 |
POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
 Wysłany: Sob 2:47, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
| Indian Summer napisał: | na razie znalazłam taki smakołyk...mogę? chyba mogę...
przepis autorstwa Wyciszonej, afkors....
Biszkopt ponczowy; z 1/2 szklanki mleka gorącego dolanego do ciasta, po upieczeniu jest zawsze sam w sobie wilgotny.
Sok z dwóch cytryn i skórką otartej z jednej gotujesz 1 1/4 szklanki wody i 1/2 szklanki cukru powolutku.
Dodajesz do tego 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej rozrobione w odrobinie zimnej wody.
Studzisz.
1/2 litra śmietany 36% ubijasz na sztywno i dodajesz masę cytrynową.
Ciasto kroisz na 3 krązki smarujesz cieniutko konfitura najlepiej morelową.
Na to krem cytrynowy.
Na wierzch znów cieniutko rozgrzana konfitura. i jak ostygnie smarujemy kremem cytrynowym.
Na wierzch płatki migdałowe.
I jeszcze na wierzch krążki cytryny zawinięte w "S"
Sorry za opis ale z glowy, prawdziwy |
Ale to naprawdę bardzo sprawdzony przepis..
Robię ten tort kilka razy w roku i zawsze cieszy się dużym powodzeniem..
I trudno tak zrobić, aby się nie udał.
No chyba, że doda się gipsu. 
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Sob 3:05, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
nie wątpię Basiu...wkleiłam jak było...a torcik wypróbuję...podoba mi sie ten przepis...na dziś kopanie odpuszczam, idę spać...przypuszczam, że na topicu Sel tez coś wrzucałaś...jeszcze się poszuka...;)
a wogóle to jest takie dośc fajne forum kulinarne..niedawno tam trafiłam... [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 3:06, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Sob 12:39, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Witajcie.. przepis na ten tort wygląda dość interesująco, chyba nie jest za słodki. Mój Mały przepada za różnymi kwaśnymi słodyczami, i za cytryną. Żeby było zabawniej, Mała z kolei lubi smak pomarańczy, której Mały do ust nie bierze.. :))
Ale coś mi brakuje w tym przepisie.. czy mogłybyście wszystkie składniki, od początku? Do czego dolewa się ta szklankę mleka, i kiedy? Czy do masy na biszkopt?
Z góry dziękuję!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Nie 17:21, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
musaka.
dodałem jeszcze do mięsa oliwki.
popijam własnie herbatkę i stwierdzam,że uwielbiam jeść
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Nie 23:58, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie tylko Ty, niestety.. A skoro musaka sprawdzona, to niedługo wypróbuję.
Oliweczki, mówisz...
Jaga
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 23:59, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Pon 7:49, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
| Wyciszona napisał: | | Indian Summer napisał: | na razie znalazłam taki smakołyk...mogę? chyba mogę...
przepis autorstwa Wyciszonej, afkors....
Biszkopt ponczowy; z 1/2 szklanki mleka gorącego dolanego do ciasta, po upieczeniu jest zawsze sam w sobie wilgotny.
Sok z dwóch cytryn i skórką otartej z jednej gotujesz 1 1/4 szklanki wody i 1/2 szklanki cukru powolutku.
Dodajesz do tego 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej rozrobione w odrobinie zimnej wody.
Studzisz.
1/2 litra śmietany 36% ubijasz na sztywno i dodajesz masę cytrynową.
Ciasto kroisz na 3 krązki smarujesz cieniutko konfitura najlepiej morelową.
Na to krem cytrynowy.
Na wierzch znów cieniutko rozgrzana konfitura. i jak ostygnie smarujemy kremem cytrynowym.
Na wierzch płatki migdałowe.
I jeszcze na wierzch krążki cytryny zawinięte w "S"
Sorry za opis ale z glowy, prawdziwy |
Ale to naprawdę bardzo sprawdzony przepis..
Robię ten tort kilka razy w roku i zawsze cieszy się dużym powodzeniem..
I trudno tak zrobić, aby się nie udał.
No chyba, że doda się gipsu. |
A ja nic z tego nie rozumiem. z 1/2 szklanki mleka gorącego dolanego do ciasta, Może to i lekkie i przyjemne ale z blachy się leje! Dwie łyżeczki mąki ziemniaczanej, kisielu czy żelatyny nie załatwia. Której to się udało? Proszę, przyznajcie się!
... do jakiego ciasta? 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Pon 12:01, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
| Panesz napisał: | | Wyciszona napisał: | | Indian Summer napisał: | na razie znalazłam taki smakołyk...mogę? chyba mogę...
przepis autorstwa Wyciszonej, afkors....
Biszkopt ponczowy; z 1/2 szklanki mleka gorącego dolanego do ciasta, po upieczeniu jest zawsze sam w sobie wilgotny.
Sok z dwóch cytryn i skórką otartej z jednej gotujesz 1 1/4 szklanki wody i 1/2 szklanki cukru powolutku.
Dodajesz do tego 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej rozrobione w odrobinie zimnej wody.
Studzisz.
1/2 litra śmietany 36% ubijasz na sztywno i dodajesz masę cytrynową.
Ciasto kroisz na 3 krązki smarujesz cieniutko konfitura najlepiej morelową.
Na to krem cytrynowy.
Na wierzch znów cieniutko rozgrzana konfitura. i jak ostygnie smarujemy kremem cytrynowym.
Na wierzch płatki migdałowe.
I jeszcze na wierzch krążki cytryny zawinięte w "S"
Sorry za opis ale z glowy, prawdziwy |
Ale to naprawdę bardzo sprawdzony przepis..
Robię ten tort kilka razy w roku i zawsze cieszy się dużym powodzeniem..
I trudno tak zrobić, aby się nie udał.
No chyba, że doda się gipsu. |
A ja nic z tego nie rozumiem. z 1/2 szklanki mleka gorącego dolanego do ciasta, Może to i lekkie i przyjemne ale z blachy się leje! Dwie łyżeczki mąki ziemniaczanej, kisielu czy żelatyny nie załatwia. Której to się udało? Proszę, przyznajcie się!
... do jakiego ciasta? |
Do surowego ciasta dodaje się szklankę ciepłego mleka; faktycznie ciasto jest dość lejące.
Należy nawet "naciągnąć" surowe ciasto na ścianki foremki.
A do wywaru z soku cytrynowego dodaje się mąkę ziemniaczaną i powstaje kisiel!!
Sztywny!! (bez podtekstów)
Mnie się udało; mnoga, mnoga raza.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Pon 12:10, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
|
Witam, dziękujemy, ale z ilu jajek biszkopt na te pół szklanki mleka?!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Pon 12:45, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
| Jaga napisał: | | Witam, dziękujemy, ale z ilu jajek biszkopt na te pół szklanki mleka?! |
4 jaja.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Pon 19:40, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie odradzam moim PT Szacownym Kolegom, zaglądanie do niniejszego topicu, bo od samego czytania, można w najlepszym przypadku utyć, zaś w najgorszym ... nabawić się cukrzycy 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Wto 8:55, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
| Wyciszona napisał: | | Jaga napisał: | | Witam, dziękujemy, ale z ilu jajek biszkopt na te pół szklanki mleka?! |
4 jaja. |
I wszystko jasne. Nie z 8, a z 4-ch. Reszta już jest domyślne, wiadome i proporcjonalne. (tyle samo co na 6-8!) Może tylko że nie zaprzeszarżowywać z tym mlekiem. I co? Nie można było tak od razu napisać?
Pozdrawiam Panie i ich zmysł kuchenny! 
Ps. Którego mi męczyźnie się w kuchni - brakuje.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 8:58, 08 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Wto 12:25, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
| Panesz napisał: | | Wyciszona napisał: | | Jaga napisał: | | Witam, dziękujemy, ale z ilu jajek biszkopt na te pół szklanki mleka?! |
4 jaja. |
I wszystko jasne. Nie z 8, a z 4-ch. Reszta już jest domyślne, wiadome i proporcjonalne. (tyle samo co na 6-8!) Może tylko że nie zaprzeszarżowywać z tym mlekiem. I co? Nie można było tak od razu napisać?
Pozdrawiam Panie i ich zmysł kuchenny!
Ps. Którego mi męczyźnie się w kuchni - brakuje. |
Braki zmysłu kuchennego nadrabiacie innymi zmysłami.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Wto 19:55, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ależ mi się dzisiaj schabik udał..pyszności, aż się musiałam pochwalić 
niby nic, kawałek -koło kilograma- schabu z kością, upieczony z dużą ilością majeranku...mniam....
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Wto 22:42, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Masz racje, WS51, przestaję tu zaglądać.
Dieta poświąteczna... 
Ale taki schabik, w majeranku, beztłuszczowo.. hmm? 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Nie 18:25, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zrobiłam musakę.
Bez oliwek, ale z czosnkiem, pieprzem cytrynowym,oczywiście zielona pietruszką, i do polania śmietana+mleko+dwa jajka.
Niezłe, chociaż widzę, że muszę dopracować do swojego smaku. No i może połowę ilości pieprzu, który dałam... :))
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
