POLITYKA 2o

Gość

No Jaga jeśli lubisz o blodnynkach to bardzo proszę sama tego chcialaś.

Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę.
Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają.
Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy:
- Wdech, wydech, wdech, wydech...

Kierownik sklepu wzywa do siebie sprzedawczynię (oczywiście blondynkę), która spóźniła się dwie godziny do pracy.
- Proszę się nie gniewać - tłumaczy się blondynka - ale jestem w ciąży!
- Naprawdę? Od kiedy?
- No... Będą już jakieś dwie godziny...

Nastoletnia blondynka uzyskała zgodę matki na pójście do dyskoteki. Masz być w domu o 22 - mówi matka. Mija 22, 23, a blondynki nie ma w domu. Po północy ktoś wali do drzwi. Matka otwiera i widzi: przed drzwiami stoi córka z papierosem w ustach, nawalona jak bombowiec i macha biustonoszem. Matka wściekła pyta:
- paliłaś?
- paliłam!
- piłaś?
- piłam!
- i co jeszcze robiłaś?!
- nie wiem jak to się nazywa ale od dziś jest to moje hobby.

Jaka jest najgorsza bomba na świecie?
- Blondynka. Wpada w oko, rani serce, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.

Gość

Jaga jak przycisnąłem za mocno blondynki to przepraszam :?b ale wiedz że moje dwie córki to też blondnynki, :?b poza tym masz możliwośc przerobić mój post na gwiazdki w kolorze nieba,tu nie SAMOOBSŁUGA i sam tego nie zrobię. Mr. Green

Gość

Wszystko w porządku, Łukasz, ja rzeczywiście lubię kawały o blondynkach, bo zawsze mi się wydaje, że na takim tle nieco lepiej wypadam.... Mr. Green

Jaga :?b

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Wiedziałem że jesteś znawczynią ale nie miałem pojęcia że barmanką!
Na moje zbliżające się nieuchronnie urodziny Mr. Green

kompozycja,B, Ar + WK będzie bardzo wyszukana i interesująca Think

Gość

Rozumiem że układ okresowy jest otwartym. Z badań osobistych odkryłem w grupie kacowców: wodę po ogórkach i długi "sen sprawiedliwego" , tak by się chciało. Liczę że badacze tematu prezentowanego w układzie okresowym przedstawią swoje wyniki żmudnych dociekań naukowych w temacie.

Gość

Poniedziałek po weekendzie to najlepszy termin dla takich dociekań....

Jaga

Gość

To ja jak zwykle Cf bez cukru. Może być z Br, a na śniadanie bułka z Se.

A do dowcipu Łukasza o tej młodej blondynce dorzucę o dwuch bukietach.

- Wicie kumo, moja córka je stiułardesom...
- Stiułardesom? A co ona robi?
- Jak to co! Lata!
- Lata? Moja też lata, ale inaczej na niom wołajo... Mr. Green

Gość

Panesz, DOBRE kupuję :P
kawę już zaliczyleś? :P

Gość

Pk plus Bo zawsze chętnie... Ale tak generalnie to Se, Og, Re + Gh, a Mg to tylko w marzeniach!
No i P, zawsze P!

Jaga Very Happy

:?b

joie de vivre____ · Gość

Pruje sobie Blondynka swoim malym czerwonym samochodem. Zatrzymuje ja policjankta, rowniez blondynka.
Policjantka sluzbowym glosem prosi kierowczynie samochodu o prawo jazdy.
"Chwileczke" - szczebiocze blondynka zza kierownicy i przeszukuje torebke. Szuka w samochodowych schowkach. Ze zmartwiona mina sprawdza kieszenie. Szuka znowu w torebce ... I nie moze znalezc........i nie moze znalezc..... i nie moze znalezc.
'Prawo jazdy, jak wyglada prawo jazdy?'- placzliwym glosem pyta blondynka
'To taki prostokat z twoim zdjeciem.' - policjantka odpowiada
'Ach, juz wiem gdzie je mam.' - uradowana siega do torebki i daje policjantce otworzona puderniczke : "Oto one!"
Policjantka zerknela w lusterko puderniczki i zwracajac ja powiedziala: Okey, mozesz jechac. Nie wiedzialam ze jestes tez z policji.

Gość

Pyt.: Jak wyglądałby Jarek w spodniach Romana?
Odp.: .keropzor zezrP <- czytaj na odwrót. Mr. Green

Gość

Siedzi dwóch starszych dziadków na ławeczce w parku i przechodzą dwie młode laski. Nagle jeden z dziadków do drugiego:
- Podrywamy dupcie?
- Eee tam, jeszcze sobie posiedzimy!

Rozmowa w kolejce stojącej przed sklepem.
- Czy pan jest ostatni?
- Nie, są gorsi ode mnie.
- Czy pan stoi na końcu?
- Nie, na nogach.
- Świnia!
- Bardzo mi przyjemnie, Kowalski jestem.
- Niech mnie pan w d*.*ę pocałuje!
- Ależ, proszę pani ja tu przyszedłem po cytryny, a nie po pieszczoty.

Przychodzi facet do Urzedu Pracy i sie pyta:
-Czy jest dla mnie jakas praca?
Urzedniczka odpowiada mu:
-Tak. 10 000zl zarobkow co miesiac, firmowy samochod, firmowy telefon, mieszkanie, coroczne wakacje z firmy...
-Pani chyba zartuje??- mowi zdziwiony koles.
-Tak, ale to pan pierwszy zaczal.

Gość

Do leżącego na ławce mężczyzny podchodzą policjanci. Jeden z nich mówi:
- Dokumenty poproszę.
- Nie mam - odpowiada mężczyzna.
Policjanci na to:
- No to idziemy!
- No to idźcie!

Gość

Wiosna , hormony grają....

Dziewczyna mówi do chłopaka:
- Za pół godziny wracają moi rodzice!!!
Na to chłopak odpowiada:
- No to co, przecież my nic takiego nie robimy?!
- No właśnie, a czas ucieka!!!

Dwóch kolegów w pracy :
- Ty stary czy rozmawiasz z żoną po stosunku
- Jak zadzwoni, to czemu nie?!

Kolega do kolegi:
- Jakbym się przespał z twoją żoną, to byśmy byli jak rodzina???
- Jak rodzina to może nie, ale na pewno bylibyśmy kwita.

Żona do męża:
- Już mnie nie kochasz! Kiedyś, gdy wracałeś z delegacji, od razu biegłeś do szafy i szukałeś kochanka, a teraz pędzisz prosto do lodówki i szukasz butelki piwa!

Matka krzyczy na córkę:
- Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku...
- Wiem, wiem. - przerywa córka - Siedziałaś stale w domu... bo ja miałam pięć miesięcy...