POLITYKA 2o

Gość

Lubliniec i za nim Janowice. To dość blisko Inki.

Odkryto tam pierwszego polskiego Dinozaura.
[link widoczny dla zalogowanych]

Sensacyjne odkrycie - mamy polskiego dinozaura

Nieoczekiwane odkrycie na Śląsku. Naukowcy wykopali duże fragmenty szkieletu pierwszego polskiego dinozaura drapieżnego - czytamy w najnowszym numerze National Geographic.
- Znalezienie pierwszych dużych drapieżnych dinozaurów oraz gada ssakokształtnego na tym terenie jest niezwykłe i całkiem nieoczekiwane - skomentował w NG profesor Michael Benton, paleontolog z Uniwersytetu Bristolskiego.

Trzej odkrywcy to dr Tomasz Sulej, prof. Jerzy Dzik z Instytutu Paleobiologii PAN oraz doktorant Grzegorz Niedźwiedzki. Znaleziska dokonano w Lisowicach koło Lublińca.

Diinozaura roboczo nazwano smokiem. To pierwszy, choć niepełny, szkielet dinozaura drapieżnego na terenie Polski. Był prekursorem tej samej grupy, z której później wyewoluowały słynne T-Rexy. Żył ok. 200 milionów lat temu, ważył ok. 1 tony i osiągał nawet 5 metrów długości. Najdłuższe zęby miały 7 centymetrów.

Drugi szkielet to dicynodont - gad ssakokształtny - największy ze wszystkich znanych na Ziemi.

Oprócz dwóch szkieletów naukowcy znaleźli na terenie cegielni w Lisowicach szczątki paproci, miłorzębów, skorupiaków, małży, a nawet kolec płetwowy rekina.

National Geographic przyznało naukowcom grant na dalsze poszukiwania w Lisowicach.

Kilkanaście dni temu kości drapieżnego dinozaura odkryto w Sołtykowie w Górach Świętokrzyskich. Od kilkudziesięciu lat znajdowano tam tropy dinozaurów. - Wiadomo, że tam dinozaury żyły, bo zostawiały ślady swoich stóp" - mówił dr Gerard Gierliński z Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie. - Było kwestią czasu znalezienie kości tych zwierząt - dodał.

Kości w Sołtykowie znalazł ten sam doktorant, co szkielet z Lisowic - Grzegorz Niedźwiedzki. Już cztery lata temu natrafił na pierwszy okruch kości dinozaura, a jesienią ubiegłego roku znalazł fragment kręgu ogonowego i fragment kości długiej, prawdopodobnie ramieniowej. Oba fragmenty są niewielkie, mieszczą się w dłoni. Według Niedźwiedzkiego, morfologia kości, ich wiek i znajdowane w pobliżu ślady wskazują na to, że szczątki najprawdopodobniej należały do drapieżnego dinozaura o długości 2-3 metrów z grupy ceratozaurów, być może do celofyza - formy ceratozaura występującej w osadach późnotriasowych i wczesnojurajskich na świecie.

patrz też [link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Gość

Czyli Jago Dziupla przed 150 milionami lat była już zamieszkana.
W dodatku małe dinki bawiły się już kuleczkami!

Ale też kolory czy domieszki do śladów, odbić czy zwapnień, świadczą o różnym (chociaż w poblizu) środowisku ich powstawania. Częsci roslinne, jak na przykład kora mogą też dawać "łuski".
Ważne, że coś więcej się wie o okolicy i śladach jej przeszłości. Ponadto trudno cokolwiek powiedzieć bez powiązania z innymi znaleziskami bez wiedzy geologicznej tych okolic i szacunku wiekolwego znalezisk.

Incognita

Ten odcisk "skóry" jest bardzo ciekawy, nie wiem co to... Think

może jakiś rodzaj gąbki? trzebaby zapytać na forum paleontologicznym...
sama jestem ciekawa...
te muszelkowe odciski przedstawiają ramienionogi... występowały od pierwszego okresu ery paleozoicznej (kambr) aż do dziś...czyli mogą mieć i 542 miliony lat...
ale nie upieram się, mogą być i małże, jakieś przegrzebki..?
lodowiec to pogubił...
znajdę jednego takiego to mu zrobię fotkę i porównasz sobie...

Co do dinozaura koło Lublińca...zabawne, ale w internecie natknęłam się na jedną z fotek zrobionych przez odkrywcę, kilka lat temu, nie napisał gdzie znalazł, bo przewidywał nalot paleontologów amatorów, w trakcie przygotowań była ekipa naukowa....pojechali i rzeczywiście znaleźli dinusia... Ok!

Przejeżdżałam tamtędy kilka razy w ciągu ostatniego roku i działa już jakiś rodzaj muzeum w Lisowicach, chyba przy tej cegielni...ale nie byłam jeszcze...
do nadrobienia...

a w temacie brzucha góry...znów bylismy zwiedzić Kopalnię Stanisław podczas tegorocznego pobytu na LLA..
Góra Biały Kamień (Izerskie Garby) miała kiedyś 1088 m.n.p.m, teraz tylko 1048 zdaje się, cały szczyt rozorany...
ale skarby jeszcze okazalsze, a mówią wszyscy, że tam niczego już nie ma...
tak wygląda z Rozdroża Izerskiego...tam biwakowalismy...
[link widoczny dla zalogowanych]
na dużym zbliżeniu widać, że machają...
[link widoczny dla zalogowanych]
wnętrza...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
skarby....skarbeczki... kryształ górski, wielka szczotka, grube kryształy, ale bardziej mleczne niż te małe igły ubiegłoroczne...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Podziwiam i zazdroszczę możliwości i chęci, Inko! Ok!

Gość

Incognita

a widziałaś, fakt... Mr. Green

teraz też zobaczysz bo tytułem eksperymentu robiłam głupie rzeczy programem foto i takie mi wyszło...
wklejam tytułem testu...
[link widoczny dla zalogowanych]

spać to dziś chyba nie pójdę wcale, jakbym tu gdzie zalegała to nie budzić a w razie pożaru odnieść w bezpieczne miejsce...kawa mile widziana byle nie przed 10...

Gość

Świetny gif i jeszcze lepsze zbiory.
Kolekcję Inko masz naprawdę imponującą! Ok!

Jedyne co mi tu przeszkadza, to to, że nie można się zatrzymać na jednym obrazku, aby przyjrzeć się jego kolorystyce, czy igiełkom.
Ale albo robimy gifa , albo jpgi. - "wybór należy do ciebie".

Gość

Dlaczego albo - albo, możemy mieć i tak, i tak. Gif służy do szybkiego przeglądu, fotki do spokojnego podziwiania.. ;)
Słoneczko - prześliczne! Malutkie, byłoby w sam raz na łańcuszek...

Gość

Mi też się podoba ten przegląd Ok!

Jedynie jeśli byłaby możliwość wpływu na szybkość zmieniania sie tych zdjęć, to o jakieś dwie sekundy dłużej.. prayer

Duża kawa na rozbudzenie i w uznaniu...
Niech stoi, poczeka. Pożaru nie przewiduje się. Mokro Mr. Green

)_(>

Incognita

O Pani...

życie mi ratujesz...
wprawdzie wstałam o 7 żeby potomków do szkół wysłać, ale potem zaległam...do 13-tej... Ups

fajna zabawa gifami, ten był na próbę, jak dopasuję fotki i zrobię tematyczne to wezmę Wasze sugestie pod uwagę...

Incognita

Ale jeszcze nie zrobiłam
sama do siebie gadam... d'oh!

a dziś Luxus był na malutkim rekonesansie w Jegłowej i Szklarach...
Szklary słyną z cudnych chryzoprazów, te nasze jeszcze nie wiadomo czy są chryzoprazem, ale śliczne są...opale rzecz jasna też są, ale nie robiłam fotek bo brudne strasznie i muszą odmoknąć...
W Jegłowej kryształ górski,czysty...
fotki do bani bo robione tylko przy fleszu i żarówce...
jak będą lepsze to podmienię...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Piękne, turkusowe.

Gość

Podoba mi się ten zielony "turkus" w uścisku brunatności Ok!

A te kryształy wyglądają jak sople albo narzędzia pierwotnych Ya winkles

Incognita

Pocztą pantoflową dostalismy wiadomość, że hałda kopalniana po kopalni magnezytu w Wirach u podnóża masywu Ślęży zaczyna być gryziona przez sprzęt ciężki i wywożona na budowę autostrady...
Jakieś święto było po drodze, potem weekend, więc postanowilismy zrobić krótkie wypady na poszukiwanie minerałów...
oto plony...
okazy do rozpoznania...
moim zdaniem opal miodowy
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
tak wygląda azbest w naturze...nazwa własna minerału to chryzotyl, bywa w różnych kolorach od białego prawie po ciemnozielony, dekoracyjny...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
myślę, że to chalcedon, tu może nie widać dobrze, ale tam są 3 kolory tych kryształowych bulw...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

znów chryzoprazy tzn minerały docelowe, po nie właśnie pojechaliśmy, piękne są...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Pojechalismy również do Nasławic gdzie nas nie wpuszczono na teren kamieniołomu i do Jordanowa gdzie kopano nefryt, ale niestety to co bralismy za nefryt było żyłą, piękną wprawdzie, ale nie nefrytu a miodowego opalu ...
[link widoczny dla zalogowanych]
no własciwie nie ma tego złego... Mr. Green