POLITYKA 2o

Gość

Obarczam i rząd i Prezydenta, że pozostawili Litwę osamotnioną.

Przede wszstkim już rozpoczynanie rozmów w Rosją jest trochę przedwczesne. Wygląda to na to, że Rosja wygrała i na naszym mięsie, jak na Gruzji i Unia w tym Polska najbardziej boi się rakiet w Kaliningradzie!!!!!!!!!!!

To wszystko należało przetrzymać i wyraxnie powiedzieć: wycofać się, uregulować coś tam, to ... rozmawiamy. Tego nie było i że nie można spodziewać się aby tak poją to naród rosyjski, ale Kreml na to zareagował. Przecież, a dla mnie oczywiste jest, że wyścigu zbrojeń czy wyścigu zastraszania to Rosja nie wytrzyma, a nie Unia czy USA!
Ale Sarkozemu pośpieczylo się, bo też idzie na "sukces" i to medialny.

Wprawdzie rozmawiać należy zawsze, ale toto odbywało się przecież z tym, że nieoficjalnie!
A tak Litwa poszła za obietnicami Kaczyńskiego, a rząd zrobił swoje, czyli złagodzenie obyczajów. Dwuwładza nam nie wyszła. To jest cholerne niezgranie! Kogo za to winić? Co ważniejsze? Czy współna polityka Uni, Sarkozego raczej, w przysłowiach i dobrywm wychowaniu mająca rację, czy zdrada partnera? Partnerów nawet. Bo powinno być tak, że naszego Prezydenta w vecie poparła reszta piątki krajów z wyprawy do Tbilisi.
A tak zatraciliśmy własną tożsamość regionalną popierając pruderyjnośc zachodu.

Gość

Gość

Paneszu Litwa wymanewrowała się sama zawierzając swój los kumplowi znad Wisły ,już raz podpisaliśmy lojalkę z Irlandią i co wyszło? popatrz na niemców, francuzów, włochów, belgów holendrów oni na względzie własny interes mają przede wszystkim

Gość

zgadzam się z Łukaszem. Liwa padła ofiara zapewnien tego, kogo zadaniem jest WSPÓŁDZIAŁANIE Z KREUJACYM POLITYKĘ ZAGRANICZNĄ.
natomiast zaprawde powiadam wam- lepiej jest aby to Litwa sama dostała po tyłku niżby razem z nia dostała i Polska

Gość

Gość

Protokolarny skandal - Sarkozy przyjedzie, prezydenta nie będzie
"Dziennik": Prezydent Francji Nicolas Sarkozy od miesiąca zapowiada, że 6 grudnia przyleci do Polski i będzie przekonywać Lecha Kaczyńskiego do podpisania traktatu lizbońskiego. Do spotkania nie dojdzie, bo polski prezydent planuje w tym czasie wizytę w Japonii i Korei Południowej - informuje TVN24.

Do userów zapatrzonych w wielkość pana Mlaskaczyńskiego , w taki sposób dzięki fanaberiom osobistym " Wielkiego" przywódcy , Polska staje się w opinii świata coraz bardziej "malutka". no ale "widziały gały co wybierały"!Po jakiego grzyba kartofel leci do Japonii i Korei ? Gruzińskie wino zamieni na sake? albo zobaczy gejszę Żeby było jasne. Sarkozy przyjeżdza na zaproszenie Wałęsy a przy okazji może się spotkać z Kaczyńskim. to dowodzi tylko tego, ze ranga Wałęsy jest wyższa niż Kaczyńskiego. Wałęsa cieszy się większym szacunkiem na świecie i w kraju niż urzędujący prezydent. I tego nie zmienią nawet setki publikacji i konferencje prasowe pana Kownackiego Takie durnowate zagrywki prowadzą do izolacji Polski-widać to było na bankiecie- przez wielu zwanym "balem na Gnojnej" gratuluję

Gość

a po co ma się spotykać z Sarkozym?
to wina Sarkozy`ego
mógł lepie ustalić datę.
w ogóle co sie francją będziemy przejmować

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

z tezą,że to wielkie zwycięstwo Rosji się zgodzę. po prostu Rosja ma sprawniejszą dyplomację i prowadzi spójną polityke zewnetrzna. tam prezydent nie przeszkadza ministrowi spraw zagranicznych.

jednakże chyba Wałęsa zapomniał,ze lokalizacja tarczy to nie jest problem UE , lecz tarcza powstac miała jako uzgodnienie polsko-czesko-amerykańskie.

Gość

Dokad to będziemy "bolesną Matka Polką". Hołubić Litwinów, niańczyc Gruzinów, "ginąć za Ukraińców".
Jezeli chcemy pomagać tym krajom to czyńmy to z rozwagą i wyrachowaniem, tak wyrachowaniem.W polityce nie ma sentymentów. Mocno zaangazowalismy się w przemiany na Litwie. Litwini do tej pory nie uznali nalezycie racji mniejszości polskiej na Litwie. Góra się "dogaduje " a tam na dole? Bez zmian.
Ciekaw jestem jak tam nasze zaangazowanie w elektrownie atomową w bodajże Ignalinie, będzie procentować w dostawach energii. Coś mi sie zdaje że nie.
Bylismy akuszerem pomarańczowej rewolucji na Ukrainie.Co z tego mamy?
Frakcyjne walki wewnętrzne wskazująże Ukraińcom jest , było i będzie bliżej do Rosji. Co z uznaniem zbrodni na Wołyniu i w Zachodniej Galicji? Depać będziemy ścieżki do Charkowa i Miednoje ...i słusznie. Tam zamordowno ponad 20 tys. Polaków.A tych zarżniętych, nieludzko skatowanych z ręki Ukraińców ponad 60 tys. niektórzy mówią ponad 200 tys. Polaków ...... to inna krew .Tak frymarczymy naszą historią.
Co do Gruzji. Nie mam nic przeciw Gruzinom, a Gruzinkom tym bardziej. Ale nie dokładajmy drew do siania nienawiści.Lepiej wejdźmy w rolę pośrednika, negocjatora między Rosje a Gruzję. Na tym napewno lepiej wyjdziemy my jak i Gruzini.
Dosyć znamienna była wypowiedź min. Sikorskiego z ostatniej wizyty w USA. Wypowiedź tycząca tarczy antyrakietowej. Każdy niech sam wyciągnie wnioski.

Gość

Mnie wydźwięk wypowiedzi Sikorskiego odpowiadał.
Bo faktycznie, polityka naszego prezydenta doprowadziła do sytuacji, że Polska wydaje się być stroną najbardziej zainteresowaną instalacją tarczy. A przecież to projekt amerykański. I wcale nie ma pewności, czy będzie kontynuowany. Może Sikorski powziął w tej sprawie jakieś przekonanie, i usiłuje nie dopuścić do utraty twarzy przez nasz kraj.
Dziwi mnie również fakt, że Tusk jest ciągle rozliczany z zaawansowania negocjacji i realizacji tego projektu. Jest pod presja konieczności doprowadzenia do pomyślnego końca. Osobiście, wolałabym, aby nie doprowadził.

Gość

Prezydent: Polska uznaje ten mord za ludobójstwo
Prezydent RP Lech Kaczyński ocenił podczas uroczystości w Kijowie dnia pamięci ofiar Wielkiego Głodu z lat 1932-33, że 75 lat temu reżim komunistyczny dokonał na Ukrainie "wielkiego mordu", który był ludobójstwem.

Gdzie ten znowu wojażuje dnia nie usiedzi spokojnie.
Polska uznaje ten mord za ludobójstwo rzecze on co to znaczy Polska uznaje? Polska to kraj a uznać lub nie mogą jedynie jego mieszkańcy w tym wypadku Polacy ja jako Polak mam swoje zdanie i powiem tak z całą pewnością ukraińska dieta na dobre nie wyszła ale czy nikt nie jest bez winy? a więc również ci wszyscy, którzy wiedzieli o tym, co się dzieje na Ukrainie , w tym polski rząd i tak uwielbiany obecnie przez całą prawicę Józef Piłsudski. I co ? - udawali, że nic się nie dzieje, zatem kaczor niech nie udaj e świętego jego umiłowany Piłsudzki palcem w bucie nie kownął, pozostaje jednak w dalszym ciągu problem Kresów i Wołynia zabierz głos panie PiSdęcie kaczyński

Gość

Gość

Gość

Gość

Egoisto ale jazda nie słyszałem tego ale faktycznie niech odpowiadają sprawcy a sprawcą był przecież Gruzin potomek naszych odwiecznych przyjaciół i naszego PiSdęta przede wszystkim Wissarionowicz to nie kto inny jak Gruzin czyli tez przyjaciel ,no nie takiego scenariusza bym nie przewidział