Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dobre przepisy, Rady Kulinarne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 13:26, 29 Mar 2007    Temat postu:

W żadnym wypadku nie wrzucać do wrzątku i nie gotować!

Najlepiej rozmrozić albo częściowo rozmrozić i wrzucić "na gaz" jeśli rozmrozisz częściowo to obróbka cieplna powinna potrwać o 3-4min dłużej. Same rozmrożą się w sosie. Jeśli na przykład chcesz zrobić sobie pizzę z krewetkami a masz tylko mrożone to najlepiej - chwilę odczekać aż lód puści i bryła krewetek się porozpada na pojedyncze krewetki, wrzucić je na rozgrzane masło, posolić i podlewać wodą, bulionem warzywnym, winem (jak kto lubi) dolewać co pół minuty po ćwierć szklanki aż się rozmrożą i zrobią aldente (nie gotować do miękkości) na koniec można posypac pietrzuszką i koperkiem, odcedzić i gotowe.

Frutti di mare rozmrożone albo świeże gotuje się dosłownie przez kilka max kilkanaście minut na małym ogniu albo przesmaża na dużym ogniu przez kilkadziesiąt sekund. Innaczej trochę sprawa wygląda ze skorupiakami ale o tym póżniej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 13:29, 29 Mar 2007    Temat postu:

Jeśli chodzi o paellę możesz bez obaw wrzucić częściowo rozmrożoną mieszankę prosto do warzyw na patelni.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 14:36, 30 Mar 2007    Temat postu:

Sziman, prayer prayer prayer

Przez Ciebie znowu utyję!!!!!

Właściwie, to chciałabym tylko przytwierdzic, że porady Shimana są włąściwe i sprawdzone. I tak np.ryż:

Szklankę ryżu (najlepiej krótkoziarnistego - arborio ale może być każdy - generalnie nawołuję do porzucenia pseudoryżów z torebek - najpodlejszy ryż pakowany luzem daje większe kulinarne mozliwości i jest lepszy od najlepszego unclebena)

Tak jest, do oryginalnych dań kuchni śródziemnomorskiej używa się zupełnie innego gatunku ryżu, krótkoziarnistego, "wodnistego", pulchnego. Jest juz w sprzedaz i u nas, rozpaczliwie drogi. Lepiej stosować ten pospolity, luzem.

Co nie zmienia faktu, że ja używam również tego długoziarnistego, preparowanego, najlepszy taki niemiecki, luzem, złocisty, do przygotowania potrawy nieco podobnej do risotta Szimana. Pisałam o nim kiedyś.
Ponieważ jestem w wiecznym pośpiechu, więc wymyśliłam coś takiego, zamiast nadziewanych roladek:

1. mięso - wg wyboru, drób lub wieprzowina, do tego:
2. risotto: ryż długoziarnisty, morele,rodzynki, czosnek, curry, bulion, oliwa, sól

Czosnek, przeciśnięty, smażymy na złoto na oliwie, w to wkładamy wszystkie pozostałe składniki - ryż, bulion w propocji 1:2, morele krojone w ćwiartki, rodzynki, posypujemy curry, sól.
Sporo oliwy. Owoce - wg uznania. Jeżeli służy jako samodzielne danie, dodaję krojony w paseczki smażony filet z piersi drobiowej lub obsmażone kawałeczki wieprzowiny.
Zagotowujemy, przykrywamy, dalej gotujemy na małym ogniu lub w piekarniku. Pod koniec otwieram i sprawdzam, czy nie trzeba dodać trochę wody lub odparować.

To profanacja, wiem, ale często to robię z tego, co pod reką, dodaję kostkę bulionową dla wydobycia smaku, lub puszkę kukurydzy "Splendid", tuż przed zakończeniem, tak żeby nie straciła kształtu i jędrności.
Zamiast curry używam, podobnie jak do paelli, colorante - tańszy zamiennik szafranu, i np. coś z piernikowych przypraw - cynamon, gożdziki.
Sumarycznie, trochę podobne do pilawu.
Łatwo się przypala.


Sziman podaje Wam przepisy wykwintne, moje - zywkłe, proporcje na oko, tak jak bigos. Z tego, co się nawinie.

Krojona zielona pietruszka i sałatka typu śródziemnomorskiego /u mnie z sałaty lodowej/ niezbędne.

Uwielbiam ryż, w każdej postaci!

A owoce morza... tak, rozmrażam w lodówce i tylko przepłukuję, no i potem, co tam ma być z nimi dalej robione. A surowe krewetki z rusztu....
Poczekam, niech Sziman napisze, może będę się wstydziła nawet odezwać... Ups

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 15:34, 30 Mar 2007    Temat postu:

Jago
Musi być dobre - generalnie lubie połaczenie mięs z owocami na pewno kiedyś tego spróbuję. Dzięki. Kiedyś spróbuje się zreważanować dobrym przepisem na curry z ananasem i mango ale teraz zaproponuje coś mniej wykwintnego...

Staram się podążać za waszymi gustami stąd te przepisy z kuchni włoskiej czy paella - ale czy to bardzo wykwintne? Chyba nie.

Coś prostego (dla odmiany)

Sładniki:

Szynka wieprzowa surowa (może być karkówka ale nieprzerośnięta), warzywa jak do rosołu, chilli (lubie na ostro jak ktos nie lubi nie dawać), tymianek, oregano, rozmaryn, ziele angielskie, jałowiec, liście laurowe, sól, pieprz.

Warzywa wkładamy do zimnej wody, solimy, dodajemy po uczciwej garstce ziół, wrzucamy po kilka ziarenek ziela angielskiego, pieprzu, jałowca, kilka lisków laurowych, pokruszona papryczkę chilli. Całość doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na wolnym ogniu jeszcze przez 10 - 15 minut (żeby warzywa oddały do wywaru co mają najlepsze). Do wrzącego wywaru wkładamy mięso i gotujemy je w nim przez min. 2,5 godziny (w zależności od wagi mięsa 1kg - ok 2-2,5 godziny). Mięso ma być miękkie ale nie rozlatywać się. Nie bójcie się, że mięso wygotuje sie w wywarze - fakt iz wkładamy je do wrzątku powoduje, że mięso momentalnie ścina się na wierzchu zachowując soczystośc i swój przyrodzony smak a dodatkowo gotując sie w nim przesiąka cudownym aromatem ziół i warzyw. Po wyciągnięciu mięsa zostawiamy je 0,5 godziny, żeby "odpoczęło" potem kroimy w kotlety.

Sos:

Na patelni rozgrzewamy olej na rozgrzany olej sypiemy 2 łyżki słodkiej papryki w proszku. Szybko przesmażamy uważając, żeby papryka się "zgrudkowała" i żeby się nie przypaliła. Do papryki dajemy posiekaną w kostkę cebulę i czosnek, przesmażamy aż lekko zmiekną (gdyby papryka miała się przypalać podlać drobinką wywaru z gotowania mięsa). Do cebuli dajemy łyżkę cukru mieszamy i dajemy soku z pół cytryny ew. octu winnego albo balsamicznego (nie może być spirytusowy). Cały czas mieszając czekamy aż cebulka z papryką i cukrem zaczną sie zbijac w jedną masę wtedy zalewamy całość 3-4 chochlami wywaru dusimy przez chwilkę i dodajemy wcześniej namoczone suszone grzybki (niezbyt dużo, to nie jest sos grzybowy). Dusimy całość aż odparuje 1/3 płynu. Dodajemy wtedy śmietany wymieszanej z mąką, rozprowadzamy ja w sosie czekamy aż się zagotuje a sos zgęstnieje. Do sosu wkładamy pokrojone w kotleciki mięso - czekamy aż się podgrzeje i wydajemy. (Sosu nie solimy, wywar powinien byc odpowiednio słony).

W/w danie podaję z puree ziemniaczanym zrobionym z ziemniaków, śmietany, masła. Całość posypuje siemieniem lnianym co nadaje puree lekkiego orzechowego posmaku.

Sałatki ani surówki nikomu nie narzucam - mnie osobiście smakuje z kiszonymi ogórkami.

Powyższe danie jest przepyszne, nie znam nikogo komu by nie smakowało. Polecam szczególnie dla małych dzieci - uwielbiają mimo, że nie wykwintne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 15:51, 30 Mar 2007    Temat postu:

dlaczego ja zawsze tutaj wchodzę, jak głodna jestem Cisza
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 16:44, 30 Mar 2007    Temat postu:

Nie jestem mistrzem w tej dziedzinie , ale pichcenie nie jest mi obce.Do moich niby obowiązków nalezy: bigos , galareta , ryba no i ostatnio doszła golonka.Jedno co wiem , nie warto pokazywac , że coś sie potrafi ,
bo zaraz wtloczą ci to w krew

"Golonka" z tego przepisu nie jest zła , może być robiona bez nadziewania farszem .Lepsza jest z przednich nóżek , golonka jest mniejsza i łatwiej oddzielają się kości.Mogą być i tylne nóżki.

Składniki:

4 średnie golonki - najlepiej przednie,
300 g cielęciny bez kości,
1 kostka rosołowa,
1 łyżka miodu,
500 ml jasnego piwa,
2 cebule,
1 główka czosnku,
liść laurowy,
goździk,
6 ziaren ziela angielskiego,
kminek,
imbir,
chilli,
2 łyżeczki majeranku,
sos sojowy,
sól,
pieprz.

Sposób przyrządzenia:

Golonki wyczyścić, opalić i włożyć do niedużej ilości osolonego wrzątku z kostką rosołowa (chodzi o to, żeby golonki były tylko przykryte), łyżeczką majeranku i obranymi ząbkami czosnku (z całej główki pozostawić 3 ząbki na później). Gotować ok. 90 min., do momentu, kiedy będzie można wyjąć kości, ale mięso nie będzie całkiem miękkie. Gdy golonki przestygną w wywarze, płyn przecedzić i postawić na małym ogniu, żeby odparował, a z golonek usunąć kości.

Cielęcinę zmielić przez drobne sito. Doprawić posiekanymi, utartymi z solą ząbkami czosnku, łyżeczką majeranku, solą i pieprzem. Dłonią dokładnie wyrabiać farsz dodając trochę odtłuszczonego i odparowanego wywaru.

Zalewa: wymieszać miód, piwo, sos sojowy, imbir, chilli i posiekany ząbek czosnku.

Golonki faszerować cielęciną, układać w żaroodpornym naczyniu i zalewać przygotowanym sosem piwnym, tak by sos sięgnął do połowy mięsa. Piec w temp. 180°C ok. 30 min., systematycznie uzupełniając sos resztą wywaru , aż golonki będą miękkie. W trakcie pieczenia dobrze jest obrócić goloneczki , aby część wystająca z wywaru za mocno się nie wysuszyła.

Podawać z ziemniakami , frytkami lub pieczywem i tartym chrzanem.

Przepis prosty , mało skomplikowany i nie pracochłonny.

Janusz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 16:48, 30 Mar 2007    Temat postu:

Woooow.... Ok! Ok! Ok! Ok! Ok!
No to teraz chyba przez kilka dni z kuchni nie wyjdę...kiedy ja to zdążę wypróbować???? W mur W mur W mur
Dzięki wielkie już mi ślinka cieknie.... Ya winkles
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 18:35, 30 Mar 2007    Temat postu:

Delto , dzięki za ciasteczka. Bywa , czasami więcej się natrudzę
Ya winkles i w zamian nic nie dostaję , stąd to podziekowanie.

Święta , fajna sprawa , tylko ten podział i to równouprawnienie mnie dobija. Żartuję , za jeden uśmiech warto i okna pomyć , bo to też do mnie nalezy. Moja ma coś z błędnikiem , jej w głowie się kreci , ma lęk wysokosci , udaje chaliera.

