|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:18, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
"Filomidanie nie wiem czy przeczytałeś mój post z relacjami ludzi którzy byli naocznymi świadkami " - nie może dotrzeć do cię ........ , że takie relacje znam wcześniej niż ty zacząłeś czytać coś poważniejszego niż dziecinne bajeczki.
Nadal wyciągasz jedynie prymitywne wnioski - godne „mściciela”.
„Ukrainiec zbrodnie ma w genach.” - te same geny maja czy mieli Polacy zamieszkali na Wołyniu, Podolu, ………….. . BOWIEM większość z tych Polaków - to spolonizowani Ukraińcy.
Upraszczając tylko nieco problem - Ukraińcy mordowali na Wołyniu - Polaków (genetycznie) pochodzenie ukraińskiego - czyli z pewnego punktu widzenia - zdrajców sprawy ukraińskiej. To oczywiście tylko jeden z punktów widzenia.
Niezależny - dalej nawet nie próbujesz zacząć myśleć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:18, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Qurde !! Ludzie ...To ze nam dawał w d..e...nie oznacza ze nie moze byc ich bohaterem...Tak samo jak Chmielnicki...
A pamietacie moze naszego bohatera Jaremę Wiśniowieckiego..??
A Zygmunt III Waza...twórca smuty w Rosji...Do dziś nam ja wypominaja...
A bohaterowie Batalionu Zośka..?? To przeciez dla Niemców zwykli bandyci..Itd...itd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:23, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
„Ukrainiec zbrodnie ma w genach.” - te same geny maja czy mieli Polacy zamieszkali na Wołyniu, Podolu, ………….. . BOWIEM większość z tych Polaków - to spolonizowani Ukraińcy.
Upraszczając tylko nieco problem - Ukraińcy mordowali na Wołyniu - Polaków (genetycznie) pochodzenie ukraińskiego - czyli z pewnego punktu widzenia - zdrajców sprawy ukraińskiej. To oczywiście tylko jeden z punktów widzenia.
Niezależny - dalej nawet nie próbujesz zacząć myśleć. |
Że ksiązki to rozumiem..ale genetyka pod strzechy? Tego Adam i Ewa nie przewidzieli. Trochę rozwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:33, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ekor napisał: | Cytat: |
„Ukrainiec zbrodnie ma w genach.” - te same geny maja czy mieli Polacy zamieszkali na Wołyniu, Podolu, ………….. . BOWIEM większość z tych Polaków - to spolonizowani Ukraińcy.
Upraszczając tylko nieco problem - Ukraińcy mordowali na Wołyniu - Polaków (genetycznie) pochodzenie ukraińskiego - czyli z pewnego punktu widzenia - zdrajców sprawy ukraińskiej. To oczywiście tylko jeden z punktów widzenia.
Niezależny - dalej nawet nie próbujesz zacząć myśleć. |
Że ksiązki to rozumiem..ale genetyka pod strzechy? Tego Adam i Ewa nie przewidzieli. Trochę rozwagi. |
czyżby kolejny t....... nic nie wiedział o historii Kresów Wschodnich ??
btw.Znana ciekawostka - na Wileńszczyżnie - Litwini - najpierw białoruszczeli -a w kolejnym etapie - polonizowali się .
Taka była kolej rzeczy - w dużej większości -a wynika to z badań naukowych.
Polacy na Kresach Wschodnich -to w znacznej części spolonizowani ukraińcy, białorusini, litwini i kto tam jeszcze.
Najgorsze bywają "kłótnie" w rodzinie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:22, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
I.
Nie zawsze. Bo istniały i istnieją miasta, chociażby jak moje przed wojną, gdzie oprócz antagonizmów lokalnych czy sąsiedzkich istniały 4 społeczności> największa - polska, żydowska, ukraińska a raczej rusińska, tak że mieli i swoją do dziś stojące cerkiew i proświtę (placówkę kulturową!), a także rodziny niemieckie bądź austriackie, nawet z niemiecka nazywa się do dziś pewna część miasta. A dziś Warszawa - ilu narodowe miasto?
II.
Wczorajszy ukraiński wpusk na YT (vide data) obrazuje przemiany na Ukrainie.
Filmik jest przedstawiony w języku rosyjskim, chociaż podany z Ukrainy. Przedstawia sytuację na Ukrainie.
Tytuł: Pierwsze kroki - Ukraina pozbywa się (odżegnuje od) ksenofobii.
A dopisek obok: Pierwsze, choć i bojaźliwe, ale dodające otuchy kroki... Precz z banderowcami, łajdactwem Ukrainy!!!
http://www.youtube.com/watch?v=sTSISn8pVlU&
We Lwowie te same imiona są ukraińskie i rosyjskie. I na filmie widać namowę i uzasadnienie, że na Ukrainie mają (powinny być) imiona w wersji ukraińskiej a nie rosyjskiej.
Sprawa jeżyka, dwujęzyczności na Haliczynie, a głownie dla szowinistów związanych z nową Ukrainą, jest na tyle ważna, że ruskojęzyczna ludność tej częsci Ukrainy zaczyna się czuć prześladowana. Dodam, że większośc literatury, znanych pisarzy i naukowców z Ukrainy, jest jednak po rosyjsku. Nawet T. Szewczenko (ukraiński Mickiewicz) w większości pisał po rosyjsku! Ruscy, ruskojęzyczni ukraińcy, chodzący do kiklu szkół w jezyku rosyjskim zaczyna być prześladowanych. Polski język i polacy też są wrogami ukraińców głównie przez Banderę. I mimo tego, że jest pół na pół, część Ukraińców nie chce widzieć banderę jako bohatera Ukrainy głównie za mordy i rzezie na części rusko i polskojęzycznej ukraińców, to dla sporej częsci wchodniej Ukrainy ruskojeżyczni i polacy przyznający się do polskości czy polskiego pochodzenia są ich wrogami. A gołodomor i Bandera dzieli już całkowicie ukraińców. Gdy do tego dojdą reformy typy "balcerka", to temat zastępczy reform będzie pierwszym tematem. I tego się obawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 16:09, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Panesz napisał: | I.
Nie zawsze. Bo istniały i istnieją miasta, chociażby jak moje przed wojną, gdzie oprócz antagonizmów lokalnych czy sąsiedzkich istniały 4 społeczności> największa - polska, żydowska, ukraińska a raczej rusińska, tak że mieli i swoją do dziś stojące cerkiew i proświtę (placówkę kulturową!), a także rodziny niemieckie bądź austriackie, nawet z niemiecka nazywa się do dziś pewna część miasta. A dziś Warszawa - ilu narodowe miasto?
II.
Wczorajszy ukraiński wpusk na YT (vide data) obrazuje przemiany na Ukrainie.
Filmik jest przedstawiony w języku rosyjskim, chociaż podany z Ukrainy. Przedstawia sytuację na Ukrainie.
Tytuł: Pierwsze kroki - Ukraina pozbywa się (odżegnuje od) ksenofobii.
A dopisek obok: Pierwsze, choć i bojaźliwe, ale dodające otuchy kroki... Precz z banderowcami, łajdactwem Ukrainy!!!
http://www.youtube.com/watch?v=sTSISn8pVlU&
We Lwowie te same imiona są ukraińskie i rosyjskie. I na filmie widać namowę i uzasadnienie, że na Ukrainie mają (powinny być) imiona w wersji ukraińskiej a nie rosyjskiej.
Sprawa jeżyka, dwujęzyczności na Haliczynie, a głownie dla szowinistów związanych z nową Ukrainą, jest na tyle ważna, że ruskojęzyczna ludność tej częsci Ukrainy zaczyna się czuć prześladowana. Dodam, że większośc literatury, znanych pisarzy i naukowców z Ukrainy, jest jednak po rosyjsku. Nawet T. Szewczenko (ukraiński Mickiewicz) w większości pisał po rosyjsku! Ruscy, ruskojęzyczni ukraińcy, chodzący do kiklu szkół w jezyku rosyjskim zaczyna być prześladowanych. Polski język i polacy też są wrogami ukraińców głównie przez Banderę. I mimo tego, że jest pół na pół, część Ukraińców nie chce widzieć banderę jako bohatera Ukrainy głównie za mordy i rzezie na części rusko i polskojęzycznej ukraińców, to dla sporej częsci wchodniej Ukrainy ruskojeżyczni i polacy przyznający się do polskości czy polskiego pochodzenia są ich wrogami. A gołodomor i Bandera dzieli już całkowicie ukraińców. Gdy do tego dojdą reformy typy "balcerka", to temat zastępczy reform będzie pierwszym tematem. I tego się obawiam. |
Cytat: | Nie zawsze. Bo istniały i istnieją miasta, chociażby jak moje przed wojną, gdzie oprócz antagonizmów lokalnych czy sąsiedzkich istniały 4 społeczności |
co ...... nie zawsze ?
znów odkrywasz amerykę , tym razem że polskie miasta (nie tylko miasta) - były wielokulturowe ??
Może jeszcze odkryjesz, że w wielu polskich miastach Żydzi stanowili większośc mieszkańców ?
Albo , że Polacy byli mniejszościa narodową na Kresach Wschodnich w II RP ?
Cytat: | Dodam, że większośc literatury, znanych pisarzy i naukowców z Ukrainy, jest jednak po rosyjsku. Nawet T. Szewczenko (ukraiński Mickiewicz) w większości pisał po rosyjsku! |
Ukraińskośc była gnojona za cara i za Sowietów - specjalisto.
Wiesz chociaż co to był ukaz emski albo tajny okulnik Wałujewa ????????????
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:10, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 16:25, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
"I mimo tego, że jest pół na pół, część Ukraińców nie chce widzieć banderę jako bohatera Ukrainy głównie za mordy i rzezie na części rusko i polskojęzycznej ukraińców, to dla sporej częsci wchodniej Ukrainy ruskojeżyczni i polacy przyznający się do polskości czy polskiego pochodzenia są ich wrogami." - straszny styl - trzeba się domyślać - bo czytając wprost - to wychodzi na odwyrtkę
np. "to dla sporej częsci wchodniej Ukrainy ruskojeżyczni i polacy przyznający się do polskości czy polskiego pochodzenia są ich wrogami"
po pierwsze -ruskojezyczni -czy rosyjskojezyczni -to różnica
po drugie - WULGARYZUJĄC problem - volksdojczów w Polsce tez nie lubiano i nie lubi się.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:28, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:47, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie pisałem, ani nie myślę pisać o przedwojennych miastach polskich, ani o rusyfikacji za carów.
Więc czyja jest to literatura, pisana przez twórców pochodzenia ukraińskiego po rosyjsku? Czy imperium carskiego czy ZSRR? Czy mają się odżegnać od tejże literatury i przejść na jednojęzyczny naród jak jest nawoływanie na video przez partię "Батківщина"-("ojcowizna") i ulotki?
Nie ma języka ruskiego, bo języki ruskie SĄ, o ile "ruscy" są utożsamiani ze słowianami wschodnimi.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 11:48, 14 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 9:02, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Panesz napisał: | Nie pisałem, ani nie myślę pisać o przedwojennych miastach polskich, ani o rusyfikacji za carów.
Więc czyja jest to literatura, pisana przez twórców pochodzenia ukraińskiego po rosyjsku? Czy imperium carskiego czy ZSRR? Czy mają się odżegnać od tejże literatury i przejść na jednojęzyczny naród jak jest nawoływanie na video przez partię "Батківщина"-("ojcowizna") i ulotki?
