|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:11, 15 Cze 2008 PRZENIESIONY Nie 15:34, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
O jaka ostra sie zrobilas... :) I niech ktos powie, ze Koterski nie zdemoralizowal nam Pajutka, ze nie generuje zlych wibracji :)
Powiem tak: "dzien swira" ma dla mnie dlatego taka watpliwa wartosc (w spolecznym i artystycznym wymiarze) WLASNIE dlatego, ze znam groteske Gombrowicza, Witkacego (ba!) Himilsbach z Maklakiewiczem i Stanislaw Bareja w swoich satyrach poruszali sie w podobnej problematyce a z o niebo wieksza elegancja niz robi to zblazowany pijaczyna Koterski. Jego "dzielo" chociaz intencjonalnie wycelowane przeciwko postawie Miauczynskiego (jak mowilem alter ego samego Koterskiego) w praktyce uczynilo go postacia "fajna". Uwagi i komentarze jakie ma Miauczynski do swiata staly sie niemal obiektem kultu dla pokolenia sfrustrowanych 30-40 parolatkow (tych na co dzien przyklejonych do TV, snujacych rownie nieciekawa egzystencje). A jak dla mnie smieszne jest i tez znakiem czasu, ze pewne pokolenie polskich "entelygentow" lapie znienacka druga mlodosc kontestujac swiat, ktory przeciez sami budowali. Miauczynski o tyle tylko nie jest bohaterem godnym nasladowania, ze spierdolil sobie zycie, ale we wszystkim innym... prosze publicznosci... nasz Adas ma przeciez 100% racje! :))) Kto odpowiada za bledy Miauczynskiego? SPOLECZENSTWO! Winne sa polskie wady narodowe, polskie absurdy, polska brzydota! Ale ze "dzien swira" sam wspoltworzy ta polska brzydote, watpliwej proby dowcipkowatosc, wszechobecna beznadzieje - o to juz mniejsza.
Jak mowie: humor przyciezki, brak dystansu, brak happy endu w znaczeniu ukazania jakis wspolrzednych na odmiane losu bohatera i jego nasladowcow, film nie zawiera zadnej nadzieii, ukazuje jedynie ciety sarkazm i upadek czlowieka pod niesmiertelne "DZIEKUJE CI, QURWA, POLSKO".
Zalosny patos dla podstarzalych zyciowych sierot podobnych Miauczynskiemu :))
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 11:21, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:48, 15 Cze 2008 PRZENIESIONY Nie 15:34, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Problem nie tkwi w filmie, tylko w tym, jak Polacy go interpretują.
Cieszą się z przekleństw, śmieszności? bohatera, albo zniesmaczają się tym.
I to jest dramat naszego obecnego narodu.
Bo wielu się śmieje nie zastanawiając się nad tym, ile mamy w sobie z Adasia, każdy z nas.
Nie odebrałam w przekazie, że za nieszczęście Adasia odpowiada społeczeństwo, czasy, ustrój.
On również pokazuje swoją nieudolność, przede wszystkim to jest dla mnie widoczne; jego nieudolność emocjonalna.
Na tle czasów, a nie z ich powodu.
Dla mnie ten film jest przestrogą, powinien uzmysławiać, jak łatwo jest usiąść na d.. i obarczyć cały świat za nieudolność życiową.
Humor przyciężki, brak happy endu..
A jacy my jestesmy dzisiaj,?
Nie twierdzę, że wszyscy, ale wielu.
Czy nasze zycie to heppy end?
Nie umiemy żartować, jesteśmy ordynarni, niewrazliwi.
Potrafimi dyskredytować bliźniego za kolor skóry, za lepszy samochód, za ładniejszą żonę, za kalectwo.
Za wszystko..tak na zapas.
I tego nienawidzę.
Wiem..wszędzie tak jest?
Ale my we własnym sosie zabiliśmy w sobie, to co kiedys nas jednoczyło i było naszą siłą.
Szkoda, że większość Polaków NIE CHCE zrozumieć tego filmu.
Woli pudrowanie i naśmiewanie się z Adasia.
Bo to nie dotyczy mnie?
Bo Koterski pokazał wstydliwe rzeczy?
Pokazał dużą część naszego obecnego społeczeństwa, jego zachowań.
W sposób przyciężkawy?
A jak Ty Bujany piszesz: niezła dupeczka, to jest to dowcip lepszy od Koterskiego?
Bardziej lotny?
Toleruję to, bo zakładam, że jesteś własnie taki, że stać Ciebie tylko na tego rodzaju żart.
Śmiem przypuszczać, że skoro tak zwracasz się do kobiety, to masz wiele w sobie z bohaterów tego filmu.
Ale jestem wściekła!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:43, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wczoraj byłam w kinie z moim synem na filmie "Mroczny rycerz".
No i rozmarzyłam się..
Chciałabym być Batmanem.
Dla tych skrzydeł..
No i Lamborgini.
Piękne.
Film fajny..dla takich 12 latków.
Abstrachuję od tego, że taka wyprawa to bilety za 41zł.
Horror.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:59, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Komedia Kusturicy "Obiecaj mi" - "Zavet"
Trailer
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie ma to jak wynalazczośc i mechanizacja
[link widoczny dla zalogowanych]
Ktoś był? Ktoś się wybiera?
Po tym co zobaczyłam koniecznie muszę
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:06, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:03, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Byłam w niedzielę na "Elegii" Isabel Coixet
[link widoczny dla zalogowanych]
Podobał mi sie ten film, jest odmienny od tych wszystkich filmów akcji i komedii.
Wyciszony, taki do zatrzymania się na chwilę, na przemyślenia.
A jeśli by kto miał ochotę zobaczyć piersi Penelopy Cruz, to bedzie miał okazję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:22, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ale mam zaległości! :))
W dodatku, nigdy ich nie nadrobię...
Coraz mniej ludzie chodzą do kina, a i w telewizji, przyznam się, nieczęsto oglądam filmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 0:13, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No i byłam Dwie godziny temu wróciłam z seansu "Obiecaj mi" Emira Kusturicy.
Wymasowałam sobie mocno przeponę, nadwyrężone mam policzki i gardło od głośnego śmiechu.
Jeśli ktoś lubi słowiańską fantazję przeplatającą bałkańską "poetykę" i zaciekawił go początek filmu (drugi link z poprzedniego postu) to obiecuję - tak będzie dalej
Jest latający facet, trochę..techniki i pomysłowych pułapek, odrobina seksu, strzelaniny na wiwat i "do celu" (zabili go i uciekł), odległa trochę kultura i echa naszego życia w socjaliźmie (jeżdżące relikty przeszłości). A wszystko z dużym przymrużeniem oka, przerysowane
I muzyka, dużo bałkańskiej muzyki!
Aha, gdyby ktoś koniecznie chciał zobaczyć domorosłego ludwisarza przy... "dymarkach świętokrzyskich" to też może się wybrać
Jaka miła odmiana po amerykańskich produkcjach (choć można powiedzieć, że to serbski slapstick)
Gdyby jednak ktoś chciał traktować to wszystko śmiertelnie poważnie to nie polecam :))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|