|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 16:15, 16 Gru 2007 Temat postu: Byłam tam i bede wracac |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzis spedziłam odrobine czasu własnie w takim miejscu. Tyle tylko zeby wystarczyło do wypełnienia ankiety, krótkiego badania i oczywiscie wypompowania 450 ml czerwonego zyciodajnego płynu. Namówiłam tez Darsona obiecujac mu , ze nie bedzie bolało i ze beda fajne laseczki skakały dookoła niego
I jak zawsze było warto. Wyszłam lzejsza bo moze uskrzydlona
Wiecie dlaczego o tym pisze?
Bo jak zwykle mój niepoprawny optymizm kaze mi wierzyc, ze dzieki tym kilku słowom , moze chociaz jedna osoba zrobi to samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 16:25, 16 Gru 2007 Temat postu: Re: Byłam tam i bede wracac |
|
|
Powiem tak: od 10 lat odwiedzam takie miejsca 1-2 do roku i... jest mi z tym bardzo dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 16:35, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Roześmiana cóż tu można dodać możliwe że pomogłaś właśnie mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:34, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No tak..ja czasem o tym myślę z żalem, ale nie mogę oddać swojej krwi..
Niestety..
I bardzo żałuję tego.
I szkoda, że ta tradycja, jedna z niewielu z naszej przeszłości w Polsce, została jakoś zatracona.
Myślę, że wiele mozna zrobić w kwestii uświadamiania społeczeństwia o potrzebie takich działań.
Ale ja oddam wszystko inne z siebie!!
Jeśli będzie taka możliwość.
Jak się nadam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:43, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
wiemy wiemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:55, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Piękna inicjatywa.. i pięknym jest czynienie jakiegoś dobra dla innych.
Dlaczego nie pobiegnę od razu.. nie wiem do końca.
Natomiast bez chwili wahania oddam dla krewnych lub znajomych. Dla Was też, jeżeli będziecie potrzebowali.
Może po prostu potrzebuję jakiegoś bodźca, potrzebę dedykowania.
Piszę o tym, bo różne są przyczyny, dlaczego ludzie się wahają, i niekoniecznie musi to być znieczulica.
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:58, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jago w zeszłym roku zaczełam wakacje z dzieckiem w szpitalu. Wlazł na moment na czeresnie i spadł łamiac paskudnie reke w nadgarstku (miazdząc przy tym chrzastke wzrostu) Miał dwa razy podawana narkoze i dwa razy składana reke. Bali sie otwieraz, bo obawiali sie martwicy tej chrzastki jak beda za duzo grzebac. Krew nie była potrzebna mojemu dziecku, ale spedzajac na chirurgii trzy doby napatrzyłam sie i nasłuchałam. Nie miałam wątpliwosci, ze oddaje krew w słusznej sprawie. Potrzebowały jej dzieci. A podobno wszystkie dzieci sa nasze.
Podobnie było trzy lata temu. Umierał na raka kuzyn mojej sasiadki. Były problemy z krwia. Musieli zebrac z rodziny i wsród znajomych krew, nie wazne jakiej grupy, zeby on dostał wymiennie taka jaka była mu potrzebna.
Oddalismy z męzem bez wahania.
Chłopak pozył jeszcze troche i odszedł. Warto było chociaz na to troche.
Nie zakładam, ze kiedys bede jej potrzebowała, ale wierze, ze to co dajemy w swoim zyciu wraca podwójnie w najmniej oczekiwanym momencie. Wraca dobro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 0:24, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Piękne słowa Roześmiana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:25, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
I słuszne.
Masz oczywiście rację, Roześmiana. Odsuwamy od siebie cały świat problemów, tak długo, póki nas nie dotyczy. Albo póki nie otworzą nam się oczy.
Krew jest potrzebna, i ciągle jest jej za mało.
Co do wypadku.. współczuję, bardzo. Jego ból, cierpienie, Wasz strach.
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:04, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam to co napisałaś Roześmiana. I chyba po raz pierwszy w życiu tak naprawdę się nad tym zastanowiłam.
Nigdy nie oddawałam krwi. Chyba się tego trochę boję. Igieł. Taki głupi, trochę dziecinny lęk, bo przecież jestem matką i wiem co znaczy robienie badań co miesiąc, kiedy jest się w ciąży.
Muszę nad tym jeszcze pomyśleć. To nie jest decyzja taka od ręki. Fakt, gdyby stanął przede mną taki autobus w tej chwili, to być może weszłabym do środka. Ale tak na zimno, na "racjonalnie", to jeszcze się boję.
Ale bardzo dziękuję,że o tym napisałaś. Tak zupełnie po ludzku, bez ideowego ogona i frazesów.
Rację mieli starożytni, że słowa uczą, ale to przykłady pociągają :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:15, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mój Daro tez sie boi igieł. Tym razem jak weszlismy na pobranie rozbroiłam od razu i jego i panie, mówiąc o tym, ze ma takie leki i ze moze jest jakas metoda doodbytnicza :))))))
Wiem, wiem, ja zawsze cos palne. Ale poskutkowało, wszyscy sie smieli. Zaczelismy gadac , opowiadac dowcipy i zanim sie zorientował było po wszystkim.
A z tym przykładem masz racje. Najlepiej wziac za reke i poprowadzic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:23, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
O to ma ten Twój Mąż z Tobą ;) A paniom pobierającym chyba ręce ze śmiechu się trzęsły :)
Dobra metoda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:14, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ma tzw krzyz panski
Co to znaczy? Ze go zywcem do nieba anieli wezma
hihi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3573
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:54, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wczoraj telefonicznie trafiła mnie akcja poszukiwania krwi dla dziecka...podany był nr tel pod który mogli zgłaszać chęć oddania krwi ludzie z tą właściwą grupą...
Nie mam akurat odpowiedniej ...ale posłałam apel dalej...
Mąż koleżanki twierdził, że to jest zła metoda poszukiwania....ale po pół godzinie oddzwoniła do mnie osoba, której wysłałam wiadomość i oznajmiła, że znalazły się juz dwie osoby o odpowiedniej grupie....
Niniejszym dziękuję wszystkim , którzy po mojej wiadomości posłali apel dalej...może akurat dzięki Wam udało się uratować jakieś jedno małe życie??[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:36, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
W piątek, gdy byłam na spotkaniu słuzbowym u jednego z dealerów samochodowych byłam świadkiem niesamowitej sytuacji.
Wszedł niespodziewanie prezes i zapytał uczestników spotkania (5 osób) i zapytał, kto odda krew. Okazało się, że jedna ze stacji radiowych poszukiwała krwi.
Wstały dwie osoby.
Prezes zawiózł ich do szpitala.
Szkoda tylko, że musi byc juz dramatycznie, muszą być apele w mediach, aby ludzie obudzili się.
Ale mimo to poczułam się podbudowana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|