Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

lekka rozmowa o cięzkich sprawach ..

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 16:40, 19 Wrz 2006    Temat postu: lekka rozmowa o cięzkich sprawach ..

Magdalena Mańkowska, Maciej Nowaczyk napisał:
Brakuje chętnych do pracy w koncernach

Wielkie koncerny inwestujące w okolicach Wrocławia nie mogą znaleźć pracowników. - Ludzie nie chcą już pracować za tysiąc złotych na rękę. Wolą wyjechać za granicę lub uciec w szarą strefę - tłumaczą eksperci od rynku zatrudnienia.

We Wrocławiu zarejestrowanych jest 31 tys. bezrobotnych. Pracowników szukają m.in.: LG Philips LCD, jego sześciu poddostawców, 3M, FagorMastercook i Volvo. W ciągu pięciu lat chcą zatrudnić kilkanaście tysięcy osób (głównie na liniach produkcyjnych). Ale już na starcie mają z tym kłopoty.

- Szefowie koncernów przychodzą do mnie i narzekają na brak rąk do pracy - mówi Zbigniew Sebastian, prezes Dolnośląskiej Izby Gospodarczej.

Agnieszka Wróblewska, szefowa działu personalnego w Electrolux Poland, który na Dolnym Śląsku ma fabryki w Oławie, Świdnicy i Żarowie: - Szukamy 150 pracowników na całą drugą zmianę w fabryce w Oławie i kolejnych kilkudziesięciu do Świdnicy. Jest coraz trudniej, choć nie płacimy mało.

Janusz Dziewit, szef agencji rekrutacyjnej Test Human Resources (szuka pracowników m.in. dla wrocławskiego Volvo) ocenia: - Sytuacja na rynku pracy jest bardzo trudna. Kiedyś na ogłoszenie w prasie odzywało się kilkuset bezrobotnych, teraz - 20, maksymalnie 30.

Zdaniem Dziewita we Wrocławiu lada moment będzie więcej ofert pracy niż chętnych.

Brakuje głównie pracowników na produkcję i specjalistów średniego szczebla: operatorów maszyn, stolarzy, ślusarzy, kierowców, mechatroników, budowlańców, techników produkcji, specjalistów procesu produkcji. Koncerny oferują zarobki od 850 do 1400 zł.

- Ludzie nie chcą pracować za takie pieniądze - mówi Ryszard Kosowicki, dyrektor urzędu pracy w Oławie, który również szuka pracowników dla firm inwestujących w okolicach Wrocławia. - Młodzi wyjeżdżają więc za granicę, a w urzędzie zostają osoby starsze i te bez kwalifikacji, których i tak nikt nie przyjmie.

Ponad połowa zarejestrowanych bezrobotnych odmawia przyjęcia roboty oferowanej przez urzędy pracy. A jeszcze dwa lata temu odmawiało jej jedynie ok. 15 proc. Kosowicki: - Nie pamiętam, aby kiedykolwiek sytuacja była aż tak tragiczna. Niedługo nie będę miał kogo kierować na rozmowy kwalifikacyjne.

Wrocławski PUP od sierpnia trzy razy w tygodniu organizuje giełdy pracy. Oferuje zatrudnienie w Kobierzycach, w LG Philips i u jego poddostawców. - Średnio na te spotkania przychodzi zaledwie 30 proc. zaproszonych bezrobotnych - mówi Maria Kunicka, dyrektor wrocławskiego PUP.

Koncernom w poszukiwaniu pracowników chcą pomóc wrocławscy radni. Na ostatniej sesji rady miejskiej zdecydowali, że od października bezrobotni szukający pracy będą jeździć autobusami i tramwajami za darmo.

Grażyna Laurowska, kierownik z legnickiego PUP twierdzi jednak: - Bezrobotni wolą stracić na trzy miesiące ubezpieczenie społeczne, niż stawić się na wezwanie.

Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia przekonuje jednak, że nie ma mowy o kryzysie na rynku pracy: - Po prostu pracodawcy muszą teraz poświęcić więcej czasu, żeby znaleźć pracowników. Dmuchamy na zimne, razem z uczelniami i czołowymi firmami już zorganizowaliśmy kilka akcji promocyjnych. Zachęcaliśmy młodych ludzi z innych regionów kraju, a nawet z zagranicy [słynna akcja Wrocławia skierowana do Polaków pracujących na Wyspach, by wracali na Dolny Śląsk - red.], by do nas przyjeżdżali studiować i pracować.

Ireneusz Jabłoński z centrum im. Adama Smitha: - Polskie władze, ściągając do kraju inwestorów, obiecywały im tanią siłę roboczą. Jednak bańka już pęka. Ludzie nie chcą pracować za niewiele ponad tysiąc złotych brutto, oddając przy tym lwią część fiskusowi. Wolą wyjechać za granicę albo pracować w szarej strefie, która w Polsce jest jedną z największych w Europie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:24, 19 Wrz 2006    Temat postu:

Tonatiuh: >Ireneusz Jabłoński z centrum im. Adama Smitha: - Polskie władze, ściągając do kraju inwestorów, obiecywały im tanią siłę roboczą. Jednak bańka już pęka. Ludzie nie chcą pracować za niewiele ponad tysiąc złotych brutto, oddając przy tym lwią część fiskusowi. Wolą wyjechać za granicę albo pracować w szarej strefie, która w Polsce jest jedną z największych w Europie.<

To prawda. Brak ludzi do pracy, brak ofert z Urzędów pracy, przychodzą tylko Ci, którym potrzebny jest stempel potwierdzający zgłoszenie się dla Urzędu. Informacja o przyczynach w różnych miejscach Polski jednakowa: młodzież, i nie tylko, wyjeżdża masowo za granicę. Niektóre zawody wręcz wyludniają się - dotyczy to specjalistów - rzemieślników, kadry medycznej, maszynistek z zakładów tekstylnych.

Oznacza to jednak, że, zgodnie ze stwierdzeniem Centrum, Polska przestaje być żródłem taniej siły roboczej, a równocześnie naszej gospodarki w chwili obecnej nie stać na wyższe płace. Z punktu widzenia naszych emerytur, słaba sprawa. Przed przystąpieniem do Uni to kraje europejskie obawiały sie napływu taniej siły roboczej, podczas gdy teraz widać, że staje się to raczej naszym problemem.
Co dalej....
Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 0:40, 20 Wrz 2006    Temat postu:

No właśnie Jaga ta szara strefa ,my płacimy haracze na rzecz państwa a często tak zwane złote rączki dorównując nam cenowo biorą wszystko dla siebie ,więc kto ma więcej? Więcej z tym nikt jak dotąd nie poradził sobie skuteczne mimo szumnych zapowiedzi że zmniejszając obciążenia szara strefa zniknie sama jak za dotknięciem zaczarowanej różdżki . W mur
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 5:46, 20 Wrz 2006    Temat postu:

Ale, jak na razie, te obciążenia nie zostały zmniejszone.
I nie tylko one wpływają w chwili obecnej na odpływ siły roboczej na Zachód.
W jednym z zakładów znalazłam taką sytuację: kobiety, na zmianę, w porozumieniu z właścicielem, wyjeżdżały na zmianę na dwa miesiące do pracy zagranicą. Poniekąd, dorabiały do tego, żeby móc u niego pracować, zarabiac na emerytury. On był spokojny, że wrócą, że utrzymuje swój poziom zatrudnienia, one - że miejsce pracy czeka na nie. Mogą przeżyć, w dwa miesiące tam zarabiając tyle co u niego w rok, a nie rozstają się z rodzinami.

Pozdrawiam, myślałam, że będę pierwsza, zanim nawet W51 wstanie, ale, widzę, Awacs mnie ubiegł!
Więc chyba zrobię Wam kawę.
Miłego dnia, a ja - w drogę!
Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 17:09, 25 Wrz 2006    Temat postu:

Trzy tygodnie / bez weekendów/ w drodze to już chyba dość...
A dzisiaj, w TV i w prasie - kontynuacja tematu! Brak fachowców do budowy dróg w Polsce, a miliardy Euro prawie w drodze! Jeden z wykonawców informuje, że będzie ściągał specjalistów z Hiszpanii, Polaków, którzy tam wyjechali do pracy!
No i co to się porobiło.... Inna sprawa, że Hiszpanie w ramach pomocy unijnej pobudowali sobie przepiękne drogi. Chociażby dlatego warto było wejść do Unii!

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:34, 26 Wrz 2006    Temat postu:

No to dla odprężenia może coś pocieszającego otóż jak podaje ;"Rzeczpospolita": Spadek cen ropy na rynku światowym, wywołany wolniejszym rozwojem amerykańskiej gospodarki, spowodował obniżkę cen hurtowych również w Polsce.
Ropa naftowa kosztuje obecnie 60 dolarów za baryłkę. Analitycy uważają, że cena może się jeszcze obniżyć do 40 dolarów za baryłkę.

No z tego należy się tylko cieszyć tu chyba nie będzie między nami sporów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:44, 26 Wrz 2006    Temat postu:

Będziemy się cieszyc, jak ta obniżka przełożysię na cenę paliwa. Doświadczenie mówi, że rafinerie będą usiłowały uszczknąć jak wiele się da, i przez długi czas będą nam wmawiać, że ciągle przerabiaja ropę z poprzednich, droższych zakupów... :-D

Pozdrawiam, Jaga[/img]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:53, 26 Wrz 2006    Temat postu:

Zazwyczaj w takich przypadkach koncerny typu "Orlen" schodzą do tylko określonego poziomu cen sprzedawanej benzyny. Błyskawiczne nadązanie za cenami baryłki ropy ma miejsce tylko w przypadku zwyzki cen. W odwrotnej sytuacji gdy zagrozone sa planowne zyski pod pretekstem nakładów modernizacyjnych i innych wykrętów schodzą z cenami tylko do pewnego poziomu. A więc radość ...raczej umiarkowana.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Wto 22:38, 26 Wrz 2006    Temat postu:

Z tymi kosztami pracy jest w polsce źle ,jeżeli nie zostaną obniżone opciążenia pracodawcy ,będzie gorzej,jeżeli zostana obniżone mniej pieniędzy w budżecie.

Emigracja -dziś jedne mój pracownik wybrał emigracje-ja nie mogę mu podnieść pensji mnie dusi tani import zupełnie nie kontrolowany i nie oclony.Przepisy fiskalne są tak skonstuowane że firma jest zmuszona zatrudniać na czarno ,pół czarno i stosować różne uniki-nawet nie mówie o swojej ,wielcy potentaci tak robią i tu jest wielkie oszustwo które prowadzi w przyszłości do katastrofy emeytalnej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Wto 22:44, 26 Wrz 2006    Temat postu:

Ale nie ma wyjścia -koszty pracy i podatki pośrednie sposób ich naliczania musi być zmieniony-jeżeli mamy wychodzić z kryzysu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Wto 22:51, 26 Wrz 2006    Temat postu:

eksport Ludzi ,w celu załagodzenia napięć społecznych jaki nam to zaafudowały rządy ostaniego 16lecia do niczego nie prowadzi -to wielkie oszustwo.

Nie wiem jaka jest statystyka co setny wraca z jakimi kolwiek pieniędzmi????Co tysięczny się dorobił czegoś ? Ci co tam zostają w wiekszości żyją na kredycie do końca życia-tak naprawdę pod innym niebem życie nie jest słodsze.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin