|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:40, 28 Lis 2010 Temat postu: Przecieki to... nie tylko nasza specjalność? |
|
|
Przyzwyczailiśmy się, że nasze ważne instytucje są dziurawe jak sito i do opinii publicznej wycieka z nich bardzo wiele.
Czasem ma to i dobre strony, bo opinia publiczna może dowiedzieć się o tym, co ważne instytucje i ważne osoby chciałyby przed nią skrzętnie ukryć, a godzi to w interes zbiorowy lub jednostki. Ale zdarza się też, że owe przecieki źle służą dobrze rozumianym interesom państwa bądź sprawom prowadzonym przez organy administracji państwowej.
Tym razem (i nie po raz pierwszy) wycieka USA. Na dodatek, jak informuje departament Stanu, przecieki mogą obejmować materiały dotyczące wielu państw i ich ujawnienie może być groźne dla np. prowadzonych akcji antyterrorystycznych i wielu ludzi. WikiLeaks zapowiada ujawnienie tajnych dokumentów amerykańskich, zaś dpa podaje informację, że gro nielegalnie pozyskanych dokumentów nie należy do tajnych.
Powstaje pytanie: Jak daleko powinna sięgać wolność słowa? I czy w ogóle są granice, których nie powinna ona przekraczać?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Polskie MSZ informuje, że wśród opublikowanych materiałów mogą znaleźć się i te dotyczące Polski.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | W dokumentach, które w niedzielę opublikuje WikiLeaks, mogą znaleźć się "obszerne fragmenty" dotyczące Polski - informuje MSZ. Niewykluczone, że będą wśród nich materiały z przebiegu "burzliwych" negocjacji polsko-amerykańskich ws. tarczy antyrakietowej. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:52, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:45, 28 Lis 2010 PRZENIESIONY Pon 0:14, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To jest trzecia definicja prawdy, są sprawy których ujawniać nie należy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:03, 28 Lis 2010 PRZENIESIONY Pon 0:17, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zawsze mozna "odwrócić kota ogonem". Wypowiedź premiera Tuska;
cyt."...A więc nie spodziewam się niczego, co mogłoby być w jakikolwiek sposób dla Polski czy to ambarasujące, czy mówiąc o czymś, co mogło być tajemnicą państwową. Natomiast na ile urzędnicy amerykańscy pofolgowali sobie w języku i co tam powypisywali tego nie wiem " .
Czyli dmuchanie na zimne.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:04, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:19, 28 Lis 2010 PRZENIESIONY Pon 0:19, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że premier Tusk w obliczu tych sensacji zachował się znakomicie czyli godnie, mówiąc że publikacje WikiLeaks to problem USA.
W końcu dlaczego z powodu czyjegoś bałaganu a może i celowej prowokacji, mają się trząść ze strachu wszyscy z wyjątkiem samych sprawców?
- Bo jeżeli ktokolwiek się tu skompromitował i ma teraz powody do wstydu to nie kto inny, tylko właśnie USA.
Przecież te wszystkie ich wielkie słowa, przyrzeczenia i zapewnienia wypowiadane z "ręką na sercu", można teraz włożyć między bajki, lub co lepsze pociąć na "makaron" w niszczarce...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:21, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:35, 28 Lis 2010 PRZENIESIONY Pon 0:20, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Z pierwszych przecieków do gazet ..rewelacji nie widać. Cóz to za rewelacja że wśród donatorów utrzymujących Al -Kaidę są arabscy szejkowie? lub współpraca ścisła Korei Płn z Iranem.? Poczekajmy jeszcze na tematy Nam bliższe.
P.S A co do tej "gołej prawdy " przymiotnik bym pominął. Tak do końca nic nie wiadomo.Przecież administracja portalu WikiLeaks zwróciła się do Departamentu Stanu USA o wykaz nazwisk które należałoby chronić czyt. pominąć. Jak mówią Departament Stanu nie odpowiedział.A więc jakaś wewnętrzna cenzura na portalu może zaistnieć. My w każdym bądź razie nie będziemy o tym wiedzieć.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:43, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:53, 28 Lis 2010 PRZENIESIONY Pon 0:22, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie lubię a nawet nie cierpię USA, ale po mojemu trudno chyba o lepszy przykład demokracji i wolności słowa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 9:12, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Rosja nalegała na Stany Zjednoczone: nie będzie współpracy w innych dziedzinach, dopóki USA nie porzucą myśli o budowie tarczy antyrakietowej w Europie Środkowo-Wschodniej - wynika z dokumentów opublikowanych przez WikiLeaks, a opisanych przez "The New York Times". |
Czy szczegóły(?) artykułu rzucają nowe światło?
Właściwie wiedzieliśmy, zanim B. Obama został prezydenetem, że z planów tarczy (umowa z 2008 r.) w Polsce raczej nic nie będzie. B. Obama już w czasie kampanii wyraźnie dawał do zrozumienia, że w tej sprawie bardzo różni się od swojego poprzednika w Białym Domu.
Szukał tylko pretekstu, a tymi (jeśli dobrze pamiętam) były niepewne skutki działania i nieopłacalność przedsięwzięcia.
Równie dobrze wiedzieliśmy, że Rosja sprzeciwia się tarczy u swoich granic i że naciska w tej sprawie.
Czy wiedzieliśmy o szantażu bądź groźbie zaniechania współpracy w innych dziedzinach? Ale... chyba nas to nie dziwi.
Rosja, w realizacji swoich nadrzędnych interesów, jest twardym... przeciwnikiem, sięgającym po różne formy nacisku - gospodarcze również.
baltazar napisał: | - Nie lubię a nawet nie cierpię USA, ale po mojemu trudno chyba o lepszy przykład demokracji i wolności słowa... | Czy byłeś takim wielbicielem wolności słowa przy opublikowaniu słynnego raportu A. Macierewicza o WSI?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:16, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
w całej tej sytuacji najbardziej wkurza jedno- słabośc państwa, w którym dochodzi do tzw przecieków.
okazuje się,że u nas to mały pikus
(Pan Pikuś)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 12:06, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Król jest nagi ...co naocznie widać. Jak dotąd rewelacyjnych wiadomości nie ujawniono. Przecież "wiemy" że dyplomacja to też wywiad."Wiemy" że język zakulisowy odbiega od tego co oficjalnie się prezentuje. Jeżeli coś nasz szokuje to ..słabość administracji USA w zakresie utrzymania pewnych standardów sprawowania władzy.Pada pewien mit o niedoścignionym wzorcu amerykańskiej demokracji. Bardziej radykalni odbiorcy tych rewelacji mogą snuć teorie o wyczerpaniu się mozliwości "demokracji amerykańskiej" w sprawowaniu przywództwa światowego. Tym samym wiek XX , byłby ostatnim w którym USA były hegemonem światowym. Może czas na realizację innej koncepcji państwa , narodu , który byłby tym światowym liderem. Może układ bilateralny był lepszy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 13:13, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Maat napisał: |
baltazar napisał: | - Nie lubię a nawet nie cierpię USA, ale po mojemu trudno chyba o lepszy przykład demokracji i wolności słowa... | Czy byłeś takim wielbicielem wolności słowa przy opublikowaniu słynnego raportu A. Macierewicza o WSI? |
NIE...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 13:31, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
baltazar napisał: | Maat napisał: |
baltazar napisał: | - Nie lubię a nawet nie cierpię USA, ale po mojemu trudno chyba o lepszy przykład demokracji i wolności słowa... | Czy byłeś takim wielbicielem wolności słowa przy opublikowaniu słynnego raportu A. Macierewicza o WSI? |
NIE... | Poczekaj... "trudno chyba o lepszy przykład demokracji i wolności słowa" - chodzi Ci o... USA czy o publikację materiałów w imię wolności słowa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:58, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Maat napisał: |
Poczekaj... "trudno chyba o lepszy przykład demokracji i wolności słowa" - chodzi Ci o... USA czy o publikację materiałów w imię wolności słowa? |
Chodziło mi o różnicę między wolnością słowa w USA, a na przykład u nas.
Tam się ściga ludzi dopuszczonych do tajemnic którzy wycieki powodują, tymczasem tutaj tych, którzy je rozpowszechniają...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 15:59, 29 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:43, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W tej całej aferze jedno na pewno jest bardzo cenne:
- Otóż w tym wszystkim pokazała się prawdziwa twarz USA dużo prawdziwsza, niż się dotąd wielu zdawało.
- A więc twarz pełna pogardy i poczucia wyższości, a zarazem obłudna, poklepująca protekcjonalnie po plecach i zapewniająca o swojej dozgonnej przyjaźni.
Dobrze się stało, bowiem odtąd amerykańscy dyplomaci rozmawiając na jakikolwiek temat ze swoimi partnerami których traktują jak ubogich i głupszych krewnych, będą przynajmniej wiedzieli, że i oni wiedzą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:27, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
baltazar napisał: | W tej całej aferze jedno na pewno jest bardzo cenne:
- Otóż w tym wszystkim pokazała się prawdziwa twarz USA dużo prawdziwsza, niż się dotąd wielu zdawało.
- A więc twarz pełna pogardy i poczucia wyższości, a zarazem obłudna, poklepująca protekcjonalnie po plecach i zapewniająca o swojej dozgonnej przyjaźni.
Dobrze się stało, bowiem odtąd amerykańscy dyplomaci rozmawiając na jakikolwiek temat ze swoimi partnerami których traktują jak ubogich i głupszych krewnych, będą przynajmniej wiedzieli, że i oni wiedzą... |
mylisz się Baltazarze.
Amerykanie tylko postępują zgodnie z zasadą,iż koszula ciału bliższa. jeśli muszą dotknąć sojusznika, który i tak będzie z nimi w sojuszu to dotkną. poświęcą nawet, bo taka właśnie jest polityka. Zasada stara jak świat, już ze sztuki wojennej Sun Zi- "kiedy nie ma wyjscia i trzeba coś stracić, z gory dokonać wyboru i oddać to, co mniej cenne, aby zachować to, co naprawdę ważne"
to tak a`propos kulisów decyzji o rezygnacji z tarczy antyrakietowej w Polsce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:34, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Sensacja jest, że wyciekło. Ale w tym cytowanym co wyciekło, mam dwa wnioski.
Takie tajne rzeczy, gdyby nie były tajne, to nikt by nie wiedział, że są tajne i skrzętnie ukrywane. Są to zwykłe opinie i wypowiedzi i nie zawierają żadnej tajemnicy państwowej USA. Może, ale na razie o tym sza,. WIęc tajne nadal jest tajne.
I drugi wniosek.. to to, że cosłyszałem i było przynajmniej poufne, może i dawno temu, ale to wszystko było u nas i to jako jawne na naszym forum.
Ale ż to ż sensacje.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|