POLITYKA 2o

Gość

Pytam sie: dlaczego podobne filmy, jak te ponizej blyskawicznie znikaja
z chodliwych serwerow? Dlaczego na ten temat mozna przeczytac tylko na witrynach ekstremistycznych? Gdzie sa lewackie okrzyki oburzenia?

bialych po mordzie! (nagranie z komorki)
[link widoczny dla zalogowanych]

"français de merde" czyli "gowniany Francuzie" (kamera w autobusie)
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Hmm..bicie , bicie piany Gdzie to się działo bujany..w Arabii Saudyjskiej..Maroku , Iranie?
Nie ..o czym to świadczy .O naszej słabości.Skoro nie mozemy sobie poradzic ..to niech nas leją.Co uczynili biali pasażerowie łacznie z kierowcą autobusu? Zgrywasz wytartą nutę że o to lewacy nie wrzeszczą. Spójrz w lustro..to Ty i twoja formacja liberałów w ramach nieograniczonej wolności osobistej "wykastrowaliście " społeczeństwo.Lewacy , czerwoni ...tak nie są bez winy, mają w programach " zielone światło dla dyskryminowanych" .Ale z drugiej strony twardą ręką trzymają/trzymali porządek społeczny, powiem nawet pewien zamordyzm.Zamordyzm którego nie pochwalam. Prezentujesz migawki ze szczególnego kraju jakim jest Francja.Ale u Nas za ileś lat jeżeli będziemy mieli znaczącą mniejszość etniczną , narodową też może w Warszawie Ukrainiec, Gruzin da Ci w czapę i guzik mu zrobisz...a policja i sądy będą jego bronić a nie Ciebie.Za czasów lewicy ZOMO poradziłoby sobie krótko i szybko.Dla jasności nie jestem ani za skrajnością na lewo , ani na prawo.Prezentowany materiał traktuję jako pewien sympton , chorobę toczącą zachodnie (jak narazie) społeczeństwa.Czegoś NAM cywilizacji opartej na grecko-rzymskich kanonach brakuje.Może przesyt, dyktatura społeczeństwa konsumpcyjnego? W tym tkwi problem którego .. wykwit, naskórkowość zaprezentowałeś.Twoje apele raczej szkodzą ponieważ wprost nawołują do stosownej reakcji.To tylko bujany w fizyce to prawo jako zasada obowiązuje.U Nas potrzebny jest przełom w myśleniu. DLA NAS NAJGROŹNIEJSZYM WROGIEM ,COROBĄ NA KTÓRĄ CIERPIMY JEST ; STATUS QUO.

Gość

Gość

bl to nie tylko lewactwo

ja to nazywam pszennoburaczanyzm

Gość

Pytanie tak samo retoryczne jak i naiwne.
Jak sądzisz co powiedzą te organizacje?
Powiedzą że skończyło by sie Ku-klux-klanem wybuchem nieawiści rasowej?

Pamiętasz 11.09 i strach przed pogromami arabów w świecie zachodu?

Gość

Gość

Gość

Nie ma znaczenia kto jak traktuje 11.09, mimo że mozna pobawić sie dywagacje CIA wyszkoliło Osame, Osama dokonał zmachu, to...?
Znacznie ma to że administracja zachodu krzyczła: "nie wszystcy arobowi to terroryści, nie palcie meczetów". Oddolne incjatywy by były tak silne że bano sie pogromów. Zakładam że to zmiatanie pod dywan ma podobne podłoże, a do czego to doprowadzi mozna sie domyślać.

Gość

Gość

Gość

Odświeżając temat proponuję Naszym "antagonistom" artykuł , ciekawy artykuł prof. Hartmana który uzyskał nagrodę Grand Press.Moim zdaniem jest tak ważnym że szkodą byłoby streszczanie;

Tożsamość antysemity uległa zaburzeniu. Musi przekonywać siebie i innych, że żadnym antysemitą nie jest. To zapewne wina Żydów – twierdzi – że nawet nie wolno się mienić antysemitą - pisze Jan Hartman.

W jednym z przejść podziemnych w Krakowie widnieje napis: „Precz z żydowskim antypolonizmem!”. Zawsze, gdy tamtędy przechodzę, myślę sobie: pewnie, że tak, ale gdyby jeszcze dopisać: „...i z polskim antysemityzmem”. Antysemityzm stał się już dawno tematem uczciwej debaty publicznej w naszym kraju, antypolonizm tymczasem nie doczekał się jeszcze takiego potraktowania – ani w Polsce, ani w Izraelu, ani w USA. Na razie mówią o nim głównie antysemici. Chwała im za to.

Żywię sąd niepopularny. Jestem mianowicie przekonany, że poprawa relacji między Polakami i Żydami w dużym stopniu zależy od tego, w jakiej mierze damy głos w sferze publicznej antysemityzmowi i antypolonizmowi. Spychanie ich do rynsztoka sprawia, że całkiem w nim gniją i dziczeją, wydzielając jady zatruwające całe społeczeństwo. Być może nie zmienimy przekonań tych ludzi, ale podejmując otwarcie drażliwe tematy i dając upust negatywnym uczuciom, ułatwimy uzdrowienie stosunków między oboma naszymi narodami.

Ucieczka przed epitetem
Żydzi i antysemici żyć bez siebie nie mogą. Bez antysemitów Żydzi byliby zwyczajnym narodem, którym inni mało się interesują; bez antysemitów nie byłoby państwa Izrael. Gdyby zaś nie było Żydów, antysemici musieliby stworzyć inną legendę o światowym spisku mocy Zła albo wyżywać swą wojowniczość w sportach walki. Nie byliby jednak tym, czym najbardziej lubią być – tępicielami Żyda.

Przed wojną sojusz semicko-antysemicki był poniekąd honorowy. Antysemici zwali się antysemitami i nigdy się nie obrażali, gdy ktoś nazywał ich w ten sposób. Dla antysemity słowo „antysemita” bynajmniej nie było obelgą. Zwalczali Żydów otwarcie – na ulicy, w gazetach, w parlamencie. Organizowali demonstracje, bojkoty sklepów żydowskich, segregację na uniwersytetach. Wszystko było jasne. Dziś jednak nie wypada być przeciwko jakiemuś narodowi jako takiemu, przez co tożsamość antysemity uległa zaburzeniu. Musi przekonywać siebie i innych, że żadnym antysemitą nie jest, a to nie jest łatwe zadanie. Nie jestem antysemitą, ale... dlaczego Żydzi to, a dlaczego Izrael tamto... To zapewne wina Żydów, że nawet nie wolno się mienić antysemitą – po prostu kolejny wynalazek „żydowskiego liberalizmu”, za pomocą którego próbują zapanować nad światem.

Zwykle mówi się o antysemityzmie jako przesądzie i niegodziwości. Nikt kulturalny nie chce antysemity słuchać, nikt nie traktuje poważnie tego, co mówi. Ja zaś twierdzę, że antysemitów trzeba słuchać, wyłuskując ziarna prawdy zanurzone w miąższu obsesji, mitów i kłamstw. Prawdziwi antysemici naprawdę interesują się nami i wiele o nas, Żydach, wiedzą. Jesteśmy dla nich ważni, a to jest pewna wartość. Dlatego zasługują na to, by z nimi rozmawiać. I chociaż prawdą jest, że antysemityzm przerodził się w XX w. w zbrodnię Holokaustu, to przecież owo powinowactwo z nazistami, które plami honor współczesnego antysemity, budzi nie tylko gniew, ale też współczucie. Na ogół przecież nie chcą mieć nic wspólnego z Hitlerem, a siłą rzeczy mają.
Pokolorowanie uczyniłem sam, uważając niektóre sformułowania za szczególnie ważne.Proszę zwrócić uwagę że pisze ten artykuł "semita"

Gość

"Bez antysemitów Żydzi byliby zwyczajnym narodem" - a to już bzdura - są wyjątkowi - w różnych aspektach.

Gość

Czy wyjątkowi?.A czy Niemcy, Amerykanie nie są wyjatkowymi? Kwestia przyjętych kryteriów.

Gość

Gość

To bardzo ladnie, ze znalazl sie jakis zydowski profesor wypowiadajacy sie w tak przytomnym tonie o antysemityzmie. Ale mnie w tym temacie chodzilo o cos innego. Nie moge sie doczekac (i nie wiem czy kiedykolwiek sie doczekam) zeby nareszcie bez leku, kompleksow, jakiejsc dziwnej zgrozy politycy europejscy poruszali otwarcie wiadomy temat coraz bezczelniejszego panoszenia sie wiadomego elementu. Dlaczego jest szlaban informacyjny na doroczne podpalki samochodow w Paryzu? Dlaczego nie mowi sie o tym jaki jest stosunek kedziezawych do BIALYCH w Europie? Dlaczego rasistowskie incydenty w Kopenhadze, w Malme i szeregu europejskich miast okreslane sa jako chuliganskie, a winni sa obywatele dani czy Szwcji, a slowem nie baknie, ze to wszystko bambusy? Dla mnie argument, ze taki owaki od trzech pokolen bedacy, dajmy na to Francuzem, nie jest zadnym argumentem, skoro slepy nawet po akcencie uslyszy, ze to yebany bambus. Ja wam mowie (a wlasciwie powtarzam po raz enty) ze to cale zawijanie gowna w zlotko skonczy sie tym, ze ktoregos dnia bedzie powazna kaplica. Swietnie rozumiem prymitywne intencje lewackich ugrupowan politycznych merdajacych ogonami do bambusow jako do rosnacego w sile elektoratu. Lewaki juz udowodnily, ze w pogoni za glosami sklonni by byli nawet orangutany awansowac do poziomu czlowieka. Nie rozumie natomiast pewnych prawicowych kregow, ktore rowniez zamiataja ta kwestie pod dywan. Udaja, ze nie ma sprawy. Albo tak jak Kaczynscy i caly ten pierdzielony prowincja walacy PIS aktywnie popieraja przylaczenie Turasow do Europy. Po prostu tego nie rozumiem.