie " horyzontów, co zawsze sie moze przydać.
Przede wszystkim musze jeszcze doprecyzować swoje w tym temacie stanowisko, bo nie przez wszystkich zostałam prawidłowo zrozumiana...
Nie unikam dzikiego seksu, szałów namietności i w takich momentach nie mysle o jakichs wyrafinowanych technikach...to chyba naturalne, a jednak sa i takie momenty, że chciało by sie przeciagnać miłosne preludium ...prawie do granic.... cóż, temat mozna by rzec - rzeka! Prawdopodobnie tyle jest pogladów ilu ludzi.
Ahron... a może powinnam to pisać AH! RON!! Mistrzu świata i okolic... nie uwazam ćię za troglodytę, bo nie mam tendencji do tak błyskawicznych ocen, w przeciwieństwie do Ciebie. Nie zamierzam nikomu, a szczególnie Tobie udowadniać,że nie jestem wielbłądem...zwłaszcza, że przeczytawszy kilka linijek tekstu wyrobiłeś sobie juz bardzo okreslony na mnie pogląd... Trudno. Sa na tym łez padole tacy, którzy nigdy sie nie przyznaja do błędów i mają rację ZAWSZE a szczególnie wtedy, gdy jej nie mają....Z zasday nie czytam bzdurnych tekstów (w tym cosmopoiltan) ...ale dla ciebie zrobie wyjatek.
Kochany w51 ech... niestety nie byłam w siódmym niebie wczoraj.... ... ale nie trace nadziei...moze jutro? Jakie to szczęscie ze jest dzien jutrzejszy!
Co do bokserskich inklinacji w Twoim poscie...hmmm miłosne "walki" na pewno bywają atrakcyjne i ekscytujace szczególnie gdy trafienia sie rozkładaja według oczekiwań
Janusz...przyjacielu, nie smuc sie brakiem kochanki.... jeżeli jej nie masz , to może nie chcesz mieć? Nie wszystkie są kosztowne....a Twój melancholijny usmiech z pewnością niejednej zawróciłby w głowie!
Bywaj częściej z wizyta u nieuczesanych.... ja zawsze Cie ciepło tu powitam
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:56, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Trzeba naslinić palce i slinę rozsmarować TAM ::),dyskomfort znika i zachowana jest ekologia :).W literarurze Pan Tadeusz ten problem rozwiazał oliwą czy łojem,w filmie Marlon Brando użył do tego celu masła (Ostatnie Tango w Paryżu).W aptekach sprzedawane są lubrikaty np Kay,ale bym sobie darował (chyba że chodzi o sex analny )nie zmusisz potem faceta do lizania jak wysmarujesz ją lubrikatem :) no chyba że miodem (miód doskonale sie komponuje ze smakiem i zapachem -wprost cudownie ).Nie należy przesadzać też z higieną -coprawda Napoleon był zwolennikiem nie mycia się kobiety na tydzień przed sexem ,ja jednak uważam (nie jestem Napoleonem :( )że kilka godzin przed sexem jest OK-nie preferuje tak prosto z pod prysznica.Są kobiety (b żadko ) gdzie zawsze pierwszy sex tego dnia trzeba uważąć -ale to wyjątki b żadko spotykane ,więc je pomine.
A z tą sliną to smaruje się Ją nie Jego ;)
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:29, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Super ...ekologiczny Ahronie
A propos miodku, którego jesteś jak widać ... koneserem, dedykuję Ci taka oto opowiastkę z ... przestrogą:
"Oglądaliśmy "9 i 1/2" na wideo, późnym wieczorem - wspomina Ewa. Nagle uświadomiliśmy sobie, że oboje zapragnęliśmy tego samego.
Bartek przyniósł z kuchni miód i rozpoczął się cały rytuał. Leżałam na stole, Bartek powolutku smarował moją skórę, smarował i zlizywał.
Przyglądał się jak miód zastyga na moim ciele, tworząc szklistą powłokę. Było kosmicznie, z każdą chwilą podniecenie w nas wzrastało, aż doszło do zenitu.
Kochaliśmy się szaleńczo, później leżeliśmy przytuleni, wtuleni w siebie, szczęśliwi.
Ale później zaczął się cyrk. Kiedy próbowaliśmy się od siebie odsunąć, okazało się, że nasze włosy łonowe posklejały się od miodu w jedną słodka masę, splątaną jak węzeł gordyjski! Przy każdej próbie odsunięcia bolało, jakby ktoś nas skalpował.
Na początku było to zabawne, ale po dziesięciu minutach przestało nas śmieszyć. Skończyło się tym, że wyrzuciliśmy kwiaty z wazonu i oblaliśmy się zimną wodą, żeby się od siebie odkleić.
Na dokładkę Bartek zlizał ze mnie dużo miodu, mdliło go przez całą noc i musiałam parzyć mu miętę.
Tak, że z tym ...miodkiem to z umiarem ...bracie , zwłaszcza, że ... Jej mąż woli ...bujna czuprynę
Pozdrawiam
PS
Kto z Was czytał ..."Nikiformy"?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:04, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kochany w51
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:13, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Milutka Delto. Powiem tak.
- Wiele , jeśli nie wszystko zależy od doboru „egzemplarzy”.
- Kobieta to istota mało zbadana , bardzo nieprzewidywalna , chcę powiedzieć , że mężczyzna jest istotą mniej skomplikowaną.
- Kompromis , zrozumienie drugiej osoby to jest to czego nam bardzo brakuje w sprawach damsko-męskich , rodzinnych. Tylko szczere , bezpruderyjne rozmowy stwarzają dobrą atmosferę , pomagają w rozwiązaniu wielu problemów. To wcale nie jest takie trudne , a co najważniejsze pomaga w znacznym stopniu – na pewno nie szkodzi.
- Jeśli swoim działaniem wprowadziłeś swoja partnerkę w stan zatracenia własnej świadomości , panowania nad swoimi odruchami , lekkiego zawstydzenia po „powrocie na ziemię” , a i sam zostałeś mile zaskoczony – to znaczy , że jesteś dobry , nawet w przypadku , że takie sytuacje nie są na porządku……..powiedzmy dziennym . Nie wszystko musisz rozumieć , umieć wytłumaczyć i drążyć temat do bólu. Po co.
- Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz – nic na siłę i bez perwersji
- Temat miłości , wzajemnej , jednostronnej , czy tez zauroczenia , lub chwil słabości, świadomie pomijam.
Poruszamy się w sferze bardzo intymnej i prywatnej. Proponuję umiar w odsłanianiu swoich tajemnic w tej sferze. Dlaczego. Bo dla tego…….W tym temacie nie mam zamiaru więcej się wypowiadać. Papier , a raczej komp wszystko przyjmie. Jak jest…….najlepiej zapytać o to partnera/kę. Nigdy nie jest tak , aby nie mogło być lepiej. Trzeba zdawać sobie z tego sprawę , to pozwala na zwalczanie nudy , rutyny i spełniania tak zwanego obowiązku bez krzty przyjemności. Czyli są różne etapy „kochania – miłości”, kto jest na jakim ? Odpowiedzi musimy szukać sami , indywidualnie.
A czego pragną kobiety ?
Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:45, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jan...usz ...qrde balans
Jakież to wszystko ... odkrywcze.
I tylko Ci współczuję, że Cię na kochankę ... nie stać, chociaż.... zdobyć kochankę bez pieniędzy, to jest dopiero ...sztuka.
Nieprawdaż
Pozdrawiam ...dżdżyście ale ...sympatycznie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:04, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ale dla czego bez perwersji ??????? Wiekszość kobiet o niej marzy.
Rozumiem że miało być bez dewiacji.
