Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kamractwo ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:59, 28 Wrz 2007    Temat postu:

"Otwierom, ktoś klika, Dilajla!"

Ale ja Was zaraz wykorzystam....
Toż się taki piękny śląski topik bez muzyki nie może obejść!

Skradziono mi niecnie z samochodu nagraną wiele lat temu kasetę z "Warkoczem Śląskim" Katarzyny Gertner. Próbowałam dostać jej płytę, bez skutku. To były kawałki oryginalnych piosenek śląskich, a następnie ich współczesne wykonanie. Wspaniałe!
A "Kajś ty, dziołcho, oczy miała", to by się nawet na nasz topik nieuczesany nadało....

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 6:37, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Śląską Dilajlę też śpiewał Respondek, a tytył, to nie Dilajla, tylko Dorka, ale mogę się mylić, że to dwa rózne utwory! Chętnie bym wiedział o tym, nawet słyszał.

Tylko mówisz, że to ...? A może tylko niedouczony? A reszta kabaretu Rak, a Święta wojna łacznie z instruktorem na naukę jazdy w oddzielnym wydaniu? To w końcu jak tam u was mówią, Ojgyn, na tym Śląsku? Mr. Green


Ps> No i po jakiemy śpiewał "Śląsk"?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:28, 29 Wrz 2007    Temat postu:

To był "Pozłacany warkocz" i z oryginalnymi śląskimi piosenkami nie miało to nic wspólnego. Katarzyna Gertner nie opierała się na śląskich melodiach ludowych a stworzyła swoje własne, które jednak - muszę przyznać - wielu, wielu Ślązakom przypadły mocno do gustu (mnie też, do dzisiaj je nucę).
Pyrsk
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:03, 29 Wrz 2007    Temat postu:

a czy Święta wojnę przez przypadek nie kręcili poznaniacy, którzy uważali,że tak wygladaj stosunki warszawsko katowickie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:55, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Ta "Święta wojna" to jest pastisz, to jest karykatura Ślązaka w wykonaniu "Bercika" pana Hankego. Przecież on swoją postawą, zachowaniem i tym idiotycznym kaleczeniem gwary śląskiej ośmiesza nas Ślązaków!!!
Pyrsk
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 6:16, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Ok!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 19:47, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Ojgyn, a powiedz czy zwrot „hanys” to uraza dla ślązaka czy nie? tak sobie pytam.
Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 19:54, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Nie, bo tak się kiedyś (i dziś jeszcze) na Ślązaków mówi. Tak samo jak określenie "Gorol" nie ma dla Ślązaka negatywnej konotacji. Jest to po prostu ktoś nie ze Śląska. Dawnij to sie w ten sposób mówiło głównie na przyjezdnych z Wilkopolski , jeszcze nawet przed pierwszą wojną światową. Ja się w każdym razie na to określenie nie obrażam.
Pyrsk
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:01, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Tak sobie pytałem nigdy nie wiedziałem czy popełnię gafę czy?.. no właśnie, teraz już wiem.
Ja pochodzę bardziej z północy jak służyłem w wojsku mówiono o nas że nosimy na plecach znamię ,pewien znak, chyba wiesz o jaki znak chodzi i gdzie leży moja kraina.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:04, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Domyślam się ale nie jestem pewny!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:15, 30 Wrz 2007    Temat postu:

No ciepło Kolego dodam że ten znak nosił pewien zakon ja mieszkam trochę na obrzeżu jego posiadłości.
Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 22:52, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Na Waszym tle moje mazowieckie wydaje się kompletnie bezbarwne.....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:54, 03 Paź 2007    Temat postu:

Ojgyn... Mr. Green

Tak samo jak określenie "Gorol" nie ma dla Ślązaka negatywnej konotacji.
...

Potwierdzam jakem Gorol z Jastrzębia... Prawdę mówiąc śląski chlebuś jem przez większość żywota to "tam" (u mnie z kąd pochodzę, Gniezno) zwą mnie Hanysem, a tu nadal Gorolem... Mr. Green Inna sprawa, że gwarą jeszcze trochę tu czuć, ale rodzimi są już skolonizowani choć gwary pilnują. Jak zaczynałem tu pracować musiałem pilnie słuchać starzyków... hehe, bo w kopalnianym hałasie byli nie do zrozumienia. Przy okazji jeszcze pozdro dla Zbója z Pyrlandii Mr. Green . Nie wykluczone, że będzie miał okazję trącić się kufelkiem, bo bywam tam dość często... a i żonka z Tamtąd(Poznań). hehe

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 12:54, 05 Paź 2007    Temat postu:

Mnie takze fascynuja wszelkie odmiany jezyka polskiego, gwary, regionalizmy....
A ponizej fragment mojej ukochanej książki - polecam, chociaz watpię, ze ktos nie czytał Razz Razz Razz

Na pocątku wsędy byli górole,

a dopiero pote porobiyli się Turcy i Zydzi.

Górole byli tyz piyrsymi "filozofami".

"Filozof" - to jest pedziane po grecku.

Znacy telo co: "mędrol". A to jest pedziane

po grecku dlo niepoznaki. Niby, po co mo

fto wiedzieć, jak było na pocątku?

Ale Grecy to nie byli Grecy, ino górole,

co udawali greka. Bo na pocątku

nie było Greków, ino wsędy byli górole.

Bedym teroz opowiadoł, jak było

naprowde z tymi mędrolami.

Cystóm prowde bede godoł.

Niby, jaki byk mioł interes, coby śklić?

Piersy mędrol nazywo się w ksiązkach

Tales, ale naprowde nazywoł się on



Stasek Nędza nie z Miletu ino z Pardałówki



Jego ociec chowoł owce i kupcył kóniami. To casym broł syna
do miasta, coby wozu strzóg. Ale Stasiowi kotwiyło się tak siedzieć na wozie i siedzieć. A siedzieć było trza. To z totyk nudów nawiedziyło go myślenie. I zostoł się jako ten mędrol.

Stasek Nędza z Pardałówki, dlo niepoznaki zwany Talesem z Miletu, się nie ozyniył. Kie go matka nagabywała: "zeń się", to jej godoł: "jesce nie cas". A kie jesce prógowała, to jej pedzioł: "juz nie cas". Tak to nie było casu na głupstwa. Kie go roz ftosi spytoł, cymu ni mo dzieci, odpedzioł: "bo jo kochóm dzieci". Ale byli i tacy, co się ś’niego prześmiewali. Razu jednego wyseł w nocy na grape, co by się napatrzyć na gwiazdy i wpod do dołu. Uwidziała to Kaśka z Nędzówki i ozbębnieła po całyj wsi: "He, jaki mi ś’niego mędrol, nie widzi tego, co pod nogami, a chciołby wiedzieć, co na niebie". Baby na wsi nie sanujóm niezyniatyk. Cheba ze księdza.

Dziś nawet małe dzieci ucóm się w skole "twierdzenia Talesa", a rzeke Staska Nędzy z Pardałówki. A było z tym "twierdzeniem" tak. Kie budowali wieże kościelnóm w mieście, to się im skóńcyła miara i nie wiedzieli, cy trza juz kóńcyć wieże, cy jesce nie. I kieby nie Stasek, byłaby z tego drugo wieża Babel. Bo budorze byli robotni, nie tacy jako dziś. Dopiero Stasek wyśpekulowoł, że trza pomiyrzyć wysokość budowy przez pomierzanie jej słonkowego cienia wte, kie cień chłopa ma takóm samóm długość, jak wysokość chłopa. Pomierzali. Nei wtedy Stasek pedzioł: "chłopy, dość". No i tak ta wieża stoi do dziś dnia. Stasek mioł jednak głowe.

Roz w zimie, kie była ćma i duse cyścowe podchodziyły pod okno, Stasek pedzioł: "Smierzść się w nicym nie róźni od zycio". Ftosi mu dogodoł: "No to cymus nie umieros?" On na to: "No tymu. Kieby się róźniyła, to moze byk i umar, a tak to co bedym umieroł".

Taki to był Stasek Nędza z Pardałówki, co z nudów wynaloz myślenie.

Ks. Józef Tischner
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin