|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:39, 30 Lis 2007 Temat postu: na co iść do kina? |
|
|
chciałabym pójść do kina. kiedyś chodziłam bardzo często i byłam na bierząco. od jakiegoś czasu nie odwiedziałam tego przybytku i coraz bardziej odczuwam taką potrzebę.
czy jest jakiś film, który możecie polecić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:03, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja strasznie żałuję, że nie wybrałam się na "Irina Palm" z Marianne Faithfull. Nie grali tego filmu w żadnym multikinie, a do innego nieco trudniej mi się wybrać.
Właściwie w odpowiednim czasie zaniedbałam poszukiwania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:06, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystko zalezy od tego jakie filmy preferujesz Bosska
Polecam ci "Korowód" Stuhra , bardzo na czasie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:22, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
mam chandrę, czy kiepski humor - jakkolwiek to nazwać.
i przypuszczalnie do kina pójdę sama.
chciałabym zobaczyć coś, co mnie rozerwie i oderwie choć na chwilę od ponurych myśli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:04, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | mam chandrę, czy kiepski humor - jakkolwiek to nazwać.
i przypuszczalnie do kina pójdę sama.
chciałabym zobaczyć coś, co mnie rozerwie i oderwie choć na chwilę od ponurych myśli |
To idź na jakąś bajkę dla dzieci,polecam, na poprawę humoru, najlepsza
Strasznie podobał mi się "Tupot małych stóp" polecam,tylko nie wiem czy jeszcze to gdzieś grają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Incognita
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3571
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:33, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Idziemy na Happy Wkręt...wybierz się z nami...
Gwarantuję poprawę humoru nawet jak film (to jest multibajka) będzie do bani...
Tak szczerze mówiąc kiedyś też chodziłam do kina często...
teraz chyba tylko dzieci mmnie mobilizują...
Może dlatego, że raz mnie z kina wyproszono...ale to nie ja chrapałam....
Bosska...do wtorku się namyśl...a na środę weź urlop...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 0:47, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli tym tropem, to "Ratatuj" jest aktualne Też śmiesznie. I fajne piosenki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:20, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli lubisz wielkie kino kostiumowe, to "Miłość w czasach zarazy".
Jeśli coś współczesnego " z nerwem" to "Michael Clayton" (jako bonus G. Clooney w roli tytułowej) ;)
A jeśli chcesz się po prostu odstresować to "Film o pszczołach"-shrekopodobny, ale dosyć zabawny :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:45, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Na film.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:48, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kamila napisał: | Jeśli lubisz wielkie kino kostiumowe, to "Miłość w czasach zarazy".
|
Kostiumowy?...można i tak to nazwać, kostium z lekka pognieciony i patyną czasu przyprószony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:57, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kostiumowy powiadacie...? Byłam na "Nightwatching" Petera Greenawaya - filmowa biografia holenderskiego artysty na 100-lecie jego urodzin. Rembrandt van Rijn i jego "Straż nocna" (właśc. Wymarsz kompanii strzelców)
Film zaskakujący, pełen rozmachu, bardzo teatralny, opowiadany obrazami, symbolami, z elementami narracji, dużo gwałtowności, wulgarnego języka, sprośności, ale i nieco pięknej nagości, seksu . To wszystko bez skrępowania. Naturalizm. Intryga i zagadka "kryminalna", której rozwiązanie ukryte jest na płótnie.
Kilku polskich aktorów - Seweryn, Pieczyński, Zakościelny, Buzek...
Film trochę męczący, ale bardzo poruszający. Może nawet za bardzo. Drugi raz bym nie chciała obejrzeć. Między innymi z powodu prawie nieustannego płaczu małych dzieci, nie mogłam tam wysiedzieć, serce matki rwało się na kawałki.
Czy bym poleciła..? Nie wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 1:47, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ekor napisał: | Kamila napisał: | Jeśli lubisz wielkie kino kostiumowe, to "Miłość w czasach zarazy".
|
Kostiumowy?...można i tak to nazwać, kostium z lekka pognieciony i patyną czasu przyprószony. |
Ale jednak kostium :) I całe szczęście, bo szalenie niewygodny :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aqva-vita1309
Gość
|
Wysłany: Pią 2:03, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nie dziwię się,że Ekorowi ten film sie nie podobał, bo na film o wielkiej miłości - trwajacej ponad 50 lat , chętniej chodż kobiety.
Ja jestem pod wrażeniem tego filmu i nie tylko ja- byłam na tm filmie z 3 koleżankami- wszystkie podobnie go odebrały.
Film jest o upartej i wieloletniej miłości męźczyzny do kobiety- zdawało by sie dla niego nieosiagalnej,ale sie doczekał, że była wolna i powiedziała "tak"
KOstiumy z epoki, ale i krajobrazy południowej Ameryki- warto zobaczyć.
Zachęcam - warto zobaczyć ten fim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:18, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
aqva-vita1309 napisał: | Nie dziwię się,że Ekorowi ten film sie nie podobał, bo na film o wielkiej miłości - trwajacej ponad 50 lat , chętniej chodż kobiety. ........................
Zachęcam - warto zobaczyć ten fim. |
Co to jest wielka miłość. Czym to mozna zmierzyć , albo zważyć?
Dziś mówią chemia a może narkotyk? Tylko jak to karać za jego posiadanie.
Zobaczcie do czego taka miłość doprowadza mężczyznę, choćby tylko od Heleny poczynając;
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|