Nie ma języka ruskiego, bo języki ruskie SĄ, o ile "ruscy" są utożsamiani ze słowianami wschodnimi. |
Cytat: | Nie zawsze. Bo istniały i istnieją miasta, chociażby jak moje przed wojną, gdzie oprócz antagonizmów lokalnych czy sąsiedzkich istniały 4 społeczności |
a kto to napisał - panesz czy jakiś kosmita
sam napisałeś - język ruski - "specjalisto" od ..................
Cytat: | Czy mają się odżegnać od tejże literatury i przejść na jednojęzyczny naród | prostactwo twoich pytań świadczy o tobie
zacznij .............. czytać - mogę podać litertaturę na parę setek pozycji -bo na takim postawowym poziomie to nawet Mistral nie chciał z tobą gadać
btw.Kilkaset lat rusyfikacji -nie da się odkręcić w ciagu lat 20 -tu - ale co będe z ......... dyskutować - skoro .......... nie ma pojęcia o temacie.
Ukraińcy by polonizowani, rusyfikowani - pacyfikowani, głodzeni - Wielki Głód , ......................... - Polsce się udało - w porównaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:01, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
sam napisałeś - język ruski - "specjalisto" od ..................
Sam napisałem i wyjaśniliśmy to chyba sobie. A jeżeli nie, dzięki za wydzielenie tematu i wyjaśnianie czym różni się ruski od rosyjskiego i rusińskiego i co to za ludy. Z chęcią dowiem się, bo znam tyle, do czego samodzielnie i wikipedycznie doszedłem. I z chęcią "specjalisto" wyczytam inne doniesienia.
zacznij .............. czytać - mogę podać litertaturę na parę setek pozycji -bo na takim postawowym poziomie to nawet Mistral nie chciał z tobą gadać
btw.Kilkaset lat rusyfikacji -nie da się odkręcić w ciagu lat 20 -tu - ale co będe z ......... dyskutować - skoro .......... nie ma pojęcia o temacie.
Ukraińcy by polonizowani, rusyfikowani - pacyfikowani, głodzeni - Wielki Głód , ......................... - Polsce się udało - w porównaniu.
Też z chęcią wysłucham twoich wersji nawet historycznych czy książkowych ale bez odsyłania do czytania tego co ani nie mam chęci czasu też i nie wiążą się z tematem mego postu. Wedle mnie nie rozumiesz i znasz dzisiejszych zagadnień. Nic nie wiesz o dzisiejszym nacjonalizmie ukraińskim. I nie ustosunkowałeś się do ukraińskiej ksenofobii w wiadomościach z
http://www.youtube.com/watch?v=sTSISn8pVlU&
I znów zrobiłem błąd wymieniając partię J. Tymoszenki - "Batkiwszczynę" , a chodzi o inną partię "Swoboda" i jej walkę o jeden język na Ukrainie!
Oto poniżej rozmowa, sposób odnoszenia się do ruskojęzycznych ukraińców, do ukraińców mających dwa języki urzędowe przez przedstawicielkę "Swobody", z mającymi większą swobodę w porozumiewaniu się, (i nie rozciągając tematu, prawie wszystko dotąd co ukraińskie i potrzebne na dziś w tym spora część historii,) w języku rosyjskim!
http://www.youtube.com/watch?v=8K4Rl5cUAG0&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=fGsMVti9ueE&feature=related
Mało tego? Te same rysunki chodzą po Ukrainie jak "miś - Breżniew" po Polsce czym straszyła rewolucyjna "Solidarność" ludzi, aby szli za nią, a z drugiej strony dązyła do tego, aby "miś" się obudził, bo sprawca tego nieszczęścia naszych rewolucjonstów był już wytypowany, był to ich wróg zwalczany do dziś przez IPN i PiS.
Niestety nie mogę znaleźć lepiej widocznych rysunków, ale gdzieś są, tekst co sądzą o ruskich (przepraszam) o rosjanach i polakach jest .
Jeszcze klip z Iwano-Frankiwska (Stanisław(o/i)wa)
http://www.youtube.com/watch?v=ivfMwYqis7Y&feature=PlayList&p=D08E1E83DEED04BC&index=14
Jeżeli chodzi o jednojęzyczność i aspiracje na Ukrainie, to przedstawia to filmik
http://www.youtube.com/watch?v=XcBKBPBjccY&feature=PlayList&p=D08E1E83DEED04BC&index=0
a także linia Curzona
http://www.youtube.com/watch?v=HK1-CZfaieE&feature=PlayList&p=D08E1E83DEED04BC&index=6
Co to jest? Nacjonalizm czy charcowniki? Ruch chwilowy czy jednak znaczący? Co on znaczy dla samej Ukrainy, czy jest to tylko sprzeciw przeciwko Janukowyczowi i poprawionemy przez niego kierunkowi jego polityki wewnętrzno-zewnętrznej czy rodzący się i znaczący ruch?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:16, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
"Nic nie wiesz o dzisiejszym nacjonalizmie ukraińskim. "
"Też z chęcią wysłucham twoich wersji nawet historycznych czy książkowych ale bez odsyłania do czytania tego co ani nie mam chęci czasu też i nie wiążą się z tematem mego postu."
jak dyskutować z kimś , kto CÓŚ przeczyta WYBIÓRCZO z wikipedii - a nie ma pojęcia o temacie - który jest INTERDYSCYPLINARNY.
jeśli chcesz się wypowiadać o Banderze - to DE FACTO musisz znać historię Ukrainy, Rosji, Polski, historię kultury , etnografię czy etnologię , liznąć choć trochę historii gospodarczej, historii idei, .......................
a i psychologia by się troszku zdała
a tak to jest to takie pitolenie CZĘSTO oderwane od kontekstu histoycznego
btw. najprostsza indiańska trucizna - zamknąć prosiaka w kojcu -drażnić go i straszyć - zabić - krew po spreparowaniu jest zabójczą trucizną
To chyba u Sienkiewicza jest passus - o "zatrutej krwi pobratymczej" - chyba dalej łopatologicznie wyjaśniać nie trzeba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 7:28, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Słuchaj erudyto Filomidanku!
Cytat: | jeśli chcesz się wypowiadać o Banderze - to DE FACTO musisz znać historię Ukrainy, Rosji, Polski, historię kultury , etnografię czy etnologię , liznąć choć trochę historii gospodarczej, historii idei, .......................
a i psychologia by się troszku zdała |
Znam historię i nie imputuj mi tu, że nie znam! To Ty nic nie piszesz na temat. Ponadto przedstawiłem Ci materiał, z którym dosłownie w 15 minut (popatrz na czasy mojego i Twojego postu!) zapoznałeś się, przetrawiłeś i w tym samym czasie zdążyłeś nawet puścić posta! Szatan jesteś nie człowiek. Albo mnie olewasz i zaśmiecasz topik, piszesz slogany i nic na temat
Jeżeli nie znasz historii Ukrainy, a potrzebna Ci jest do odpowiedzi, to znajdź sobie odpowiednie materiały i naucz się. Dzisiejsza sytuacja na Ukrainie wynika z historii, ale zagadnienie jest współczesne. Ponadto podałem Ci materiał, na którym się oparłem, a daty filmów są na nich nawet tegoroczne marcowe i zadałem pytania, na które jesteś ani be, ani me.
Dziękuję za korespondencję. Dla mnie jesteś imbecyl, idiota, który coś wie, ale powiązać tego nie potrafi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 8:14, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Panesz, nie obrazaj sie, ale historii przynajmniej Ukrainy nie znasz. I terazniejszosci. A nie chcialem gadac na forum nie przez Filomidanka, a przez niechec prostowac tonny glownie Twoich bzdurek, ktore mi denerwuja lub smiesza.
Zwroce uwage tylko na jedny blad: rosylski nie jest rzadowym jezykiem Ukrainy. UKRAINSKI TO JEDYNY JEZYK RZADOWY. Janukowycz 9 marca powiedzial, ze tak i zostanie. Rosyjski ma status regionalnego w pewnych obwodach i wystarczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:41, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mistral.
To wiem, że ukraiński jest językiem urzędowym. Nie znam rok po roku historii Ukrainy, ani jej części, a tym bardziej nie znam, nie uświadamiam sobie stosunków stosunków społecznych na tych terenach nawet poczynając od początków 20-go wieku! Właśnie chodzi mi o różnice w poglądach, bo też wśród znawców, wśród historyków są różnice. A imputowanie mi, że historii nie znam przy okazji nic nie pisząc swojego, nawet podręcznikowego, nie wykazując mi błędów, mego indywidualnego myślenia czy pojmowania stwierdzam, że rozmawiam z ... wyżej już to napisałem. Śmiało możecie mi zarzucić, że historii Polski też nie znam, a sami nic o niej nie pisząc. Wiem że przekręcam, ale piszę od siebie, piszę nawet tendencyjnie i nic. Jeżeli macie tyle do powiedzenia.
To wyjaśnij mi, jeżeli temat poruszony w moim poście poparty waszymi filmikami, jest dla was tabu? Jest trudny. Więc lepiej się nie odzywać i nic nie pisać!
Wszędzie, a pisząc o Ukrainie, też na Ukrainie mówi się w takim języku, w którym można się porozumieć. Żaden język nie jest zabroniony, można mówić i po rosyjsku, po polsku, angielsku i w każdym innym. Nawet w Wierchowinie (parlamencie ukraińskim - Najwyższej Radzie) premier przemawia po rosyjsku! A dlaczego? Bo mu lepiej jest się wysłowić, publikacje ukazują się też w języku rosyjskim, a sporo ich jest tylko w języku rosyjskim. Nawet rosyjskojęzyczne radio i telewizje istnieją.
Piosenki ukraińskie w rosyjskim nadal powstają i nikt nie ma zastrzeżeń. Dopiero najważniejsze dokumenty państwowe mają obostrzenie do języka ukraińskiego, nazwy instytucji i urzędów. Dlaczego nadal jest tworzona i uznawana twórczość ukraińska w języku rosyjskim? Jak się ustosunkujecie do własnej literatury, do Gogola czy nawet Szewczenki? Przecież rosjanie ciągle będą ich uważać za swoich ewnetualnie dodawać, że pochodzenia .....! Oryginały są rosyjskie! Wasza sprawa.
Dla mnie to "no problem", ale dla pani Farion (vide filmiki) - stanowi. Dla mnie to trąci nacjonalizmem, a nawet narzucanie wyłączności języka ukraińskiego.
Jak również, jeżeli dotyczy samego S. Bandery, to napisałem w tym topiku (znajdź sobie), że lepiej aby Janukowyczowi nie udało się go odbrązowić, bo wina nawet bez naszej (polskiej) winy spadnie na nas! A kto zażądał odebrania mu pośmiertnie nadanego orderu? Ruscy przywódcy podczas pobytu Janukowycza w Moskwie. Również coś Unia bąkła, i naprawdę nie wiem dlaczego coś o tym! (Janukowycz w Brukseli). Z tym, że mądrzy i znający historię huby w ciup, a jedyne co słyszę, to "Panesz - nie znasz historii".
Niestety czas nagli. Więc.....ewentualnie i jeżeli .... innym razem.
W poście
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:02, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Odnośnie odpowiedzi Mistralowi
Mistral Ani mi w głowie jakieśkolwiek "obrażanie się". Jest odwrotnie. Nawet nasze kłótnie czy różnica zdań stwarza mi ogromną przyjemność. O ile nawet nie zauważyłeś, jestem Waszym przyjacielem i życzę, abyście nie popełniali naszych błędów. I jak na razie, jedynie mogę Was pochwalić, co też zrobię w odpowiednim czasie (jak go znajdę - oczywiście!).
