POLITYKA 2o

Generał Wizji

Cyniczne bydlęta.. to teraz stają po stronie Ukrainy.

My Polacy, dumni z bohaterskich Zrywów na Śląsku i w Wielkopolsce nie mamy absolutnie żadnego prawa moralnego by w tym konflikcie stać po stronie Banderowców.

Miliony Rosjan, przypadkowych Obywateli Ukrainy, walczą o swoje prawa, język i kulturę ich rodzimą, ojczystą, rosyjską.

Świat musi zrozumieć że dalsze popieranie tych co stawiają pomniki oczywistym zbrodniarzom jest zasadniczym błędem.

Oczekiwania że Putina i Rosjan, i to wszystkich bez wyjątku, można przekonać jak mają traktować pederastów, pedałów czy lesbijki czy inne dziwki śpiewające (ale czy to tak można nazwać??) coś tam antyrządowego, antyputinowskiego są raczej absolutnie chybione. Tolerowanie tego jak miliony obywateli Ukrainy, narodowości Rosyjskiej pozbawiona jest swoich fundamentalnych praw jest bardzo szkodliwym idiotyzmem. A w tym kierunku zmierza cały Świat zachodni.

Ukraina miała ponad dwadzieścia lat aby te problemy rozwiązać, i z tego prawa nie skorzystała. Teraz obywatele Ukrainy Rosyjskiego pochodzenia stracili raz na zawsze cierpliwość.

Ekor

Sytuacja na wschodzie Ukrainy dojrzewa do rozwiązania (chwilowego) konfliktu. Znamienne jest stanowisko Chin które apelują do obu stron konfliktu , Francja apeluje do władz Ukrainy o powściągliwość w stosowaniu siły militarnej wobec mieszkańców . Do tego na Ukrainie władze mogą mieć dodatkowy kłopot z "Prawym Sektorem".
[link widoczny dla zalogowanych]
W Berlinie toczą się rozmowy na które nie zaproszono Polaków. To może być znamienny sygnał. Polska w kwestii Ukrainy klasyfikuje się w w gronie "jastrzębi" Tym samym obecność naszego MSZ w Berlinie może być źle widziana.
Jakkolwiek by nie było ," Kijów" przegrał. Ukrainy nie da się przenieść na antypody. Ukraina to nie Kosowo.Przyjdzie jesień , przyjdzie zima , a z nią kłopoty nie tylko z energią. Nie sposób też w nieskończoność dotować "demokracji" na Ukrainie. Ukraińcy chcąc , czy nie muszą dogadać się z Rosją. I nie Ukraińcy a Rosjanie będą stawiać warunki. Niestety taka jest rzeczywistość.
W pewnym stopniu Ukraina dziś przypomina mi " Europejską edycję Iraku". Oby ten scenariusz nieudanej transplantacji demokracji nie powtórzył się.

Ekor

Coś się zmienia w świecie w ocenie konfliktu zbrojnego na Ukrainie. W doniesieniach różnych agencji informacyjnych , jak i komentarzach pojawia się ton że sytuacja nie jest tak biało-czarna jak nasze media podają.To że Rosja udziela aktywnej pomocy tzw. separatystom jest oczywiste , ale z drugiej strony ci separatyści to nie tylko najemnicy zagraniczni . Tam są również obywatele ukraińscy, najczęściej rosyjskiego pochodzenia którzy nie chcą być rządzeni , bądź podlegli obecnej władzy w Kijowie. W cywilizowanym świecie rozwiązywanie takich problemów zaczyna się od próby porozumienia się. Nie pamiętam aby władze w Kijowie podejmowały realne działania pokojowe. Dziś takich problemów siłą nie rozwiązuje się.Niezależnie od tego jak potoczą się dalsze losy tego konfliktu Ukraina została już na długie , długie lata podzielona. Te tysiące ofiar będą barierą dzielącą wschód Ukrainy od jej zachodniej części. Warunki ekonomiczne, zapaść gospodarcza nie będzie sprzyjającym tłem do pojednania. Aby złagodzić wewnętrzne napięcia Ukraina powinna otrzymać pomoc materialną na miarę planu Marshalla. Czy znajdą się chętni? Wątpię. Dziś każda pomoc , każde pieniądze zostaną w dużej mierze rozkradzione. Już widać jak aktywistka Majdanu Tatiana Czornowoł której powierzono funkcję kierowanie urzędem do walki z korupcją podała się do dymisji. Jest to znamienne. Oprócz problemów ekonomicznych będą inne problemy. "Prawy Sektor" biorący udział w walkach na wschodzie upomni się o należne miejsce przy sprawowaniu władzy.My Polacy przeżyliśmy tragedię wojny domowej w latach 45-48 , do dziś nie uporaliśmy się z oceną tamtych wydarzeń. A cóż mówić o Ukrainie.

Generał Wizji

W porannej audycji w TVN24 Adam Bodnar oraz Bogusław Sonik komentowali wczorajszy przemarsz ukraińskich jeńców zorganizowany przez prorosyjskich rebeliantów.
KILKA KOMENTARZY Z ONETU :

... Dziwnym trafem Polko z kumplami z TVN24 i tym od Fundacji Obrony Praw Bandyty nie skomleli w ten sam sposób, kiedy we Lwowie, milicjanci z Berkutu, musieli się poniżać w pozycji na klęczka przed banderowskim tłumem!!! Tam to nie była "ZBRODNIA WOJENNA". ...
... To straszne, ze obywatele DRL widząc tych "oswobodzicieli" spontanicznie krzyczeli w ich kierunku "faszyści". To przecież mogło biedaków "poniżyć". Oczywiście nazywanie bojowników DRL "terrorystami" w żadnym wypadku nie ma na celu ich "poniżania". ...
... I jak tu ufać organizacjom państwowym skoro zatrudniają psychopatów i propagandystów. Dziwi mnie jak kreatura z Helsińskiej Fundacji podobno od praw człowieka nie widzi nic złego i nie krytykuje bombardowania miasta, ostrzeliwania mieszkań i szpitali z dział i moździerzy i odmawia praw człowieka tam mieszkającym. Lituje się natomiast nad bombardującymi zbrodniarzami. ...
... Ale Odessa to był standard europejski. Ostrzeliwanie dzielnic mieszkalnych to samarytanizm. Nie przypominam sobie, żeby choć jeden z tych ekspertów za 3 grosze i darmozjadów z Wiejskiej przeciw temu protestował. Ponadto ta "parada" miała znaczenie symboliczne, była powtórką parady z 17 lipca 1944... A kto się nad biednymi jeńcami użala, niech wie, że są to złapane załogi moźdierzy i obserwatorzy kierujący ogniem artyleryjskim. Współodpowiedzialni za masakry cywilów Donbasu. ...
... Natomiast bombardowanie przez ukraińskie wojska rządowe cywilnych obiektów, takich jak: domy i bloki mieszkalne, szkoły, przedszkola, cerkwie, szpitale itp. to oczywiście standard europejski. No chyba, że przyjmiemy oficjalną, niedorzeczną, wersję ukraińską i polskich czynników oficjalnych, że to separatyści strzelają do tych cywilnych obiektów, żeby zastraszyć tamtejszą ludność. Wynikałoby z tego, że separatyści strzelają jednocześnie do żołnierzy ukraińskich i ich zabijają lub ranią ( a tylko niektórych biorą do niewoli, by się nad nimi poznęcać) oraz do miejscowej ludności cywilnej. Ciekawe więc do kogo strzelają wojska ukraińskie. A może nie strzelają do nikogo i to jest taka jednostronna wojna separatysów samich ze sobą. ...
... No to co z tego, że pokazali przemarsz jeńców w Doniecku? Przynajmniej widać, że żyją w odróżnieniu od pojmanych powstańców, którzy pewnie natychmiast są mordowani przez terrorystyczną gwardię kijowską. Bodnar oburzony, że mieszkańcy Doniecka nazwali jeńców faszystami? A co mieli ich witać z radością i obrzucać kwiatami za to, że przyszli zabijać miejscową ludność i niszczyć kraj. ...
... podobnie niemądre (choć w pewnym stopniu usprawiedliwiona) była reakcja w Doniecku. Pokazała ona, że to nie jest konflikt jakich separatystów czy najemników z Ukrainą, lecz bardzo poważne różnice. Rozpad Ukrainy na dwie części jest faktem dokonanym, pozostają wyłącznie kwestie prawne. ...
... Nie widziałem, by jeńcy byli okaleczeni, torturowani, ba nawet zagłodzeni. W sytuacji braków w zaopatrzeniu nie wyglądali na kogoś głodzonego, nie był to marsz szkieletów. Nie dokonano publicznej ich egzekucji, ba nawet nie kazano maszerować na kolanach, wzorem standardów majdanowskich. Czyżby już szanowni "eksperci" zapomnieli jak trzymano jeńców na klęczkach i bito na oczach tłumów? Piękną mamy propagandę. Piękne "elity" polityczne. Wstydzę się za tych "prawdziwych Polaków"! ...
... A Armia Krajowa na Wileńszczyźnie kazała maszerować wziętym do niewoli litewskim strzelcom ponarskim gen. Plechavicziusa bez spodni. ...
...defilada w Kijowie to pokazywanie przyszlych mordercow i zapowiedz przyszlych zabojstw. parada w doniecku to pokazanie swiatu schwytanych mordercow. taki sam los spotka tych co z defilady w kijowie przyjada do doniecka. ...

Generał Wizji

I JESZCZE JEDEN, NAJLEPSZY........,

... Ukrainskie wszy, sp....c z Polski i polskiego forum! ...

egoista99

Hmmm....A nie lepiej bylo zatrzymac tego Janukowycza na stolku...??

https://www.youtube.com/watch?v=jvLFt3KZ-yM

bujanylas

bujanylas

Jestem rocznik 1969. Od pokoleń Warszawiak, z urodzenia Warszawiak. Potomek powstańców PW, w rodzinie mojej troje zginęło w bezpośredniej walce w Warszawie, jeden - nastoletni harcerz schwytany pod Warszawą, torturowany przez hitlerowców i rozstrzelany pod Sulejówkiem. W sumie cztery zgony za Polskę w ciągu dwôch miesięcy. Tradycje rodzinne patriotyczne, ale racjonalny, politechniczny pomyślunek, bez katolickiej egzaltacji i bez CHAMSKIEJ dmowszczyzny. Powojenne losy mojej rodziny bardzo nieciekawe - z racji wrogiego stosunku do bolszewizmu a pózniej krytycznego nastawienia do kłamstw PRL i totalnego rozchwiania moralnego kompasu ówczesnych pro-bolszewickich konformistów. Kończąc tą pełną dumy krótką rozpiskę powiem, że żadna znana mi osoba w rodzinie nie splugawiła się przynależnością do PZPR, chociaż, jakoby, bez tej legitymacji nie "dało się żyć" wówczas. Ten wstęp uważam za ważny, ponieważ aktualnie wychodzę z założenia, że nie da rady dzisiaj dobrze zrozumieć poglądów ludzi z którymi się dyskutuje bez zrozumienia elementu "dziedzictwa" z jakiego wychodzą. Wszyscy jesteśmy w jakiś sposób emocjonalnie skaleczeni ideami, które przechodzą z pokolenia na pokolenie i z którymi się przez to naturalnie identyfikujemy. Możemy na bieżąco analizować wydarzenia, "obiektywnie" oceniać fakty i wyciągać takie czy inne wnioski, ale jeden Polak - np. Ten z genetyczną skazą wstrętu do rosyjskiej hipokryzji, łgarstw, zbrodni i utopii będzie miał ZAWSZE skłonność preferować ZACHODNI punkt widzenia, a drugi Polak będzie zasuwał litanię niczym z Konsomolskiej Prawdy. W każdym aspekcie - co ciekawe. Zawsze po moskiewskiej lini światopoglądowej wyssanej z pogawędek w świetlicach żołnierskich za Bieruta, Gomułki, Jaruzelskiego...z kursów dla uwłaszczonego gminu. Istotnie - polska wojna domowa miała miejsce kiedyś, ale ona trwa nadal. Tyle, że w polskich umysłach. Przypadek Ukrainy pokazuje, że zamiatanie problemu pod dywan (w polskim przypadku zaniechanie desowietyzacji narodu) skutkuje de facto bardzo poważnych podziałem, ukrytym za gniewnymi przemowami i postami (np. Na tym forum) ale które w obliczu realnego konfliktu bardzo łatwo mogłyby przeobrazić się w konwencjonalny konflikt w którym mielibyśmy do czynienia z takimi pojęciami jak zdrada czy lojalizm i faktami w postaci realnie przelanej krwi. Nasze rozmowy tutaj to nie zabawa, jak dotąd sądziłem, rozmowy - na zasadzie luźnej partyjki szachów. Bardzo niewiele trzeba, wystarczy polityczna wola ku temu, by za przykładem do niedawna stabilnej Ukrainy rozpętać piekło także i w Polsce. Bo czemu by nie? Często przebywam w Hiszpani, oni są tak daleko od Rosji, a ten bolszewicki jad aż czuć, tą chęć rewanżyzmu, rozstrzygnięcia wojny z lat trzydziestych. Myślicie, że takie obrazki w Polsce, jak te z Doniecka, są nie do pomyślenia? Otóż nie.

Ekor

Bardzo uproszczony schemat podziału Polaków. Powiem więcej , moim zdaniem ten sposób stygmatyzowania jest niebezpiecznym w szerokim społecznym rozumieniu. Nie ma certyfikatów dobra , zła , mądrości czy głupoty. Taki sposób myślenia jest o krok od teorii które w historii już nie raz przyniosły narodom , grupom etnicznym itp. olbrzymie straty. Nie neguję faktu że dziedzictwo jest pewnym bagażem z którym wchodzi młody człowiek w życie, ale nie przesądza o Jego drodze życiowej. Układ rodzinny i tradycje , ich wielorakość , jest wartością cenną i pożądaną, ale gdyby takie skrajne poglądy miały stać ma stać się powszechną wykładnią ...to już mogło być niebezpiecznym. Myślenie staje się niepotrzebne , wystarczy się tylko dobrze urodzić. Właśnie takie nieprzemyślane podziały w szerokiej praktyce doprowadzają do niebezpiecznych spięć, historia II RP równie o tym świadczy . O tym trzeba pamiętać.A co do Ukrainy? Polecam historię powstań śląskich , rajd Żeligowskiego do Wilna.
Ciekaw jestem reakcji patriotów w Warszawie na fakt, gdyby Ślązacy zażądali szerokiej autonomii i zaczęli o to walczyć?

bujanylas

Powiem krótko Ekor. W świetle tej rosyjskiej szopki aktualnie na Ukrainie, propagandy, kłamstw tak prymitywnych i bezczelnych, że skończony idiota by się połapał, robienie za adwokata tej sprawy i wytykanie innym stonniczości nie wynika z obawy o zaniechanie "myślenia", bo tu nie ma co ogarniać rozumem, panie Ekor. Moim zdaniem jesteś do cna zindoktrynowanym człowiekiem, z którym niewarto dalej wchodzić w polemikę. Jesteś nieuczciwy w dyskusji, cierpisz na deficyt autonomicznego pomyślunku, poglądy masz mocno wykrystalizowane - moskiewskie, argumenty na podorędziu też moskiewskie - i jak sobie teraz przypomnę - W KAŻDEJ kwestii, od drobiazgów po rzeczy istotne. W KAŻDEJ kwestii DOSŁOWNIE, jak znamy się te osiem lat, o czym się zreflektowałem niedawno - masz poglądy moskiewskie. Ani Polskie, ani tym bardziej zachodnie - moskiewskie. Nie widzę żadnego sensu dalszej konwersacji.

Ekor

Jako moderator i zarówno administrator zobowiązany jestem do zachowania umiaru w wykorzystywaniu argumentów w polemice. Nie odnoszę się także do wycieczek osobistych pod moim adresem. Każdy pracuje na swój rachunek . Póki będę poświęcać czas na moderowanie na forum, będę trzymał się określonych zasad. Osiem lat to jest fakt obiektywny, pamięć także mam niezłą. Będę zabierał głos w dyskusjach , a jak zajdzie potrzeba moderował niektóre wypowiedzi. Niezależnie czy komuś to będzie się podobać czy też nie.

Niezależny

No no Bujany piękna biografia , ja jestem rocznikiem trochę starszy zatem i mądrością życiową bardziej doświadczony , niestety mój Ojciec był tylko robotnikiem o światłym umyśle nie przesiąkniętym nienawiścią . Z rodzinnego domu wyniosłem poczucie Polskości pomimo że mój Ojciec rodzony był daleko od Odry, jednakże racjonalizm myślenia nie pozwala mi negować naszej historii zatem nie nazywaj nas niepolakami tylko dlatego żę nie śpiewamy z Tobą hosanny . Ukraina to twór sztuczny nie mający nawet swojej tożsamości , w kontekście tak Twojej jak i Twojej rodziny wzniosłej patriotyczne przeszłości dziwi mnie ta emocjonalna egzaltacja Ukrainą państwa który do dziś nie powiedziało przepraszamy za ?? Wołyń i Podole nie mówiąc o innych mordach naszych rodaków w miejscach miej znanych i spektakularnych a Rosja Bujany czy nam się to spodoba czy też nie naszym sąsiadem była jest i będzie, problem polega na tym jakim językiem będziemy ze sobą rozmawiali , nie zapominaj ze Polskie wojska też maszerowały po Moskwie.

egoista99

Dziwi mnie troche fakt iz tak jak starzy weterani ,na zlealych marynarkach czyscicie jakies kolorowe blaszki i wspominacie pomniki po których zostay tylko puste cokoly...
Fakte jest jeden : Polska od tysiaca lat ma dwu wrogow : Niemcy i Rosje
i od naszego sprytu ,dyplomacji i sily zalezy czy przezyjemy czy tez rozplyniemy sie...
Jakie mamy dzis argumenty ??? Zamierzamy wstrzymaniem eksportu jablek zatrzymac czolgi ??? Bo jesli nie jablkami ...to czym..??? Tylko prosze nie zaslaniac sie tak jak w 39 r tym ze nam ktos pomoze ..Jakas Unia czy tez USA...Chlodna kalkulacja wskazuje na to iz blizsza koszula cialu i Niemcy tak jak zawsze sprzymierza sie z Rosja bo tam jest ich serce businessu...Tylko na wstrzymaniu w 25% niemieckiego eksportu wyleci z roboty ok 50tys Niemców..I prosze mi nie opowiadac ze mamy z demobilu jakies blisko 40 letnie F16 lub ze zlomowiska niemieckie Leopardy...Nie stc nas na samoloty i czolgi ??? Produkujmy lub kupmy drony i wycwiczmy ze 2 brygady zolnierzy Grom...Powstzrymac ruskich mozemy taka sama dywersja jaka oni szerza...

bujanylas

"Federacja Rosyjska, a dokładniej mówiąc reżim, który przejął w niej władze, w sposób szyderczy dokonuje agresji przeciwko wam, Ukraińcom, najbliższemu i bratniemu dla nas narodowi, wyniośle żądając od was przyjęcia tych czy innych rozwiązań ustrojowych, zrewidowania waszej konstytucji i praw. Obecny reżim zapomina, że nawet jego władza nad Rosją ma bardzo wątpliwą legitymację z powodu braku w dzisiejszej Rosji wolnych i uczciwych wyborów na wszystkich szczeblach, w tym prezydenckim, a także z powodu licznych fałszerstw.

Brzydzimy się tymi działaniami naszych władz, cierpimy z powodu hańby, którą ściągają na naszą ojczyznę na oczach całej wspólnoty światowej. Mamy świadomość, że stajemy się krajem zbójeckim, ze wszystkimi wynikającymi z tego nieszczęśliwego położenia konsekwencjami gospodarczymi i politycznym. Drodzy ukraińscy bracia i siostry: broniąc własnej wolności, integralności własnego kraju, bronicie również integralności naszego kraju, Rosji, jak też wolności naszego narodu. Jesteśmy z wami w tej sprawiedliwej walce".

podpisano
szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej Ludmiła Aleksiejewa, były premier FR Michaił Kasjanow, historyk Andriej Zubow, politolog Lilja Szewcowa, publicysta Gieorgij Satarow.

bujanylas