 |
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:32, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Łonegadaj, a z 10 lat temu, przejazdem włócząc się po Centralnym, wstąpiłem na kawę. Podała mi paniusia zajęta czymś tam, a ja zacząłem się delektować: zapach kawopodobny, jakaś ta kawa oryginalna!, kolor - kawy, a może smoły?, smak - rozpuszczoy plastyk czy stilon?,na końcu jakiś namół. Wypiłem i kładąc dwuzłotówke zacząłem się oddalać ciągle zastanawiając się co to było. Jakie larum się wtedy podniosło, gdy paniusia zarządała nie 2, a 4 złote, a jak mi za drogo, to niech nie jeżdzę przez Warszawę jeżdzę z własną kawą! Dopłaciłem za coś, co niby było kawą, ale po cenie widać, że to było coś innego i lepszego. Bo dobra kawa u nas kosztowała tedy bodajże złotówkę. Ewentualnie coś groszy ponad.
I bądź tu dobry i z gestem w Warszawie! Może ktoś wie co to było!
W51! Jak tam parzą tą "kawę"? Może wiesz lub przypuszczasz?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:47, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Panesz
Nie wiem, ale moge rzeczywiście przypuszczać, że ...wzmiankowana paniusia.... powinna być bezwzglednie i to w pierwszej kolejności poddana lustracji jako .......kontynuatorka niecnych, aczkolwiek podpartych prawem, praktyk które przytoczyłem wyżej
Pozdrawiam :?b
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:12, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
z4 z4 z4 z4
Aluzju poniał.......Pędzę do miasta po ziarna wnajlepszym gatunku !!!
No i widzisz, Panesz, jak my mamy w Warszawie ciężko i drogo!
A poza tym, już czuję, że okres spontanicznej działalności naszej kawiarenki DOWCIP zakończył się, i za chwilę dostaniemy dokładne instrukcje i regulaminy, wg Norm Unijnych, tym razem!
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:47, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Widzę że nie bawią Was dowcipy na niskim poziomie więc może coś z wyższych sfer?
Rankiem po hucznej zabawie:
- Janie !
- Tak?
- Czy u mnie w samochodzie drzwi otwierają się do góry?
- Nie...
- Cholera znów przywieźli mnie w bagażniku...
Dzieci podchodzą do hrabiego spacerującego po parku i wskazując na zamek pytają:
- Czy pan mieszka w tym zamku?
- Tak.
- A czy tam nie ma żadnego straszydła?
- Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.
Hrabia i Hrabina spędzają noc poślubną. Nad ranem zniesmaczony Hrabia zacina się w palec i skrapia prześcieradło ze słowy:
- Niech chociaż pozory będą...
Hrabina równie zniesmaczona wytarła nos w prześcieradło i powiedziała:
- Masz rację Hrabio.
I już ostatni chociaż może wydać się niesmaczny
Przy kominku Hrabina i Hrabia siedzą w wygodnych fotelach. Jest miły, spokojny wieczór. Spożywają szampana i kawior. W pewnym momencie Harbina puszcza bąka. Rumieni się bardzo i mówi do Hrabiego: - Bardzo przepraszam. Myślę, że pozostanie to między nami! - Wołałbym, aby się to rozniosło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:19, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jago
Jestem ...z lekka zaniepokojony, czyżby były takie duze kolejki za....kawą? a może niebogo, czekasz aż .... rzucą
Niezależny Łukaszu
Skoro dotknąłeś sprawy poziomów, to kawał o ...wysokim poziomie
Pewien bardzo elegancki pan, na bardzo eleganckiej zabawie... poprosił bardzo elegancką panią do tańca.
Po chwili zaczyna konwersować i pyta ... a jako pani ...godność??
A pani odpowiada:
Godno to ja nie jest, ale....... kawy to bym się chętnie napiła
Pozdrawiam spod ciemnych i deszczowych chmur,ale ...słonecznie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:58, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja juz po kawie.
czytajac temat Panesza, przypomnialo mi sie co powiedzial B16 wchodzac do palacu kaczorow:
-witam was ciule
ten jego sposob mowienia nie jest chyba bez znaczenia ;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:50, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Międzynarodowy kongres feministek. Na podium wchodzi jedna z delegatek i
rzuca hasło. %u2014 Siostry, dość wyzysku. Nie będziemy im prać i gotować.
Uchwałę przyjęto jednogłośnie. Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań,
delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami.
> Zaczyna Angielka.
%u2014 Wróciłam do domu i mówię: John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję.
Pierwszego dnia %u2014 nic nie widzę, drugiego dnia %u2014 nic nie widzę,
trzeciego dnia %u2014 widzę %u2014 gotuje jajko.
Sala zatrzęsła się od oklasków.
Na mównicę wchodzi Francuzka.
%u2014 Wróciłam do domu i mówię: Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie
gotuję. Pierwszego dnia %u2014 nic nie widzę, drugiego dnia %u2014 nic nie
widzę, trzeciego dnia widzę %u2014 pierze majtki.
>> Owacje na stojąco.
Na podium wchodzi Rosjanka. %u2014 Wróciłam do domu i mówię: Iwan, od
dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia %u2014 nic nie widzę,
drugiego dnia %u2014 nic nie widzę, trzeciego dnia nadal nic nie widzę.
Czwartego dnia %u2013 zaczynam widzieć na prawe oko.
>> --------------------------------------------------------
Jasiek zaprosił swoją mamę na obiad w mieście, w którym studiował,
wynajmował małe mieszkanko razem z koleżanką Justyną. Jednak, kiedy matka
przyjechała do synka, nie mogła nie zauważyć, że współlokatorka syna jest
wyjątkowo ładną i seksowną blondynką. Jak to każda matka zaczęła się
zastanawiać, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś
problemy.
Syn zauważył, jak matka patrzy na Justynę i kiedy byli sami powiedział: -
Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko
współlokatorami. Nic nas nie łączy. Tydzień później Justyna pyta się
Jaśka: - Słuchaj, nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją
matką, nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie
wzięła, jak myślisz? Jasiek zdecydował się napisać list do matki: "Droga
mamo, nie piszę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny, nie piszę też,
że jej nie wzięłaś. Fakt jednak pozostaje, że od kiedy byłaś u nas na
obiedzie tydzień temu, nie możemy jej znaleźć."
Odpowiedź przyszła parę dni później: "Drogi Jasiu, nie twierdzę, że
sypiasz z Justyną, nie twierdzę też, że z nią nie sypiasz. Fakt jednak
pozostaje, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją
znalazła. Buziaczki, mama
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:54, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa ... wylądowali ... juz
zbierają się do wyjścia aż tu nagle podleciało 2 Marsjan, takich śmiesznych
zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe.
Amerykanie próbują wyjść ... 10 minut, 30 minut ... po godzinie się
udało.
Wyszli a tam juz zebrała się większa grupka Marsjan.
No wiec witają się i pytają :
- Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe ?
Na co Marsjanie :
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy
byli ... koledzy zaspawali im drzwi a oni po 5 minutach juz byli na
zewnątrz ... i jeszcze prezenty przywieźli ...
Amerykanie :
- Prezenty ? Polacy ? jakie prezenty ?
Marsjanin :
- Wpierdol to się nazywało czy coś, ale wszyscy dostali.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 0:05, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Arielka to dobre ale przypomina mi to stary rosyjski dowcip o Wołdze jako nagrodzie za wydajną pracę i niebyłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że Wołga owszem ale do przepłynięcia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 1:18, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę:
- Synku chcesz orzeszka?
- Poproszę.
Na drugi dzień to samo, kierowca dostał orzeszka, ale mówi do babci:
- To niech pani też zje.
- Chłopcze, ja już nie mam zębów.
Trzeci dzień znowu:
- Synku chcesz orzeszka?
Kierowca zaciekawiony pyta:
- Babciu, a skąd masz takie dobre orzeszki?
- Z Toffifee...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 9:00, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Łukaszu myślę,że w poprzednim kawałku chodziło przedewszystkim o to,że wszyscy dostali równo ;) ,tak jak by tego u nas oczekiwano a przecież wiadomo że to utopia. :P
A teraz z innej beczki
Było sobie dwu braci - jeden zły, popadajacy ciagle w tarapaty i drugi dobry, prowadzacy przykladne życie.
Czas mijał i pomimo, że nie byli sobie zbyt bliscy, utrzymywali ze sobą kontakty .
Zły brat popadł w alkoholizm i stał się kobieciarzem, a dobry ożenil się, miał dzieci etc.
Pewnego dnia zły brat umarl.
Po kilku latach i ten dobry odszedł i dostał się do Nieba.
Jednak nurtowalo go gdzie jest jego brat, wiec poszedł do Boga i zapytał o to.
Bóg odpowiedzial, że to zły czlowiek był i nie zasłużyl na Niebo ...
Dobry brat zmartwił się, i powiedział, ze tęskni za swoim bratem i chcialby go zobaczyć.
Bóg zlitował się i dał mu moc wglądniecia do Piekla.
No i znalazl dobry brat swojego złego brata siedzącego z kuflem w dłoni i cudowną blondyną przy boku.
Dobry brat zwrócil się do Boga: "Nie mogę uwierzyc - brat siedzi z kufelkiem obłapiając piekną kobiete. Tak więc Pieklo nie może być takie złe"
Bóg wyjasnił: "Rzeczy nie zawsze są takimi jakie się je widzi. Kufel jest dziurawy. Blondynka nie." ;)
Pozdrawiam arielka :?b :?b
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:52, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej dziewczynie urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero do niedawna, Po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne I nie za osobiste. W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego I kupił narzeczonej rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie, facet wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list:
" Kochanie, ten prezent wybrałem dla Ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie I łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która MI je sprzedała, pokazała MI swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie I wcale nie były poplamione czy zniszczone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie I wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą Po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieje, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłością.
PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywiniętych tak, by widać było trochę futerka
Kierowca Tira zatrzymał sie przy tirówce I pyta ile bierze. Ona mówi ze 2o. A z 200? Za 200 zrobie wszystko! To popchaj MI tego tira zeby zapalił.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 19:46, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ten link a dokładnie, co w nim, chyba już będzie mówił sam za siebie *(zapraszam):
-> miłego słuchania
Jago - ja tez mam taką nadzieje, jak na razie droga dobra, ale kręta - niestety, pozdr.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sziman11
Gość
|
Wysłany: Wto 16:47, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Taki sobie polityczny trochę do ostatnich dni:
Wiecie co powiedział papa Beanedykt do Kaczora na pożegnanie?
..
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
..
Proszę pozdrowić ode mnie Herr Tuska... Znałem jego dziadka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|