POLITYKA 2o

Gość

http://www.youtube.com/watch?v=pTiKdT4ua70

Gość

Pisano juz do mnie, ze kompletnie nie wiadomo co w tym smiesznego?
Tez tak uwazacie? Posluchajcie dobrze slow piosenki.

Gość

Wesołe, tak, ale czy śmieszne? Chyba nie. Ale fajne, i te stare fotki.. lubię.
Szukam, co by tu mogło być śmiesznego.. Cztery żony, to wcale nie jest śmieszne, ubrać, nakarmić, i.... zadbać?!
Musisz nam zdradzić, o co chodzi.

Żeby pociągnąć temat... :)

Andrzej Zaucha - Alibaba

http://www.youtube.com/watch?v=d7vO1mcVv0s&feature=related

Gość

W tym wypadku wesole i smieszne to prawie to samo.

Np. ma Koran, cudzej zony nie pozada (jakby samo posiadanie Koranu wykluczalo... hmm...). Koran to trzeba znac, a i tak czesto nie pomaga byc dobrym.

Gość

Wydaje mi się, że jeżeli chodzi o cudzą żonę, to ani Koran, ani Biblia... Mr. Green

Twój żarcik jest przyczynkiem do stwierdzenia, że nieszczególnie się różnimy, bez względu na religię! (A może to mężczyźni się nie różnią, ha ha ha! )

Natomiast w moim linku jest pewna nieścisłość.. bo ten Alibaba, wina nie chce - rozumiem, nie powinien, ale fajki?! W tamtych czasach nie odkryto jeszcze niebezpieczeństwa, jakie niesie palenie tytoniu.
Swoją droga, jestem ciekawa, czy tytoń palony na sposób wschodni, poprzez te wszystkie skomplikowane urządzenia, jest równie rakotwórczy, jak papierosy.

Gość

Byl taki jeden Mysliciel... Ya winkles

Ibn Teymiyye, ktory zakazywal i pic i palic i cpac... No, ale podobno mowil tez inne rzeczy, np. zeby zwalczac szyitow...

Muzulmanin nie pije,

A POLSCE JAK KTO CHCE....... Partyman

Dlatego wyszlam za muzulmanina na szariackich papierach. Ok!

Gość

Do kufelka nie pretenduje, ale rozmowa o kufelku to co innego Ya winkles

a serce nie sluga i ciesze sie, ze nie mam chlopa pijaka.

Gość

No to tylko modlić się, aby nie przeszedł na katolicyzm... Mr. Green

A, tak z ciekawości: jesteś jedna - czy On ma więcej żon? Ya winkles

I kto w domu rządzi - Wy, czy ON?!

Gość

Tak jakos... razem.

Nie no, zone ma jedna, ale wiecej mu wolno miec.

Gość

Więcej można,tylko mało którego muzułmanina na to stać,bo trzeba równo dla wszystkich żon dzielić swoje dobra,więc lepiej jedna dopóki się nie znudzi.

Gość

Gość

Wiecie, jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że byłabym jedną z kilku żon... to skomplikowane.
Swoją drogą z tematem wielożeństwa i sposobami rozwiązywania różnych kwestii pomiędzy żonami a mężem, skojarzył mi się film "Zawieście czerwone latarnie". Co prawda nie traktuje o muzułmanach, tylko o Chińczykach z okresu dynastycznego...
No i w żadnym wypadku nie przystaje do tematyki "na wesoło".

Myślicielko, a jak Ty wyobrażasz sobie sytuację, kiedy pojawiłaby się druga, trzecia....??? Mnie by zazdrość zeżarła. Może jestem zbyt małostkowa, albo mniej szlachetna.... Think

Gość

Tak, muzulmanow obowiazuje prawo kraju w ktorym mieszkaja, a z kolei prawo szariatu czesto mowi inaczej. Dlatego, uwazajac je za boskie prawo, wielu muzulmanow pragnie powstania kalifatu, gdzie boze prawo bedzie obowiazywac. (Trzeba bardziej sluchac Boga niz ludzi)

Slub bralam w meczecie. Bylo naprawde pieknie...

Gość

Gość

No, tancow nie bylo.... alkohol wykluczony.

Nie umiecie sie weselic bez procentow? Partyman

Ale fakt, muzyka somalijska jest "wciagajaca". Nie wiem jak godza to z szariatem, ale bylam kiedys na takim wystepie "Baw sie na trzezwo". Mozna bylo wpasc w trans bez kropli alkoholu........

Niezapomniane przezycie. Oni grali, a ja sobie zatanczylam przed scena, inni tez sie troche "krecili" Razz