POLITYKA 2o

Gość

Ostatnie lata przynoszą Nam wzrost skonfliktowania w świecie. Zdawać się mogło że wiek XX znaczony kataklizmami wojen winien skutecznie eliminować chęci zastosowania siłowych metod rozwiazywania konfliktów. Okazuje się jednak , że nie jest tak. Weźmy pierwszą płaszczyznę konfliktów w skali światowej;
1. Świat muzułmański ?, arabski? kultutura islamu.......a chrześcijaństwo, kultura Greków i Rzymian , mówiąc krótko cywilizacja europejska ,ogólnie ujmując cywilizacja mająca swe podłoże w starożytnej w Europie.

Ostatnie lata przyniosły wzrost konfliktów między tymi kulturami , cywilizacjami.
Działania , konfrontacja zbrojna w Iraku, Afganistanie nie przyniosły rozwiązania , nie wypracowały płaszczyzny współistnienia. Świat arabski, szerzej mówiąc świat islamu ..zamyka się w sobie.
W chwili obecnej jedno zdaje się być pewnym , USA, Europa poniosła klęskę , zakładane cele nie zostały osiagnięte.
Pytanie co dalej?;
-Wycofanie się spowoduje wzrost nacjonalizmu oraz wpływów islamskich ortodoksów.
-Pozostawanie wojsk USA i NATO grozi drugim Wietnamem.
Zakładając wycofanie się z "bliskiego wschodu" to wcale nie gwarantuje spokoju.
Okres ostrego konfliktu uświadomił "wyznawcom islamu" że świat zachodni jest do pokonania. Rozwinięte i doskonalone formy terroryzmu potrafią skutecznie zdezorganizować rozwinięte społeczeństwa zachodnie. Ta rozpowszechniona świadomość pozwalać będzie realizować różnorodne cele ekstremistom islamskim na całym świecie.Nawet jeżeli będą oni tylko narzędziem.
Czy jest szansa wyjścia z tego impasu?
Czy jest to konflikt cywilizacji, czy też konflikt interesów?

Gość

Hmmm...
Ekor bo bardzo uproszczona wizja świat....MY -ci dobrzy...i ONI ci zli...
A nie przyszło Ci na myśl ,że niektóre państwa i korporacje im podlegle dąza do panowania nad globem...? a jesli juz nie nad całym to nad przewazajacymi regionami...??
Powiedz mi jak to sie dzieje ,ze np w Mali ,COMAFRUIT-Mali wywierał naciski na rząd by go sobie podporzadkowac polityce swojego kraju
( wczorajszy program na Planet ) a moze wspomnisz jak matki -banki
wycofywały kapitał z m.innymi z Polski w obliczu kryzysu stawiajac wielu
przedsiebiorców przed obliczem bankructwa..??
A moze zastanowisz sie nad artykułem [link widoczny dla zalogowanych]
Źródło oryginalne: „The Observer” (10.10.2001), [link widoczny dla zalogowanych]
Radze wszystkim przecztac ten artykuł byy zrozumiec " wolny handel "
i pomoc udzielana biednym krajom...
Zrealizowanie programu strukturalnego dostosowania przyniosły raczej opłakane skutki. Klasycznym przykładem jest Mali - kraj, który realizował właściwie wszystkie zalecenia MFW i Banku Światowego, z głębokimi obniżkami płac i niemal całkowitą likwidacją sektora publicznego włącznie. W 1994 roku, po 12 latach realizacji programu dostosowania strukturalnego siła nabywcza przeciętnego Malijczyka spadła o 117%. Zdesperowani biedą i bezrobociem Malijczycy wyszli na ulice, a kraj stanął na krawędzi rewolucji społecznej....
Wiec moze zaczniemy myśleć...i realizowac własna ,nasza POLSKĄ politykę...
PS..Wytłumacz mi prosze jak to jest ze polscy żołnierze uczestnicza w wojnach ,których nie wypowiedziała Polska ..bo na to potrzebna jest zgoda Sejmu...I oprócz kosztów nawet trudno uznac je za poligon...
W czyim interesie jest taka ukryta wojna..?? I czemu za nasze pieniądze..? Czy nie widzisz konfliktu między naszym interesem a interesem innych którym znowu jesteśmy podporządkowani ..??
PS A pamiętasz czy sie skończyła "pomoc " Indianom w Ameryce, Aborygenom w Australii, "dzikim" w Afryce....??? Wiec wybacz nie wierze w bezinteresowna pomoc...Za kazdym z takich gestów kryje sie ZYSK !!
PS Przeciez to nie Afganistan i Talibowie wypowiedzieli wojnę USA tylko USA znalazło sobie dogodny pretekst do najazdu na Afganistan...To nie
Irak najechał na USA tylko kłamstwa Colina Powella spowodowały agresje
Jak się później okazało, żadnej broni masowego rażenia w Iraku nie było, a Saddam nie wspierał Al-Kaidy. Wykorzystane przez Powella dowody okazały się zbiorem kłamstw i półprawd, po prostu jedną wielką manipulacją. Swoją rolę odegrała także ropa naftowa oraz kluczowe położenie Iraku w sercu Bliskiego Wschodu. Z Iraku można było szachować kolejny nieprzyjazny reżim, w Iranie, a także umocnić swoją obecność w Zatoce Perskiej. Istotny wpływ na podjęcie decyzji o obaleniu Saddama i okupacji Iraku odegrały także interesy Izraela. Państwo Żydowskie postrzegało Bagdad jako zagrożenie dla swej egzystencji.
PS Jesli tak potępiasz tych arabskich terrorystów...to czemu nie potepisz np AK ...to tez byli przeciez wg Niemców i ich koalicjantów wredni i podstepni terroryści a nie obrońcy ojczyzny....
Moje pytanie : kto dreluje kraje Arabskie z ich najwiekszego bogactwa- ropy ?? Domagajac sie stałego wzrostu produkcji..?? I czy taki wzrost produkcji jest w interesie tych państw...???

Gość

Egoisto..doskonale to rozumiem. Dlatego postawiłem znak zapytania w temacie.
Ale też chciałem zwrócić uwagę na pewne skutki , powiem uboczne skutki konfliktu interesów jakimi są wszelkie formy terroryzmu.
Teraz , gdyby zrządzeniem losu "zachód" wycofał się z bliskiego wschodu , to w pierwszym rzędzie miejscowi urzadziliby rzeź między sobą. Nastepnie w kolejności byłyby różne rządania wobec "świata zewnętrznego" .Rządania pod dyktat groźby terroru. Tego sposobu "uprawiania polityki" tak szybko nie wyplenimy. Jedynie zjednoczony " świat zachodu" mógłby położyć tamę aktom terroru.Ale na to nie zanosi się.
P.S Napiszesz że "zachód" też stosuje akty terroru , oczywiście mamy na mysli politykę i ekonomię. To też jest prawda.

Gość

Hmmm...A jak mordowano rząd Vichy, komunistów w Budapeszcie,
Nicolae Ceaușescu...a nawet proces w Norymberdze...to robilii terroryści...?? Wiec jezeli naród rozprawia sie z władza to nie dlatego ze kocha władze lecz dlatego ze jej nienawidzi...Naród....I jezeli w Afganistanie na 80% terytorium rzadzą Talibowie to nawet jesli na jednego Afganczyka bedzie przypadal jeden Amerykanin to i tak przegraja te wojnę.....I nazywanie narodu terrorystami...cóz ....CZY AK to byli terroryści ? Polscy bandyci...?? jak twierdziła propaganda faszystowska ...MY tez robiliśmy za komuchów...Ale jlu było tych prawdziwych komunistów ..?? JEDEN ????DWU ???? A Arafat...??? przeciez Fatah to tez było ugrupowanie terrorystyczne ,ktore gdy uznało Izrael to przestało robic za terrorystów...
Ale Brygady Meczenników Al Aksa uznajace przeciez dowództwo El Fatah,
robia dalej za terrorystów....
Wiec drogi Ekorze ..ETYKIETA NADAWANA PRZEZ PROPAGANDE nie oznacza jeszcze mówienia prawdy...Bo jest to propaganda majaca zmusic społeczenstwa do akceptowania państwowych celów....Bo bez poparcia społeczeństwa dosc trudno jest realizowac niektóre cele TAKIMI METODAMI !!! Bo czemu mordowanie za pomoca rakiet Zydów jest terrorem a mordowanie Palestyńczyków za pomoca rakiet TERROREM NIE JEST ??? Czemu atak na konwoj przez komandosów izraelskich nie został uznany za akt terroru..??
Czemu agresja USA na Irak oparta o całkowite kłamstwa lub półprawdy nie została potepiona jako akt terroru...???
PS Ekor, aby było jeszcze śmieszniej ONI obdarzają NAS takimi samymi epitetami co MY ICH...wiec to MY w ich świadomości jesteśmy krwawymi siepaczami i terrorystami ....,to tak jak w naszej świadomości utrwalił sie wizerunek Arabów...Wystarczy posłuchac np angielskojezycznej Al Jazeery...GRUNT TO PROPAGANDA !!!
PS Goebels mówił ze kłamstwo powtarzane 1000 razy staje si PRAWDĄ !!!
PS Jak zachód domagał sie od Rosji mozliwości inwestowania w przedsiebiorstwa to wszystko było O.K...jak Rosja zaczeła inwestowac w przemysł Unii i USA to sie okazało ze pojawiły sie bariery..ograniczenia
stwarzane przez te PANSTWA !!!
PS Czemu uważasz ze NASZ styl zycia ,nasza "demokracja " jest lepsza niz ICH...Zastanów sie ..gdyby tak nagle wszystko odwróciło sie o 180stopni i to oni narzucali ich styl zycia...Gdybys musiał chodzic w galabiji..walic glowa o dywan 5 x dziennie ,gdyby we wszystkich przedsiebiorstwach siedzieli ich doradcy...Gdybys zdał sobie sprawe ze za bezcen kupuja twoje surowce...To co bys czuł...???

Gość

Gość

ProRock....moze wreszcie poczytasz jakies opracowania historyczne ...??
Bo te bzdety ktore wypisujesz świadcza nie tylko o głupocie ale tez o szowinizmie i odwracaniu sie od faktów...
15 lutego 1943 roku oddział AK "Kosa - Zagra" przeprowadziła w Berlinie zamach na dworcu kolejki miejskiej w Berlinie. Zgineło 36 osób a 78 zostało rannych w tym kobiety i dzieci
23 kwietnia 1943 roku inny oddział "Zagra - Linu" dokonał zamachu na dworcu we Wrocławiu. Zabitych 4 osoby i kilkanaście rannych w tym kobiety i dzieci..
..Inż. Stanisławowi Pernakowi z sieci ZO Kwaśnickiego polecono sprawdzenie, czy w większych miastach Rzeszy w przechowalniach dworcowych przegląda się zawartość bagażu. Po powrocie z Wrocławia, Berlina i Hamburga złożył on meldunek na piśmie, że bagaż nie jest przeglądany. Przy tej okazji dowiedział się od przełożonego, że planuje się umieszczenie w jednym dniu na większych dworcach III Rzeszy 200 waliz z tzw. maszynami piekielnymi.
Zamachów w Berlinie na stacjach Friedrichstrasse i Hauptbahnhof było kilkanaście, wśród ofiar oprócz zołnierzy niemieckich siłą rzeczy znalazły się osoby cywilne w tym kobiety i dzieci...
W maju 1943 oddziały Obwodu Hrubieszów zaatakowały wsie ukraińskie. 26 maja w Uchaniach zabito 5 osób, spalono 23 gospodarstwa[9]. Trzy dni później w Żulicach zginęło 4-5 mieszkańców wsi w tym kobieta i dziecko[9], zaś 30 maja w Nabróżu - 15-16 Ukraińców, w tym ksiądz prawosławny i 7 kobiet[9]. W Steniatynie polski oddział rozstrzelał 15 ukraińskich działaczy spółdzielczych ...
Lecz najcięższy zarzut, popełnienia jednej z największych jednorazowych zbrodni aliantów na jeńcach wojennych ciąży na „pancerniakach” 1. Dywizji Pancernej generała Maczka po bitwie pod Chambois. Amerykański historyk Steven Ambrose w swojej książce „Obywatele w mundurach” zawarł relacje kapitana armii amerykańskiej Watersa, który po bitwie pod Chambois miał odebrać od Polaków 1500 niemieckich jeńców. Jednakże pancerniacy Maczka przyprowadzili ledwie 200. Gdy zdziwiony Waters zapytał gdzie reszta Niemców usłyszał w odpowiedzi od polskiego kapitana, że została rozstrzelana, a na tych, których przyprowadził zabrakło amunicji. Czy możliwe jest by Polacy rozstrzelali już po zakończeniu bitwy 1,300 niemieckich jeńców? Wszystko wskazuje na to, że tak. Sam generał Franciszek Skibiński przyznał w swych wspomnieniach, że „kwestia jeńców w pewnym momencie wymknęła się nam z pod kontroli”. Gdy dodamy do tego relacje poszczególnych żołnierzy Maczka, którzy otwarcie mówią, że SS-manów i żołnierzy mających w książeczce wojskowej zapisany udział w kampanii 1939 roku rozstrzeliwali na miejscu, uzyskujemy ciemny cień jaki rzucają te wydarzenia na obraz naszych sił zbrojnych podczas II wojny światowej
PS co do ostatniej relacji - nie umiem powiedziec czy jest prawdziwa czy tylko stanowi pewien przekłamany opis nie mniej taka realacja znajduje sie na 105 stronie ksiazki Johna Colby-War From the Ground...niby
potwierdza ja historia 17 DPanc. Waffen SS "Gotz von Berlichingen i relacje gen Skibińskiego ...ale dziwnie mało jest relacji ze strony niemieckiej...Nie mniej wystarczy poczytac jakakolwiek ksiazke o II wojnie światowej by zrozumiec ze MY tez "nie braliśmy jeńców" lub "znikali w trakcie ucieczki"...Są to sprawy trudne ale nie udawajmy niepokalanych rycerzy na białych koniach..

Gość