|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:49, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera. Na pokładzie statku stoi
dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
Dalej nadrabiam Topikowe nadużycia...
Pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:30, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Rzecz dzieje się prze wojną.
W jakimś miasteczku, powiedzmy że nazywa się Leżajsk, wsiadło dwóch żydków do pociągu, do jednego przedziału. Jeden chuderlota, w samej kapocie, drugi w kożuchu z kilkoma walizami wniesionych przez pomocników. Jadą, jadą, wreszcie ten w kapocie zagaja:
- A dokont to kumie jedziecie?
- Jadę do Baden, później do Baden-Baden, a na końcu do Visbaden. A ty dokąd?
- Ja jadem do Rajsze (Rzeszów - po żydowsku), później do Rajsze-Rajsze, a na końcu do Visrajsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:21, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Weles ! aleś Ty odmłodniał , rozumiem zrzuciłeś cięzar moderowania i od razu lat ubyło. Teraz to już biznes mamy z głowy, sam nie poradzę , jeszcze kawały opowiadać. A pro po zegarek chodzi jeszcze?
P.S A może to argument do potyczki z Kendo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:29, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
W ZOOprzed wybiegiem dla malp stoi szkolna wycieczka. W pewnym momencie dwie malpy zaczynaja milosne igraszki. Zdesperowana i zarumieniona nauczycielka zwraca sie do dozorcy: Tu sa dzieci!Niech one przestana! Moze by im tak dac kawalek biszkopta? Na to dozorca: A pani za kawalek biszkopta by przestala?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:50, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Programista rozmawia ze swoimi przyjaciolmi po fachu.
Wczoraj w nocnym klubie poznalem fajna blondyne!
- Ty szczesciarzu!
- Zaprosilem ja do siebie, wypilismy, zaczalem ja dotykac....
- I co, i co?
- No i ona mowi: rozbierz mnie!
- O kurcze! Co dalej?
- Zdjalem z niej spodniczke, polozylem kolo laptopa...
- Nie pieprz! Kupiles laptopa? Jaki procesor?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:25, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego dnia w rajskim ogrodzie, Ewa zwróciła się do Boga:
- Mam problem.
- O co chodzi Ewo?
- Ja wiem że dzięki Tobie istnieję i mam ten przepiękny ogród,
wszystkie zwierzęta, tego zabawnego węża, ale ja po prostu nie jestem
szczęśliwa.
- Dlaczego Ewo?
- Jestem samotna i po prostu rzygać mi się chce jabłkami.
- Aha Ewo, w takim wypadku stworzę ci mężczyznę.
- Co to jest "mężczyzna"?
- będzie wadliwym stworzeniem, mającym wiele złych cech;
niezdolny do słuchania i empatii, za to z przerośniętym ego.
Agresywny i próżny, będzie kłamał, oszukiwał, tak czy inaczej
będziesz miała z nim ciężkie życie. Ale... będzie większy, szybszy i
silniejszy, dobry do walki i polowania. Będzie wyglądał głupio, kiedy
się pobudzi, ale odtąd nie będziesz narzekać. Stworzę go w taki
sposób aby dostarczał Ci fizycznej satysfakcji. Trochę jak dziecko:
będzie zabawiał się kopaniem piłki. Będzie nierozsądny i niezbyt
sprytny, więc będzie również potrzebował twojej rady aby nie wyjść na
głupka.
- Brzmi wspaniale - powiedziała Ewa z ironicznym uśmiechem - ale w
czym tkwi pułapka?
- Hm... możesz go mieć pod pewnym warunkiem.
- Jakim?
- Będzie on dumny, arogancki, egocentryczny, więc musisz wmówić mu,
że został stworzony pierwszy. Pamiętaj, to nasz sekret... Tak między
nami kobietami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:36, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No dobra, a wiesz jak została stworzona kobieta?otóz pan Bóg stworzył najpierw męszczyznę żeby nie było mu smutno zaczął kombinować nad stworzeniem kobiety ale nie do końca wyszło wszystko prawidłowo zmęczony tym skomplikowanym tworzeniem zdecydował że ten nowy twór będzie się malować ,i tak zostało do dziś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:49, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
:) podoba mi sie, znam nawet takiego jednego, ktory ma wszystkie te cechy. musze mu to przekazac, ale pewnie jak to mezczyzna- nie zrozumie ;)
Co powiedział Bóg po stworzeniu mężczyzny?
- Stać mnie na więcej.
Maż wraca od innej o czwartej nad ranem. Zapala światło i widzi żonę z wałkiem w ręce.
- Zwariowałaś! O czwartej rano kluski robisz?!
- Patrycja, Po litrze to z ciebie nawet niezła laska...
- Roman, zwariowałeś? To ja, Bronek!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:51, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
to podoba mi sie bylo oczywiscie do dowcipu Jagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:58, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Gość wyląkł sie Pana Boga i nie odważył sie podpisać...
Ale nic mu to nie pomoże, wszak On jest Wszechwiedzący!
Też dobre....łącznie z Gościem....
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 16:03, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie, wcale się nie wyląkłem Pana Boga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:52, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No nie...
To cię Niezależny dorwały dwie feminy...
Ale im wpalę bardzo brzydki i bardzo krótki
Mówi ch.... do ch....
wycofali viagrę..
O k...., to leżymy
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:14, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Pan Bóg rozdaje przykazania... trafil do Polaków:
- Daje wam przykazanie....
- Jakie?
- Nie kradnij...
- NIE CHCEMY
Pan Bóg wzruszyl ramionami i poszedl dalej. Spotkal Holendrów.
- Daje wam przykazanie....
- Jakie?
- Nie cudzolóz.....
- NIE CHCEMY
Pan Bóg wzruszyl ramionami i poszedl dalej. Spotkal Zydów
- Daje wam przykazanie....
- Za ile?
- Za darmo.
- Dawaj dziesiec.....
Leci sobie samolot, a w nim ludzie róznych nacji.
Nagle cos sie psuje i samolot zaczyna spadac.
Pilot oglosil, ze maszyne trzeba odciazyc, wiec wyrzucono bagaz.
Samolot wrócil na poprzedni kurs, lecz nie minal kwadrans a znowu
cos nawalilo. Ludzie patrza po sobie, kto dla ratowania
wspólpasazerów poswieci sie i wyskoczy.
(Konsternacja)
Nagle zrywa sie Amerykanin i mówi, ze skoro Batman, Superman i Spiderman
to Amerykanie to on tez moze byc Hero, po czym wypil z barku
cala Whisky, przelecial wszystkie blondynki i z okrzykiem
"FOR UNITED STATES!" wyskoczyl.
Wszystko wrócilo do normy, ale zaraz wszystko sie powtórzylo
Tym razem podniósl sie Francuz i mówi, ze skoro Amerykanin mógl
to on tez. Wypil wszystkie czerwone wina jakie byly w barku,
przelecial wszystkie brunetki i z okrzykiem "VIVE LA FRANCE!"
- wyskoczyl.
Po niedlugim czasie sytuacja sie powtarza, a wszyscy patrza na
Polaka. Polak rozejrzal sie, powiedzial: "Czemu nie?", wzruszyl
ramionami, wypil WSZYSTKO co bylo w barku oraz wlasne zapasy,
przelecial WSZYSTKO co sie ruszalo i z okrzykiem
"NIECH ZYJE MOZAMBIK!"...
...wyrzucil Murzyna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:15, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Wpada Jasiu do domu szczesliwy jak po pól litra. Ojciec oglada swiadectwo i
mówi:
- Durniu! Same paly, a ty sie cieszysz?!
- Jeszcze tylko wpierdol i wakacje
11 wrzesnia rano Saddam Husajn dzwoni do prezydenta Stanów Zjednoczonych:
- Bardzo mi przykro z powodu tej tragedii. To byly wspaniale budynki. Chcialem zapewnic, ze nie mamy z tym nic wspólnego.
Zdziwiony Bush pyta:
- Jaka tragedia, jakie budynki?
Husajn na to:
- A która u was jest godzina?
- Ósma rano - odpowiada Bush.
A Husajn na to:
- A to ja zadzwonie pózniej.
Tato, moge spróbowac skoków na bungee?
-Lepiej nie, synku. O ile pamietam, od samiuskiego poczatku przesladowaly Cie wypadki z guma
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 8:16, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Wales, ostro ale kontretnie, uśmiałem się, dobre ,a tak poważnie to faktycznie niepotrzebnie i nierozważnie wszedłem na cienki lód,jak widzę jedziemy na tym samym wózku z tym że ja zsiadłe mleko jeszcze pogryzę a to znaczy że jako męszczyzna jeszcze sie nie skończyłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|