|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:01, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
I coś dla naszych wrażliwych Pań i Panienek
"Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku."
Antoine de Saint-Exupéry
"Miłość jest męką, brak miłości śmiercią."
Marie von Ebner-Eschenbach
"Miłość jest niepojęta dla tych, co jej nie dzielą."
François Rene de Chateaubriand
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
Thomas Merton
"Lepiej smucić się i kochać, niż żyć bez miłości w szczęściu."
Selma Lagerlöf
"Są ludzie, którzy nigdy by nie byli zakochani, gdyby nie słyszeli o miłości."
François de La Rochefoucauld
"Miłość platoniczna jest to udawanie przed samym sobą, że rewolwer jest nie nabity."
William Somerset Maugham
"Nieszczęśliwie zakochany jest jak przedsiębiorca, który wciąż dopłaca do deficytowej imprezy, żeby nie stracić tego, co już zapłacił."
Hugo Dionizy Steinhaus
"Kto prawdziwie kocha, ten nie troszczy się o nagrodę za swą miłość, lecz tylko o to, by kochać coraz lepiej."
Zbigniew Trzaskowski
"Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać."
Sigrid Undset
"W reumatyzm i prawdziwą miłość wierzy się dopiero wtedy, gdy jest się przez nie nawiedzonym."
Marie von Ebner-Eschenbach
"W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla ciebie świat nie jest już taki sam, jaki był do tej pory."
Jiddu Krishnamurti
"Powietrze, światło, odpoczynek uzdrawiają, lecz największe ukojenie płynie z kochającego serca."
Theodor Fontane
"Miłość jest czymś najmocniejszym na świecie, a jednak nie można wyobrazić sobie nic bardziej skromnego."
Mahatma Gandhi
"Piekło to ledwie niemożność miłości"
Cyprian Kamil Norwid (?)
"Kiedy naprawdę zapragniesz miłości - będzie ona czekać na ciebie"
Oskar Wilde
"Z jakiej mąki są już zrobieni młodzieńcy na całym świecie, że choćby pokochali piękność pochodzącą prosto z nieba, w pewnych momentach będą ją zdradzać że służącą karczmarza."
Wolter
"Miłość to dwie samotności, które spotykają się i wzajem wspierają."
Rainer Maria Rithe
"W miłości pragniesz, by ci wierzono; w przyjaźni, by cię rozumiano."
Marcel Achard
"Jeśli miłość jest dzieckiem, przywiązanie jest dojrzałym człowiekiem."
Honoriusz Balzak
"Kochać i być kochanym to tak, jakby z obu stron grzało nas słońce."
Dr Davis Viscott
"Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać - a nie otrzymywać."
Bertold Brecht
Pozdro....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:08, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dziki Zachód
Przez prerię jadą trzej kowboje. Nagle John pyta:
- Bill stary przyjacielu powiedz mi - ile jest dwa razy dwa?
- Cztery.
John wyciąga pistolet i zabija Billa. Trzeci kowboj pyta :
- Dlaczego go zabiłeś?
- Za dużo wiedział.
________________________________________________________________________
Przy ognisku siedzą: Winnetou, Old Shatterhand i Inczuczuna i palą fajkę pokoju. W pewnym momencie Winnetou wstaje i odchodzi w mrok. Po chwili słychać:
- ŁUP! Aua!!! i Winnetou wraca z ogromnym guzem na czole. Nic jednak nie mówi, tylko siada przy ognisku i pali dalej fajkę. Po chwili wstaje Inczuczuna i odchodzi w ciemność. I znów słychać:
- ŁUP! Aua! i Inczuczuna wraca z ogromnym guzem na czole. Jest jednak indiańskim wodzem, więc spokojnie i bez słowa siada przy ognisku gdzie pali swoją fajkę. Widząc to Old Shatterhand wstaje i rusza w ciemność. I znów słychać:
- ŁUP! Aua!!! i Old Shatterhand wraca do ogniska z ogromna bulą na czole i siada przy ognisku bez słowa. Widząc to Winnetou mówi do Old Shatterhanda:
- Widzę, że mój biały brat też nadepnął na te cholerne grabie.
________________________________________________________________________
Dziki Zachód. Do baru wchodzi kowboj. Siada przy barze. Wyciąga cygaro i wkłada je do ust. Potem wyciąga kolta, strzela. Kula leci w górę, odbija się od sufitu, trafia w cygaro, które zapala, a w kowboj na to:
- I'm John. Whisky please barman!!!
Po chwili wchodzi drugi kowboj, siada przy barze, wyciąga cygaro, potem kolta, strzela na oślep, kula po drodze odbija się od stołów i ścian, trafia w jego cygaro, które zapala. A on na to:
- I'm Jim. Whisky please...
Po chwili wchodzi trzeci kowboj, siada przy barze, wyjmuje cygaro, potem kolta, strzela, kula odbija się od podłogi, baru i trafia w barmana, którego zabija. A on na to:
- I'm Sorry...
________________________________________________________________________
Dwaj indianie: Siedzący Bawół i Mruczący Kot złapali Czerwonego Kapturka i zanieśli go związanego do Bystrego Żbika.
- Dziewczynko, jak masz na imię?
- Czerwony Kapturek.
- Jakie piękne indiańskie imię! Wiecie co? Zostawimy ją w spokoju. Niech idzie do tej swojej babci!
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 10:00, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Facet ze wsi dowiaduje się od lekarza, ze jest nieuleczalnie chory i wkrotce umrze:
- Panie doktorze, ale mam jedno zyczenie: aby pan napisal, ze umarlem na AIDS.
- Dlaczego, przeciez pan ma raka?
- Sa trzy powody:
pierwszy to taki, ze nikt we wsi jeszcze nie umarl na ta chorobe.
Drugi, ze ten, ktory obrabial moja zone, bedzie się teraz bal.
Trzeci, ze nikt jej już do konca zycia nie ruszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:01, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Weles, dziękujemy! / w imieniu wszystkich kobiet na Forum.../
I mądre, i prawdziwe, i nie tylko dla kobiet, powiedziałabym!
Chyba zaraz wezmę i wyślę do swoich "dziewczyn", niech i one TEŻ się ugotują!
Miałeś rację, coś Wam tam wycięłam z tej Matematyki, znalazłam dalsze części:
Arytmetyka Biurowa
inteligentny szef + inteligentny pracownik = korzyść
inteligentny szef + pracownik idiota = produkcja
szef idiota + inteligentny pracownik = promocja
szef idiota + pracownik idiota = nadgodziny
Równania ogólne i statystyka
- Kobieta martwi się o swoją przyszłość do ślubu.
- Facet martwi się o swoją przyszłość od slubu.
- Facet, który odniósł sukces to taki, który zarabia więcej niż
jego zona jest w stanie wydać.
- Kobieta, która odniosła sukces to taka, która
znalazła takiego faceta.
Skłonność do zmian
- Kobieta wychodzi za faceta mając nadzieję, że zmieni sie
po slubie, ale on sie nie zmienia.
- Facet żeni się z kobietą majac nadzieję, że ona się
nie zmieni, ale ona sie zmienia.
Matematyka Zakupowa
- Facet będzie gotowy zapłacić 200 zł za duperele, która jest warta
100 zł, jesli jej potrzebuje.
- Kobieta będzie gotowa zapłacic 100 zł za duperelę wartą 200 zł,
której nie potrzebuje.
DŁUGOWIECZNOŚĆ
jŻonaci mężczyżni żyją dłużej od samotnych, ale bardziej tęsknia za śmiercią!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:02, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ale pochrzaniłam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:34, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nic nie pochrzaniłaś... jest OK. A zbiorek super... Teraz bardziej mięsne...
________________________________________________________________________
Żona do męża:
- Kochanie, powiedz mi cos słodkiego...
- Nie teraz, jestem zajęty.
- Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego...
- Naprawdę, teraz nie mam czasu.
- Ale kochanie, chociaż jedno slówko...
- "Miód" do .. nedzy i odpierdol się!
________________________________________________________________________
Niewidomy leży na plaży. Wyciąga gumową lalkę i zaczyna ją nadmuchiwać. Ludzie się gapią, jakaś pani odważyła się, podeszła i nieśmiało zwraca mu uwagę:
- Wie Pan, tu się dzieci bawią, a Pan lalkę z sex-shopu dmucha...
- O ..! To ja całą zimę posuwałem ponton!
________________________________________________________________________
Żona do męża:
- Kochanie, rżniesz mnie jak zwykłą dziwkę. Powiedziałbyś chociaż ze 2 słówka...
- Wyżej dupę!
________________________________________________________________________
Idą przez las dwa smoki. Jeden mówi do drugiego.
- Wiesz chce mi się srać!
- To idź w krzaki!
Ten poszedł za krzaki i krzyczy.
- Poroniłem, poroniłem!!!
Podchodzi drugi:
- Głupi jesteś, na żabę nasrałeś.
________________________________________________________________________
Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - rzecze policjant.
- Nieeee, tylko ja studiuję. - odpowiada student.
________________________________________________________________________
Siedzi w oknie wariat i krzyczy do ludzi:
-Jestem wysłannikiem Boga! Jestem wysłannikiem Boga!.
Na to drugi wariat:
-Nieprawda! Nie słuchajcie go! Ja nikogo nie wysyłałem!
________________________________________________________________________
Pozdro....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 1:41, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jak się będę tak głośno po nocach smiać, to podpadnę....
W dodatku, nie wypada mi tego nawet rozumieć...No, ale jak nie rozumiem, to nie moge zmoderować.....
Jaga :?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 2:00, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Parę lżejszych...
Kierowca został zatrzymany przez policjanta.
Kierowca: "O co chodzi?"
Policjant: "Jechał pan co najmniej 90 km/h w terenie zabudowanym."
Kierowca: "Skadże, jechałem równe 60."
Żona: "Kochanie, przecież jechales 110!"
(Kierowca rzuca żonie gniewne spojrzenie.)
Policjant: "Otrzyma pan również mandat za uszkodzone swiatła stopu.
Kierowca: "Nie miałem pojęcia,że sa uszkodzone."
Żona: "Kochanie, przecież miałes je naprawić wieki temu!"
(Facet znowu rzuca żonie gniewne spojrzenie.)
Policjant: "Zauważyłem również, że nie zapiał pan pasów."
Kierowca: "Rozpiałem je jak pan podchodził.
Żona: "Przecież ty nigdy nie zapinasz pasów kochanie."
Kierowca odwraca sie do żony i krzyczy: "ZAMKNIJ SIE WRESZCIE!"
Policjant pyta sie żony: "Czy mąż zawsze tak na panią krzyczy?"
Żona: "Nie, tylko wtedy gdy jest pijany."
*****
Mąż wraca do domu pózniej niz zwykle.
Żona w progu szyderczo pyta:
- Co to, bar Ci od domu dalej przenieśli?
- Nie, poszerzyli ulice.
*****
Facet wraca do domu o czwartej nad ranem, kompletnie pijany.
Żona juz na niego czeka:
- O której wracasz do domu! Mów gdzie byłes tak dlugo!
- Przepraszam, kochanie, otworzyli taki nowy bar, "Midas", mówie Ci,tam
wszystko jest ze złota, złote stolki, złote tapety na ścianach, nawet
pisuary sa złote!
- Nie gadaj głupot i tak Ci nie wierze!
- To zadzwoń do baru.
Żona zaciekawiona zadzwoniła.
- Był u was mój mąż i twierdzi, że u was wszystko jest ze złota. Czy to
prawda?
- Tak.
- Macie złote stolki?
- Oczywiście.
- A złote tapety?
- Naturalnie.
- I złote pisuary?
Po krótkiej chwili zona uslyszala barmana wołajacego:
- Hej, Zdzichu, mam namiar na tego goscia, który naszczał ci w saksofon!
*****
Przed sklepem monopolowym kłóci się dwóch facetów:
- Kupie dwie!
- Nie kupuj dwóch, przeciez tyle nie wypijemy, kup jedną!
- No coś ty, kupie dwie!
- Po co dwie, wystarczy jedna!
- Ale kupie dwie!
- A to rób jak chcesz.
Wchodzi facet do sklepu i mówi:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.
*****
Pewien facet zajmował sie instalowaniem wykładzin w domach. Któregoś
dnia, po skończonej szczególnie długiej robocie, chciał jak zawsze
zapalic papierosa. Niestety, klepiąc się po kieszeniach stwierdził,że
musiał je gdzieś zostawić. Faktycznie, na srodku pokoju pod wykładziną
znajdowało sie niewielkie wybrzuszenie.