Pozdrawiam - Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 12:22, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Zapodam przepis na obiecane Jadze curry:

Na wstępie muszę zaznaczyć, że często stosowana u nas przyprawa curry w proszku ma się tak do prawdziwego curry jak kalosze do sandałów niemniej jednak można (z małymi dodatkami) wykrzesać z niej coś na podobieństwo curry. Ja jednak postaram się podać przepis na danie, które da nam możliwość zbliżenia się do smaku orginału. Proszę też, żebyście nie obawiali się czasem obco brzmiących składników - są one dostępne i wcale nie drogie. danie więc mimo egzotyczności nie jest ekskluzywne, żeby to udowodnić postaram się podac w przybliżeniu cenę składników.

Składniki:

Esencją smaku prawdziwego curry jest mieszanka przypraw w zależności od proporcji, ilości przypraw kuchnia indyjska wyróznia niezliczone rodzaje curry ja zaproponuje najprostsze (chyba:)). Pryprawy: świeży imbir (nie więcej jak 2zł za kłącze które będziecie mogli wykorzystać i później), świeży czosnek, świeża (najlepiej) papryczka chili (4-5 zł za opakowanie z którego zuzyjecie co najwyżej jedną papryczkę), kurkuma (nie więcej jak 2 zł za opakowanie), kmin rzymski (2-3zł za opakowanie), kolendra ziarenka (1-2zł za opakowanie), sól, pieprz.
Pozostałe składniki: filety z kurczaka, cebula, puszka anasów (może być świeży) (ok. 2,5-3zł za puszkę), 1 owoc mango (2-3zł), mleczko kokosowe (trudno dostępne w zamian proponuję świeżego kokosa - ok 2zł i śmietankę 30%), ryż (najlepiej basmati - drogi ok 6-8zł za opakowanie ale może być zwykły pakowany luzem z tym, że raczej długoziarnisty).

Przygotowanie:

Na pataleni rozgrzewamy olej gdy jest już ciepły (nie gorący!!) wrzucamy przyprawy: 2 łyżeczki czosnku, 1 łyżeczkę imbiru, 1-2 łyżeczki chilli (w zależności od tolerancji na kapasaicynę :)), 1 (kopiastą) łyżeczkę kurkumy, 0,5 łyżeczki zmielonego kminu, 0,5 łyżeczki zmielonej kolendry. Tak jak powiedziałem już wcześniej nie są to ilości odmierzone "po aptekarsku" ale wydaje mi się, że proporcje zachowałem. Gdy przyprawy zaczną lekko skwierczeć a w kuchni unosił sie będzie powalający na kolana aromat przypraw podczas gdy one same zbiją się w miare jednorodną masę na patelni dorzucamy 2 cebule pokrojone w piórka - szybko mieszamy je z przyprawami i przesmażamy do miękkości (gdyby przyprawy zaczęły sie przypalać należy podlać ciupinką wody). Do całości dodajemy drobno pokrojone filety (może być inne mięso ale z filetami wychodzi najszybciej). Całość solimy i delikatnie (!) pieprzymy, czekamy aż mięso się przesmaży i dodajemy posiekane w kostkę ananasy i mango (oczywiście bez pestki skórki, mango wybieramy miękkie, tzn one z natury są twarde ale musimy znależć takie, które będą przynajmniej wyczuwalnie "miękkawe"). Chwilę dusimy wszystko pod przykryciem po czym zalewamy mleczkem kokosowym albo miksturą sporządzoną z mleka świeżego kokosa wymieszanego ze śmietanką 30% (orginalne mleczko to zmiksowany miąższ świeżego kokosa z mlekiem kokosowym, całość ma jednorodną konsystencję i tendencję do zagęszczania, mój autorski "erzac" dzięki śmietance ma tą samą własciwość a dzięki mleku kokosa zachowuje samk i aromat właściwy dla mleczka). Całość podduszamy przez ok 10 min. na małym ogniu. Podajemy z ryżem na sypko gotowanym według upzednio podanego sposobu.

Tak jak powiedziałem są niezliczone odmiany curry powyższy przepis można modyfikowac poprzez kombinowanie z proporcjami dodawanie do mieszanki takich przypraw jak - cynamon, goździki, słodka papryka, kardamon, anyż, gałka muszkatułowa i inne.

Smacznego!

Ps. przepis mimo, że przdługi jest w zasadzie bajecznie prosty w praktycznej realizacji. Jedynym haczykiem jest fakt iż należy niezwykle uważać aby na samym początku przyprawy sie nam nie przypaliły - jeśli tak sie stanie całość spokojnie możecie wyrzucić do śmieci.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 18:35, 06 Kwi 2007    Temat postu:

w sprawie cerviche mam do szimana dosyc pilne pytanie. Po pierwsze - ile tej ryby, skoro dajmy na to proporcje limonek podales jako 4-5? Pierwszy raz to robie, wiec wolalbym nie na czuja. Dwa: marynate "limoniadowa" wylewac? Chyba tak? Dobrze mowie?
ps. sprawa pilna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:35, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Bujany

Nie wiem czy Sziman Ci odpowie i nigdy tego nie robiłem ale podejrzewam, że przepis podany przez Szimana odnosi sie do porcji powiedzmy 1 kg ryby a marynata jest jest już dalej niepotrzebna. Cytryna i limonki służą tylko jako smakowy srodek służący do ...ściecia się białka w rybie, który spowoduje to, że ryba nie rozpadnie się na części podczas gotowania.

Udanego ...pichcenia

I do czego to doszło. Bujany gotuje wg ...Szimana Ok!

Pozdrawiam

Wróć !!!!jak widzę u Szimana ... nie ma elementu ...gotowania ryby. Zatem zalewa ma zastąpić ... gotowanie w dosłownym tego słowa znaczeniu ale moim zdaniem marynata już potem niczemu nie służy.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 19:47, 06 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:44, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Cytat:
Ryby w zależności od wielkości na którą ją podzielisz nie gotuj dłużej niż 5-8 min


Co gotowac?! Gdzie?! Do licha! Nic nie bylo o gotowaniu! Za pozno! Cholera... A ten kilogram (akurat tyle mialem pod nozem) wygladal mi ciut za duzo jak na precyzyjnie wg. receptury odmierzona ilosc reszty dupereli. Niedobrze. Ale zobaczymy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:45, 06 Kwi 2007    Temat postu:

ano wlasnie. Zadnego gotowania. Czyli dobrze jest Ya winkles
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 21:04, 06 Kwi 2007    Temat postu:

W aktualne Święta zaniedbuję nieco kulinaria, w domu też, nie tylko ten smakowicie rozwijający się topik!

Sziman, dziękuję, to będzie moja skarbnica przepisów do wykorzystania.
Ale oprócz smakowitości, zapewne, potraw, chciałabym podkreślić, że Twój sposób prezentacji jest porywający. Dynamiczny, zwięzły, fachowy.

BL - kiedyś na proszonej kolacji sąsiadka zamęczała mnie opowieściami o tym, jak robią w domu rybę na surowo. O ile pamiętam, kupowali łososia, filetowali, bejcowali w ziołach, trzymając w lodówce, a następnie zajadali się krojąc z płatów cieniutkie plasterki. Przepis Szimana to własnie mi przypomina. Niestety, nie dociekałam szczegółów bejcy, bo nie jestem entuzjastką ryb, ale napewno jadło się to bez gotowania.

Pozdrawiam, raczej opieszała tym razem kulinarnie,
Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:08, 06 Kwi 2007    Temat postu:

sorki bujany, że tak późno odpowiadam.

Soku z cytrusów dajemy tyle, żeby pokrył dokładnie całą rybę (ryba nie musi w nim pływać ale każdy kawałek musi byc w nim zamoczony), tak jak napisałem ma tam być sok z limonek, cytryny i pomarańcza. Jak ryba zrobi sie biała sok wylewasz (ewentualnie możesz zostawić do picia ponoć dobry na kaca ale osobiście nie próbowałem) a rybę mieszasz z dalszymi składnikami.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 5 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin