|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:18, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cizia Zyke "Tuan"
oparta na autentycznych wspomnieniach powieśc o losach kondotiera awanturnika i przemytnika.
i nie czyta się tego z takim uczuciem jak g...na w styli Działa Nawarony... to naprawdę trzyma w napięciu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:37, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Rumcajs napisał: | Volker Skierka Biografia Fidela Castro.
dopiero zaczynam czytać, ale juz jestem zachwycony sposobem ukazania tej jakże kontrowersyjnej postaci.
wychowanek jezuitów, antykomunista, choc lewicowiec doprowadza do rzeczywistej niepodległości kraju, w którym żyje.
co go pchneło w ramiona komunistów? ówczesna sytuacja miedzynarodowa? amerykańscy kapitalisci nie mogacy pogodzić się ze stratami na terenie Kuby? zwolennicy Batisty? |
btw.straszny pijus i dziwkarz -gdy był w Warszawie w latach 70- ych nie mogli nastarczyć jednego i drugiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:54, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
czas na reaktywację tego topika.
Zacznijmy może od tego, co przeczytałem z bbbb długim opóźnieniem- chodzi o Żydowskich żołnierzy Hitlera Riggsa.
Przed przeczytaniem książki oczywiście przeczytałem różne recenzje. Czytałem je również na forach dyskusyjnych, gdzie były wykorzystywane dość niewybrednie.
W czasie czytania już samej ksiązki miałem mieszane uczucia. Zrozumiałem dopiero, kiedy skonczyłem. Nomenklatura używana przez Riggsa pochodziła właśnie z ustaw norymberskich. Określenia % zawartości krwi żydowskiej, czystości rasy etc. teraz na początku XXI wieku brzmiały starsznie. Można powiedzieć,że Riggs opisał kwintesencję nazizmu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:48, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Przeglądam topik od początku. Rumcajs, nie podążę śladem Twoich lektur, ale dobrze wiedzieć, jakie tematy są dla innych interesujące, żywotne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:18, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
dopskonale Cię rozumiem.
czasem te lektury kosztują wiele zdrowia. przygnębiają. pomocny jest rower lub pływanie czy gotowanie.
Ale założyć się mogę o dobrze zaparzoną kawusię, iż prawdopodobnie przeczytasz to, co czytam teraz.
zakład stoi?
za kilka dni opiszę tą książkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:58, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zakład trzymam, problem tylko w tym, że jesteśmy po jednej stronie...
To znaczy, że przeczytam, tak czy owak!
Rozumiem to odreagowywanie. Ja sama, uciekam w lektury jak najdalsze od otaczającej nas rzeczywistości.
Ale jakiś czas temu czytałam coś, co mogę polecić. To nie jest literatura faktu, to powieść, ale... taka, której nie sposób głęboko nie przeżyć.
Ann-Marie MacDonald - Zapach Cedru
Znaleziona w internecie recenzja ani nie oddaje jej ducha , ani specjalnie nie zachęca:
Głośna saga rodzinna, obejmująca kilka pokoleń kanadyjskiego rodu Pipperów od końca XIX wieku po lata 1970. Poruszające studium relacji międzyludzkich o misternej intrydze i niesamowitym klimacie, dramatyczne, ale i zabawne. Gdy trzynastoletnia Libanka Materia ucieka z domu ze stroicielem fortepianów, Jakubem Pipperem, jej rodzice wyklinają ich. Młodzi mają trzy córki: wyjazd najstarszej na studia do Nowego Jorku wywołuje lawinę wstrząsających zdarzeń. Rodzina pogrąża się w cieniu mrocznej tajemnicy... Fascynująca rzecz o dobroci i moralnym upadku.
Bohaterkami książki są trzy młode kobiety, i ich relacje z ojcem, które zaciążą dramatycznie na życiu każdej z nich.
Relacje ludzi bardzo blisko ze sobą związanych, kochających się nawzajem, a równocześnie - szkodliwe, krzywdzące.
Tak czasem bywa...
Ta książka odpychała mnie, kilkakrotnie odkładałam ją, a równocześnie, z każdym rozdziałem, coraz bardziej mnie fascynowała, wciągała w głąb tego mrocznego, pełnego skrywanych uczuć, świata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:05, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ok. czyli zakład stoi. Problem tylko w zrealizowaniu rzeczonej kawusi.
ksiązke pewnie przeczytam. troszke mnie zainteresowałaś nią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:07, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
.. ale jeżeli nie dasz rady, to nie zmuszaj się.
Kawa - jak się kiedyś otrzesz o Warszawę, to może zorganizujemy jakąś większa grupę..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:15, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
trzymam za słowo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:16, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Oskarżona Wiera Gran Agaty Tuszynskiej.
Recz o tym jak niedomowienia, posądzenia i pomowienia zamienić się mogą w prawdę. Rzecz o zaszczuciu. Autorka podaje stanowisko Wiery Gran, bez ocen, z próbą weryfikacji jej słów, ze wskazaniem na to, gdzie istnieją słabe strony jej relacji, gdzie może być ukryta prawda.
ksiazke tą czyta się jednym tchem. na mnie zrobiła wielkie wrazenie. znalazłem się bowiem w getcie, w ktorym nigdy nie byłem, a w ktorym z racji powiązań rodzinnych mogłem się znaleźć. Empatia, która była zamierzona.
I jak zwykle nasuwały mi się słowa... osądzenie, ale we własnych sumieniach, osądzenie w oparciu o słowa obu stron. i Ta prawda, do której nigdy nie dojdziemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:17, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ps.
prawda Jago,że przeczytasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:52, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jasne! :)
Ze względu na Twoje polecenie, nasz topik "Szum starej płyty", a także fakt, że jest to niecodzienny życiorys kobiety.
Może w weekend dotrę do Empiku w Złotych Tarasach.
A jak już przeczytam, to.. podam dalej.. w ramach Forum, oczywiście..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 12:05, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
wiedziałem,że wygram.
jeszcze taka mała uwaga. jako zakładki używałem starej pocztówki z Długopola Zdroju z czasów jeszcze wilhelminskich
nasuneła mi sie taka refleksja- czasy świetnosci i powolny upadek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 10:53, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tak Paneszu, słuchałem tego. Nie jestem w stanie, na podstawie zachowanych dokumentów zweryfikować, które z nich mijało się z prawdą.
wiem jednak,iż był konflikt między Szpilmanem a Jurandotem nt pogłosek o Grodzieńskiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|