|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 7:50, 21 Paź 2008 Temat postu: Jeszcze raz o powodzie IIWŚ. |
|
|
Nie posiadam dokumentacji na ten temat, ale bardzo prawdopodobnym jest, że napaść na Polskę, na jej rozbiór przygotowali współnie Hitler i Stalin. Umowa była taka: 1 wrzesień Niemcy napadają na Polskę, 7-8 września ZSRR! Była to umowa jeżeli nie telefoniczna, to akta są do tej pory skrywane! Ale po napaści Niemiec Stalin oświadczył, że jego kraj nie jest jeszcze gotowy do najazdu. I Hitler musiał sam kontynuować. A ponieważ jego postępy w zajmowaniu Polski były za duże, więc w celu "obrony zapadnich" części Białorusi i Ukrainy, ZSRR została zmuszona do najazdu Polski od wschodu. Przecież tereny polskie nie nosiły, ani mowy przed wojną nie było o zachodnich terenach republik radzieckich sąsiadujących z Polską. Geotraficznie tym bardziej tych nazw nie było. Ale to wszyscy przyjęli w tym cały "zachód" i część socjalistyczna w czasie wojny i po przyjła to za oczywistość. Pozastrościć można Stalinowi pomysłowości.
Sprowokował mnie do tego post Niezależnego, który z tematów polskich, który stoi w sprzeczności do tego, co napisałem i tu go cytuję.
Cytat: |
Myślę proszę państwa czy w ogóle zachodowi zbyt mocno nie zawierzamy naszego bezpieczeństwa , w przeszłości mieliśmy przykłady ażeby liczyć bardziej na siebie na swoją intuicję i rozsądek przytoczę jeden przykład.
"To była szansa na cios dla hitlerowskiej bestii"
Na krótko przed atakiem Hitlera na Polskę Stalin był gotów przesunąć potężne siły pod granicę polsko- niemiecką, ale W. Brytania i Francja nie były zainteresowane wejściem z nim w pakt - pisze "Sunday Telegraph".
Tygodnik powołuje się na odtajnione w Moskwie sowieckie dokumenty, których kopie widział.
Pozostawiony samemu sobie ZSRR 23 sierpnia 1939 roku zawarł pakt o nieagresji z Niemcami (Ribbentrop-Mołotow), który dawał Hitlerowi wolną rękę i przewidywał podział wojennych łupów między oba kraje.
Według dokumentów odtajnionych w Moskwie w dniu 15 sierpnia 1939 roku na Kremlu doszło do spotkania radzieckiego ministra wojny marszałka Klimienta Woroszyłowa i szefa sztabu Armii Czerwonej gen. Borysa Szaposznikowa z przedstawicielami brytyjskimi i francuskimi.
Sowiecka generalicja wyraziła gotowość wysłania na granicę polsko- niemiecką 120 dywizji piechoty, 16 dywizji kawalerii, 5 tys. ciężkich dział, 9,5 tys. czołgów i 5,5 tys. samolotów, jeśli polski rząd by się na to zgodził.
Przewodniczący brytyjskiej delegacji admirał Reginald Drax, zapytany przez Rosjan, ile dywizji Brytyjczycy mogliby wystawić na froncie zachodnim przeciw Hitlerowi odpowiedział, że 16, co zaskoczyło sowiecką generalicję i uświadomiło jej, jak bardzo Zachód był nieprzygotowany do wojny z III Rzeszą.
- Pakt Ribbentrop-Mołotow nigdy nie doszedłby do skutku, gdyby oferta Stalina została przyjęta i ZSRR stałby się elementem zachodniego, antyhitlerowskiego sojuszu - sądzi oficer sowieckiego wywiadu 75-letni generał major Lew Sockow, obecnie w stanie spoczynku, który posortował ok. 700 stron odtajnionych dokumentów.
- Była to ostatnia szansa zadania śmiertelnego ciosu hitlerowskiej bestii. Stalin dał tę szansę zachodnim mocarstwom nawet po tym, gdy W. Brytania i Francja przystały na żądania Hitlera wobec Czechosłowacji - sądzi Sockow.
Jak zauważa "Sunday Telegraph", dążenia Stalina do zawarcia sowiecko-brytyjsko-francuskiego aliansu wymierzonego w hitlerowskie Niemcy są dobrze znane, natomiast z odtajnionych teraz dokumentów dowiadujemy się, jak bardzo Moskwie na nim zależało i co była gotowa do niego wnieść.
Stanowczo przeciwna aliansowi była Polska, a Brytyjczycy mieli wątpliwości co do zdolności bojowej Armii Czerwonej, osłabionej czystką na najwyższych szczeblach - pisze "Sunday Telegraph".
Ostatecznie Stalin znalazł się w obozie zachodnich aliantów, ale dopiero po tym, gdy sam padł ofiarą agresji Hitlera dwa lata później.
Z wcześniej odtajnionych dokumentów sowieckich za okres od początku 1938 roku do 1 września 1939 roku wynika, że Moskwa wiedziała o ogromnej presji wywieranej przez Brytyjczyków i Francuzów na rząd Czechosłowacji, by zmusić go do ustępstw wobec Hitlera i zrzeczenia się Sudetów.
Zachód miał zawsze Polskę "między nogami a plecami"
Dowodem tego było między innymi "mięso armatnie" rzucone na Monte Cassino, oraz spadochroniarze Sosabowskiego zrzuceni prosto na karabiny Niemców pod Arnhem. Innych "większych akcji" Polacy nie pokazali. Generał Maczek solennie wypraszał sobie jakąkolwiek "współpracę" z Aliantami.
Polaków po wojnie traktowano w Anglii jak intruzów w myśl zasady "Murzyn zrobił swoje..."
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:02, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Hitler nie chciał samodzielnie zajmować regionów, w których nie dominowała mniejszość niemiecka, z tego powodu szukał sojusznika.
de facto nie był zainteresowany atakowaniem Polski, tylko Francji, ale chciał mieć bezpieczne zaplecze.
Stalin był zainteresowany przyłączeniem nowych republik.
Polska nie była zainteresowana sojuszem ani z Hitlerem ani ze Stalinem słusznie uważając,że zje ją albo jeden albo drugi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 8:05, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ramkę, cytat należy traktować bardzo naiwnie. Oczywiście, że nie Niezależny to napisał, bo przedrukował innego autora, który tak pinknie je ułożył , aby nikogo nie drażnić.
Przecież ramka to błazenada. Jak mógł Stalin coś podobnego proponować Francji i Anglii? Śmiechu warte. To Polska walczy ze ZSRR, powstrzymuje kocierający komunizm na Europę i to samiuśka, sama się naraża, bez niczyjej pomocy, ZSRR to jej jak i Europy nawet z Niemcami wróg, a tu taka propozycja: oddać Polskę bez wystrzału z prześladowaniami wszystkich polaków pod jarzmo radzieckie. Aż sami dyplomacifrancuscy i angielscy nie mogli w to uwierzyć i nie przystali na to, chociaz ich g. jakaś tam Polska za dalekim wschodzie, za Niemcami, dopiero co powstałam, a mogła też nie powstać i nigdy nie istnieć, gdyby nie ucierano nosa ZSRR!, że Polska się podda a represji ze strony najeźdźcy nie będzie!
Przecież wiedział o tym Hitler i też się z tego śmiał, że tak Stalin pogrywa. Nawet jeżeli nie byłoby żadnych wcześniejszych rozmów pomiędzy Stalinem i Hitlerem, to było oczywiste, jak drut, że jest to tylko pogrywka, że chodzi o coś całkiem innego! Mało tego. Zajęte tym były główne państwa opozycji przeciwko hitlerowskim Niemcom. Hitller wiedział swoje. Wiedział, bo przypuszczał lub jmiał przynajmniej wczesniejsze uzgodnienia ze Stalinem, że jeżeli Stalinowi nie udało się podbić Polski, a nadal widzi ekspansę ZSRR, pozerzanie ZSRR we wszystkich możliwych kierunkach jako zwycięstwo komunizmu, siły napędowej ZSRR, to zadowoli się podziałem Polski. To dlatego doszło do szczegółowych rozmów pomiędzy Hitlerem i Stalinem zakończonych paktem Bibbentrop-Mołotow.
A Stalin pomysłał jeszcze dalej. Mieli uderzyć wspólnie na Polskę z obu stron. Hitler 1-go września, tydzień później Stalin. Ale jeżeli do tego nie dosżło czy nie dochodziło, Hitler zadzwonł do Moskwy i zapytał się dlaczego nie uderza. A ten mu odpowiedział. "Nie wyrobiliśmy się, nie zdążylismy się przygotować . Walczcie sobie sami." I w ten sposób Hitler stał się samodzielnym sprawcą wojny, a Stalin - wybawcą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:53, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
w daleko idacym uproszczeniu masz rację.
nie zgadzam się jednak z niektorymi tezami.
1/ dopiero co powstała Polska walczyła z Rosją sowiecką
2/ Stalin rzeczywiście proponował ochronę terytoriów Polski i Czechosłowacji.jest jedno tylko ale- armia radziecka gdyby przeszła przez rzeczone terytoria to by nie wyszła. Stalin upiekłby dwie pieczenie na jednym ogniu. z jednej strony uwiarygodniłby się przed zachodem, z drugiej zwasalizowałby te kraje
3/ rozmowy i współpraca byla i wcześniej. niemieccy lotnicy kształcili się na radzieckich poligonach, na wzór radzieckich sił powietrznodesantowych stworzono formacje niemieckich spadochroniarzy (itp)
4/ Stalin nie atakował Polski przezd 17 stycznia z prostego powodu- musiał mieć pewność,ze nie zostanie wciągniety w wojnę z Francją i Anglią. zas to,że stał się zbawca Europy to zasluga Hitlera
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:43, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Można wierzyć i nie wierzyć.
W wojnę polsko-bolszewicką jeszcze za czasów Lenina zapewne wierzysz, Rumcajsie. Jest to fakt, a jej represkusje chyba były cały czas do początku IIWŚ.
Nie wiem jakie układy mial Lenin z Niemcami, ale jeżeli planował wolkę z imperializmem kapitalistycznym, właściwie walczył i usprawiedliwiał walką z imperializmem i zagrożeniem sowieckiego komunizmu, z potrzebą niesienia pomocy współtowarzyszom, a nie tym co zrobił Stalin we wrześniu 1929 r., czyli oswobodzeniem zapadłych częsci Białorusi i Ukrainy!
Ale za Stralina fakt szkolenia wię nie tylko lotników niemieckich w ZSRR potiwerdzam, że tak było, i co pominąłem w swoich postach!
Czyli z nastaniem "nowej władzy radzieckiej" zmienił się jej stosunek do Niemiec i Hitlera!
Nie ustosunkuję się do
4/ Stalin nie atakował Polski przezd 17 stycznia z prostego powodu- musiał mieć pewność,ze nie zostanie wciągniety w wojnę z Francją i Anglią. zas to,że stał się zbawca Europy to zasluga Hitlera
albowiem jestem za - jak napisałem - wrobił "kolegę" z achodu w wojnę!
Stalin miał taki na podorędziu od samego początku!
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 9:46, 24 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:08, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
co do wojny polsko bolszewickiej i reperkusji- wszelkie wojny ciagną za sobą wzajemne animozje i niechec. nota bene jestem w posiadaniu ciekawego dokumentu. otóz juz Bialoruś (ale nie łukaszenkowska) zrehabilitowała polskiego oficera skazanego za udział w wojnie polsko bolszewickiej (przed rewolucją zamieszkiwał w zaborze rosyjskim). co do zas planów Lenina, to mozemy przypuszczać,iż Lenin zdając sobie sprawe z prymitywizmu Rosji planował oddać Niemcom prymat w szerzeniu swiatowej rewolucji.
ale to jest już historia.
zajmijmy sie moze przyszłością
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|