Słuchałem dzis koncertu poświęconemu Markowi Grechucie. Wspominamy Marka Grechutę tego dojrzałego , ale i też innych wcześniejszych czasów.Pomimo dystansu czasu Grechuta jest ten sam. Posłuchajcie;
Pozdrowienia, Esprit.
U mnie wiał dzisiaj gorący , silny wiatr - wg Wikipedii mógł to być chamsin lub afganiec... :))
Było niesamowicie, jakby ktoś turbinę zainstalował w piecu.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach