Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

JAK WAM DO CHOLERY UDAŁO SIĘ WAM PRZEŻYĆ ?????
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:36, 06 Maj 2006    Temat postu:

Arielko, teraz tylko wpadam na chwilę, żebyś się nie czuła osmotniona między tyloma mężczyznami /ale widzę, że sobie świetnie z nimi radzisz!/ bo muszę zadbać o Maluchy, dwa, plus nieco gości. Wieczorem - bardzo póżnym - poczytam Was i postaram się coś skrobnąć. Włoski - mój blond od 23-go roku życia! Po pewnych przeżyciach "zarobiłam" siwe pasmo w grzywce, tak mi ostało, więc eksperymentowałam...Najpierw szatynka - tragedia, +20 lat! No i jestem blondynką, duchową zresztą bardzo też! O kawały o blondynkach też się nie obrażam, wypinam dumnie to co mam i mówię: tak, to świetnie do mnie pasuje! /zwłaszcza to opowiadaniu dowcipów/.

W51 - uderzasz w czułe punkty moich wspomnień! Tak! Gong! Najmodniejsze miejsce naszych spotkań! Chodziliśmy tam całą grupą! Pierwsze spotkanie z prawdziwą, aromatyczną herbatą....Nie wiem, czy jest, dawno tam nie byłam, jak będę w Warszawie, sprawdzę, żaden problem, mam metro spod samego domu!


Pozdrawiam, Jaga :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:35, 06 Maj 2006    Temat postu:

Arielko, mam nadzieję, ze jeszcze Cię ten temat nie zmęczył i zajrzysz tu znowu.

Arielka: "Myślę że gdyby Wielkopolska była samodzielna w zarządzaniu swoimi wypracowanymi dobrami to dziś byśmy stali o wiele wyżej ,a to co by nam zostawało wolała bym aby szło wedle naszego uznania-myślę,że z większym pożytkiem na kresy wschodnie i małopolskę!A WARSZAWKA i tak te pieniądze marnotrawi na bzdety."
Arielko, wydaje mi się, że śni Ci się niezależne, samodzielne i samorządne Księstwo Wielkopolskie! Jesteście częścią organizmu, jakim jest Polska, Polska jest krajem, a każdy kraj ma stolicę, i w dodatku większość rozsądnych i ambitnych ludzi lubi, zeby ich stolicą było miasto na odpowiednim poziomie i odpowiedniej urody. Poza tym, rejony bogatsze muszą, niestety, składać się na dofinansowanie rejonów biedniejszych.Obawiam się, że to, co proponujesz,to nie jest samorządność, ale dezorganizacja

Arielka: "Jago co do wyzysku i przenoszeniu firm na wschód popieram całkowicie wypowiedź Ahrona tu cyt."Więc nie bądźmy naiwni papier wytrzyma wszystko i na razie się nic nie zmienia"
Nie bardzo rozumiem, o co chodzi. Z wyzyskiem w Polsce jest akurat tak, że konkurencja cenowa rynków głównie azjatyckich,ale również afrykańskich i niektórych byłych demo-ludów w wielu dziedzinach, wymusza reżim finansowy, nazywany przez przcowników "wyzyskiem".

Arielka: " Jago powiedz mi czy to wspaniałe dzieciństwo obecnych maluszków i nieco starszych dzieci TO NIANIE ? brak spójności rodziny! Gdzie dzieci biegają samopas,w najmłodszych klasach chwytają za papierosy i narkotyki,ewentualnie ci słabsi są okradani?" Arielko, to se ne wrati, żebysmy żyli w rodzinach wielopokoleniowych, w których łatwiej wychowywać dzieci, miec z nimi lepszy kontakt. Równiez, niestety, nie tak szybko osiągniemy poziom ekonomiczny społeczeństwa umożliwiający kobiecie nie podejmowanie pracy zawodowej, pozostanie w domu i zajęcie się potomstwem. Pomijam fakt, ze nie wszystkim kobietom by się to podobało.

Poza tym, poruszyłaś ciekawy temat: MODA LAT 60-TYCH!
Żebym to ja pamiętała.....Początek lat 60-tych to dla mnie sam granat, czerń i biel,nie wolno było miec w naszym żeńskim liceum nic innego.
Póżniej - pamiętam strasznie szerokie spódnice,na takich halkach z olbrzymią ilością falbanek!
Pamiętam też spódnice "bananówki", same szyłyśmy, z klinów.
Moje fryzury - sam lakier, włosek koło włoska, nic nie mogło drgnąć!

Nic mi się więcej nie przypomina...A Wam?

Jaga
:?b [/url]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:22, 07 Maj 2006    Temat postu:

Poruszyłyście Panie problem prowincjonalny. Czyli Księstwo Wielkopolskie.
Czy dlatego Warszawa nie chce zgodzić się na większą samodzielność prowincji, bo to ograniczyłoby budżet Warszawski? Ale przecie w Warszawie zasiadają posłowie i delegaci całej Polski! Więc to nasi zwierzchnicy chcą rządzić CAŁOŚCIĄ, bo w ten sposób mają SIŁĘ i nie muszą mieć rezultatów!

Nie tylko Wielkopolska, ale więcej dzielnic w Polsce tylko "myśli" o większej samodzielności i jej wynikach. Szczególnie bogatsze dzielnice. A mi spodobał się primaaprilisowy pomysł ustanowienia Sanovii, a jeszcze lepiej - Sanonii. Też marzymy o inwestycjach U NAS. A nawet za nasze marne grosze robilibyśmy je u siebie, a nie tam gdzie... większa rzesza delegatów innych dzielnic ma lepsze przebicie w Warszawie! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 10:31, 07 Maj 2006    Temat postu:

Jago napisałaś: Very Happy

Żebym to ja pamiętała.....Początek lat 60-tych to dla mnie sam granat, czerń i biel,
Ale te kolory bardzo dobrze się .... komponują Very Happy

a dalej
nie wolno było miec w naszym żeńskim liceum nic innego
wszystko przed nami Jago, już Romuś o to zadba bo ... może zniesie koedukacyjność liceów i tym samym nie bedą się panienki miały dla kogo ... ubierać, chociaż podobno dziewczyny ubierają się dla innych ... dziewcząt. ;)
A poważnie mówiąc to ... szanujące sie szkoły na zachodzie jak dotąd tkwią w ... uniformizacji Mr. Green

Póżniej - pamiętam strasznie szerokie spódnice,na takich halkach z olbrzymią ilością falbanek!
Mam nadzieję, że to kiedyś wróci jak ... każda moda zresztą Very Happy

Pamiętam też spódnice "bananówki", same szyłyśmy, z klinów.
Wygladałyscie w nich ...zachwycająco ale pokaż mi dzisiejszą pannę, która umie sie ... posługiwać ... igłą? :cry:
Stąd zapewne ta moda na ... dziury w .... wierzchnim odzieniu Shame on you ale przyznam, ze w tej pogoni za ... utraconym czasem niezwykle ... praktyczna Mr. Green

Moje fryzury - sam lakier, włosek koło włoska, nic nie mogło drgnąć!
Dzisiaj lakiery zastapione zostały przez ... żele a szczególnie u ... menów bo im już na początku ich życia .... nie staje. Włosów ... oczywiście jezor

Słonecznie pozdrawiam :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 0:00, 08 Maj 2006    Temat postu:

W51, a co Ty nosiłeś? Dzwony czySzwedy?

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 5:44, 08 Maj 2006    Temat postu:

Dzwony i .... rury Very Happy

Pozdrawiam pomimo zachmurzenia :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 7:03, 09 Maj 2006    Temat postu:

Jago, pomijając noszenie mundurków i tarcz, zresztą uważam że to był dobry pomysł-kto wywijał zaraz był na celowniku.Choć przyznam ,że w starszych klasach mieliśmy tarcze na szpilki,po lekcjach zaraz były ściągane Mr. Green Ale jak możesz nie pamiętać kolorowych bluzek hippisowskich z haftami byłu bajeranckie,nosiliśmy tak jak i teraz krzyżyki na obróżkach, duże kolczyki,bransoletki ikolorowe husty na biodrach i włosach ,miałam piękne kolorowe w cygańskie motywy bluzki z dużymi dekoldami tylko szyłyśmy sobie je na gumce by przy rodzicach mieć dekold wyżej po wyjściu z domu wędrował na ramiona Very Happy ,nosiłam tak jak i ty bananówy ,szwedy dzwony[koniecznie musiały mieć 50cm.na dole] potem pufki wszelkie falbanki itp.moje córki do dziś mówią że swietnie się nosiłam i niebanalnie choć czasy były jak mówisz banalne!
pozdrawiam .

Do pozostałych tematów ,które poruszyłaś wrócę!!!


Ps.pamiętasz ogromne pierścionki z pleksy??? To był hit w latach 70-tych!!! :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 7:07, 09 Maj 2006    Temat postu:

Zapomniała bym o torebkach ze sztruksu króre też same szyłyśmy-KOMIECZNIE Z FRENDZLAMI!!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:08, 09 Maj 2006    Temat postu:

Arielko, na jednej nodze, bo już na mnie trąbią:
Generalnie, cos u mnie z poczuciem mody było zachwiane przez to żeńskie liceum. Ale pamiętam, że do tych szerokich spódnic nosiłam bluzki z dużym dekoltem, a w pasie konioecznie taki szeroki czarny pasek z klamrą, w rezultacie tworzyło się: szeroko /mhm/ -wąsko-szeroko, szpileczki takie nie za wysokie, z lekko wydłuzonymi noskami, pamiętam jedne, takie czarne, nubukowe, i rugie, białe, z maleńka kokardka na pięcie.....
Pierścionki z plexi - tak, pamiętam, mój stryj miał kolegę, który trzepał je na wtryskarce, ale nie nosiłam. Za to jego żona nosiła wyłącznie diamenty...
Generalnie, nosiłam się skromnie i klasycznie, kolory raczej nie hippisowskie, chętnie czarny, śliwka-fiolet, brąz,biały. Chyba teraz na więcej sobie pozwalam, niż kiedyś.
Pozdrawiam Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:15, 09 Maj 2006    Temat postu:

Very Happy no i widzisz,sama przyznajesz że było kolorowo TY sama z tych kolorów rezygnowałaś. :cry: Mój szwagier też był producentem tych pierścionków.Była to produkcja uboczna bo generalnie byli jedynymi producentami szyb do samolotów-świetne powiązanie nie?pierścionki i samoloty ale tak było Very Happy :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 15:24, 09 Maj 2006    Temat postu:

JAGO - Ach, rozmarzyłam się niesamowicie gdy wspomniałaś o Księstwie Wielkopolskim a gdyby jeszcze połączyć z Lubuskim to już pokaźne państewko,czyż nie byłoby to piękne???? Wszak,
zajmuje w Polsce drugie miejsce pod względem powierzchni i trzecie pod względem liczby ludności,Powierzchnia, 29 826 km2. Ludność, 3 365 283 mieszk.toż to prawie tyle co ma Belgie no może nie pod względem ludności,czy Cypr,Słowacja,Mołdawia,Norwegia i wiele innych państw.
No ale zostawmy to w sferze marzeń :cry:


Wyrwałaś też tylko niewielki skrawek z kontekstu,mi nigdy nie chodziło o rodziny wielopokoleniowe,wprost sama w odniesieniu do siebie sobie tego nie wyobrażam.
Miałam zgoła co innego na myśli.



Widzę,że daleko odbiegłaś od szkolnictwa bo napewno Twoje dzieci już mają to za sobą a wnuki przed. Więc jesteś w nieświadomości problemu,nie widzisz problemu nierówności startu dzieci?Dziś szkoły państwowe nie mają się czym popisać a i funduszy brak bo jeśli nawet wypracują jakiś swój budżet to i tak muszą go odprowadzić do oświaty i miasta, mają związane ręce.Sprawdzałam wiele szkół i tylko te prywatne i społeczne oferują dzieciom świetny program nauczania i kół zainteresowań,wspomnę tu też ,że dzieci z tych szkół uczą się języków obcych od pierwszych klas kończąc podstawówkę znają trzy języki,pozostając dalej w tej szkole ale już jako gimnazjalista ugruntowuję wiedzę oraz znajomość języków i dochodzi czwarty język obcy.Jest w tych szkołach przecudowny program nauczania wymiana dzieci między krajami poszerzanie wiedzy o doświadczenia.Nie wspominając o wspaniałych warunkach sportowych,basen,kort itp.Ale czesne w tych szkołach wynosi od 300-600 zł. miesięcznie nie wspominając o wpisowym.I gdzie tu równośc w starcie???
przecież wiadomo,że te dzieci mają o wiele łatwiej niż te z państwowych!!!!
Dzieci z tzw.dobrych szkół mają dzień tak zaplanowany,że nie ma czasu na nudę dzieci z gorszych obijają krawężniki.
Swietnie prosperujące szkoły dostały się w rece "Pijarów",mieliśmy świetnie działającą szkołe ,która przeszła pod patronat A Kwaśniewskiego,przekształcono ją na społeczną i oczywiście z bajońskim czesnym.Przykładów można mnożyć.

Tym nie zamożnym odebrało się wszystko,nawet nadzieję na lepsze jutro.Odarto ich z marzeń o lepszym życi
u ich dzieci.
Tak już zazwyczaj jest ,że ci co im jest dobrze nie pochylą się nad problemem tych ,którzy upadli.
Dlatego uważam,że właśnie w nauczaniu powinna być równość bo wtedy są równe szanse dla wszystkich a nie tylko dla dzieci elit i nie ukrywajmy faktu,że zazwyczaj dzieci zepsutych do szpiku.
Zaś te wybitne jednostki z tych niższych sfer opłacają swoję wykształcenie i dojście do czegoś ogromnymi wyrzeczeniami.
TEMU MÓWIE NIE!!!!!
Nie o to chodziło ludziom i nie o taką demokrację.!!!!!

Pozdrawiam :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:23, 09 Maj 2006    Temat postu:

„Kiedy patrzę hen za siebie w tamte lata co minęły... „ Very Happy :cry: Very Happy :cry: przypomina mi się pewne piękne czerwcowe wczesne popołudnie 1965r

Po rozegranym meczu na boisku szkolnym rozgrywek z serii ...nasz plac na wasz plac, Piotrek zaproponował mi pójście do kina na film z gatunku ... muzycznego. Ponieważ już wtedy trochę czytałem ... reżimową prasę i słuchałem głównie I programu PR, zaproponowany przez niego film kojarzył mi się głównie z ... bezeceństwami o czym go poinformowałem. Jego odpowiedzią było wzruszenie ...ramion. Mr. Green

Wakacje tego roku spędzałem nad morzem, a ponieważ nad pięknym polskim Bałtykiem pogoda na ogół zmienną jest, pewnego popołudnia w strugach deszczu snułem się po Gdańsku.
Przechodząc obok kina zobaczyłem plakat filmu, do obejrzenia, którego zachęcał mnie wspomniany już Piotrek.
Pomyślałem sobie ... niech tam ... trzeba jakoś spędzić ten czas.
Pomimo, ze film był ... czarno biały wyszedłem kompletnie ... zauroczony. Shocked Shocked Shocked Dancing Dancing Dancing Very Happy Very Happy Very Happy

I tak zaczęła się moja niezłomna ....... miłość do The Beatles bo taki był tytuł filmu.
A Wasza jak się zaczęła?


Wielu z Was zapyta ...a co to ma do polityki?

Odpowiem, dużo bo to świadczy, że jednak .... indoktrynacji można się .... oprzeć.
Nieprawdaż Janiob???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 0:33, 11 Maj 2006    Temat postu:

Arielko, wiem, ze nie chodziło Ci o rodziny wielopokoleniowe, ale takie rodziny z całą pewnością lepiej zabezpieczają właściwe wychowanie dzieci.
I przykro mi, ale wydaje mi się, że nieco katastroficznie podchodzisz do sprawy różnic między państwowymi a społecznymi szkołami. Widzisz, mam przyjaciółkę, dyrektorkę szkoły państwowej, często rozmawiamy o sprawach związanych ze szkolnictwem. Również mój wnuk chodzi do 1-ej klasy, przeżyliśmy dyskusję: szkoła prywatna czy państwowa. Chodzi do państwowej.
Różnie można podejść do sprawy różnic między oboma typami szkół, ale jeżeli Ty uwypukliłaś mozliwości, jakie szkoły prywatne dają, i z lekka przerysowałaś zagrożenia szkół publicznych, to ja bym jednak podeszła do tego od strony ucznia. Ponieważ od niego zalezy, czy te możliwości są wykorzystane. A dzieci są takie same w obu rodzajach szkół, przy czym współpraca pedagogów z rodzicami, tak wazna w procesie i wychowania, i kształcenia, bynajmniej nie jest lepsza.
Z własnego doświadczenia wiem i znam osoby, które trudne warunki w dzieciństwie zmusiły do intensywnej pracy, dla osiągnięcia odpowiedniego statusu w życiu, i również takie, które, wychowane w dobrobycie, nigdy nie podjęły wysiłku osiągnięcia czegokolwiek.
Pamiętam proste, niepracujące matki, które poświęcały wiele czasu i uwagi nauce swoich dzieci, podczas gdy ja go nie miałam zbyt wiele.
Jest także wiele rodziców, którzy chętnie zapłaciliby podwójne czesne w prywatnych szkołach, żeby tylko dziecko mogło tam przebywac do godz. 21-ej. Więc czy jest to korzyść dla dzieci, czy strata?
Oczywiście, nie neguję pewnych pozytywnych cech szkół prywatnych, ale proces nauczania i wychowania w społecznych nie musi być gorszy. To wszystko zależy od ludzi, którzy tam pracują. Pedagodzy kształcą się na tych samych uczelniach, kursach, i podrecznikach. Dzieci ze szkół państwowych również chodzą na basen, chociaz nie własny.

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:42, 12 Maj 2006    Temat postu:

I tu Jago się z Tobą nie zgodzę!!! Shame on you Też mam znajomych w oświacie i znam ich zdanie na ten temat.Nauczyciele w szkołach prywatnych dostają wyższe pensje i to ich motywuje do pracy.Pozatym języki obce są wdrażane od I-szej klasy,kończą z trzema obowiązkowymi.Pokaż mi szkołę państwową gdzie uczą dzieci trzech języków d'oh! I nie porównuj basenu raz w tygodniu w klasach I,II do stałego dostępu przez okres całego nauczania [-( Absolutnie się z Tobą nie zgadzam,chyba,że w Warszawie jest odwrotnie w państwowych uczą trzech języków a w prywatnych jednego...? Pamiętaj,że motorem całościowej pracy i jej wyników jest wynagrodzenie i żaden nauczyciel ,choć z tych samych uczelni nie będzie się przykładał do pracy za marny grosz!!!Odbębnia swoje i idzie do domu.
Jedyne co nas łączy Jago to chyba tylko to,że mamy obie wnuków w I-szej klasie bo napewno nie poglądy.

Pozdrawiam :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:39, 28 Maj 2006    Temat postu:

Tak tylko dla porządku wspomnę, że znam, a także wspominam kilku nauczycieli pracujących z powołania, bez względu na wysokość otrzymywanego wynagrodzenia, chociaż znam także wielu innych, którzy, bez względu na otrzymywane wynagrodzenie, prawdziwymi pedagogami nigdy nie będą. Ten punkt widzenia dotyczy, zresztą, również paru innych zawodów. Być może, cała nasza różnica polega na podejściu do człowieka, widzenia go z tej lub innej strony, podczas gdy prawda leży pośrodku.

Ale dzisiaj nie o tym.


W51, tutaj mieściła się w Warszawie za czasów PRL herbaciarnia Gong!
W Alejach Jerozolimskich, niedaleko Rotundy.
Przetrwała tylko w naszych wspomnieniach, niestety.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale to nie koniec.....
Po wielu latach, wróciałam na Zegrze.......Weles, Ekor, dziękuję za przywołanie wspomnień....Pod bomem widoczne różowe bunkry mojego klubu - Legii.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 14 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin