POLITYKA 2o

Gość

No to jeszcze jeden kawałek z tej samej półki, zebys miał czego słuchac w domciu Ya winkles

Szczególnie, ze na weekend oddalam sie do ksiażek, nauki i nie bede pewnie miała czasu zajrzec W mur

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

No to już prawie Wszyscy w domu!

Witaj, Delto! Witaj, Bosska, jeżeli tu zaglądasz!
Chorały Gregoriańskie - bardzo, bardzo tak, tak!!!
(aleś wpadł, Rumcajsie)
Delto,, należy Mu się chyba cała wiązanka melodii, bo dzielnie Cię zastępował.
A ja - ściągam, ściągam.... a potem odsłucham, co też dzień dzisiejszy przyniósł.

I pozdrawiam Was - już z Warszawy.... Też da się lubić.
Jaga

Gość

Koniec Rumcajsie!
Wpadłeś!
Też czekam na obiecane.

Nadal, niestety tkwię w średniowieczu muzycznym. Czyli w Andach i Ameryce Południowej. A nowoczesność mi wystarcza z lat do 70 ub. wieku! Mr. Green

Gość

Chyba trochę poczekamy, Panesz.
Pogoda taka paskudna, a Ich wyniosło za miasto.
Mnie, dla odmiany, "wniosło".
Musica Andina - czemu nie. Przeglądam, czy mieliśmy już "El condor pasa", ale nie znajduję... Może gdzieś zagubiłam...
Przypomina mi się jeszcze jedna melodia z lat gdzieś między 60 i 70...
Z filmu "O'Cangaceiro", chyba tak się to pisało.
Niby nie Andy, ale jakoś blisko.

Jaga

Gość

Jago to tylko znalazłam (w ciągu 1 minuty) pod hasłem musica andina

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawe czy Ci się spodoba :)

bo mnie przypadło do gustu.....
A czy szukać El condor pasa?

Gość

No to c z e k a j m y!

El condor pasa na gitarach hamerykańskie, czy na okarynach (panflute)?
Takie dwa skrajne "pasa".

Aby się nie nudziło, to może dwa utwory indianki, argentyńskie, ale "nowoczesne" zarazem.
Panie, Panowie: Mercedes Sosa!

[link widoczny dla zalogowanych]
Hurra

[link widoczny dla zalogowanych]
Hurra

Gość

No bardzo dziękuję.
Interesująca ta pani Mercedes, interesujący głos

(Dobrze, że nie wyszłam przed orkiestrę, bo Ty miałeś okazję przedstawić swoje propozycje) Ya winkles

W takim razie "El condor pasa" i...... "El condor pasa"

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

(Simona i Garfunkela znacie...)

Gość

A teraz z innej trochę beczki.
Z mojego pierwszego prezentu dla małżonka

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

John Mc Laughlin
Al Di Meola
Paco De Lucia
Nagranie zrealizowane w The Warfield Theatre, San Francisco, California
piątek, 5 grudnia 1980

Miłej niedzieli

Gość

Tak mi poleciało skojarzeniowo.... Stephane Grappelli - muzyka,najlepsza na "doły" i jesienne smutki. Czy ktoś z Państwa ma i mógłby się ewentualnie podzielić?

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Niesamowite te skrzypce, prawda? Jak on się bawi tą muzyką! Zwróciłam uwagę na dłonie wykonawców - niezwykłe....
I te dwa palce na gryfie gitary Django Reinhardta

Gość

Dzięki, Esprit! Ściągam sobie po kolei, Twoje i Panesza.
Trochę to u mnie trwa. Odsłuchałam "La ventana", mniej ludowe i egzotyczne, ale za to pełne uczucia, piękne dźwięki. Szkoda, że nie mogę zapisać.

Może ja dlatego lubię te latynoskie melodie, że są takie emocjonalne? Hmmm... Think

Jaga[/b]

Gość

Ja też żałuję Jago, że nie mogę sobie ściągnąć z "wrzuty" - próbowałam, jak gdzieś wyczytałam, zamienić /audio/ na /aud/file/ ale otwiera mi się od razu WMP

Gość

Przy was to ja się wreszcie zrobię muzykalna!
Ciągle ściągam...

Gość

Przeglądając i szukając tego co chciałem, nie znalazłem innego. I to musi być i już.

[link widoczny dla zalogowanych]
Mr. Green

Gość

Skoro musi... Mr. Green

Dobre wykonanie, być może nawet lepsze niż to oryginalne, z filmu.
Tyle że w tamtym czuło się dosłownie taką przestrzeń....
Dziękuję, Panesz, naprawdę, lubię to i będę często wracać. Twój folderek jest uspokajający i odprężający.

Pamiętam, w tamtych czasach miałam dwie oryginalne zagraniczne płyty /miało to wtedy swoją wagę.../ Ymy Sumac i Hawajskie Gitary. Na pewno znacie Aloha Oe, itp. Tej ostatniej słuchałam zawsze terapeutycznie, jak mnie bolała głowa, co w tamtych czasach zdarzało się dość często.

Jaga

Gość