- Bez sensu! - pomyślał - Nie będę przecież marnował całego dnia i
zrywał wykładziny powodu paczki papierosów! Wział więc młotek i wyrównał
wybrzuszenie. Akurat jak skończył weszła właścicielka:
- Proszę - powiedziała podając mu papierosy - Zostawił je pan w salonie.
A tak przy okazji, nie widział pan tu gdzieś takiego malutkiego kotka?
Pozdro... :?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:59, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Weles , dziś kupiony
Modlitwa żony:
Boże daj mi mądrość,
-Bym mogła zrozumieć mojego męża.
Boże daj mi wytrwałość,
- bym mogła z nim wytrzymać.
Boże daj mi miłość,
-bym mogła mu wybaczyć.
Tylko siły mi nie dawaj,
- bo go q....a zabiję !!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:48, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Weles:
ale sie napracowales, dostajesz kolejnego plusa ode mnie :) na polityke ostatnio nie mam natchnienia, zaczyna mnie bardzo meczyc nasza scena polityczna, a tutaj prosze... taka mila odskocznia :)
Ekor, tez masz plusa :) :) :)
Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
- Co to jest, takie duże i czerwone?
- Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
- To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca pakuje jabłka.
- A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
- To jest kiwi.
- Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
- Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
- Mak, ale cholera nie jest do sprzedania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 0:13, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Znów się śmiałam na cały dom - ale za nic, za nic nie przyznam się, z którego!
Jaga :?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:30, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Może ten dowcip zrozumiecie mimo, że pisany gwarą śląską
Rzecz się dzieje w latach 80 na Śląsku
Wchodzi chłop do sklepu Mieso- Wędliny i mówi
Dobry…
Dobry….. odpowiada sprzedawczyni
Mocie coś coś na rosół?
Ja, momy … kości
Mocie coś na karminadle? /sznycle/
Ja, momy …. bułko tarto
A może mocie coś na rolady?
Ja, momy...nici
A jutro aby co byndzie?
Jutro? …. jutro byndzie wolno sobota
To wy tu sam ,,,,,, ch…a …. mocie!!!!!!
Ja , ja doczkej, doczkej /poczekaj/ pan
I sprzedawczyni krzyczy na zaplecze ,,,,,,, panie kierowniku …sam /tutaj/ ktoś do wos
Ekor
Ta ... modlitwa żony jest ... genialna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:38, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jarosław do kelnera - Poproszę schabowy.
Kelner - a przystawki?
J. - Przystawki wezmą to samo.
Zasłyszane i skrócone do oporu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:51, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Panesz - dziękujemy!
Czy to inauguracja Twojej bytności na tym topiku?
Ciekawe, co będzie dalej.....
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:51, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Małżeństwo obchodzi 25 rocznicę ślubu. Równocześnie małżonkowie świętują 50
rocznicę urodzin każdego z nich. Podczas ceremonii wśród gości zjawia się wróżka i
mówi:
- Kochani! Jako nagrodę za waszą wierność przez te wszystkie lata
małżeństwa, chcę spełnić każdemu z was po jednym największym marzeniu!
Żona podekscytowana ogłasza:
- Pragnę odbyć podróż z mężem dookoła świata!
Po dotknięciu różdżką przed żoną pojawiają się bilety lotnicze oraz stos
voucherów do hoteli na całym świecie. Mąż patrzy na te bilety, potem na żonę...
zastanawia się jeszcze przez chwilę i mówi:
- Wizja wspaniała! Ale taka okazja może się już nie powtórzyć. Dlatego
wybacz mi, kochanie, ale moim pragnieniem jest mieć żonę o 30 lat młodszą niż ja!
Żona stanęła jak wryta. Wróżkę też prawie wmurowało w ziemię, lecz słowo
się rzekło... I patrząc na żonę dotyka męża różdżką zmieniając go w 80-cio
letniego staruszka.
Jaki stąd morał?
Fakt, że mężczyźni to czasem skurwiele
I robią w życiu złych rzeczy wiele.
Ale pamiętaj, że wróżki, niestety,
To na tym świecie wyłącznie kobiety!">
tym feministycznym akcentem zaczynam dzisiejszy dzień pracy życząc szanownym kolegom - i kolezankom -wszystkiego dobrego.
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|