|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:32, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Chińczyk Ty mówisz o leniach cwaniakach i nygusach z takimi w ogóle nie rozmawiam gdyż już po pierwszej rozmowie orientujesz się w czym rzecz.
Powiem Ci chińczyk że moją żona pracuje w zakładzie odzieżowym , kobiety pracują tam średnio po 10 godzini wiesz za jaką płacę? za niecałe 600 zł powiem nieskromnie moja żona zarabia trochę więcej .Podkreśliłem że pracują a nie siedzą ,według prawa firma jest w porządku ale jeśli właściciel może spojrzeć spokojnie w lustro to ma inny charakter niż ja, może dlatego że jestem innej daty i wychowany na innych wzorcach dla mnie drapieżny kapitalizm to często właśnie wyzysk.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chińczyk
Gość
|
Wysłany: Śro 14:40, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Niezależny pełna zgoda z Tobą.Ale tu chyba chodzi o cały system który podobnie traktuje tych leniwych i pracowitych.....jedyna sprawiedliwość wychodzić może od pracodawców, którzy cwaniaków będą zwalniać, a uczciwym i pracowitym płacić normalne pieniądze ( o ile ich na to stać oczywiście).A system który tak samo traktuje jednych i drugich w konsekwencji produkuje kolejnych leni i cwaniaków....zarówno po jednej jak i drugiej stronie czyli pracowników i pracodawców.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:47, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
w51 napisał: | Jago napisałaś
Dzieciństwo - myślę, ze nie. Dzieci, jeżeli ich podstawowe nawet skromne potrzeby życiowe są zabezpieczone, nie szukają nic dalej.
To zależy Jago, jaką cezurę wiekową przyjmiemy mówiąc o dzieciństwie ale i tak sądzę, że przepraszam, ale nie masz racji.
Myślę bowiem, że … poszukiwanie, cokolwiek by to nie znaczyło, jest wpisane w sens życia każdej rozumnej istoty i to niezależnie od wieku. |
I tu się z Tobą zgadzam, W51. Poszukiwanie.....może to właśnie ono jest tym sensem życia, podczas gdy my szukamy sensu, nie wiedząc, że już samo poszukiwanie nadaje naszemu życiu sens.
Trochę zawikłałam, ale i tak wiesz, o co chodzi.
Natomiast dzieci...pewnie żle to wyraziłam. Ale obserwowałam wielokrotnie, swoje i cudze, jak cudownie koncentrują się na swoich sprawach, zabawach, nie dbając o świat zewnętrzny...nieświadome jego problemów, jeżeli tylko one nie naruszają ich świata...
Podchodząc do swoich wnuków, wyciszam się zawsze, bardzo świadomie, wewnętrznie, zeby nie przenosic na nie naszych problemów, stresów i kłopotów. Ale masz racje - poszukują.
Pozdrawiam Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:51, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tak właśnie chińczyk tak powinno być powiem nieskromnie my pracodawcy eliminujemy ten pracowniczy odsiew my wiemy najlepiej kto ile jest warty. Powiem Ci chińczyk w Polsce jest przemożna chęć zarobku pracy już niestety nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:52, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
chińczyk napisał: | Czasem zwazywszy ogólne koszty pracy, prowadzenia działalaności i tego co jest w stanie na jakimś stanowisku pracy zrobić dany pracownik to wypłata 500zł jest uczciwa.... |
Niezależny, myśląc o pensji swojej zony i drapieżnym kapitalizmie przeczytaj najpierw , co napisał chińczyk.
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:06, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tak Jaga wiem co napisal chińczyk i znam koszta pracy sam je ponoszę jednak w dalszym ciągu twierdzę że jest często bezczelne wykorzystywanie ludzi wcale nie mówię o zarobkach które wystarczą na zagraniczny urlop mówię o zarobkach które pozwolą żyć,często wystarczy tak mało wystarczy nieco mniej wziąść dla siebie,często wielką satysfakcje sprawia fakt że człowiek sie cieszy bo dostał więcej niż myślał. Może uznacie mnie za dziwaka może? ale taki już jestem i jest mi z tym dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:12, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Niezalezny, sam nie wiesz, jak masz dobrze......
A wykorzystywanie zdarza sie, oczywiście. Czasami.
Czytalam w prasie o takim producencie, ktory miał halę produkcyjną na poziomie -1, zamykał szwaczki na klucz, zeby pracowały w nadgodzinach, i jeszcze stawiał na strazy psa...Oczywiscie , to relacja kobiet.
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:17, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jaga a z czym mam tak dobrze? po prostu na życie mam dzieci wykształciłem na urlop mnie stać a o helikopterze nie myślę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chińczyk
Gość
|
Wysłany: Śro 15:20, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tak Niezależny u nas w przeważającej większości najważniejszy jest zarobek, a inne wartości schodza na plan dalszy.....ale nie ma się czemu dziwić i z punktu widzenia pracodawcy jaki i pracownika.....skoro założenie i prowadzenie jakiejkolwiek firmy czasem ociera sie o rosyjska ruletkę, a nauka i ciężka praca sa często tyle warte co kombinatorstwo trudno oczekiwać wzniosłych czynów i altruistycznych odruchów... To państwo powinno w taki sposób skonstruować rynek pracy aby każdy mógł zarobić tyle ile powinien, pozytywne zachowania powinny być nagradzane, a niegatywne piętnowane.....w praktyce jest jednak inaczej i do czego to prowadzi widać doskonale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:30, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tak Chińczyk przyznam Ci rację jest ciężko,ale jeśli założyłem firmę dałem ludziom nadzieję przyjmując ich do pracy to niestety godząc się za psa muszę szczekać,a to ujadanie czasem kończy sie na 12,14 godzinie niestety, a jak widzę ujadam donośnie skoro jestem na etapie przeglądu zamówionych w tym roku robót.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:40, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
niezle ...widze, ze jestem cytowany niemal jak klasyk :) Ahron- najwiekszy wplyw na zmiany w zyciu zwyklych obywateli krajow rozwinietych mial nie tyle sam upadek komunizmu, co uwolnienie, umiedzynarodowienie kapitalu i jego obecna mobilnosc. Nie stalo sie to z dnia na dzien, - proces trwajacy w zasadzie dziesieciolecia, ale proces, ktory pozwala dzisiaj waskiej grupie superkompanii trzymac pistolet przy skroni rzadu niemal kazdego kraju. Wielu z Was widzi panaceum wszystkiego w mitycznym wolnym rynku. Problem jedynie w tym , ze rynek jest faktycznie wolny, jesli wszystkie podmioty graja fair play. Niestety - tak sie nigdy nie dzieje. Rzady nie potrafia , a czesto nie chca sobie radzic z tymi, ktorzy prowadza nieczysta gre na wlasnym tylko boisku, a jak sobie poradzic z tymi, ktorzy taka nieczysta gre prowadza z dala? poza prawodawstwem krajow zachodnich? Ten "wolny rynek" przez najblizsze mysle ze przynajmniej 15-20 lat nie bedzie w stanie w najmniejszej mierze konkurowac z tym, co sie dzieje w Chinach.
Jago - piszesz, ze dobrym aspektem jest to, ze firmy musza kombinowac i oszukiwac, aby ukryc prawde....ja wiedze ten problem w innym wymiarze. te same firmy ucza sie wlasnie roznego rodzaju oszustw, ktore pozniej przenoszone sa na kazdy grunt i niemal zawsze poddaja sie prawu eskalacji
...a tak w ogole witam po dluuugiej przerwie :)...jak was zycie traktuje w Ducklandii? :)))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:56, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj po faktycznie baaardzo dluuugiej przerwie,jak widzisz tym razem ja więcej sie wypowiadałem ale wiem że przebijesz mnie swoimi postami pełnymi sensu w przciwieństwie do moich.
Mr MW bardzo trafnie wszedłeś na topik o znamiennym tytule "Jak udało Ci się przeżyć " no właśnie jak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chińczyk
Gość
|
Wysłany: Śro 17:05, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj Mr MW :)
Uważam, że spojrzenie globalne jest bardzo cenne tylko, że tak na prawdę statystyczny rodak mój, ani nie ma o tym pojęcia ani go to obchodzi wiele...Przed złymi skutkami globalizacji i wolnego rynku (szczególnie w krajach typu Chiny) za bardzo nie możemy się bronić.Jedyne co możemy to tu na naszym podwórku wykształcić ( i pielęgnować) odpowiednie postawy wśród ludzi.Jednak państwo robi wszystko aby przeciwstawić sobie ludzi.Szczególnie na płaszczyźnie - pracodawca, pracownik, urzędnik państwowy...Kształtując postawy albo roszczeniowe albo kombinatorskie albo olewatorskie albo samolubne....W myśl jakichś tam wydumanych idei lub interesów partyjnych.
A w Duckandii jest coraz bardziej groteskowo.....coś jak u Goyi
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:24, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hehe...
Witaj MrMW... Klasyk? Może być... Przyznaję jakoś z Tobą nieczęsto byłem pod górkę w dyskusji, w zasadzie nawet nie pamiętam w czym . No cóż... Myślę, że przebywanie na zewnątrz Kaczolandu i wszelakich n-tych RP daje ci pewny dystans w patrzeniu na problemy, w których unurzani jesteśmy po uszy... szukając na siłę recept. Żebyś nie myśłał, iż jesteś sam w swej pozycji zewnętrznej... z grona naszego wystartował na orbitę międzynarodową niejaki imć Bujany... Rezyduje chyba już w Królestwie GB i dojrzewa jako komentator niemal naoczny tam zdarzeń i na pewno przybliży nam panującą tam rzeczywistość.
Pozdro....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:52, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj Mr MW. Dobrze Cię zobaczyć.
To, jak mnie przytoczyłeś, brzmi rzeczywiście paskudnie.
Nie, nie jest dobrze kłamać i oszukiwać.
Ale dobrze jest, że zaczyna powstawać nacisk opinii publicznej, ktory wymaga od pracodawców respektowania praw pracowniczych, i że uruchomione sa w tym celu pewne procedury.
Jak zawsze, znajdą sie tacy, którzy będą starali się te procedury omijać, kłamac i oszukiwać, jak to stwierdził Ahron.
Mozna podejść do sprawy z tej strony, że ten fakt jest już objawem wystapienia pozytywnej tendencji.
I tylko na taką interpretację moich słów moge się zgodzić.
Poza tym - własnie nadesłała mi dzisiaj koleżanka garść dowcipów w jęz.angielskim. które całkiem zgrabnie ilustruja ten problem. Jakoś nie jestem dzisiaj specjalnie w formie do ich tłumaczenia. Puszczam na Hyde Parku, w oryginale, jak są.
Pozdrawiam Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|