Janusz
Wiele zależy od doboru egz........ -Widziałeś dobrze dobrana parę ?Ja kiedyś spotkałem ,ale sie rozeszli .
Kompromis ?????? z kobietą -mozliwy, ale na jej warunkach
Bezpruderyjne i szczere rozmowy ze swoją kobietą?????życzę powodzenia wiecej o niej będzie wiedziała jej przyjaciółka np.
Jeśli swoimi działaniami wprowadziłeś swoją partnerkę w stan zatracenia............ -Możliwę w poczatkowej fazie związku,jeżeli rzeczywiście zgraliście się fizycznie i mentalnie (co jest trudne i raczej żadko spotykane) .
Nie traktuj tego tematu poważnie -to tylko ględzenie facetów przy ,nikt tu nie odkrywa rodzinnych sekretów
W51-sorry chyba wypłoszyłem obie laski -ale przecież musi być jakiś czarny charakter
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:28, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W51 to nie tylko o pieniądze chodzi , ale bardziej o zdrowie , mam tu na myśli kilka aspektów tego zagadnienia , ryzyko również w grę wchodzi. Oczywiscie o zasadach nie wspomnę bo by to fatalnie zabrzmiało , no i o spojrzenie w lustro. Moja kochana po mnie by poznała , nie mam szans.
Mówisz , ze to co napisałem , to wszystko ... odkrywcze.Bardziej odkrywcze od miodu i masła z tym się zgadzam.
Ahron , jak rozumiem , wypowiadamy sie na podstawie własnych doświadczeń.Wybacz , moje , jak z tego wynika odbiegają od Twoich.
Wyżal sie przy
Wchodzimy na niebezpieczny grunt i przejmujemy stery tematu. Dla mnie tutaj rządzi Delta.
Poza tym , to temat dla ORŁÓW , a ja do nich się nie zaliczam. Więc znikam stąd. Nie jestem gadułą seksualną.Miłej zabawy i konwersacji , byc może ktoś się dołączy.
Niech żyje wolność wolność i swoboda , niech żyje wolność i dziewczyna młoda.
Pozdrawiam - Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 23:25, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A teraz ku ...pokrzepieniu ducha naszej przyjaciółki, która jakbycóś się ...spłoszyła
Jesteś ...rasową dziewczyną ...Delteczko
Życzę Ci przeto takiej nocy, jakiej ...sama oczekujesz.
Dobranoc
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 23:58, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kochani Panowie...
Po trosze zgadzam sie z Wami wszystkimi, do specyfiki niniejszego topiku należą Wasze różne charaktery a co za tym idzie przeróżne wypowiedzi... bawimy sie wspolnie i może przy okazji odkrywamy jakies drobne tajniki płci przeciwnych...
Ahron...nie dam sie wypłoszyc z tak interesującego towarzystwa, i to za pomoca kilku linijek tekstu! Jak zwykle mam kilka uwag do Twojego postu... ale w ramach łagodzenia relacji...przemilczę.
Kochany w51
mmmmmmmm no nareszcie troche seksu......było. To tak, jakbys chciał sie zapytac...hahahaha.
Janusz, nie rezygnuj z wizyt, wcale nie musisz byc orłem..zostań po prostu soba! Dziękuje ci za post... on także tworzy klimat ... i wytchnienia troche przynosi
Bardzo sennie juz.... pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:54, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Delto -nie żałuj sobie(łagodzenie relacji),ja lubię ludzi z charakterem,nie znoszę banału,stereotypu i przesadnych konwenansów,z w51 czasami na polityce jesteśmy w opozycji,ale w kwesti Kobiet ,Golonki i miejsca na ziemi czujemy podobnie (zobacz jaką ma ładną lampę na biurku).
"Kobiety nie można zmienić ,można zmienić kobietę ,ale to niczego nie zmienia"
Janusz ja się nie żalę ,a że próbuje cos więcej wytargować od życia-może sie uda
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|