|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:21, 29 Wrz 2005 Temat postu: JAK WAM DO CHOLERY UDAŁO SIĘ WAM PRZEŻYĆ ????? |
|
|
1
Samochody nie miały pasów bezpieczeństwa, ani zagłówków no i żadnych airbagów!!!
2
Na tylnym siedzeniu było wesoło a nie niebezpiecznie.
3
Łóżeczka i zabawki były kolorowe i z pewnością polakierowane lakierami ołowiowymi lub innym śmiertelnie groźnym gównem.
4
Niebezpieczne były puszki, drzwi samochodów, butelki od lekarstw i środków czyszczących były niezabezpieczone
5
Można było jeździć na rowerze bez kasku
6
Wodę piło się z węża ogrodowego lub innych źródeł, a nie za sterylnych butelekPET
7
Budowaliśmy szałasy. A ci, którzy mieszakali w pobliżu szosy na wzgórzu ustanawiali na rowerach rekordy prędkości, stwierdzając w połowie drogi, że rower z hamulcem był dla starych chyba za drogi... .... Ale po nabraniu pewnej wprawy i kilku wypadkach...panowaliśmy i nad tym (przeważnie)!
8
Można się było bawić do upojenia, pod warunkiem powrotu do domu przed nocą.
Nie było komórek....... I nikt nie wiedział gdzie jesteśmy i co robimy!!!
9
Szkoła trwała do południa i obiad jadło się w domu.
10
Mieliśmy poobcierane kolana i łokcie...........
Złamane kości , czasem Wybite zęby , ale nigdy, NIGDY, nie
podawano nikogo z tego powodu do sądu! NIKT nie był winien, tylko MY SAMI.
11
Wcinaliśmy słodycze i pączki, piliśmy oranżadę z prawdziwym cukrem i nie mieliśmy problemów z nadwagą,bo ciągle byliśmy na dworze i byliśmy aktywni.
12
Piliśmy całą paczką oranżadę z jednej butli i nikt z tego powodu nie umarł.
13
Nie mieliśmy Playstations, Nintendo 64, X-Boxes, gier wideo, 99 kanałów w TV , DVD i wideo, Dolby Surround, komórek, komputerów ani chatroom’ów w Internecie........ ... lecz przyjaciół !
14
Mogliśmy wpadać do kolegów pieszo lub na rowerze, zapukać i zabrać ich na podwórko lub bawić się u nich, nie zastanawiając się, czy to wypada.
15
Tam na zewnątrz, w tym okrutnym świecie!!!
Całkiem bez opieki! Jak to było możliwe? Graliśmy w piłę na jedną bramę a jeśli kogoś nie wybrano do drużyny, to się wypłakał i już. Nie był to koniec świata ani trauma
16
Niektórzy nie byli dobrzy w budzie i czasami musieli powtarzać rok.
Nikogo nie wysyłano do psychologa.
Nikt nie był hiperaktywny ani dysklektykiem – po prostu powtarzał rok i to była jego szansa.
17
Mieliśmy wolność i wolny czas, klęski , sukcesy i zadania
... I uczyliśmy się dawać sobie radę
Pytanie za 100 punktów brzmi:
Jak udało się nam przeżyć???
A przede wszystkim:
Jak mogliśmy rozwijać naszą osobowość???
Też jesteś z tej generacji
Jeśli tak, wyślij tego maila
do twoich rówieśników
(Ale nie musisz, nic się nie stanie jak go olejesz Niech sobie przypomną, jak było.
Pewnie, można powiedzieć, że żyliśmy w nudzie, ale...
Q……… PRZECIEŻ BYLIŚMY SZCZĘŚLIWI !!!!!!
Czyż nie?????????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator Forum
Admin
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:02, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Jasne, nie było wtedy wypadków drogowych, a dzisiaj pasy bezpieczeństwa i poduszki to pic. Na tylnym siedzeniu było wesoło i stąd mamy dzisiaj tylu czerwonych szczeniaków głosujących niebezpiecznie. Byliście odporni na ołowiane zabaweczki, podobnie jak waszym zdaniem reszta ludzi na Czernobyl. Ot, gorzały łyk i towarzystwo rumiane i zdrowie. Ch...j z atomami. Wodę się piło z węży ogrodowych, i trzeba przyznać, że ta industrialna woda była wprost przepyszna, zwłaszcza nieopodal fabryk. Można się było bawić do upojenia, ale żeby się naród
ze szczęścia nie sesrał, to można było pławić się w tym szczęściu tylko
od godziny trzynastej. Szkoła trwała do południa, bo po co Polacy mieli
by się więcej uczyć? I tak nie było czego - najważniesze rzeczy już w podstawówce powiedziano. Jedenaście procen ludzi z wyższym wykształceniem (technicznym) to max jak na "kurę nie pticę". Nikt nie zgłaszał pobić do sądów, bo bał się, że go w sądzie jeszcze raz spałują. Problemy z nadwagą, troska o utrzymanie linii nie istniały - fakt pustych półek sklepowych bardzo Polakom był w tym pomocny. Wszyscy pili tą samą oranżadę, z tej samej butelki i było wspaniale, nikt nie umierał. Po prawdzie w PRLu nikt nigdy nie umierał. Żadnych zgonów nie odnotowano. Dopiero po 89 zaczęły się wypełniać polskie cmentarze. Dzieci nie miały wtedy żadnych zachodnich gadźetów (chyba, że dzieci wysokiego konsomołu) więc miało się przyjaciół - wspaniałych przyjaciół, bachory z marginesu społecznego, które w ramach eksperymentu przenikania środowisk uczyły dzieci z dobrych domów brzydkich wyrazów i jak kraść jabłka ...itd itp Summa summarum - to był urokliwy, kolorowy świat. Jaka szkoda...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Administrator Forum dnia Czw 15:13, 29 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:49, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Fakt, byliśmy naprawdę szczęśliwi! Nawet jak nie mieliśmy samochodu i tylnego siedzenia. Pomarańcze mieliśmy tylko na Boże Narodzenie, banany tylko dla dziecka, ale jak to wszystko smakowało!
Zbieralismy puszki po piwie, po herbacie, bo były takie piękne i kolorowe!
Panienki z dobrych domów musiały wracać z prywatek do godz.21-ej, a w klasie maturalnej do 23-ej!
Niczego nie kupowaliśmy, tylko "organizowaliśmy", ale ile dumy było z własnej przedsiębiorczości i zaradności!
Już znacznie póżniej, dzwoniło się z Centrum na Zoliborz przez Lublin, podczas gdy każdy Murzyn miał telefon pod najbliższą palmą...bo, jaka radość, miało się telefon!
I chociaż wszystko miało inny smak, to powiem Wam, że.... wolę teraz.
Chociaż chwilami nie wiem, czy mam się cieszyć, że już nie muszę brać udziału w tym wyścigu szczurów, czy martwić się, ile czasu przede mną.
Tylko żeby nikt nie wynalazł telefonów komórkowych!
:?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:14, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Proponuję nie popadać w skrajności.Niech każdy ma możliwość własnej oceny tego co było i tego co jest.W gorszej sytuacji są młodzi którym nie dane było poznać smaku komuny,w dobrym tego słowa znaczeniu.
Co by nie powiedzieć ,wolałbym dostać do przebudowy,eksploatacji,
modernizacji jakby to nie nazwać państwo po komunistach/89r/ niż po pseudoliberałach./05r/
Nie mam zamiaru porównywać tych "stanów",było się młodszym i za komuny nie było źle.Młodość wolałbym spędzać w tamtym systemie,nie zazdroszczę dzisiaj młodym tym uczącym sie i tym już pracującym.Młodzi ludzie stracili coś czego nigdy nie zaznają,nie przeżyją.Nie będę tego uzasadniał,ale wiem co mówię.
Gdyby nie bezrobocie inaczej człowiek by się czuł , inaczej oceniał przemiany.Dzisiaj pracujesz bo masz co robić,jesteś potrzebny a jutro......co może czekać cię jutro ? Czy nic się nie zmieni,tego nie możesz przewidzieć.Tą niepewność , beztroskę państwa w tej materii
zaliczam również do negatywów dzisiejszego ustroju. :cry: :cry: :cry:
To tylko moje spostrzeżenia , każdy ma inne odczucia, inne doświadczenia.
:?b :?b :?b
Pytanie należy zmienić "jak wam do cholery udaje sie przeżyć "?
Dotyczy to dzisiejszego dnia ,bo za komuny takich pytań nie zadawano,
nie nachodziły takie mysli na człowieka.To też o czymś świadczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:19, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
No tak, stało się jak przewidziałem...
niektórym uczestnikom tego forum, nawet zwykłe niewinne .....wspomnienie lat szczenięcych i młodzieńczych kojarzy się .......... tak jednoznacznie !!!!
PS Ten tekst .....niestety.... nie jest mojego autorstwa, lecz krązy netem wśród pokolenia moich dzieci /dwudziestolatkowie/ i stamtąd go otrzymałem.
Ale jest wyrazem i moich odczuć !!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:59, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
W związku z zapowiedzią Panesza usuwania starych postów....
Szkoda, żeby ten akurat zniknął.
Warto od czasu do czasu odświeżyć sobie pamięć, jak to wtedy było.
I jak zawsze, wspomnienia w miarę upływu czasu zmieniają kolor.
Bo, nawiązując do wypowiedzi Welesa na zupełnie innym topiku, są to wspomnienia naszej młodości.
Zostaw to, Panesz. Odświeżę co jakiś czas, i może co jakiś czas przypomnimy sobie.
A ja ciągle podpisuję sie pod swoją wypowiedzią z 29 wrzesnia - chociaż coraz chętniej wracam wspomnieniami do tych.....poobcieranych kolan i łokci! Tak, pamiętam, miewałam takie strupy na kolanach, że trudno było je zgiąć, a Mama mi powiedziała, że jak jeszcze raz je sobie obetrę, to da mi w skórę! No i obtarłam znowu...
Jaga :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahron
Gość
|
Wysłany: Pią 17:27, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie było lepszych czasów niz wczesny Gierek ,było moze dużo absurdów,ale to nic w porównaniu z tym co młodzież przeżywa dzisiaj-poatrząc na to co jest dzisiaj to totalna katastrofa.
Sądzę że dzisiejszy poziom życia poprostu odbiega od tamtego ,przynajmniej dla 90%ludzi.
Ale nie chce wdawać się w polemikę w obronę systemu ,mi jest lepiej obecnie choć jest trudno czasami,czytając posty młodszego pokolenia uważam że oni maja wypaczony obraz PRL-a rwą się do oceny nic nie rozumiejac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bujany Las logout
Gość
|
Wysłany: Pią 17:33, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tobie jest lepiej, analfabeto i łajzo, bo ci "proletariacki" tatuś ustawił
życiorys na gorsze czasy (za Gierka). Dzisiaj takie postproletariackie
tępe łachudry jak ty mają się dobrze, a przyzwoici ludzie muszą wyjeżdżać z tego kraju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:38, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Oj Jaga Jaga spryciara z Ciebie,wytrąciłaś Paneszowi z rąk temat do usunięcia.
A tak poważnie to Wasze posty przypomiały mi moje dzieciństwo i młodość którą wspominam z sentymentem i z żalem że przeminęła.Patrzę na moje dzieci i na ich młodość to trochę im niestety zazdroszczę ale powiem Wam że moja młodość była inna chyba ciekawsza,może dla mojego pokolenia amerykański kowboy był autorytetem i dziś jest to śmieszne ale dla mojej iskierki autorytetem jest ninja ,człowiek pająk lub inny bohater który w jednej chwili unicestwia całe miasto i takimi wartościami karmią dzieci komercyjne telewizje. Pamiętam dokładnie jako młodzian ciężkie czasy socjalizmu gdzie większość towarów się nie kupowało tylko zdobywało ale może dlatego smakował lepiej, mrocznych czasów jako dziecko dokładnie nie pamiętam nie interesowałem sie tym i nie był to mój problem,ech życie życie jak szybko przemija.
Maryla Rodowicz śpiewała kiedyś taką piosenkę" Wypijmy wino do dna za kolegów" itd nie pamiętam dokładnie słów ale to piękna piosenka. no cóż wszystko przemija.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahron
Gość
|
Wysłany: Pią 17:39, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A na tym forum miało być inaczej?????????????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:40, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Zapewne wyrzut sumienia. A tak w ogóle miarę i wagę ktoś posiada?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:12, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jago
Bardzo chciałbym odpisać Tobie coś sensownego, ale może poprzestanę tylko na ...... bardzo dziękuję.
Dla mnie ten tekst jest również .... bardzo ważny, bo zawiera kwintesencję w miarę radosnego i ....... normalnego dzieciństwa i młodości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:36, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hej, W51!
Trochę jestem zajęta, ale coś mnie tknęło i jednak zajrzałam!
Pozdrawiam .
Niezalezny, nie przesadzaj! Czego im zazdrościć! Ich to też dopadnie! A czy sekundę w tą czy inną stronę - co toza różnica wobec lWieczności! A Ty - czy nie czujesz się młodo?! Czujesz, tylko jesteś zatyrany!!!!!!
Pozdrawiam.
Jaga :?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 0:34, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jaga może źle się wyrazilem ja wcale nie zazdroszczę im dzieciństwa i młodości ,dzieci w ogóle są moim oczkiem w głowie,ja tylko mam żal do czasu który tak szybko przemija. Masz rację Jaga, czuję się jak koń po Służewieckiej gonitwie.
Chciałem wstawić swoje zdjęcie choć na chwilę żeby się przedstawić całkowicie ,córka przeniosla go na pocztę i nie bardzo wiem co dalej ,ot budowlaniec przy komputerze żeby choć inżynier.
:?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 1:29, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Niezależny, znam tylu utytułowanych na bezrobociu.....
Każdy z nich by się z Tobą zamienił.
A poza tym, ważny jest człowiek. Przynajmniej dla mnie.
A tak się składa, że Ty na to miano zasługujesz.
Chociaż dobrze byłoby zobaczyć fotkę, żeby się upewnić....
Jaga :?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|