|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:55, 10 Paź 2008 Temat postu: Oliwa - czyli kiedy znów "wystąpi" Szczepkowska |
|
|
Wprowadzenie
Przeglądam tematy - cisza. No myśle że grobowa, a grób "nie nasz". No to kwakne bo chyba by należało, a tu nic. Aż się nie dziwie.
Fakty
Kapitalizm bankrutuje ( Islandia próbuje zapożyczyć się u ruskich - myśle że takiego ..... jak słonia nos )
Nacjonalizacja
Socjalistyczna - zabrano bogatym i podzielono "równo" ( nie do końca ale zpewnością równiej niż to się obecnie dzieje )
Kapitalistyczna - ???. Domniemania - zabierze biednym ( a skąd 700 000 000 $ - cięcia w sferach które bogatych nie dotyczą ) by utrzymać status bogatych ( lecznicze SPA - 400 000 $, odprawy dla bankrutów ~ kilkanaście do kilkadziesiąt milionów $ )
Historia
Jak bankrutował socjalizm, za poręczeniem kapitalizmu, kapitalizm był takim samym bankrutem tylko skrzętniej i sprytniej to ukrywał - teraz tym bardziej boleśnie dupnie.
Konkluzje
Nie sposób nie wpomnieć tekstu Mezo/Liber ( RAP z WLKP ) - "Żeby nie było"
"I tylko żeby nie było życze temu światu
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku
i tylko żeby nie było, że wszystko jebnie na pół
Mez Liber z cyklu poznańskiego rapu"
Żeby nie było? No to jest.
Co pozostaje - anarhizm????
W bankrutującym kapitaliźmie pojawiają się głosy opujące za wersją Chińską - każdy koszt dla utrzymania statusu. Rozpaczliwie lecz uczciwie sądze że pójdzie w tym kierunku.
PS
Czy polski rząd na wzór innych krajowych gospodarek kapitalistycznych wspomoże polskie banki?
Nie wspomoże, nie będzie musiał.
Ta optymistyczna diagnoza ma drugie dno już nie tak optymistyczne które odkrywa odpowieź na pytanie:
Dla czego nie będzie musiał?
Polskich banków niema.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 7:31, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oliwa - dzielnica Gdańska słynna jak Leżajsk z organów!
Szczepkowska - aktorka, która pogrzebała dwie Polski (PRL i IVRP)
Ale związku nie widzę. Grywa na organach! Może chodzi o Olivię!
Mniejsza z tym!
Zastasnawiam się, co mają banki na swych kontach. Zwłaszcza banki oświatowych zasobach pieniądza. Przecież nie mają nic. W dodatku tym handlują.
Podobnie wygląda sprawa z majątkami korporacji czy biznesmenów, którzy mają tyle majątku, że mimo, że inwestują, a do tego musi też występować porsperity, że przejadają, więc dają te pieniądzie innym ludziom, czyli cih pieniądz, to wymiana towar za towar, to ... ich nieużywane pieniądze robią im pieniądze! Jak to coś co leży, co jest niepotrzebne nieużyteczne nie wyrzuca się na śmietnik, niweluje się do zera, a jednak przynowi profity? Przecież mieliśmy już takie cuda, że wyślij kartkę lub pieniądze od 2 do 5 podanych adresów, skreśl pierwszego , sam się wpisz na koncu i roześlij do 2 lub więcej następnych. I co z tego wychodziło? Przecie taki sam łąńcuszek robią banki i to nielicznej grupie ludzi. Płacą biedni, których ilość jednak jest ograniczona.
I jeżeli tego bagna się nie zlikwiduje, jeżeli najlepsi ekonomiści będą godali takie bzdury, że im banki ( nie jeden bank, który najlepiej spekuluje) będą w tą grę grały, to będzie jeszcze lepiej niż jest! Już im brakuje pieniędzy, mimo ukrywania, że ich njuż nie mają, mimo zasiłków państwowych, które składają się z naszych oszczędności, a nawet z naszych pieniędzy na "chleb" - na zycie, na wymianę towarową, ta gra dalej nie pójdzie i już. I dzisiejszy kryzys jest jeszcze niczym w porównaniu z tym, co nas czeka.
Kapitalizm musi upaść. I to dzięki jego rozwojowi. Dzięki machinacjom, spekulacjom, na jakie kapitalizm jest stać. Wymarły dinozaury, chociaż nie niszczyły swojej infrastruktury, umrze i kapitalizm.
A co będzie? Może innym razem. Kowa, o to Ci chodziło?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:16, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
"Oliwa sprawiedliwa ..." Panesz już zapomniałeś z dzieciństwa? Ja nie - byłbym dobrym nauczycielem.
Sczepkowska swego czasu publicznie ogłaszała koniec, upadek, komunizmu. Powiedziała "A" no to teraz czas na "B".
Panesz napisał: | Przecież nie mają nic. W dodatku tym handlują. |
Kapitalne stwierdzenie - to podobnie jak katolicyzm.
Nieodparcie przychodzi mi na myśl tekst piosenki aktorskiej Jandy
"Guma do żucia, nie do zjedzenia, nie do wyplucia"
Szczególnie zwracam uwage na "nie do wyplucia" naszczęście kapitalizm niema na kogo to wypluć. Będę z wielką uwagą i niecierpliwością śledził w jaki sposób będzie usiłował oszukać i zamącić ludziom w głowach. I czy ludzie to łykną. Jak łykną, to daje sobie przeszczepić trzy pary chwytów wiciowych, implantować do gęby szczękoczułki, zmienić skórę na zieloną i składam wniosek o naturalizacje na Marsie.
O kurcze nie doczytałem o łańcuszku. Panesz rewelacyjna diagnoza - gratulacje. Ze swojej strony przypomne oscylatorka - za tego wsadzali do kicia. Za łańcuszek miało byc podobnie ale się decydenci wycofali - teraz wiem dlaczego.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 2:40, 14 Paź 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 6:47, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Popiszę "wolnych myśli" trochę dalej, chociaż wątków jest sporo i róznie można je interpretować.
Zastanawiam się dlaczego ostatnio wzrastają machinacje banków! Przecież co reklama, to banki dają coraz wyższe odsetki!. Do 10 % dochodzi czy przekroczyło? Czy widziałem już 10,5? Już nie krzyczą, a wrzeszczą "ludzie! oddawajcie swoje pieniądze!" Oczywiście że nie za darmo. Musi to być sumka dla średniozamożnych, a nie dla biednych i na okres bez wybierania ich z banku! A w domyśle: my je przetrzymamy, a po skoku inflacyjnym! oddamy z procentem! (a tym samym uratujemy sobie dupę) Czyli co? Czeka nas czy nie czeka inflacja? A jaką wielkość jej przewidują?
Potwierdzają mi to ulotki, a także telefony i to poważnych Banków, które dostałem. Ale w rozmowach (dwie) nie dowiedziałem się skąd mają mój adres, a w ciemno nie wiedząc nic o mojej dochodowości oferują mi tysiące kredytu lub karcianego czy gotówkowego? To już paranoja lub zmowa!
Oczywiście, co robić aby najmniej stracić dotychczasowymi pieniędzmi?j. Kupić jak najwięcej, ale bez paniki, kupić jak tylko potrzebne. A resztę trzymać jednak w banku, bo jest lepszy niż skarpeta! Bo da odsetki.
No i inflacji dużej nie przewiduję, albowiem wierzę w Gronkiewicz i Balcerowicza, że nie po to budowali system bankowy prawie od nowa, że oprócz Eureko afer nie było, że jeszcze nie jest tak zmanipulowany jak krajów kapitalistycznych. Że gospodarka jeszcze się rozkręca i conajwyżej przyhamuje. Że dochód nie będzie planowane 4,8%, a 3,8 ( 2*10% mniej) czyli około 4,0. Tego się spodziewam w następnym roku! To mi sugerują banki reklamami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:11, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Już nawet Australia i Nowa Zelandia "wspomagają" państwowymi pieniędzmi swoje prywatne gospodarki.
Praktycznie wszystkie sztandarowe krajowe gospodarki kapitalistycznej to robią.
Wygląda na to że gwałotownie zmienił się wiadący ustrój.
Aktualnie jest nim kapitalizm socjalistyczny, którego ważnym elementem jest solidaryzm społeczny.
Zwykli obywatele ( w 90% średnio i nisko zamożni ) solidaryzują się z elitami ( w 100% bardzo zamożnymi ) ratując ich majątki z państwowej kasy.
Cały czas czekam na wustąpienie Szczepkowskiej.
PS
Cytat: | Ale w rozmowach (dwie) nie dowiedziałem się skąd mają mój adres, |
Banki w umowach wstawiają klauzule o pełnym dysponowaniu danymi. Jnaczej - uzależniają dostęp do "produktu" od pełnego dysponowania danymi klienta a potem tymi danymi handlują. Różnej wielkości bazy danych mają różne ceny ale za każdym razem pieniądze są z tego niezłe.
Zapytałem GIODO-a ( Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych ), już jakiś czas temu, o stanowisko w sprawie uzależniania przez banki możliwości zawarcia umowy od pełnego nieograniczonego udostępnienia danych osobowych.
Jakoś nie znalazł czasu żeby odpowiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 6:54, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Znowu J. Szczepkowska może być potrzebna, bo ... ktoś wspomniał w Buykseli o Polsce Liberalnej! Przecież po to tam się wybrał!
A wracając do tematu, naświetlę, może napiszę jeszcze raz jaśniej to samo, zanim przejdę do innych zagrożeń upadku/rozwoju/naprawy/itp. kapitalizmu, jaśniej.
Banki działają w jedną stronę - gromadzą pieniądze. A jak się ich pozbywają?
Oczywiście, aby rozdawać pożyczki, trzeba je mieć. Więc zbierają je. Właśnie na pożyczkach i to jedynie i do tego celu zostały stworzone, mają możliwość zarobku. WIęc ich cały kapitał, który posiadają nie powinien być ich! Powinien być czyjś, którego obowiązują te same zasady co banki. Czyli powinien mu być potrzebny, a nie zbyteczny! A da je bankowi, aby ten mu pomnożył je, bo potrzebuje więcej! Tak czy siak nikt nie powinien mieć, nawet banki, tego zamiennika towaru tyle ile nie potrzebuje!
A banki nie powinny się nigdy bogacić i stanowić złomowiska wszystkiego, co ludziom i gospodarce jest niepotrzebne, stanowi balas podobny do "emerytów" o których wyeliminowanie nie apeluję, których trzeba utrzymać, jednak są wobec nich zapędy wszelkiej maści! Banki powinny być reprezentantem, wyróżnikiem, komasacją reprezentowanego środowiska, w którym działają. Jak działają łańcuszki "szczęścia" już opisałem. Banki powinny być tylko na usługach ludności i wszelkiej maści pomiotów gospdarczych, a nie same się bogacić się i to na własnym i zbytecznym społecznie kapitale.
Przecież jeżeli zbyteczne rzczy będziemy przetrzymywać w domu, zrobi się grajdołek, chaty już nigdy nie doporadzimy do porządku. Póki nie wyrzucimy na szmelc tego co jest niepotrzebne. A pieniądz jest zamiennikiem towaru i też się szmaci czy rdzewieje jak to, co zastępuje.
I jeżeli jego zamiennik traci wartość, on także! Staje się złomem, jest bezużyteczny, nawet nie powoduje inflacji, czyli rozłożenia się na inne towary, bo mechanizmów inflacji jest za wiele.
Więc jak i gdzie banki pozbywają się nadmiaru tego szmelcu, który im nie procentuje? Nie wiem, nie uczono mnie, nie słyszałem też, aby o tym gdziekolwiek wykładali, czyli nawet współczesna ekonomia tego nawet nie przewiduje!
Jednak do tego będzie musiało dojść. Bilans musi wyjść na zero.
I tu porównywanie jednego z pisowszczyków do zera jest przekrętem, obraża bilans.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:49, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Panesz napisał: | Banki powinny być tylko na usługach ludności i wszelkiej maści pomiotów gospdarczych, a nie same się bogacić się i to na własnym i zbytecznym społecznie kapitale. |
To opinia czy literówka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:53, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba literówka.
Nie wiem co to znaczy, ale zgadzam się. Nie pochodzę z tych swer, co to literówek używają, bowiem najlepiej czy prościej było, gdyby to co napisałem było zakazane jednak, więc z innej beczki.
Kto nie pamięta górala, który psa wartego 200 000 zł sprzedał za 2 koty po 100 000? Chyba wszyscy, a to nie jest żart! Kto pamięta polaków, którzy zarabiali miesięcznie w Polsce 20 dolarów USA i po to uciekali, wyjeżdzali z Polski, bo żyć się u nas nie dało? To jeszcze nic. Wietnamczycy co u nas coś tam budowali nie chcieli od nas wyjeżdząć, bo oni u siebie miesięcznie zarabiali 20 zł, a u nas więcej! A więc kapitalizm na tym polega, że wykorzystuje słabszych, że tworzy granice dostępu, że ma spośób na bogacenie się.
A jakie były róznice gospodarcze? Prawie żadne, Co było w kapitaliźmie, było też podobnie w obozie socjalistycznym. Z tą róznicą, że nie będziemy rozmawiać o luksusach, o wyjątkowych czy jednostkowych potrzebach, a o średniej stopie życiowej. Dziś kapitalizm przeżywa kryzys nie tylko załamaniem się gospodarką pieniężną, ale wyrównywaniem się poziomów. Kapitalizm się rozwijał, gdy miał rynki i surowce i rynki zbytu w tak zwanym trzecim świecie. Były wtedy kraje kapitalistyczne, obóz socjalistyczny i najpierw kolonie, później przemianowany w trzeci świat.
Gdy ten trzeci w przynajmnie w części już wyrównał, zmiejszył a się róznica poziomów gospodarczych, kapitalistyczne kraje zostały zmuszone do szukania innych źródeł do zaspokajania swego poziomu gospdarczego. Sama globalizacja czy dumping bez machlojek nie wystarcza w sumie też służy do zrównywania poziomów życia na świecie.
To dlatego tak chętnie zostaliśmy przyjęci do Uni Eurpejskiej, aby ich przemysł miał tańszą produkcję, tańszych pracowników. a także handel miał rynki zbytu nieobwarowane cłami i większym popytem. Ale to w sumie zrównuje gospodarkę na całym świecie. Poza tym kraj e słbiej rozwinięte gospodarczo walczą na równi z wyzyskeim krajów bardziej rozwiniętych dozolonymi, jak i nie dozwolonymi metodami. I tak potentaci, zwłaszcza z Wall Street na tym się przewieźli. Najpierw udawali, że nic się nie dzieje, a później okazało się, że nie ma miejsca na świecie, na którym by się odbili od dna!
Daleko z tym nie musi się sięgać. Niby bezrobocie w Polsce spada. Gówno prawda! Rośnie. Rąk do pracy brakuje w większych miastach i to kilku. Kto inwestuje na bezludziu? Nikt lub prawie nikt. Nie opłaca się. W aglomeracjach miejskich też przyjmuje się do pracy miejscowych niż szuka specjalistów z zewnątrz, a z prowincji głównie, bo są drożsi. Trzeba im zapewnić utrzymanie się w miejscu pracy. Proszę sobie to porównać do emigracji zarobkowej, bo zjawisko jest to samo!
Mamy albowiem wczesny kapitalizm. Wykorzystuje się to i już! Dopiero wyrównywanie poziomów, które występuje zawsze i bedzie się potęgowało się wedle lewej strony krzywej Gaussa, da wyniki, ale to sprawa na kilkadziesiąt conajmniej lat!
Nadal wolę własną kawę z termosu czy z automatu u siebie, byle czego nie lubię, jak nie muszę i jest lepsza niż podaną przez paniusię w niby barze obrażającą się, że tak kawa, to nie kawa i kosztująca tylko 4 zł, co nie jest ani trochę za droga w naszej metropolii! Ale standard życia u nich tam... jest wyższy od naszego prowincjonalnego. I dlatego tam zarobki na takich samych stanowiskach muszą być wyższe, i inteligencja, czy ją się ma czy nie, więcej kosztuje i musi być prowincja i róznica musi być, aby chłam tam nie pchał się tam, gdzie go nie potrzebują, aby był jeno do wykorzystania. Przecież to normalka, a czym nie warto nawet pisać. No i prawo! Prawo przyrodnicze, jeżeli ktokolwiek by myślał inaczej. I dzięki niemu ów "kapitalizm" pada! Z tym, że u nas jak na razie rozwija się, nie pada jak w polityce międzynarodowej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:52, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Panesz napisał: | Kto pamięta polaków, którzy zarabiali miesięcznie w Polsce 20 dolarów USA i po to uciekali, wyjeżdzali z Polski, bo żyć się u nas nie dało? |
No jak by się nie dało to byśmy nie żyli teraz.
Te dwa kilo pomarańczy to prpagandowa manipulacja polegająca na umiejętnym manipulowaniu faktami, i Ty dałeś się na to nabrać?
Jak wypłatę wymieniliśmy na dolary, wyjechaliśmy na zachód, to tam za tą kwotę mogliśmy kupić 2kg pomarańczy.
Tu na miejscu w Polsce za wypłatę można było kupić znacznie, znacznie, znaaaacznie więcej. I jeszcze trzeba wspomnieć o jakości.
W 1997 kupiłem sobie w Holandii wyciskarkę do pomarańczy, w Polsce wtedy nie do dostania, a już szczególnie dla takich "leszczy finansowych" jak ja. Tam trafiłem na przecenę a i tak dałem za to 380zł w przeliczeniu. Jednak motywacja była silna w choteliku na przedmieściach codziennie na śniadanie sok z dwóch świeżo wyciskany.
Po przjeździe do kraju kupiłem pomarańcza, wycisnołem poczęstowałem rodziców i siebie ....., tragedia, kaszana, pomyje.
Na wspominkowej imprezie z czasów szkolnych robionej na posiadłości jednego z lepij usytuowanych kolegów Misiu wycisnoł sok i odmiana powóciło wpomnienie smaku z holandi.
Jak się okazało on wozi pomarańcze z Niemiec dlaczego?
Pomrańcze, podobnie tak jak pyry, są jadalne lub pastewne ( przemysłowe ), a my jesteśmy pastewną częścią świata kapiltalistycznego.
Płacimy cenę nuworyszy przy wejściu w ten "wspaniały" świat.
Refleksja
"Co z daleka wielkie tak
staje się małe z bliska
może lepiej więc nie podchodzić"
PS
W socjaliźmie pomarańcza były jadalne, gdyby sprowadzono pastewne to "Wolna europa" ( dla niezorientowanych polska rozgłośnia w NRF ) miała by używanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:51, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dziś piszę tu, bo obliguje mnie czas, a dawno tu już byłem.
Kapitalizm zaczyna się jak na razie i coś co prowadzi do regresji, nacjonalizacją tego, co musi być, na czym się opiera, bo jako prywatne nie zdaje egzaminu, przeżywa zapaść. Są to banki czy przemysł naftowy w Rosji! Powodem jest ochrona środowiska i życia ludzkiego! Bo gdzieś musimy żyć, więc należy chronić dotychczasową przyrodę. A pseudoekolodzy nie zgodzą się aby przyerodę też unowocześniać. Czy będzie polikultura czy monokultura, jeżeli roślin będzie tyle samo, będzie tyle samo ich mutacji genetycznych. Może inaczej rozłożone, ale bez interwencji człowieka znajdą się też właściwe. Może i wpłynie to na człowieka, na jego osłabienie i odpornośc, ale i bez GMO też to mamy, że wykrywamy, co się nawet nie śniło, że tak jest.To wszystko powinno podlegać przyśpieszeniu z obawami, że możemy się spóźnić nie do końca kontrolować i to się wymknie z możliwości ludzkich. Albo ograniczać zmiany, czego początkiem jest ograniczanie emisji CO i Co2!
Ocieplenia występują cyklicznie, a cykle się nakładają. Są cykle kilkuletnie jak z tymi krowami co się przyśniły faraonowi lub el ninio, Są cykle i większe związane na przykład z prądami moskimi, a i są cykle nawet settysiącletnie związane z mniejszymi i większymi epokami lodowcowymi. I gdy takie amplitury na siebie nałożymy mamy "muzykę", mamy brzmienie Ziemi.
Znaczącym czynnikiem jest starzenie się Ziemi! Raczej Ziemia pustyynnieje, pozbywa się wody. Wody więcej ucieka z atmostery zeimskiej niż przybywa i to od dłyuższego milionowych, jeżeli nie miliardowych wielkości lat liczanych wedle dzisiejszego zwyczaju - obiegów dzisiejszego obegu Ziemi wokól Słońca. A im więcej tornad i huraganów, im większy roch powietrza w atmosferze, parowania oceanów, tym bardziej woda ucieka w kosmos!
Pozostał jeszcze czynnik ludzki na przysżłość. Jak ma się zachować, jak powinien i jak się zachowa - brakuje mi czasu, aby się tym zająć. Do jutra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 7:20, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Od pewnego czasu z 50 mln lat i więcej rozwojem życia, zwłaszcza gdy wyłoniły się ssaki, ważne stało się życie rodzinne i stadne. Zaczęły obowiązywać rewiry terytorialne. A już małpy zastosowały chwyt wojen, że stada napadały na inne stada celem zabrania im terytorium do powiększenia swojego czy też w celu rozprzestrzenia własnych genów! Tak czy inaczej walki i wojny eliminujące przeciwników stały się porządkiem dziennym. Stąd już nie liczą się jedynie pary i ich rodziny, ale także powstały pojęcia szczepów, rodaków, krajanów i narodów. To trwało i ma zwyczaj dalszego trwania do dzisiaj.Mimo że to potępiamy, jest siłą napędową rozwoju życia tównież dzisiaj i nadal występuje.
I tak morderstwa indywidualne są nadal na porządku dziennym! Jeżeli to nie wychodzi, powstają gangi, a też w dużej części nawet w świecie jak najbardziej cywilizacyjnym rządzą też mafie zaczynające się od trudnej do wykrycia czy zwalczenia korupcji. Państwa nawet nie reprezentujące obyczajowe wspólnoty rodowe w walce o byt swoich obywateli mają podobne podejście. I zrezygnują nawet z demokracji, aby polepszyć swoje byty. Dziś występuje to na polu gospodarczym.
Przeludnienie, które do tej pory z powodu walki o byt nie występowało, nie było istotne nawet do I-szej wojny światowej, dziś powoduje, że ludzi, zwłaszcza młodzi są wyobcowani i podatni na walkę chociażby niezgodną z uznawanymi przez nich zasadami, ale stanowi pierwszą zasadę poprawiające przynajmniej ich samopoczucie, ich położenie społeczne. Nawiązuję tym też do powstawania takich formacji jak gangi stadionowe!
Ma to większy oddźwięk tam gdzie jest przyzwolenie społeczne. Na przykład obcokrajowcy w krajach Europy Zachodniej. Lub religia jak na Bliskim Wschodzie. W tej walce dochodzi do terroryzmu. Który ze względu na zróznicowanie społeczne świata, nierównomierność gospodarcza, wykorzystywanie gospodarcze czy zacofanie gospodarcze powoduje takie nastawienie pewnych osobników, części społeczności czy nawet polityki narodowej!
Jeżeli to w poście usprawiedliwiam, to z tej racji, że terrozyzm, który nasili się jest tym szczątkiem napędu cywilizacyjnego, które tak bezwiednie zostało wyeliminowane! Świat jest przeludniony! Za dużo jest też nierówności społecznych, nierówne jest traktowanie pewnych rejonów świata, które nadal się eksploatuje, wykorzystuje, nie pomaga się. Również ekspansja gospodarcza w przypadku wykorzystywania nagromadzonych surowców przez kilka miliardów lat istnienia Ziemi wyczerpuje się i jest niedostępna dla wszystkich. I nie jest tu tylko mowa o ropie naftowej, ale głównie o wodzie słodkowodnej, której ubywa. O zmianach klimatycznych, które sumarycznie idą w jedną stronę. O niszczeniu nawet przez ludzi terenów do zamieszkania. Bez dbania o przyszłość Ziemi jako planety i to bardzo specyficznej. Bo jedynie ona w całym kosmosie jest w stanie utrzymać cżłowieka i jego przyszłość.
cdn.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:24, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Panesz napisał: | ...... A już małpy zastosowały chwyt wojen, że stada napadały na inne stada celem zabrania im terytorium do powiększenia swojego czy też w celu rozprzestrzenia własnych genów! ......... |
No pięknie zamydlasz ale do brzegu.
Napisz chociaż czy były małpy socjalistyczne i komunistyczne.
Czy jak stadłu kapitalistycznemu uadwało się zawładnąć stadłem socjalistycznym ( niekoniecznie na drodze wojennej, może być intryga ) to w stadle socjalistycznym bywały małpy "szczepkowskie" które wdrapywały się na najwyższą gałąź i wykrzykując "iuuu, iiiiu, iiiuuu" radośnie klaskały w łapki i wymachiwały ogonem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 7:46, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
W jednym i raczej ogólnym schemacie struktury społecznej małp jest to, że wśród samic i samców panują odrębne prawa. Zresztą podobny schemat można zastosować do ludzi. W gromadzie samców panuje walka. Rżadzi najsilniejszy, który jest przywódcą stada. O swoją pozycję musi dbać i walczyć z pozostałymi samcami. Podlegają muw pierwszym rzędzie kolesie. W śród samic dominuje jedna samica alfa, później i jej miejsce może zając jedynie córka lub z braku takowej, najwyżej postawiona ciotka. Ta hierarchia jest nienaruszalna. Ponieważ wśród samców dominuje siła i odwaga, samce zwłaszcza młode trenują dość często tworząc sobie bandy, grupy wewnątrz stadne, też często robią sobie wycieczki w teren. I nawalą za nic kinnego napotkanego samca z innego stada., Chociaż jest to dość istotny czynnik ludzki, z braku możliwości seksu w stadzie chodzą na... inne stada. W stadzie małp samice są ciągle te same. One nie opuszczają nigdy swoich stad. Natomiast mało kiedy w stadzie bywają dorosłe samce "własnego chowu"!
To powyższe jest jeno zagadanie tematu i dania mi szansy pokazania się erudycją w tym wąskim (szerokonosym) temacie. Natomiast Kowa nie ustosunkowałeś się do dalszej części mego postu, więc ciągnę dalej.
Ostatnio próbuje się ratować gospodarkę i wyciągać ją z kryzysu poprzez ... nacjonalizację niektórych jej gałęzi. I jest to kierunek odwrotny, który nam prześwieca w dążeniu do zrównania poziomów z wyżej rozwiniętymi gospodarczo krajami. Jeżeli nadal będzie tylko myślenie jednokierunkowe, dążenie do cywilizacji wyżej zorganizowanej, najwyższych zasad humanitarnych, nic z tego nie wyjdzie. Wyjdzie bowiem na to, że coraz więcej ludzi będzie pozbawionych środków do życia i... możliwości poprawienia sobie bytu. Coraz ogólniej wystąpi huligaństwo i brak bezpieczeństwa, , poprzez terroryzm będzie dochodziło do zamachó stanu! O ile dziś same zamachy stanu w tym kierunku wynikają ze słabości systemów zabezpieczeń wewnętrzych przed nimi, to zwiększanie zabezpieczeń nie nadązy lub załamie się przed możliwościami ich dokonywania zamachów i ich intensywnością.
Jeżeli ratunkiem gospodarczo-społecznym państw będzie nacjonalizacja, czyli próba odgórnego ratowania sustemu prawnego, tym bardziej odbieranie możliwości ruchów indywidualnych masom ludzkim rządzenia się po swojemu, dojdzie do ząłamania, jak już przykład mamy u samych siebie i całym europejskim systemie socjalistycznym.
Czyli wraz z ratunkiem dla kapitalistycznego systemu zarządzania krajami i nacjami postępować powinna coraz większa kontrola systemów zarządzania i bezpośrednio ludności. Samo osadzanie pojedyńczych osobników w więzieniach, eliminacja tego czynnika na pewien czas nie wystarcza. Już dziś nie tylko u nas ten sposób (osądzanie i karanie izolacją przestępców i zwyrodnialców) utrzymywania ładu społecznego przestaje zdawać egzamin, ale to nie zdaje egzaminu na całym świecie!
Są przymiarki do oznaczania poniektórych ludzi za ponocą bransolet elektornicznych. A nawet jak dojdzie do .... wszczepienia czipów każdemu ludziowi, to to też nie zda egzaminu. Ponieważ
- ludzi niezaczipowanych trzeba bęzie wyszukiwać! Za pomocą lasera? Donosów? Służb specjalnych? Przecież to jest i budzi wielkie niezadowolenie. W Polsce nie ma tego, bo jest rozwalone, a tych pracujących na rzecz państwa ściga się i karze za to, że to robili!
- ktoś zaczipowanych będzi musiał kontrolować. A kto? Zaczipowani bądź zweryfikowani przez komisję Macierewicza? Spocjalnie wybrani za pomocą wykrywaczy kłamstw? Innych ludzi zbudowanych z innych genów i nie podatnych na korpupcję, na zdradę systemu i nie podatnych na współpracę z zaczipowanymi bliźnimi o korupcyjnym nastroju?
Czyli to też nie rozwiąze problemów przysżłości. Ale w tym kierunku będzie zmierzał system zdaje się totalitarnym zwany.
cdn.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 19:45, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Panesz napisał: | W jednym i raczej ogólnym schemacie struktury społecznej małp jest to, że wśród samic i samców panują odrębne prawa. Zresztą podobny schemat można zastosować do ludzi. W gromadzie samców panuje walka. Rżadzi najsilniejszy, który jest przywódcą stada. O swoją pozycję musi dbać i walczyć z pozostałymi samcami. Podlegają muw pierwszym rzędzie kolesie. W śród samic dominuje jedna samica alfa, później i jej miejsce może zając jedynie córka lub z braku takowej, najwyżej postawiona ciotka. Ta hierarchia jest nienaruszalna. Ponieważ wśród samców dominuje siła i odwaga, samce zwłaszcza młode trenują dość często tworząc sobie bandy, grupy wewnątrz stadne, też często robią sobie wycieczki w teren. I nawalą za nic kinnego napotkanego samca z innego stada., Chociaż jest to dość istotny czynnik ludzki, z braku możliwości seksu w stadzie chodzą na... inne stada. W stadzie małp samice są ciągle te same. One nie opuszczają nigdy swoich stad. Natomiast mało kiedy w stadzie bywają dorosłe samce "własnego chowu"! |
Niźle się ślizgasz, ale na poziomie, życzył bym wszystkim politykom i uczestnikom tego forum - miło mi.
Zachęcasz do dalszego czytania, przepraszam ale nie piszesz łatwo, a raczej o sprawch łatwych - na jedno wychodzi, i z tego powodu że chcę się skupić na dziale Polska nie mogę przyłożyć wystarczającej uwagi. Dlatego odkładam, wybacz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 7:25, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A każdej chwili mogę napisać, że Szczepkowska może sobie ogłaszać zmiany ustrojów i ile chce, a ludzie będą żyć nadal podobnie do poprzedniego ustroju, nawet ich kultura nie dostanie podskoku czy upadku. A rozwój cywilizacyjny będzie szedł sobie oswoją drogą.
Czy będzie rządził król ze swoim aparatem władzy, czy nawet po przejściu z socjalizmu na kapitalizm ogól żyje podobnie a i nowe prawa ustrojowe zwłaszcza za dużo modyfikujące do poprzedniego stanu będa zwalczane metodami strajków aż do rewolucyji włącznie.
Szczepkowskiej udało się wypowiedzieć znacząco w dwu miejscach i za to jej chwała jak również w tym, że potafiła utrafić właśnie w owe 2 miejsca, i że to zauważono, nadano temu rozgłosu.
Czyli można o niej powiedzieć, że albo miała dużo szczęścia, albo jest aż taka utalentowana, że nie stanowi dla niej problemu co i gdzie ma ciś powiedzieć.
I na tym mógłbym już kończyć wywód "niewiadomo o czym", przejść nie do wyliczania ustrojów zwłaszcza tych najważniejszych, charakterystycznych, uporządkować wedle, który jest lepszy od innych czy właściwie jedynym ale zawsze będzie to tylko snobistyczne zdanie.
Wyliczankę, co charakteryzuje ustroje, a właściwie co kieruje rozwojem i kierunkiem rozwoju nacji i populacji zostawię na inną wypowiedź. Jeszcze jeden czynnik widzę dość charakterystuczny: pomoc społeczna.
Każda populacja składa się z ludzi ... narmalnych. I oczywiście i wedle krzywej Gaussa, występują przy niej ludzi ułomni i to fizycznie i umysłowo. Podobnie jak występują ludzie utalentowani sportowo czy wytrzymałościowo czy umysłowo. W imię sprawiedliwości społecznej tutaj występuje przegięcie nazywane pomocą społeczną. Oczywiście że tym ludziom należy się pomoc w egzystowaniu, pomoc w przystosowaniu ich czy umożliwienia wykazaniem się zdolnościami, ale powinno to być do poziomu średniego. Pomoc ta z reguły i to państwowa pomoc jest nawet przesadzona.
Pomoc powoduje takie coś, że ludzie zaczynają dążyć do "ułomności", bo to zacznie przynosić profity.Dziś już łatwiej jest znaleźć pieniądze chodząc od ośrodka pomocy społecznej do następnego, wykazywania się ubóstwem i ułomnością niż szuzkania zatrudnienia. Przynosi to oprócz zdolności nawet do cięzkiej pracy byle na czarno i dzięki zwolnieniom z niektórych opłat o wiele lepsze profity niż normalnemu przeciętnemu. Tym bardziej że za przystosowanie stanowiska pracy przy mechanizacji i robotyzacji stanowisk, co samo w sobie obniża koszty pracy, róznicuje też zatruniających na lepszych i gorszych. Za niedługo dojdzie do tego, że kobiety i ułomni będą pracowali na zdrowych mężczyzn, bo to jak na razie wychodzi taniej. Budujemy tym "tanie państwo".
Normalnym dzieciom nie funduje się nawet wycieczek krajowych, a co dopiero zagranicznych! Menele, jak wytrzeźwieją, dostaną za darmo zupkę, mogą się wyspać, umyć, doprowadzić do stanu następnego wypadu na miasto, gdy normalne dzieci są niedożywione o czym alarmują szkoły!
Również pomoc z drugiej strony jest o tyle zagrożeniem, że ułatwianie życia tym "utalentowanym" powoduje ich zaszufladkowanie, brak asymilacji z otoczeniem, ogólnie - zabija w nich ambicję i rozwijanie się, jak np. dość często kończą sportowcy. A także w pracy, po wykorzystaniu "talenta" czy też ambitnego pracownika .... na trawkę i nikt już mu wtedy nie pomoże.
Czyli pomoc socjalna, którą dość często wykorzystują rządy i politycy, do promocji własnych sukcesów w sprawiedliwości społecznej czy przy zwiększającej się liczebności tym, co się pomaga na ich poparcie,
wypacza się rozwój społeczny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|