|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aqva-vita1309
Gość
|
Wysłany: Śro 14:38, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wiersz "Dzień dobry" - ma dla mnie swoja intymną wymowę.
Nie potrafię poznać, kto go napisał?
Niezależny - napisz proszę kto jest jego autorem ?
A może ten wiersz sam napisałeś, to rozumiem,że z wrodzonej skromności, nie chcesz się tym chwalić?
W zakamarkach mojej biblioteczki znalazłam wiersze pisane przez kobiety:
Małgorzta Hilar
MIŁOŚĆ
Jest czekaniem
na niebieski mrok
na zioloność traw
na pieszczotę rzęs
czekaniem
na kroki
szelesty
na pukanie do drzwi.
MYŚLAŁAM, ŻE BĘDĘ MÓWIĆ
Uzyskałam
wreszcie będe mówić.
Tyle się we mnie
słów zebrało.
Tyle słów
dojrzałych i twardych
jak ziernka żyta
cierpkich jak gruszki polne
aksamitnych jak pszczoły.
......................
Krótkie jak życie ich autorki - wiersze
Haliny Poświatowskiej
JEST CAŁE NIEBO.....
Jest całe niebo samotności
i tylko jeden w nim anioł
o skrzydłach nieważkich
jak te słowa.
ŻYJE SIĘ TYLKO CHWILĘ
Żyje się tylko chwilę
a czas -
jest przezroczystą perłą
wypełnioną oddechem
a meble są kanciaste
a ciało delikatne
a ziemia wszędzie płaska
a niebo nieosiągalne
TA MIŁOŚĆ.......
Ta miłość jest skazańcem
zasądzonym na śmierć
umrze
za krótkie dwa miesiące.
CZĘSTO MYŚLĘ O TOBIE.......
Często myślę o tobie
często piszę do ciebie
głupie listy - w nich miłość i
uśmiech
Potem w piecu je chowam
płomień skacze po słowach
nim spokojnie w popiele
uśnie
Patrząc w płomień kochanie
myślę - co się też stanie
z moim sercem miłości
głodnym.
Ostatnio zmieniony przez aqva-vita1309 dnia Śro 15:06, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:47, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Witam, oj nie Aqvo przy takim poecie jak Adam Mickiewicz moje możliwości intelektualne kończą się na podpisie krzyżykiem.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 20:54, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 16:35, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Myślałem, że to sen, lecz to prawda była:
Z nadziemskich jasnych sfer do mnie tu zstąpiła,
Przyniosła dziwny blask w swoich modrych oczach,
Przyniosła kwiatów woń na złotych warkoczach.
Podała rączkę swą - szliśmy z sobą razem,
Przed nami jaśniał świat cudnym krajobrazem,
Pośród rozkosznych łąk i gajów mirtowych,
Wiecznie zielonych wzgórz i wód szafirowych
Szliśmy, nie mówiąc nic - a mnie się wydało,
Żem życia mego pieśń wypowiedział całą,
Że z jej różanych ust jak z otwartej księgi
Czerpałem tajny skarb wiedzy i potęgi.
Wtem nagle przyszła myśl dziwna i szalona,
Żeby koniecznie dojść, skąd i kto jest ona.
I gdy zacząłem tak i ważyć, i badać,
Kwiaty zaczęły schnąć, a liście opadać,
I nastał szary mrok... a ja w swoim biegu
Stanąłem w gęstej mgle na przepaści brzegu.
Strwożony zmianą tą, zwróciłem się do niej;
Niestety, już jej dłoń nie była w mej dłoni.
Słyszałem tylko głos ginący w ciemności:
"Byłam natchnieniem twym, marą twej młodości!"
I pozostałem sam - i noc świat pokryła!
Myślałem, że to sen - lecz to prawda była!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 17:09, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
W mej duszy Deszcz prószy
Na dworze...
Skąd w duszy Ta żałość
Co usnąć Nie może?...
W naturze Omdlałość...
Pustkowia... Bezdroże...
Ulewą Zalane
Gasnące Mrą zorze...
I dymią Mgłą szarą
I tlą się W przestworze...
Kwiat zwiały Zawieje...
Odbiegły Sny Boże...
Już żegnam Nadzieję
I w bólu Się korzę...
Wciąż mgliściej I dżdżyściej
Na polu - Na dworze...
Szum liści Wiatr głuszył...
Deszcz prószy... Mrą zorze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 12:15, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
znalazłam w sobie siłę,
żaden człowiek mi jej nie odbierze.
człowieka
można zastąpić.
zapłaciłam za tę naukę
cenę, której jest warta.
przeszłam przez kąpiel z ognia,
jak wybornie
wzmacnia ogień.
wuyniosłam z niego
ogniotrwały uśmiech.
niekogo już nie poproszę,
żeny mi położył rękę na głowie.
oprę się
o siebie.
jak średniowieczne miasto
jestem zamknięta,
wzwodzony most się podniósł.
możecie to miasto zabić,
lecz nikt nie wejdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:18, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cisza - niekiedy tylko pająk siatką wzruszy,
Lub przed oknem topolę wietrzyk pomuskuje;
Och! jak lekko, słodko marzyć duszy -
Tu mi gwar, to mi uśmiech myśli nie krępuje.
Jak niewolnik, co ciężkie siłą więzy skruszy
I zgasłe życie w sercu na nowo poczuje,
Tak ja, na chwilę zwolnion z natrętnych katuszy,
Wdzięk i urok milczenia czuję i pojmuję.
Bo gdy w kole biesiady serce nas nie łączy,
Gdy różnorodne myśli mieszkać z sobą muszą,
Gdy dusza duszy pojąć, rozumieć niezdolna -
Próżno nektar napojów hojnie się wysączy;
Śmiechy, piosnka, biesiada - wszystko jest katuszą;
U mnie rozkosz i życie, gdy moja myśl wolna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aqva-vita1309
Gość
|
Wysłany: Sob 22:14, 15 Mar 2008 Temat postu: wiersz |
|
|
[b]ŚPIESZMY SIĘ..
[i]Śpieszmy się kochać ludzi tak
szybko odchodzą
zosataną po nich buty i telefon
głuchy
tylko to co nieważne jak
krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie, że
nagle się staje
potem cisza normalna więc
całkiem nieznośna
jak czystość urodzona
najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając
bez niego.......
Jan Twardowski
CHCIAŁBYM OPISAĆ ..
Chciałbym opisać najprostsze
wzruszenie
radość lub smutek
ale nie tak jak robią to inni
sięgająć po promienie
deszczu lub słońca
chciałbym opisć światło
które we mnie się rodzi
ale miem że nie jest ono
podobne
do żadnej gwiazdy
bo jest nie takie jasne
nie takie czyste
i niepewne.
Zbigniew Herbert
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:43, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Samotność
Cisza - niekiedy tylko pająk siatką wzruszy,
Lub przed oknem topolę wietrzyk pomuskuje;
Och! jak lekko, słodko marzyć duszy -
Tu mi gwar, to mi uśmiech myśli nie krępuje.
Jak niewolnik, co ciężkie siłą więzy skruszy
I zgasłe życie w sercu na nowo poczuje,
Tak ja, na chwilę zwolnion z natrętnych katuszy,
Wdzięk i urok milczenia czuję i pojmuję.
Bo gdy w kole biesiady serce nas nie łączy,
Gdy różnorodne myśli mieszkać z sobą muszą,
Gdy dusza duszy pojąć, rozumieć niezdolna -
Próżno nektar napojów hojnie się wysączy;
Śmiechy, piosnka, biesiada - wszystko jest katuszą;
U nie rozkosz i życie, gdy moja myśl wolna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aqva-vita1309
Gość
|
Wysłany: Pon 14:14, 17 Mar 2008 Temat postu: wiersze |
|
|
Szperając po mojej biblioteczce odkryłam tomik wierszy
Cypriana Norwida
Na wstępie wiersz -
JĘZYK OJCZYSTY
" Gromem bądźmy pierw niźli grzmotem,
Oto tętnią i rżą konie stepowe;
Górą czyny!......
--- a słowa? a myśli?
-----potem!.....
Wróg pokalał już i Ojców mowę ---- ---"
Energumen tak krzyczał do Lirnika
I uderzał w tarcz, aż sie wygięła.
Lirnik na to: .................
........... " Nie miecz, nie tarcz
-------- bronią Języka
Lecz --- arcydzieła"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:09, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?
Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu
W myśli twojego odnowić obrazu;
Jednakże nieraz czuję mimo chęci,
Że on jest zawsze blisko mej pamięci.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?
Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,
Abym przed tobą szedł wylewać żale;
Idąc bez celu, nie pilnując drogi,
Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;
I wchodząc sobie zadaję pytanie:
Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie?
Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,
Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;
Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,
Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?
Kiedy położysz rękę na me dłonie,
Luba mię jakaś spokojność owionie,
Zda się, że lekkim snem zakończę życie;
Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie,
Które mi głośno zadaje pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie?
Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał,
Wieszczy duch mymi ustami nie władał;
Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem,
Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem;
I zapisałem na końcu pytanie: Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aqva-vita1309
Gość
|
Wysłany: Czw 19:59, 20 Mar 2008 Temat postu: wiersze |
|
|
Wiosna
Najpierw się spieszyła:
Kazała krokusom, żonkilom, a nawet szafirkom i prymulkom - zakwitnąć.
Przywołała ptaki z nad ciepłych , ale dalekich wód i co?
Zawstydzona schowała się pod śniegiem, bo zapomnieła przywołać ciepły wiatr, który by przepędził chmury pełne śniegu i zimnego deszczu.....
Wstydzi się ,że pierwszy dzień wiosny w kalendarzu, a za oknem hula zimny wiatr i rzuca nam w oczy garściami śniegu......
To nie jest mój wiersz, to takie moje refleksje nad tym co widzę przez okno....
A serce?
Serce jest pełne oczekiwań na wzruszenia jakie budzi zielonośc traw , młodość liści na drzewach i bociany parami remontujące gniazda, aby w nich złożyć owoc zauroczenia sobą i odczuciem zewu natury.
Teraz napiszę cudze zauroczenie prawdziwą poezję:
JEST JUŻ ZA PÓŹNO
Jeszcze zdążymy w dżungli
ludzkości siebie odnaleźć.
Tęskność zawrotna przybliża
nas.
Zbiegną się wreszcie tory
sieroce naszych dwu planet.
Cudnie spokrewnią się ciała
nam.
Jest już za późno!
Nie jest za późno!
Jest już za późno!
Nie jest za późno!
Edward Stachura
ZE ZŁOŚCI
Kochałbym cię (psiakrew,
cholera!)
gdyby nie ta niepewnośc,
gdyby nie to,że serce zżera
złośc tęsknota i rzewnośc.
Byłbym wierny jak ten pies
Burek,
chętnie sypiałbym na
słomiance,
ale ty masz taką naturę,
że nie życze żadnej
kochance.
Władysław Broniewski
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:09, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No cóż Aqvo widzę że jesteś refleksyjna a to jak raz oznacza wrażliwość jak mówią Rosjanie niestety moje przemyślenia zostawiam na polityce nie piszę wierszy bo to i oczy nie te a i umysł szwankuje zatem korzystam z umysłów Wielkich ludzi i powiem tak.
Prawda: na auto nie stać nas,
miła moja.
Lecz spójrz: tylko się durnie spieszą -
ileż dostojniej chodzić pieszo,
miła moja.
Na Londyn także brak funduszów,
miła moja.
Lecz po co Londyn? Londyn - nora:
W "Paris-Soir" czytałem wczoraj,
że markiz Q., to jest baronet,
psim makaronem otruł żonę...
Jasna cholera z takim Londynem,
miła moja!
Na kawior z Kremla, na jesiotra
również nie mamy, miła moja.
Lecz cóż Kreml, gdy mam twe biodra?
biodra są złote, a noc modra.
A jeszcze mamy lampkę wina
i konto w niebie u serafina.
Więc gwiżdż na auto, Kreml i Londyn,
miła moja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:40, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Gdzie się podziała dawna miłość nasza?
Wszystko przemija, czas wszystko uśmierca
Jako kwaśnieje słodka wina czasza
Tak też i nasze zmieniły się serca.
Ach, kamień, który stopa nasza depce,
Trawa, o którą szata się ociera,
Wiatr, co nam muska włos, gdy w ucho szepce,
Wszystko nam cząstkę nas samych odbiera!...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aqva-vita1309
Gość
|
Wysłany: Nie 21:07, 30 Mar 2008 Temat postu: wiersze |
|
|
Niezależny!
A czyj to wiersz - czy może Twój ?
Jestem ciekawska i chciała bym wiedzieć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 23:14, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No i zobaczcie trafiłem do tematu "wiersze". Ale to przypadek , lubię twórczość Jonasza Kofty. Zapewne są wśród Nas także miłośnicy Kofty.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|