POLITYKA 2o

Ekor

Mamy XXI w jesteśmy wystarczająco dorośli aby zmienić optykę widzenia problemów jakie zachodzą między narodami. To co dzieje się na Ukrainie to nie ma charakteru narodowowyzwoleńczego , czy też konfliktu między sąsiadującymi krajami. Na Ukrainie mamy starcie między dwoma systemami polityczno-gospodarczymi , starcie o prymat przywództwa w skali światowej. Dziś na Ukrainie kształtuje się wizja przyszłego Świata. Na wynik tego starcia patrzą Chiny i przygladaja sie temu Indie. Rosja i USA w drodze do Ukrainy trenowali m.in. w Wietnamie oraz Afgaistanie. Tu tak łatwo nie przyjdzie wycofać się jak przyszło Amerykanom uciekać śmigłowcami z Sajgonu , ani
gen Gromow nie wyprowadzi Rosjan w szyku zwartym z Ukrainy
jak onegdaj Afganistanu. Problemem jest to, czy wojna na Ukrainie to tylko zapędy imperialne Putina czy coś więcej? Uważam że wojna została wpisana w przyszłość z chwilą rozwiązania ZSRR. Państwa które sygnowały warunki rozwiązania ZSRR nie dokonały wystarczających zabezpieczeń w celu pokojowego wspólistniena państw po rozpadzie ZSRR, szczególnie Rosji i Ukrainy. Nie miejsce i czas na szczególową analizę tego co kto zaniedbał z czego się nie wywiązał. Trudno powiedzieć czy brakło wyobraźni czy dalszy rozwój przypadków był celowy. Nikt nie przewidział kosztów które Europa/Świat musi ponieść decydując się na tak brzemienny w skutkach fakt "detronizacji ZSRR".Dla bezpieczeństwa światowego Ukraina winna zostać krajem neutralnym .TO WARUNEK PODSTAWY.
Okazało się że niedługo po rozpadzie ZSRR Ukraina zaczęła zabiegać o przyjęcie do UE oraz NATO. Co do członkowstwa w UE sprawa jest oczywista i zrozumiała, ale NATO nie powinno być w żadnej agendzie rozmów międzynarodowych. Jak mantrę Ukraińcy we wszystkich romowach międzynarodowych podnosili temat przynależności do UE NATO. Państwa zachodnie w sposób wymijający odnosili się do tych próśb. Nie mówili TAK , ani NIE. Zostawiano furtkę i nadzieję dla Ukraińców. Brak zdecydowanego stanowiska odmowy co do przyjęcia Ukrainy do NATO TO BYŁ KARDYNALNY BŁĄD . Żadne tłumaczenia o wolności wyborów nie mają tu sensu.BEZPIEZEŃSTWO ŚWIATOWE PO ROZPADZIE ZSRR KOSZTUJE O TYM TRZEBA WIEDZIEĆ. A więc sytuacja w Europie zaczęła się komplikować gdy do gry weszli Amerykanie. Putin realizując swe plany podjął działania wyprzedzające i zajął Krym , oraz Ługańsk, Donieck. Łatwość z jaką tego dokonał legła u przyczyn dzisiejszych porażek. Ale nie łudźmy się że dzisiejsza wojna to wynik tylko agresji . Ta wojna , dzisiejszy etap był z góry przesądzony. Od 2014 r Amerykanie byłi wszechobecni w Ukraińskiej armii. Szkolili, wyposażali przygotowując Ukraińców do odbicia Krymu i zajętych wschodnich obwodów . A więc jeżeli nie 24 lutego to w nieodległym terminie b.r. Ukraińcy uderzyli by na Krym i inne zajęte terytoria. A WIĘC Z DUŻĄ DOZĄ PRAWDOPODOBIEŃSTWA MOZNA POWIEDZIEĆ ŻE WOJNA BYŁA NIEUNIKNIONA. Wojna Rosji z Ukrainą to oczywiste fatum zdarzeń związanych z rozpadem ZSRR.