A co do Ciebie i Filomidanka, mam pretensję, że macie sztywne i jedynie słuszne spojrzenie "historyczne" nie pozwalające wam nawet się odezwać w temacie, czy nawet przepisać tutaj z waszych "podręczników".
A ponieważ dostałem odpowiednie odpowiedzi na moje dywagacje, że nie znam waszych podręczników, więc jako niehistoryk pociągnę wasze milczenie na temat bieżący i współczesny.
Rusofil-Filomidanek napisał, że ... polacy za naszą granicą polską to spolaczeni miejscowi słowianie pochodzenia miejscowego. A sam zapewne nie wie skąd on się wziął i skąd jest polakiem. Zna się od któregoś pokolenia, od kogoś który się uważał za polaka, ewentualnie pra...mamusia czy pra...tatuś jest pochodzenia innego, co .. o niczym nie świadczy. Tylko że polacy w Kazachstanie, czy na Syberii, są polakami, a polacy na Litwie, na Białorusi czy Ukrainie już ... nie. Idąc dalej można tak ciągnąć, że amerykanami są sami indianie i żaden biały amerykaninem nawet południowym nie jest!
Podam inny przykład. Czy Jadźwingowie, plemię z pogranicza Litwy, Mazur i Polecia są, czy ich nie ma? Wybili ich do nogi, do zera? Słowianie połabscy i tym podobni? A wczoraj Książę Karol był w odwiedzinach u ... tatarów! Tak więc mądroś książkową, czy że ktoś tak napisał, znaczy jedno: tak napisał, kolego.
!
Następnym wstępnym i niehistorycznym problemem jest sama nazwa Ukraina. Kraina U... u czego? Kraj u granic Polski nie. Pisać, co pozwoli mi usłyszeć słusznie, że nie znam historii, pozwala mi nie napisać. U granic Polski była Ruś Czerwona (podobno sprowadzano stamtąd czerwony barwnik do farbowania płócien, więc skąd wzięła się Ruś Biała do dziś istniejąca, Białorusią zwana?) Była też Ruś Kijowska i "Małoruś".
Jedno jest pewne. Od Kubania aż po Węgry, ludność mówi językiem ukraińskim. Niemniej nie jest na naród jednorodny i jednorodny teren. Ukrainę można określać wedle ludności mówiącej tymże językiem. I o tym mówi filmik, na który, oczywiście że dostałem odpowiedź. Ale go tu powtórzę, bez względu na ile jest on "historyczny" czy historycznie uzasadniony.
http://www.youtube.com/watch?v=XcBKBPBjccY&feature=PlayList&p=D08E1E83DEED04BC&index=0
I pytanie retoryczne, kiedy istniał taki kraj, kraj z tymi zaaneksowanymi terenami? Pal licho, że w "sprawiedliwości" socjalistyczno-komunistycznej największe tereny "ukraińskie" znajdują się w Rosji (Kubań, Woroneż). Pal licho, że na dzisiejszej Ukrainie ukrańcy mówią nawet wyłącznie po rosyjsku, niech sobie Ukraina z Rosją ustalają granicę. Zajmę się jedynie Zakerzoniem (Zakerzonią).
Linia Curzona powstała w 1919 roku i zmieniała się, była linią demarkacyjną, też zależną od ukształtowania terenowego, ale rozgraniczała tereny przyjęte za polskie i nie-polskie". Mniej więcej, też rozgraniczała tereny ludnościowo z przewagą ludności polskiej, białoruskiej i ukraińskiej. Ale też po wschodniej stronie mówiono zarówno po białorusku (dziś również) i po ukraińsku, jak we wschodniej mówiono (dziś również) po polsku. Więc zarówno jak Ukrańcom należą się tereny polskie, tak nam należą się tereny ukraińskie. Tam też mieszkają polacy. I tyle mam do powiedzenia nacjanalistom ukraińskim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|