Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dowcip
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 19:22, 27 Maj 2006    Temat postu:

No to z innej beczki.

Przychodzi baba do lekarza ze skarpetką na głowie.
Co pani dolega?-pyta się doktor.
Głupku to napad.


Przychodzi baba do lekarza.
- Proszę się rozebrać
- A gdzie mam położyć ubranie?
- Obok mojego...


Przychodzi baba do ginekologa, rozbiera się i siada na fotel.
- Bardzo mnie boli tam w środku. Wyżej, jeszcze wyżej,jeszce wyżej!
- Podejrzewam, że jest to zapalenie migdałów.
Przychodzi baba do lekarza:


- Bolało mnie, panie doktorze.
- A gdzie?
- Na dworcu głównym.
- Ale w którym miejscu?
- Na trzecim peronie.



Przychodzi baba do doktora.
- Panie doktorze źle widzę z bliska. - mówi baba.
- A z daleka? - pyta doktór.
- Oj. z daleka, z daleka, aż z Częstochowy.


Wchodzi baba do tramwaju i sobie wzdycha:
- Ale wielki tłok!
Na co stojący obok facet odpowiada z dumą:
- To mój.


Baba umarła i nie przychodzi już do lekarza, więc lekarz udaje się na jej grób. I słyszy zduszony głos:
- Panie doktorze, ma pan coś na robaki?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 5:52, 28 Maj 2006    Temat postu:

Przychodzi baba do lekarza w rozbitych okularach i siekierą w głowie, a lekarz:
-O, znam ten kawał! Szklarska Poręba! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 7:19, 28 Maj 2006    Temat postu:

może jeszcze jeden...
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta: - co pani jest?
- Baba - odpowiada baba.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 8:13, 28 Maj 2006    Temat postu:

Mężczyzna wchodzi wieczorem do lokalu. Spostrzega siedzącą przy barze atrakcyjna kobietę. Podchodzi i zagaja:
- Co porabiasz, ślicznotko?
Ona patrzy mu w oczy i odpowiada:
- Co porabiam? Dymam, kogo popadnie. Wszystkich jak leci. Starannie, na wylot i wszędzie. W domu, w biurze, nawet tutaj. Uwielbiam dymać kogo się da. Od kiedy skończyłam nauki, nie robię nic innego. Na to on:
- No proszę, coś podobnego! Bo ja też jestem prawnikiem. A pani mecenas to w której kancelarii pracuje?

Proces sądowy
- Jest pan oskarżony o to ,że uderzył pan poszkodowanego dwa razy w twarz .Oskarżony chce pan coś dodać
- Nie Wysoki Sądzie myślę ,że mu to wystarczy

- Czy świadka bardzo wyczerpało to przesłuchanie?
- Pan żartuje, panie sędzio, po piętnastu latach małżeństwa?!

Adwokat wygrał dla biznesmena bardzo trudny proces. Wysyła mu SMSa:
- Prawda zwyciężyła.
Biznesmen natychmiast odpowiedział:
- Proszę wnieść apelację!

Włamywacz skarży się koledze:
- Ale miałem pecha. Wczoraj włamałem się do domu prawnika, a on mnie nakrył. Powiedział, żebym zmykał i więcej się nie pokazywał.
- No to jednak miałeś szczęście!
- Szczęście? Policzył sobie 300zł za poradę!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 8:22, 28 Maj 2006    Temat postu:

Co wyjdzie z koalicji Kaczyńskiego z Lepperem?
- Kaczka w buraczkach.

Babcia wypełnia papierki w urzędzie skarbowym.
Wypełnia, wypełnia...
Wreszcie wypełniła i oddaje urzędnikowi, a urzędnik:
- Ale jeszcze musi się pani podpisać.
- A jak się mam podpisać?
- No, normalnie. Tak, jak się pani podpisuje w liście.
Wiec babcia napisała:
"Całuję Was mocno! Babcia Alina"

Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg. Żona pyta:
- Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?!
A on:
- Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego.
- No i co z tego?!
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy 7 razy bisować...

ZUS z pewnością jest organizacją przestępczą, ale nie można nazwać jej zorganizowaną.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 8:42, 28 Maj 2006    Temat postu:

No to Młoda z Twojej beczki.


Dwóch prawników weszło do baru. Zamówili po drinku, po czym wyciagnęli z teczek po kanapce i zaczęli jesć. Natychmiast pojawił się przed nimi właściciel baru.
- Panowie, bez przesady,nie możecie tu jesć swoich kanapek.
Prawnicy wzruszyli ramionami i zamienili się kanapkami.


Jak donosi telewizja wczoraj policyjne oddziały prewencji rozgoniły przy użyciu pałek demonstrację masochistów.
Jeszcze nigdy obie strony nie miały takiej frajdy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 8:46, 28 Maj 2006    Temat postu:

Może trochę zmienię temat.

W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem.
Kobieta, lekko zażenowana, rzecze:
- Sklep się panu otworzył.
- A widziała pani kierownika?
- Nie, tylko magazynier leżał na workach.


Kowalskiego ugryzł komar. Mężczyzna najpierw złapał owada, a po chwili przyjrzawszy sie mu wnikliwie, wypuścił.
-Dlaczego to zrobiłeś? - pyta żona.
- Nie mogłem go zabić - odpowiada smutno Kowalski - w jego żyłach płynie teraz moja krew!!!


Mężczyzna w żółtych slipkach ma natychmiast opuścić teren pływalni - wrzeszczy ratownik.
- A dlaczego mam wyjść ?
- Bo pan sika.
- Przecież wszyscy to robią...
- Ale tylko Pan z trampoliny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 22:22, 28 Maj 2006    Temat postu:

Jaga napisał:
(...)Tonatiuh.
A jak tam Twoja ręka? Czy nie mógłbyś jej już wyswobodzić?!

Jaga


szczerze no to chyba właśnie jeszcze - no jeszcze wiele czasu nim ja wyswobodzę, niestety. sporo czynników na to wpływa a nie jestem wstanie i nie chce *(może tez) łapać wielu srok za ogon, ponieważ to, co naprawdę cenne ucieknie i juz może się nie pojawić.

- przepraszam ze lekką odskocznie od tematu zadanego, a teraz do kawału..

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzakow wyskakuje wilk - stary zboczeniec i sie drze:
- HA HA KAPTURKU, Nareszcie cie pocaluje tam, gdzie jeszcze nikt cie nie calowal !
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mowi:
- Chyba k**** w koszyk ..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 6:07, 01 Cze 2006    Temat postu:

Tonatiuh, Aha..... Ale trzymam palce, może kiedyś będziesz chciał, i może będziesz mógł.

A teraz otwieram kawiarenke Dowcip i robię Wam kawę,, Młoda już biegnie z pączkami, a potem na rozgrzewkę łańcuszek Leppera:

[link widoczny dla zalogowanych]


Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 8:48, 01 Cze 2006    Temat postu:

Dobre Jago , a i kawa smakuje. Dziekujemy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:21, 02 Cze 2006    Temat postu:

Łańcuszek świetny.
Ale podoba mi się pomysł Kawiarenki DOWCIP, w której serwuje się własną kawę. W dodatku zrobioną tak, jaką się LUBI NAJBARDZIEJ. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:02, 02 Cze 2006    Temat postu:

Papugi

Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do spowiednika:
- Ojcze, mam pewien problem. Otóż mam w domu dwie gadające papugi, samiczki, ale nie wiem czemu strasznie bluźnią.
- A co takiego mówią? - zapytał ksiądz.
Kobitka na to:
- W kółko powtarzają: Cześć, jesteśmy dziwkami. Chcecie się zabawić?
Ojciec zniesmaczony myśli i myśli, aż w końcu mówi:
- Ja też mam dwie gadające papugi, samce, tylko że moje całe dni czytają Pismo Święte i odmawiają różaniec. Przyprowadź swoje papugi do zakrystii, wpuścimy je do jednej klatki i wtedy moje papużki oduczą twoje brzydkiej mowy.

Kobita się zgodziła i następnego dnia przyprowadza swoje nieznośne papugi do księdza. Wpuścili je do klatki. Ptaki popatrzyły na nowe towarzystwo i po chwili odezwały się papugi kobiety:

- Cześć, jesteśmy dziwkami. Chcecie się zabawić?
Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły na siebie i jedna mówi:
- Wyrzuć tę książkę, bracie. Nasze modły zostały wysłuchane!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:55, 02 Cze 2006    Temat postu:

re:Kawiarenka DOWCIP:
Panesz, ale Ojcu Chrzestnemu kawę będziemy robić!
W uznaniu zasług i po znajomości.

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 6:02, 03 Cze 2006    Temat postu:

O spososobach parzenia kawy w Polsce w ujeciu ..... historyczno-politycznym / a jak/ Very Happy Very Happy

I Rzeczypospolita

Takiej kawy jak w Polszcze nie ma w żadnym kraju:
W Polszcze, w domu porządnym, z dawnego zwyczaju,
Jest do robienia kawy osobna niewiasta,

Nazywa się kawiarka; ta sprowadza z miasta
Lub z wicin bierze ziarna w najlepszym gatunku,
I zna tajne sposoby gotowania trunku (...)"
A. Mickiewicz "Pan Tadeusz"

ale te wredne komuchy z czarnej dziury stosowały taką oto ....recepturę Mr. Green

Pismo okólne nr 26 MHW z 26.06.1951 r. w sprawie receptury na rozszerzony asortyment napojów i potraw w otwartych zakładach żywienia zbiorowego:

Z uwagi na konieczność stosowania oszczędności w zużyciu surowców importowanych nie należy na razie stosować kawy czarnej specjalnej i kawy wiedeńskiej lecz prowadzić tylko kawę czarną z domieszką kawy zbożowej lub cykorii. (...) Kawę białą należy przyrządzać z wywaru kawy zbożowej i pozostałych po wyparzeniu kawy ziarnistej tzw. wytłoków. Wytłoki należy po wyjęciu z expressu ostudzić i przechowywać w lodówce. (...)
Dla należytego wykorzystania surowca należy herbatę chińską wyparzać 3-krotnie (...).
Drugi i trzeci napar należy w miarę możności łączyć z pierwszym.

Zwracam ......uwagę na .... dbałość o higienę :P i ......nie tylko ;) Dancing

Pozdrawiam :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 8:29, 03 Cze 2006    Temat postu:

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, tak mnie strasznie wątroba boli!
Na to lekarz:
- A pije Pan?
- Piję, ale to nie pomaga!
Mr. Green
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 34 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin