|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:56, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Prosze jak na zawołanie!!:
Cytat: | Rekordowy rok w eksporcie żywności
(Puls Biznesu/04.05.2007, godz. 06:26)
Czechy wyrosły na największego obok Niemiec odbiorcę polskiej żywności. Rosja na własne życzenie spadła z drugiego miejsca na szóste.
Hossa w eksporcie polskiej żywności rozkwitła. Nie zaszkodził jej ani wysoki kurs złotego, ani rosyjskie embargo na mięso, nabiał i świeże produkty ogrodnicze. Okazuje się, że amatorów polskiej żywności przybywa w większości krajów Europy i wielu innych krajach świata.
Dwa miliardy na plusie
Z raportu „Polski handel zagraniczny artykułami rolno-spożywczymi w 2006 r.” opracowanego przez Zespół Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa (FAMMU-FAPA, wynika, że miniony rok był rekordowy pod względem eksportu żywności. Rekordowa była nie tylko jego wartość, która wzrosła o 21 proc. - do ponad 8,5 mld EUR, ale także wysokość osiągniętej nadwyżki handlowej, która skoczyła do 2,1 mld EUR.
To jednak nie wszystko. Okazuje się, że bardzo ciekawe zmiany zachodzą w strukturze naszego eksportu. Dużym zaskoczeniem jest fakt, że na drugiego po Niemczech, największego odbiorcę polskiej żywności wyrosły Czechy. Eksport naszej żywności do Czech (głównie produkty ogrodnicze, mięsne, cukiernicze, mleczarskie i używki) wzrósł w 2006 r. aż o 44 proc. i przekroczył 557 mln EUR. Tym samym niewielkie Czechy wypchnęły z drugiego miejsca na liście największych rynków eksportowych samą Rosję, która za sprawą ograniczeń nałożonych na import polskiej żywności spadła aż na szóste miejsce. Rosję przegoniły też Wielka Brytania (wzrost zakupów w Polsce o 36 proc.), Holandia (24 proc.) i Włochy (33 proc.). Rosyjskie embargo sprawiło, że eksport polskiej żywności do tego kraju spadł z 0,5 mld EUR w 2005 r. do 431 mln EUR w 2006. Podczas gdy Rosja jako jeden z nielicznych krajów na świecie ograniczyła zakupy polskiej żywności, zwiększyły ją m.in. takie potęgi jak Chiny (wzrost o 82 proc.) i Niemcy (16 proc.). Mocno zwiększył się też eksport do Irlandii (74 proc.) czy Litwy (56 proc.).
Mięso dalej na topie
Choć Polska wyrasta na liczącego się eksportera żywności w Unii Europejskiej to jednak nie możemy jeszcze wpadać w euforię. Potentatem jeszcze nie jesteśmy. Oto bowiem dużo mniejsze od Polski kraje, takie jak Dania, Holandia czy Belgia wciąż biją nas na głowę pod względem wartości eksportu rolno-spożywczego. W efekcie pod tym względem zajmujemy w UE dziewiątą pozycję.
Eksperci są jednak optymistami. Biorąc pod uwagę wielki potencjał produkcyjny Polski i wciąż liczne przewagi kosztowo-cenowe ich zdaniem eksport będzie się dalej zwiększał.
- Tempo wzrostu eksportu raczej jednak nie będzie już tak wysokie jak w pierwszych trzech latach po wejściu do Unii Europejskiej. Na pewno realny jest wzrost na poziomie około 10 proc. rocznie – ocenia prof. Roman Urban, z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Jednym z ważnych motorów wzrostu eksportu ma być w dalszym ciągu polskie mięso, które zwłaszcza w przypadku drobiu, jest dużo tańsze niż w wielu innych krajach Europy. Nic dziwnego, że w 2006 r. eksport mięsa czerwonego wzrósł o 40 proc. i to mimo rosyjskiego embarga.
Więcej znaków zapytania dotyczy eksportu wyrobów mleczarskich, którego wzrost w 2006 r. mocno wyhamował. Producenci są jednak dobrej myśli.
- Nasze mleko w proszku sprzedaje się na pniu, w dodatku jego ceny na rynku światowym w tym roku poszły w górę. Eksportujemy też coraz więcej śmietany – mówi Tadeusz Nadrowski, prezes SM Ostrołęka.
Artykuły mleczarskie są w tym roku w cenie m.in. za sprawą suszy w kilku krajach produkujących duże ilości mleka. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:23, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie chce mi sie za bardzo w tym temacie gledzic (naturalnie co do stanowiska - zgadzam sie z Szimanem) ale przed chwila na Onecie pojawila sie zajawka, ktora jakby w czasie sie zbiegla z pytaniem przez Szimana zadanym:
Cytat: | A ja sie zapytam co zrobiła Rosja w tym temacie? A może kacapów zwalniasz z obowiązku dążenia do poprawy relacji? |
i notka Onetu:
Cytat: | Unia Europejska grozi zablokowaniem przystąpienia Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO), dopóki prezydent Władimir Putin nie załagodzi pogłębiającego się kryzysu między Moskwą a jej sąsiadami - pisze w "Daily Telegraph". |
Z czego by wynikalo, ze nawet lewacka Unie stac na wiekszy obiektywizm niz pewnych tutaj dyskutantow, ktorzy z racji zamieszkiwania blizej rosyjskich granic o obiektywizm spojrzenia powinni sie starac nie z kaprysu - jak Unia - ale ze zwyklego rozsadku. Tymczasem widze (nie wiedze) u nich zadziwiajacy tego rozsadku brak.
...........
Teraz dopiero zobaczylem, ze zapytales mnie wczesniej, Ekor, a ja ci nie odpowiedzialem: jak wyobrazam sobie stosunki z Rosja. Zarzucasz mi jakas do Rosjan nienawisc, pogarde.
Nie do konca tak. Moj stosunek do Rosji jest ambiwalentny, bo i sama Rosja przyprawia niezsowietyzowanego, normalnie myslacego czlowieka o ambiwalentny stosunek. Zdaje sobie sprawe, ze tak na prawde ona ma dwa oblicza - pierwsze (i to akceptuje) oblicze kraju o bogatej pieknej kulturze (mam dwoch "swoich" ulubionych pisarzy, a tym drugi jest Rosjanin - Dostojewski - i to pomimo tego, ze on sam Polakow szczerze nienawidzil), znaczacej pozycji (bez wzgledu na obecne klopoty - tu nie zgodze sie z Szimanem) pozycji ktora dlugo jeszcze utrzyma, a na pewno bedzie odgrywala niemala role w stosunkach europejskich. Drugie oblicze - imperialne, zaczepne - to ktorego NIGDY nie bede tolerowal,
poniewaz zbyt wiele z tego bylo krzywdy ludzkiej. Dziwie sie jak lekko przychodzi wam im wybaczac - i tak: Niemcom, tym ktorzy sie kajaja od dekad - nie ufacie (i moze slusznie), ale za to naiwnie rzucacie sie w ramiona postkacapskiej bestii, ktora do dzis szydzi, neguje prawdziwa historie. Tego nie zrozumiem, chyba tylko tak, ze wasze umysly sa produktem rusofilnej indoktrynacji. Tak wiec tego rosyjskiego oblicza NIGDY nie zaakceptuje i wiem, ze pierwszy ruch, polityka lagodzaca wychodzic powinna ABSOLUTNIE nie od nas.
A zaborcze, enkawudowskie myslenie przeminie nie na skutek ustepstw (to gaszenie ognia za pomoca benzyny), ale tylko kiedy ono rozbije sobie leb o silnie zjednoczona Europe mowiaca jednym glosem - basta!
Na prawde, Ekor, chcialbym zeby nastapilo ocieplenie naszych stosunkow z Rosja. Rosja, chociaz kulturowo rozna, to jednak jest najbardziej do Zachodu podobna i w obliczu rychlego starcia "ludow poludnia" z "polnoca" moglaby byc naszym nie do przecenienia sojusznikiem.
(to takze w ich interesie, ale oni jak widac jeszcze tego nie pojeli).
Jesli beda sie tak pultac od sasa do lasa, indywidualistycznie, jak kot chadzajacy wlasnymi sciezkami - to dlugo sami nie pociagna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:11, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A tu jeszcze ciekawa opinia Władimira Bukowskiego:
Cytat: | Kryzys w stosunkach Estonii z jej ogromnym sąsiadem wywołany pod pretekstem demontażu pomnika sowieckich żołnierzy w Tallinie pokazuje wyraźnie, że Estonia i inne kraje z byłej sowieckiej strefy wpływów - takie jak Polska - powinny się mieć na baczności - pisze Władimir Bukowski, rosyjski pisarz i dysydent.
Rosja znów wierzy dziś w swoją potęgę. Nabrała przekonania, że dzięki zasobności w surowce - gaz i ropę może kontrolować świat. To nieprawda, że Rosjanie dążą do kontroli tylko nad terytorium b. ZSRR. Kreml chce odnowić panowanie nad całym byłym blokiem wschodnim, nie tylko nad dawnymi republikami sowieckimi.
Rosjanie nie zamierzają przyjąć do wiadomości nieodwracalności przemian, które zaszły pod koniec lat osiemdziesiątych i na początku dziewięćdziesiątych zeszłego wieku. Nadal nie życzą sobie, by ktoś inny próbował mieszać się w sprawy „ich” regionu. Nie mogą pogodzić się z faktem, że Estonia stała się członkiem UE.
Dlatego zaostrzają bezsensowny kryzys w stosunkach z maleńkim sąsiadem. Z tego samego powodu protestują też zresztą przeciwko budowie elementów tarczy rakietowej w Polsce. Doskonale wiedzą, że tarcza w najmniejszym stopniu nie zagraża ich bezpieczeństwu, ale są wściekli, że Amerykanie nie skonsultowali z nimi planów, które - zdaniem Rosjan - dotyczą ich własnego podwórka. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:20, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli jest tak wspaniale z tym miesem jak piszesz to co z tą górką świńską .
Ale nieważne .
Uważam za błędne to co wyczyniała prasa przez ostanie 17l ,sprawa biesłana ,teatru w moskwie,pobicia w pociągu ,ronda Dudajewa ,czeczeńców w Krakowie itd..........
Błędem było wetowanie rury która miała omijać Ukrainę -chyba dotarło to do kazdego.
Błedem było mieszanie się w sprawy Ukrainy (pomarańczowa rewolucja ).
Błędna też jest nasza polityka w stosunku do Białorusi -coprawda nie ma to wielkiego wpływu na Moskwę ale zawsze .
Błedne jest też popieranie Tallina -tymbardziej że on o takie poparcie nie prosił .
Błędne jest popieranie kazdego tylko dla tego że ma koflikt z Rosją .
Jeszcze długo Białoruś i Ukraina będą pod silnymi wpływami Rosji ,a może i zawsze .
Mi chodzi o to że w sprawach Rosji należy bardzo uważać ,jeżeli sami nie umiemy wypracować żadnej polityki -popatrzmy na Niemcy ,Fracje oni nie wkładają palca miedzy drzwi ,a są od Nas wiele potężniejsi.
Marzyło by mi się, by Polska miała lepsze stosunki z Rosją niż jakikolwiek kraj europejski-coś na zasadzie Anglia -USA(oczywiście partnerskie ),ale może na to jeszcze zawcześnie .
Lubie Rosjan ,ale rosjanofilem nie jestem -ja mam proste przełożenie KASA -nawet nie chodzi o moje osobiste bespośrednie kożyści (bo na to awantury nie mają na razie wpływu),ale o kożyści państwa.
Sziman gdybym lekceważył klijentów którzy mają 1% obrotu już dawno byłbym na zasiłku ,a co dopiero 8% klijent który ma 8% to ma specjalne wzgledy i zasługuje na indywidualne traktowanie -zapytaj kogokolwiek kto prowadzi jakikolwiek biznes!
Dostojewski to pieprzony geniusz i nie ma znaczenia czy go ktoś lubi czy nie ja nie znam większego pisarza i bardziej równego ,pozostałej większości czasami uda się coś wybitnego napisać ,ale jedną pozycje .
A tak dla przypomnienia byłem i jestem za wetem Kaczyńskich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:53, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Sziman ja napisałem;
"Nigdy nie bylismy częścią świata zachodniego, nasze korzenie to styk wschodu z zachodem. Nikt od swego cienia jeszcze nie uciekł. Lepiej być wykształconym silnym środkowoeuropejczykiem niz "przyszywanym" sasem, frankiem czy angolem."
Ty zaś chcesz mi włozyc troche inny konstekt mojej wypowiedzi
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 15:55, 05 Maj 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:58, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nigdy nie bylismy częścią świata zachodniego |
!???!?
Racz mowic tylko za siebie, a wtedy sie z toba w pelni zgodze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:01, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mam w zwyczaju pisać o sobie i moim osobistym poglądzie .Sprawa więc jasna . Listonoszy ci u nas dosyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:05, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No wiec skoro piszesz o sobie, to nie uzywaj liczby mnogiej bo mozesz czytajacego wprowadzic w blad. Ty mozesz sobie byc na kulturowym rozdrozu, ale ja dobrze wiem gdzie od pokolen sa moje korzenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:33, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A może na konflikt rosyjsko - estoński trzeba tak oto popatrzeć jak zrobiła to ....TRYBUNA
Mały-wielki przesmyk
W konflikcie między Tallinem a Kremlem chodzi nie tylko o statuę Brązowego Żołnierza, lecz także o coś znacznie poważniejszego – o swobodny dostęp Rosji do Bałtyku. Estonia to 1.316 tys. mieszkańców, z czego 25,7 proc. stanowią Rosjanie. To kraj o powierzchni 45.226 km kw., którego długość wybrzeża stanowi 3.743 km. To także takie miejsce w Europie, w którym ze stolicy Estonii Tallina i z miasta Paldiski przez Zatokę Fińską jest dosłownie rzut kamieniem do stolicy Finlandii Helsinek.
Kto kontroluje ten przesmyk... de facto kontroluje port w Petersburgu i tamtejszą rosyjską wojenną bazę morską.
Rosjanie porzekonali się o tym boleśnie w czasie II wojny światowej. Tymczasem Estończycy właśnie zastanawiają się nad poszerzeniem granic swych wód terytorialnych, co w efekcie znów odcięłoby Rosję od Bałtyku.
To poważna sprawa, bo Estonia należy do NATO, więc gdyby rząd premiera Andrusa Ansipa zdecydował się na ten krok – doszłoby do głębokiego kryzysu nie tylko w stosunkach Tallina z Kremlem, lecz także Moskwy z Waszyngtonem. (...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 14:58, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ahron napisał: | Jeżeli jest tak wspaniale z tym miesem jak piszesz to co z tą górką świńską .
Ale nieważne .
Uważam za błędne to co wyczyniała prasa przez ostanie 17l ,sprawa biesłana ,teatru w moskwie,pobicia w pociągu ,ronda Dudajewa ,czeczeńców w Krakowie itd..........
Błędem było wetowanie rury która miała omijać Ukrainę -chyba dotarło to do kazdego.
Błedem było mieszanie się w sprawy Ukrainy (pomarańczowa rewolucja ).
Błędna też jest nasza polityka w stosunku do Białorusi -coprawda nie ma to wielkiego wpływu na Moskwę ale zawsze .
Błedne jest też popieranie Tallina -tymbardziej że on o takie poparcie nie prosił .
Błędne jest popieranie kazdego tylko dla tego że ma koflikt z Rosją .
Jeszcze długo Białoruś i Ukraina będą pod silnymi wpływami Rosji ,a może i zawsze .
Mi chodzi o to że w sprawach Rosji należy bardzo uważać ,jeżeli sami nie umiemy wypracować żadnej polityki -popatrzmy na Niemcy ,Fracje oni nie wkładają palca miedzy drzwi ,a są od Nas wiele potężniejsi.
Marzyło by mi się, by Polska miała lepsze stosunki z Rosją niż jakikolwiek kraj europejski-coś na zasadzie Anglia -USA(oczywiście partnerskie ),ale może na to jeszcze zawcześnie .
Lubie Rosjan ,ale rosjanofilem nie jestem -ja mam proste przełożenie KASA -nawet nie chodzi o moje osobiste bespośrednie kożyści (bo na to awantury nie mają na razie wpływu),ale o kożyści państwa.
Sziman gdybym lekceważył klijentów którzy mają 1% obrotu już dawno byłbym na zasiłku ,a co dopiero 8% klijent który ma 8% to ma specjalne wzgledy i zasługuje na indywidualne traktowanie -zapytaj kogokolwiek kto prowadzi jakikolwiek biznes!
Dostojewski to pieprzony geniusz i nie ma znaczenia czy go ktoś lubi czy nie ja nie znam większego pisarza i bardziej równego ,pozostałej większości czasami uda się coś wybitnego napisać ,ale jedną pozycje .
A tak dla przypomnienia byłem i jestem za wetem Kaczyńskich. |
Zastanawiałem się to którego fragmentu powyższego postu mam sie odnieść. Po czasie jednak zdecydowałem się odpowiedzieć na całosć zawartych w nim bzdur.
1. Świńska górka to problem socjalistycznego rządu, który uważa, że kosztem reszty społeczeństwa musi ratować rolników, którzy głupio zainwestowali swoje środki. Gdyby na ten przykład sziman zdecydował się na prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na produkcji kondomów o smaku wędzonego boczku i nagle okazałoby się, że w wyniku braku popytu na tą produkcję powstaje "kondomowa górka" to też należałoby w imie interesu szimana owa górkę skupować???
2. Prasa w Polsce (w przeciwieństwie do Rosji) piszę co jej się rzewnie podoba. Sprawa Biesłanu i Dubrowki akurat świadczą o totalnym zdziczeniu i nie liczeniu się nawet z własnymi obywatelami w imię prestiżu wielkiej Rosji - czemuż nam o tym nie wolno mówić? Ruscy flekują nas w swojej prasie dowoli często z sensem ale zwykle bez sensu do tego zwykle kłamią, opierają się na stereotypach czy nawet na wczesnej sowieckiej propagandzie. Co im można nam już nie??? Pobicia w pociągu zdarzaja się codziennie przy czym w tym konkretnym przypadku Ruscy sprali Ruskich a w Rosji też się piorą zwykle nawet z większą intesywnością. Ronda i komitety to sprawa samorządów - rząd polski nie ma prawa ingerować w ten poziom. Zreszta czy wiesz ile ulic w Rosji nosi imię katów Polaków??? Zapewniem, że jest ich więcej niż "Dudajewów" w Polsce.
3. Rosja bezkarnie będzie przywracać swoje strefy wpływów za naszą wschodnią granica póki nie umilkną takie debilne jęki, które nam tu serwujecie. Nie muszę chyba dodawać kto będzie kolejnym celem w "zwycięskim pochodzie Rosji"?
4. USA i Anglia to ten sam krąg kulturowy, mimo pewnych historycznych zaszłości łączy ich wspólna wizja porządku społecznego, gospodarczego jak również wspólne interesy w wymiarze geopolitycznym. W tym sensie nie może być mowy o jakichkolwiek analogiach pomiędzy parami USA - Anglia i Polska - Rosja.
5. Nie chodzi wcale o lekceważenie. Trzeba naprawdę dużo złej woli, żeby stosunek Polski w kwesti handlu mięsem uznać za lekceważenie. To raczej Rosja nas zlekceważyła co zresztą biorąc pod uwagę przytoczony przeze mnie artykuł na złe nam zbytnio nie wyszło.
Ekor jeśli Ty korzenie Polski widzisz na wschodzie to mogę tylko pogratulowac znajomości historii. Pewno oprócz strzelania i historii uczyłeś się w Aszułuku.
W51 ciekawy "rodzynek w tym cieście". Zwłaszcza w aspekcie fińskich obiekcji co do budowy na ich wodach terytorialnych ruskiej rury. Gdyby Estończycy postawili na swoim a Finowie podtrzymali swoje zdanie w tej kwestii to Ruscy mieliby twardy orzech do zgryzienia....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:57, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Sziman ja napisałem;
"Nigdy nie bylismy częścią świata zachodniego, nasze korzenie to styk wschodu z zachodem. Nikt od swego cienia jeszcze nie uciekł. Lepiej być wykształconym silnym środkowoeuropejczykiem niz "przyszywanym" sasem, frankiem czy angolem."
Ty zaś chcesz mi włozyc troche inny konstekt mojej wypowiedzi
"Ekor jeśli Ty korzenie Polski widzisz na wschodzie to mogę tylko pogratulowac znajomości historii. Pewno oprócz strzelania i historii uczyłeś się w Aszułuku. "
A jeżeli o geografię chodzi, to Aszałuk.Mała rzecz a pobłądzić mozna .
O historię nie widze powodu sprzeczać się . Każdy uczył się tam gdzie chciał i co chciał.( gwoli scisłości moja uczelnią jest m.in. Politechnika Poznańska , zawsze z wielką atencją)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 16:41, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
sziman napisał: |
1. Gdyby na ten przykład sziman zdecydował się na prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na produkcji kondomów o smaku wędzonego boczku i nagle okazałoby się, że w wyniku braku popytu na tą produkcję powstaje "kondomowa górka" to też należałoby w imie interesu szimana owa górkę skupować??? |
Nie, nie nalezałoby pomagać Szimanowi bo po pierwsze Sziman ... mógłby sprzedać wzmiankowane ... kondomy jako ... balony np. do Rosji a kacapy i tak by się nie połapały, a po drugie problem fiki-miki kondomowego geszeftu Szimana w porównaniu z bodajże 2 mln gospodarstw rolnych to chyba inna skala problemu.
A może ...Sziman jako wybitny busissman, doradzi coś tym .... kołkom rolnikom? , zwłaszcza, że to nie oni zaczęli tę ... polkę z ruskimi.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:31, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
sziman napisał: | Cały problem dyskusji w tym temacie opiera się na fakcie, że wy w zasadzie nie widzicie sedna konfliktu. Dla was Rosja potęga jest i basta a skoro jest potęgą to pozastaje nam jej wielkość hołubić i czcić. Pomijam fakt iz tak wilekosć Rosji jest w 90% zręcznym chwytem marketingowym menadżerów z Kremla rodem, Rosja w zasadzie ze swoich atrybutów mocarstwowości utraciła juz wszystkie za wyjątkiem terytorialnego a erozja postępuje nadal - cassandryczne wieszczenie o nadciągającej erze mocarstwowej Rosji świadczy jedynie o braku umiejętności wyczuwania prądów historii i tendencji politycznych. |
Ale z Ciebie ...statysta Sziman
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:53, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No widzisz w51 jak wychodzi z Ciebie marksistowski kolektywizm. Dlaczegóż to te 2mln. miałoby być traktowanych inaczej niż hipotetyczny sziman z kondomowej branży? Wszak konstytucja jasno stanowi iż:
Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Więc dlaczego rolnicy, którzy źle ulokowali swoje środki mają być ratowani kosztem innych podatników a właściciele warzywniaków, produceci majtek, gumek, korków i kapiszonów nie. Kwestia rosyjska nie ma żadnego znaczenia, bo eksport produktów rolnych wciąż rośnie i teraz jest znacznie wyższy niz był jeszcze 2 lata przed wprowadzeniem embarga.
Co się tycze tego artykułu, to wiesz, że każdy znajdzie to co lubi - ja na ten przykład taki kwiatuszek wycięty wprost z Twojego artykułu:
Cytat: | Wzrost bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Rosji wpisuje się w obserwowany od 2004 roku ogólnoświatowy trend. Przy czym przyrost BIZ w Rosji w 2006 roku był jednym z najwyższych na świecie, chociaż w przeliczeniu na jednego mieszkańca (1,1 tys. USD); Rosja nadal nie należy pod tym względem do czołówki (dla porównania Kazachstan - 1,8 tys.; Azerbejdżan - 2,6 tys., Polska - 2,7 tys.; Czechy - 6,5 tys.). |
Jeśli więc to inwestycje zagraniczne mają stanowić o mocarstwowości to Polska jest 2,5 raz bardziej "mocarstwowa" od Rosji.
Sorki Ekor za literówkę, nazwę znam ze słyszenia a przypomniała mi się w Twoim kontekście, bo kiedyś pokazałeś tutaj swoje zdjęcie spod charakterystycznej rakiety (z jakimś Hindusem).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:28, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Sziman odrobine przesadzasz z takim kompletnym lekcewazeniem Rosji. Pomijajac, ze jest zardzewialym (ale jednak) mocarstwem atomowym, dlugo jeszcze bedzie odgrywac (a jesli inteligentnie pogra to bardzo dlugo) znaczaca role na rynku surowcowo energetycznym, na koniec
nie mozna tez niedoceniac jej hipnotycznej magii z jaka dziala na lewicowe umysly Zachodu (dla tamtych w dalszym ciagu wspolczesna Rosja i miniony Zwiazek Radziecki to ta sama mila alterntywa dla burzuazyjnej zgnilizny). A nie wspomne o elementach w pewnym sensie juz mentalnie zrusyfikowanych (jak Ekor chociazby). Takze jej widmo dlugo jeszcze stanowic bedzie dla nas zagrozenie - poczawszy od wizji zakrecanego kurka skonczywszy na naszych urnach wyborczych.
ps.
odnosnie "zakrecania kurka".
Rachunek ekonomiczny, dbanie o reputacje - to wszystko tylko nasz zachodni utylitarny punkt widzenia - a to ma sie nijak do nieobliczalnej Rosji. Rosjanie mimo wszystko funkcjonuja w troche innej bajce. (Poskrob mocniej Rosjanina, a zobaczysz Tatarzyna)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|