POLITYKA 2o

Gość

nie tylko Jago nie tylko

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

No to może te papryczki... albo bazylia.... ;))
A poza tym - dziękuję!
Chociaż wolałabym się obejść bez cierni... Cóż, jak chce się mieć róże, to niestety i ciernie są przynależne....

Jaga

Gość

jak tam Jago sobie zyczsz....
bez cierni

[link widoczny dla zalogowanych]

coś mi chodzi po głowie,że te moje przepisy niedługo dostaniesz pocztą. oj coś mam takie wrażenie dziwne

Gość

Budzą człeka, a tam - ciepełko ..

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

po raz pierwszy usłyszałem to w 1984 roku.był taki mroxny wieczór a ja przeżywałem rozstanie z Beatą (to ta, ktora jako jedyna nazwała prawidłowo kolor moich oczu). wprawdzie nie zapomniałem o niej, ale ta muzyka.....

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

pamiętcie U Boota Petersena?
scena keidy niemiecka łódź podowdna wypływa na akcję i czegoż to slcuhają marynarze?

ten sam utwór w wersji z I wojny światowej

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Gość

Esprit,
Mam ostatnio często ten sam problem. Słyszę znane mi utwory w wykonaniu nowych, młodych wykonawców i - to nie jest to, czego oczekuję!
Nie dlatego, że gorsze, ale dlatego, że inne, nie takie, jakie mi w pamięci gra.
Podobno, dopiero po kilkakrotnym przesłuchaniu można właściwie ocenić melodię, to sprawa przyzwyczajenia...

(hmmmm... jakoś skojarzyło mi się to z zupełnie innym topikiem... chyba Inca pozostawiła tu na straży jakieś fluidy!)

Jaga

Gość

Jago...... otóż to..... kiedy przyzwyczaję się do jakiegoś utworu (zwłaszcza jeśli trwa to przez lata) to trudno mi z entuzjazmem odnieść się do nowego wykonania. Zawsze usiłuję wysłyszeć zakodowane dźwięki, nuty, timbre głosu...... I za każdym razem uświadamiam sobie, że "to nie to".
Inaczej jest tylko w jednym przypadku - zespołu Raz Dwa Trzy. Ich aranżacje piosenek Osieckiej czy Młynarskiego natychmiast wpadły mi w ucho i pozostawiły w osłupiałym zachwycie do dziś..... Czy to dlatego, że cenię ten zespół od początku ich kariery...? Heh...

Gość

Właśnie w TVP1 śpiewa Drupi. Ech, te wspomnienia....

Gość

Gość

Gość

Gość

Esprit, lubię ten pastisz! Jest zabawny. Czy wspomnienia mają być wyłącznie smętnie-nadęte?!

A piosenki odsłucham nieco później - dziękuję - coś mi bardzo wolniutko dzisiaj chadza gprs....

Jaga

Gość

śmiem twierdzić Jago,że to też Ci się spodoba

[link widoczny dla zalogowanych]

wklejałem juz tego Pana i zaczynam się zastanawiac czy nie wkeljałem tego samego....