Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stepan Bandera
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 9:21, 24 Lut 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Śledzę toto, ale właściwie nie mam o czym tu właściwie pisać.
Po stronie ukraińskiej są nawet dość sążniste wypowiedzi na tak lub nie.
Czyli udowadniające, bo takie zapędy do własnej państwowości były bez względu na metody, które w latach szczególnie 1918-20 czy 1939-49 miały zastosowanie. Dziś można je usprawiedliwiać lub uważać nadal za dewiacyjne. ale mimo tego te dyskusje i wypowiedzi służą do wyjaśnień historycznych.

Ale także są wypowiedzi bezzasadne, głupie i służące potrzebom politycznym czy wręcz huligańskim wybrykom bez jakiegokolwiek poparcia. W tym przedstawianie nas, polaków jako besti jedynie czyhających na wyniszczenie wielkiego narodu ukraińskiego, któremy zniszczyliśmy etymologię, że dziś nadal nie wie, kim jest, że metody kozackie to pikuś w porównaniu z tym co robili kozacy, a kozacy, nie stworzyli tego narodu. Jak również, co podaje Ekor, że linka, w którym Lwowska Rada Obwodowa szowinistycznie stwierdza, że Pokarpackiej Radzie Wojewódzkiej nie można wyrażać swojego zdania na temat, co dzieje się za ggranicą województwa, a im wolno wtrącać się nawet do tego co ny mówimy. Im wolno, nam nie.

Stwierdzam jedynie coraz większy szowinizm ukraiński, oparty na tym, że sami są podzieleni, nie wiedzą co ich czeka, a uważają się za wielki naród, jednolity, ale ... szukają i pielęgnują przyczyny swych dalszych niepowodzeń nie tyle nawet wielkości, co minimum jednolitości!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:48, 28 Lut 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Warto pamiętać takie rocznice.Warto przeczytać i znać;
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 17:02, 28 Lut 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ekorze pamięć o tych wydarzeniach to obowiązek a wiedzę o tym należy obowiązkowo przekazywać naszym następcom. Nie wiem czy ta wiedza przekazywana jest w szkole obawiam się że zaledwie szczątkowo gdyż są siły polityczne i politycy którym nie jest po drodze z pamięcią o tym dramacie. Przyznam się że nie widziałem o tym że patriotyczny i stawiany jako wzór generał Anders wcale nie przekreślał działań przeciwko Polakom coś podobnego aż wierzyć się nie chce ,o GW nie będę nawet pisał to chamstwo .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:08, 02 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ekor napisał:
Warto pamiętać takie rocznice.Warto przeczytać i znać;
[link widoczny dla zalogowanych]


Warto też wiedzieć gdzie tkwią korzenie tego konfliktu

na przykład

"W okresie maj-lipiec 1938 r., w ramach tzw. „akcji polonizacyjnej”, na terenie Chełmszczyzny i południowego Podlasia rozpoczęto burzenie cerkwi prawosławnych. Jak wyjaśnia Grzegorz Kuprianowicz, prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie, oficjalnym powodem było usunięcie zbędnych, niszczejących świątyń, znajdujących się w miejscowościach, gdzie nie ma prawosławnych. W rzeczywistości administracji państwowej chodziło o ograniczenie liczby placówek duszpasterskich Cerkwi prawosławnej. Zarządzenia w sprawie burzenia wydawały powiatowe komitety koordynacyjne. Rozbiórek dokonywały oddziały straży pożarnej, więźniowie, oddziały saperów lub wynajęci robotnicy. Zdarzało się, że w trakcie rozbiórki niszczono całe wyposażenie świątyń, jednocześnie je profanując.

W efekcie akcji zrujnowanych zostało 127 świątyń. Jak podkreśla dr Kuprianowicz, było to ponad 30 proc. wszystkich cerkwi, znajdujących się na tym terenie"

[link widoczny dla zalogowanych]

warto poczytać CHOCIAŻ nie tylko "klasycznego " Cybulskiego (139.Cybulski Henryk „Czerwone noce” ) ale również o Józewskim (841.Snyder Timothy „Henryk Józewski i polsko-sowiecka rozgrywka o Ukrainę”,) czy eseje Stempowskiego (856.Stempowski Jerzy „Eseje”,
857.Stempowski Jerzy „W dolinie Dniestru, Listy o Ukrainie „).

Nie mówiąc o takich "drobiazgach" jak "Pacyfikacja Małopolski Wschodniej w 1930 roku (nazywana popularnie pierwszą pacyfikacją) – represyjna akcja pacyfikacyjna, przeprowadzona przez polskie władze administracyjne, policję i wojsko na rozkaz ówczesnego premiera - Józefa Piłsudskiego, skierowana przeciwko ukraińskiej ludności cywilnej[1]. Rozpoczęła się 16 września 1930, trwała do 30 listopada 1930, a objęła 450 wsi w 16 powiatach[2]."

[link widoczny dla zalogowanych]



W przeciwnym razie prostacko powielacie tylko ogólnie znane stereotypy i odgrzewacie stare konflikty - NIE PRÓBUJĄC zrozumieć genezy wydarzeń.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:22, 03 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

A jak można było uniknąć tych antagonizmów?

1.Po rozpadzie Austro - Węgier wszystkie państwa zajęły swoje podbite przez Austrię ziemie i nie ma mowy, aby tereny łemkowskie, węgierskie czy serbskie weszłyby w skład nowego państwa związanego z narodowością ukraińską. Oprócz Polski, która straciłaby najwięcej obszarem, a także straciłaby polaków zamieszkałych w "Małopolsce Wschodniej".

2.Ukraińska Republika Ludowa, która powstałaby tylko i wyłącznie na ziemiach "polskich" na pewno w tego względu, a także przeszłościowych prowadziłaby na swoich terenach akcje antypolskie. Ponadto Polska przyznałaby się do utraty tych ziem, jak przyznała się do ich utraty trochę później, czyli po II-giej wojnie światowej.

3.Sytuacja międzynarodowa, a przynajmniej podziła ukraińskich terenów na wschód i zachód, powstawanie nowego państwa (ZSRS) na wschodzie czyniła tą sytuację jeszcze bardziej skomplikowaną i utrudnioną. Tym bardziej, jeżeli powstałaby Ukraina w podobnych do dzisiaj rozmiarach, to obcą ludnością byliby polacy na tych terenach, jako jedni z za granicy zachodniej nowego państwa na terenach ukraińskich czy radzieckich. I przyszłe represje były wtedy już widoczne bez większej wyobraźni, jak i w ogóle - były. Czyli były nie do uniknięcia! Tym bardziej to powyższe uaktualnia punkt 2!

4.Co do namowy przyznania autonomii po podbiciu (odebraniu) trzech przedwojennych województw ukraińskich, też nie uważam za słuszne, że ruch niepodległościowy na tych terenach i status quo międzywojenne byłoby zachowane! Byłoby jeszcze gorsza sytuacja niż jest teraz, czyli Ukraina Zachodnia dogaduje się z Ukrainą Wschodnią z racji języka, gospodarki i kultury!

5.Niemniej restrykcje wobec Małopolski Wschodniej uważam, że były za duże, a w polskiej polityce wschodniej nie wystąpiły elementy dogadania się, czy przyciągające większe elementy społeczeństwa dziś uznawanego na tamtych terenach za ukraińskie własne, ukraińskie i jednorodne społeczeństwo.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 8:27, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 1:46, 04 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Filomidanek napisał:
................
W przeciwnym razie prostacko powielacie tylko ogólnie znane stereotypy i odgrzewacie stare konflikty - NIE PRÓBUJĄC zrozumieć genezy wydarzeń.

Nie wiele wniosłeś do tematu. O "Zemście za Chełszczyznę " pisałem juz wcześniej tu na forum.Sprowadzanie masakry , mordów tylko do tego podłoża jest dalekim nieuprawnionym uproszczeniem.Ostatni lin który zamieściłem dosyc obszernie w swej treści realacjonuje tamte wydarzenia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 9:58, 04 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ekor napisał:
Filomidanek napisał:
................
W przeciwnym razie prostacko powielacie tylko ogólnie znane stereotypy i odgrzewacie stare konflikty - NIE PRÓBUJĄC zrozumieć genezy wydarzeń.

Nie wiele wniosłeś do tematu. O "Zemście za Chełszczyznę " pisałem juz wcześniej tu na forum.Sprowadzanie masakry , mordów tylko do tego podłoża jest dalekim nieuprawnionym uproszczeniem.Ostatni lin który zamieściłem dosyc obszernie w swej treści realacjonuje tamte wydarzenia.


"tylko do tego podłoża " - gdzieś to wyczytał - błyskotliwy „historyku” ???

widać, że chyba nie czytałeś choćby Bączkowskiego, Stempowskiego, Giedroycia,Osadczuka, Snydera, Chojnowskiego, Beauvois'a ,
.....................

„Warto pamiętać takie rocznice.Warto przeczytać i znać;
[link widoczny dla zalogowanych]

dalej spłaszczasz i powielasz JEDYNIE znane klisze - a wystarczy CHOĆBY zajrzeć tu - NA POCZĄTEK

[link widoczny dla zalogowanych]

to są sprawy bardziej skomplikowane niż takie proste dywagacje - "zemsta za Chełmszczyznę" - W DOMYŚLE - nieadekwatna.


żeby dokonać nawet skrótowej syntezy a potem oceny -trza trochę więcej poczytać - bo inaczej to zostaje NA PRZYKŁAD przeciwstawianie Huty Pieniackiej czy Przebraża (czy SZERZEJ WOŁYNIA i nie tylko) - sprawie Chełmszczyzny.

A wszak już w XIX wieku - program gromady Humań (Gromady Ludu Polskiego) …………


A tak stosunkowo niewiele lat przed Wołyniem - polscy chłopi -„mego dziada piłą rżnęli ……”
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 12:18, 04 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

taka "ciekawostka"

"W latach 1937-1938 kierował akcją pacyfikacyjną ludności ukraińskiej.

W kampanii wrześniowej po rozbiciu 12 DP, wydostał się z okrążenia i 13 września dotarł do Włodzimierza Wołyńskiego, gdzie przebywał Wódz Naczelny. Według prof. Wieczorkiewicza nie wywiązał się ze swych obowiązków motywując to chorobą serca [1]. Od 15 września 1939 zastępca dowódcy Armii "Karpaty". W czasie kampanii dwukrotnie ranny, przedostał się do Rumunii gdzie został internowany. W okresie od 1 grudnia 1939 do 23 czerwca 1940 zastępca dowódcy Związku Walki Zbrojnej. W 1940 przedostał się do Francji. W PSZ kolejno dowódca 1 Brygady Strzelców I Korpusu Polskiego, 4 Dywizji Piechoty, 2 Samodzielnej Brygady Pancernej, zastępca dowódcy I Korpusu Polskiego (do marca 1945). Według Piotra Kołakowskiego ("NKWD i GRU, na ziemiach polskich 1939-1945") był radzieckim agentem.

W sierpniu 1945 powrócił do kraju, a w styczniu 1946 objął dowództwo 18 Dywizji Piechoty w Białymstoku. Od marca tego roku obowiązki dowódcy dywizji łączył z funkcją przewodniczącego Wojewódzkiego Komitetu Bezpieczeństwa w Białymstoku. Na tym ostatnim stanowisku kierował działaniami wojska i KBW oraz MO i Urzędu Bezpieczeństwa skierowanym przeciwko organizacjom niepodległościowym

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:59, 04 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Niezależny napisał:
Ekorze pamięć o tych wydarzeniach to obowiązek a wiedzę o tym należy obowiązkowo przekazywać naszym następcom. Nie wiem czy ta wiedza przekazywana jest w szkole obawiam się że zaledwie szczątkowo gdyż są siły polityczne i politycy którym nie jest po drodze z pamięcią o tym dramacie.



Poznać, pamiętać - tak. Uczyć - jak o każdym innym, dotyczącym boleśnie Polski, fakcie historycznym. Ale nie tak, żeby wzbudzać nienawiść.
Nie tak, żeby, w chwili pojawienia się na naszym Forum Ukraińca doświadczał On automatycznego, prymitywnego ataku. Koncentrował na sobie nienawiść za niepopełnione ani nie popierane przez siebie zbrodnie.
Czytam komentarze do zbrodni w Hucie Pieniackiej. M.inn. ten:

"NIe ma wsrod normalnych Ukraincow nienawisci do Polakow, jak i wsrod Polakow do Ukraincow. bestialskie mordy - zarowno na Polakach jak i Ukraincach przeciwnych UPA to bylo dzielo ideologii z piekla rodem i jej eksponentow. Zwierzecy faszyzm w wydaniu UPA przewyzszyl prawdopodobnie najgorsze praktyki hitlerowskie. Zas utozsamianie UPA z narodem ukrainskim jest uwlaczajace."

Nie dziwi mnie, że Ukraińcy czynią trudności z uznaniem odpowiedzialności za zbrodnie swoich rodaków. Tak jak i wielu z nas nie chciało lub nie chce przepraszać za Jedwabne. To normalna obrona przed przyjęciem na siebie odium za przekraczającą wyobrażenie normalnego człowieka zbrodnię.

Skrajnie agresywne nastroje, z obu stron, będą istniały. Są ludzie, którzy szukają celu dla wyładowania własnej wewnętrznej agresji. I trudnym, ale koniecznym zadaniem jest, aby - obustronnie - ustalić historyczne fakty, a następnie uczyć o nich, bez wzniecania emocji.
Czy istnieje polsko-ukraińska komisja historyków, pod patronatem obu państw, dążąca do ustalenia obiektywnej prawdy w tym zakresie?
Prawdy, to znaczy realnych zdarzeń, zbrodni. Bo przyczyny nie są ważne, bez względu na przyczyny zbrodnia pozostaje zbrodnią.
Podejrzewam jednak, że w okresie aktualnych zawirowań politycznych badanie tych spraw nie jest ani ważne, ani korzystne dla polityków ukraińskich.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:51, 04 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Filomidanek napisał:
..............
A tak stosunkowo niewiele lat przed Wołyniem - polscy chłopi -„mego dziada piłą rżnęli ……”

Zapomniałeś dodać " rżnijmy powoli bo to był dobry Pan"
Przestań Filimidanku reklamować zasoby swej biblioteki bo staje się to niestrawne. Wytłumacz tu na forum dlaczego Ukraińcy wzięli odwet na Polakach w 1944 a nie w 1942, czy 43?. "Chełmszczyzna" to było hasło dla mas.
P.S Nie pretenduję w żadnym wypadku do miana historyka. Do mentora tez nie.Tobie też to radzę.Tu jest forum dyskusyjne....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 9:24, 05 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Jaga napisał:



Poznać, pamiętać - tak. Uczyć - jak o każdym innym, dotyczącym boleśnie Polski, fakcie historycznym. Ale nie tak, żeby wzbudzać nienawiść.
.


Jago nie da się przekazać grozy tamtych lat bez wzbudzenia niechęci, upiększanie i ukwiecenie albo powiem inaczej tłumaczenie motywacji ukraińskiego bohatera narodowego niczego nie zmieni ludzie byli mordowani w okrutny nieludzki sposób ,zbrodnia pozostanie zbrodnią konflikty nie tak powinny być rozwiązywane . Zawirowania Ukraińskie nie są powodem do amnezji o tym że ginęły całe rodziny mężczyźni kobiety i dzieci tego nigdy nie należy zapomnieć tak samo jak o Katyniu, raczej należy cały czas o tym mówić aby było to przestrogą i nigdy więcej się nie zdarzyło.Czy sceny przybijania do drzewa małych dzieci aby nie urazić Ukraińców mam nazwać brutalną gimnastyka poranną? Czy wywlekanie z domu w nocy całych aby ich rozstrzelać było wietrzeniem ich mieszkań? Nie interesuje mnie dobre samopoczucie Ukraińskich braci, to mordercy Polskich rodzin.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 11:02, 05 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Niezależny napisał:
Nie interesuje mnie dobre samopoczucie Ukraińskich braci, to mordercy Polskich rodzin.


No i właśnie o to mi chodziło...
Jak uczyć historii, wyciągać z niej naukę, aby nie powtórzyła się, nie dając równocześnie przyczyny dla upajania się nienawiścią. Tak, aby nie rzutowała na korzystną dla nas również współpracę z sąsiadem.

Dotyczy to również naszej wewnętrznej, bliskiej nam czasowo historii.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 11:40, 05 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ekor napisał:
Filomidanek napisał:
..............
A tak stosunkowo niewiele lat przed Wołyniem - polscy chłopi -„mego dziada piłą rżnęli ……”

Zapomniałeś dodać " rżnijmy powoli bo to był dobry Pan"
Przestań Filimidanku reklamować zasoby swej biblioteki bo staje się to niestrawne. Wytłumacz tu na forum dlaczego Ukraińcy wzięli odwet na Polakach w 1944 a nie w 1942, czy 43?. "Chełmszczyzna" to było hasło dla mas.
P.S Nie pretenduję w żadnym wypadku do miana historyka. Do mentora tez nie.Tobie też to radzę.Tu jest forum dyskusyjne....


zaczynasz od błędu - faktograficznego
czystki etniczne na duża skalę zaczęły się w 1943r.- połowa roku 1943 - to już ciężkie walki w obronie np. Przebraża
Na początku 1944r. - to Armia Radziecka była już na Wołyniu.

Wołyń - to wynik - ostatnich kilkuset lat historii - a nie tylko "Chełmszczyzny". Chcesz o tym pisać - to "rozwiń" sobie panorame dziejów polsko-ukraińskich.

Dalej upraszczasz - sprowadzając wszytko do Chełmszczyzny -a to RÓWNIEŻ wynik ENDECKIEGO podejścia do stosunków polsko-ukraińskich - de facto obowiązującego na Kresach Wschodnich w II RP.

Gdybyś czytał eseje Stempowskiego to byś wiedział, że po odwołaniu Józewskiego z Wołynia - debilna polityka takich generałów jak G.Paszkiewicz doprowadziła do podsycenia nienawiści polsko-ukraińskich na Wołyniu do stanu wrzenia - co było JUŻ wtedy widoczne.

Patrząc na dalszy życiorys tego gen.Paszkiewicza -można snuć dywagacje -zdrajca czy debil (a może jedno i drugie).

Dalej zachęcam do czytania -choćby słynnej „Pożogi” Kossak -Szczuckiej.
„Pożoga: Wspomnienia z Wołynia 1917-1919”
[link widoczny dla zalogowanych]

Czytałem - jeszcze za głębokiej komuny.


Wołyń z 1943r. - to dalszy ciąg wydarzeń lat 1917-1919. A te wydarzenia to była konsekwencja sytuacji na Ukrainie z ostatnich kilkuset lat.

Niektórzy to rozumieli - stąd Gromada Humań (nazwa nie przypadkowa).

Btw. Sprawa Jedwabnego - to przykład , że nikt nie ma wyłączności na zbrodnie.

Btw. Jak wyglądają współcześnie -czystki etniczne w Europie -można poczytać o byłej Jugosławii - jeśli ktoś lubi takie tematy.

Btw. „Historykiem” nie jesteś - jedynie powielaczem ogólnie znanych klisz - nic nie wnoszącym - poza powielaniem neoendeckiego punktu widzenia na stosunki polsko-ukraińskie.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 11:42, 05 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 11:55, 05 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Jaga napisał:


No i właśnie o to mi chodziło...
Jak uczyć historii, wyciągać z niej naukę, aby nie powtórzyła się, nie dając równocześnie przyczyny dla upajania się nienawiścią. Tak, aby nie rzutowała na korzystną dla nas również współpracę z sąsiadem.



Widzisz Jago taka postawa leży głęboko w naturze ludzkiej niechęci nie da się ot tak wyleczyć sama przecież wiesz , co czujesz do bandyty który zamordował piętnastoletnią ciężarną dziewczynę? Co czujesz do bandyty który zamordował własne albo i nie własne dziecko? Co odczułaś do bandytów którzy w Warszawie zamordowali policjanta? nie sądzę aby była to chociażby nić sympatii albo zrozumienia ja przynajmniej takiej więzi z nimi nie odczuwam, to samo dotyczy Ukraińskich banderowców . Czytałem kilka dni temu że 80 % Ukraińców Stepana uznaje za bohatera czyli mamy za ściana 80 % banderowców którzy w odpowiednim momencie powtórzą lekcję historii gdyż bohaterskie czyny należy powielać i kultywować, czy mam używać kurtuazji aby ich broń Boże nie urazić? Czy Polak zawsze musi na kolanach? Nie Jago, powiem otwarcie za plecami Panesza mieszka kilka milionów potencjalnych morderców którym cały czas należy patrzeć na ręce i wypominać zbrodnie. Polscy idioci pojechali robić pomarańczową rewolucję a bracia Ukraińcy zorganizowali w zamian pielgrzymkę Stepana Bandery aby było cyniczniej prze tereny na których dawał upust swojemu zwyrodnialstwu ,czy to świadczy o pojednaniu? Nie rozczulaj się tak nad nimi ich zgryzota nie dobije oni się z tego cieszą
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:37, 05 Mar 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Filomidanie przestań pieprzyć te głodne akademickie kawałki mam gdzieś te książkowe kombinacje które nie wiadomo kto napisał i nie wiadomo z jakich motywów napisał ,przeczytaj to co poniżej i nie przekonywaj że jakiś generał ponosi za to winę , Jaga też nie chce ich broń Bożę urazić bo się pogniewają i nie będą się odzywać mam w d…nosie tych rezunów po tym jak przeczytałem relację świadków jestem wstrząśnięty Ukrainiec zbrodnie ma w genach.

Cytat:
Doszliśmy na miejsce: widok okropny, wieś częściowo spalona, bardzo dużo pomordowanych w najokropniejszy sposób, kobiety w pozycjach, które wskazywały, że gwałcono je przed zamordowaniem. Widziałem mężczyznę z rozrąbaną głową na dwie części, z której pies wyjadał zawartość, widziałem młodego chłopca z odciętą głową od strony karku, trzymała się tułowia na nie odciętym gardle. Widziałem dziecko 2-,3-letnie na wznak, przybite widłami do ziemi, widziałem mężczyznę w sile wieku, który na skutek ran przy konaniu wygryzł z własnej ręki powyżej łokcia ciało aż do kości (usta zapchane ciałem). Petronela Popławska, około 70 lat – obcięte piersi, poderżnięte gardło; [widziałem] dzieci – głębokie rany na stopach, rozbite głowy. Dużo ludzi spalonych razem z budynkami (...) – z relacji Jana Filarowskiego.Cytat:
Fragment relacji Anny Derkacz ze Stechnikowiec (powiat i woj. Tarnopol):

We wsi Stechnikowce jeden z Ukraińców miał żonę Polkę i z nią dwie córki. Pod koniec 1943r. otrzymał list od banderowców z UPA, w którym nakazano mu niezwłocznie zabić swoją żonę i obie córki za to, że są Polkami. Mąż i ojciec - Ukrainiec tego rozkazu nie wykonał. Otrzymał wiec kolejny list z rozkazem i pogróżkami, ale również po raz drugi rozkazu nie wykonał. Jakiś czas potem otrzymał trzeci list o podobnej treści, a w nim ostrzeżenie, że jeżeli sam tego nie zrobi, wykonają to inni. Po tym trzecim liście zdawał już sobie sprawę, że zabójcy przyjdą. Naostrzył wtedy siekierę, ale nie do wykonania rozkazu, lecz do obrony. Kilka dni potem w nocy ktoś zaczął ostro dobijać się do drzwi, chwycił więc za topór i stanął w sieni za drzwiami. Kiedy drzwi wyważono, wpadł pierwszy morderca, gospodarz-obrońca z całej mocy uderzył go ostrzem siekiery. Napastnik upadł, zanim wpadł drugi. Spotkało go to samo. Więcej napastników nie było. Wtedy gospodarz zapalił lampę, żeby zobaczyć banderowców. I zobaczył ciała swego ojca i brata.

Cytat:
"Szpital w Chełmie jest pełen straszliwie pokaleczonych dzieci, kobiet i mężczyzn. Oto chłopiec dwunastoletni ma przecięte policzki od ucha do ucha jako zemsta " masz Polskę od morza do morza". Inne dziecko dwuletnie wbite na pal walczy ze śmiercią, miało ono przedstawiać polskiego orła zatkniętego na maszcie. Kilka kobiet leży pokłutych widłami, nad jedną znęcano się specjalnie, ucinając jej piersi."

Cytat:
Pierwszego trupa zobaczyłem na własne oczy w październiku 1943 r., gdy banda z UPA uprowadziła osiemnastoletniego siostrzeńca księdza, Stasia Rybickiego i za wsią znęcała się nad nim. Gdy go potem chłopi przywieźli, miał wykłute oczy, odcięty język, odrąbane genitalia i cały był pokłuty nożami. Musiał strasznie cierpieć. Matka poszła na plebanię, by się przy nim pomodlić. Do dziś widzę te scenę. Mój kuzyn został spalony żywcem. Ciotka zamordowana. Dziadek Ignacy zarąbany siekierami. W sierpniu 1944 r. polska część wsi spalona. Kilkanaście osób z mojej dalszej i bliższej rodziny padło w strasznych mękach. Rankiem widziałem tylko szkielety domów, spalone zwierzęta, trupy.

Cytat:
Podczas ucieczki babcia została ranna - pocisk karabinowy strzaskał kolano. Błagała wnuczki i ich mamę, by ratowały się ucieczką, ale one nie chciały rozstać się z ranną babcią. Banderowcy dopadli je i - oszczędzając amunicję - roztrzaskali im głowy kolbami. Teraz leżały małe, jakby skulone z przerażenia. A wczoraj, jak wszyscy tu leżący w długim szeregu, dzieliły się opłatkiem, składały życzenia i śpiewały kolędy, z nadzieją w sercu na lepszy czas.

Cytat:
Pobiegłem w tamtą stronę z kilkoma żołnierzami; widoku, który zobaczyliśmy nie zapomnę nigdy. Na zdeptanej nawozem ziemi, obok zgliszczy chaty leżała częściowo obnażona kobieta; obok jej rozciętego brzucha, ciemniała krwawa masa. Był to ośmiomiesięczny płód… W pobliżu leżały zwłoki zabitych siekierami: mężczyzny i trojga dzieci… Okazało się, że jest to Ukrainka, mąż był Polakiem. Kazano jej zabić męża i dzieci – odmówiła, błagała żeby darowano im życie. Nadaremnie… W jej obecności zamordowano całą rodzinę, a jej rozcięto brzuch, wyrzucono nienarodzone dziecko.
- Ne budesz Lachów rodyła… - skazaw – dokończyła zbielałymi usty. Hto skazaw? Hto ce zrobyw? – pytałem gorączkowo, podczas gdy sanitariusze z pomocą zwiadowców układali ja na kocu. – Ne znaju pane… - szepnęła.. – Dajte wody… - pół omdlała, leciała przez ręce żołnierzy.

Cytat:
Rozpoczęła się rzeź. Banderowcy uderzali na oślep siekierami i nożami kogo dopadli. Kilku z nich nadjechało na koniach i tratując w poszukiwaniu ofiar zboże - mordowali znalezionych. Kilku banderowców podbiegło do mojej mamy i jeden z nich uderzył ją w głowę siekierą. Mama upadła i wypuściła z rąk brata Tadzia, a ja z przerażenia krzyczałam. Na całym polu był ogromny wrzask i lament, ludzie błagali swoich oprawców o darowanie życia, no bo przecież ich znali. Oprawcy byli jednak bezwzględni. Mama czołgając się, przygarnęła do siebie płaczącego Tadzia i zakrwawionemu dała pierś.
Po niedługiej chwili banderowcy ponownie dobiegli do mojej Mamy i podcięli jej gardło. Jeszcze żyła kiedy zdarli z niej szaty i poodcinali piersi. Ja leżałam przytulona do ziemi, chyba ze strachu nawet nie oddychałam.

Cytat:
Byliśmy bardzo zziębnięci, zdrętwiali, zalani krwią. Lila wstała i pomogła wstać mnie. Widok, który naszym oczom ukazał się, był straszny. Nie do objęcia umysłem ludzkim, tym bardziej umysłem dziecięcym. Rodzice mieli głowy rozrąbane na pół. Mamy długi warkocz był odcięty. W głowie ojca pozostawiona siekiera (...) W kołysce najmłodsza Bogusia, w wieku 1,5 roku, uderzona była siekierą w czoło. Przez dłuższy czas była w konwulsjach, które miotały kołyską

Cytat:
W sierpniową ciepłą noc zwiad konny przyprowadził chłopaka, lat około 5, do namiotu sztabowego. Chłopaczek, w jednej koszulce, drżał jak liść osiki ze strachu. – Skąd go wzięliście – zapytałem? – Szedł prosto do naszego Zjednoczenia od strony Chinoczy. – Jak się nazywasz syneczku? – Stasio, prosę pana. – A nazwisko twoje? – Stasio. – A skąd ty jesteś? – Z domu. – A z jakiej wioski? – Z domu. – A po co tutaj przyszedłeś? – Tatuś mi powiedział, że w tej stronie są partyzanci polscy. – A kiedy ci mówił? – Dawno. – A gdzie jest tatuś? – Leży na podłodze, bo mu główkę odrąbali. – A kto odrąbał? – Ludzie siekierą. – A gdzie jest mama twoja? – Też leży, i Wanda leży, i Helunia leży, i Romek leży, wszyscy leżą. – A gdzie ty byłeś? – Ja leżałem pod łóżkiem.

Cytat:
"Rozszarpywali ciała, odcinali kończyny [...], wydłubywali oczy, obcinali uszy, nos, język, piersi kobietom i puszczali [...], inni oprawcy łapali ofiary i dalej męczyli, aż do skonania [...]. Widziałem, jak jeszcze żyjącym ludziom rozpruwano brzuchy, wyciągano rękami wnętrzności, ciągnąc kiszki. Widziałem, jak gwałcili kobiety, potem wbijali je na kołki, jak stawiali żywe kobiety nogami do góry i siekierą rozcinali na dwie połowy. [...] Ktoś, kto nie widział tego na własne oczy, nie będzie w stanie w to uwierzyć"
relacja: Władysław Malinowski - Władysławówka w gminie Mikulicze, Wołyń

"W niedzielę w nocy usłyszeliśmy zbliżające się strzały i hałasy od strony lasu. Matka zbudziła nas i kazała się ubierać. Poszliśmy do mieszkającego niedaleko wujka Jana. Również nie spali. Wujek stwierdził, że być może idą po mężczyzn i schował się do stodoły. My staliśmy na podwórku. Okrążyło nas dziesięciu mężczyzn, wśród nich był mieszkaniec Głęboczycy[...]. Byli uzbrojeni w młotki, kosy, siekiery, jeden miał starą broń. Uspokajali nas, że nic nam nie zrobią. Pamiętam, że mieli pokrwawione nogawki spodni. W pewnym momencie usłyszałam głośne "Hurra!" i zauważyłam, że biją nas tym, co każdy miał w ręku. Stojący obok mnie Ukrainiec zamachnął się na mnie siekierą, upadłam i straciłam przytomność."
relacja - Kazimiera J.


A teraz kombinuj jak wytłumaczyć że ci ludzie są winni czegokolwiek.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin