POLITYKA 2o

Ekor · Wysłany: Wto 8:57, 22 Mar 2022 Temat postu: Gdy opadnie kurz bitewny

Mało kto zadaje sobie pytanie; jak będzie wyglądać Europa gdy ustaną walki na Ukrainie? A taki czas napewno przyjdzie. Pewne jest jedno- Ukraina będzie potrzebować ogromnego wsparcia finasowego dla odbudowy infrastruktury. Otwarte zostaje pytanie ; Kto będzie to finansował? Dziś mamy deklaracje , a jutro? Podejrzewam że znaczna część krajów europejskich ostrożnie bedzie sięgać do swojej kasy. Mogą być problemy. Istotnym dla bezpieczeństwa Europy będzie to jak wyglądać będzie sytuacja wewnętrzna Ukrainy. Dziś wszyscy zjednoczeni ,ale jutro?. Nie wszystkim bohaterom czasu wojny pasuje cywilny uniform. Znamy to z własnej historii.
A teraz kwestia najważniejsza . Dziś Amerykanie i kraje sprzymierzone obecną Rosję chcą sprowadzić do pozycji Korei Północnej . Konsekwencje tego będą rezonować w skali globalnej na płaszczyźnie politycznej i gospodarczej .Czy będziemy bardziej bezpieczni.? Dziś o tym nie myślimy , ale jutro będziemy odczuwać.Bardzo łatwo oceniać rzeczywistość kierując sie emocjami, nawet z najbardziej szlachetnych pobudek. Ale generujemy wartość chwilowa , często ulotną. Wartościowym jest uzupełnie oceny pytaniem , prostym ..DLACZEGO?. Bez odpowiedzi na takie pytanie bładzimy w temacie . Jak mantrę powtarzam ; jedynym sensownym wyjściem jest natychmiastowe zakończenie działań zbrojnych i przystąpienie do rozmów pokojowych bez warunków wstępnych.

Ekor · Wysłany: Pią 23:50, 25 Mar 2022 Temat postu:

W ocenie bieżącej sytuacji mierzi mnie swoisty obskurantyzm naszej klasy politycznej.. Nie deklaruję się po żadnej stronie frontu . Moim zdaniem sytuacja jest bardziej skomplikowana niż z pozoru to wygląda. Przesyt jednostronnej informacji źle mi się kojarzy . Stawiam się więc w roli adwocatus diaboli. Szukam słabych punktów w totalnej wszechobecnej propagandzie .Nie rozdzielając win i zasług szukam podłoża tego konfliktu. Nie od rzeczy będzie przypomnieć pewne fakty;
1. Rosjanie w sposób pokojowy zgodzili się na rozwiązanie ZSRR. Oddali bez walki nie tylko terytoria wywalczone przez ZSRR podczas II W.Ś a także znaczną część zdobyczy carskiej Rosji w krajach nadbałtyckich, na Ukrainie , Kaukazie i Azji Środkowej. A jak rozliczali się Francuzi z zagarniętych ziemiach w Afryce? Pokojowo?(OAS) Warto o tym pamiętać.
2. Putin próbował chociaż po części reaktywować ZSRR. Były to obwody, Donieck, Ługańsk . Była to swoista korekcja granic, nie sądzę aby na tym etapie Putin planował globalną wojnę .Podbój Krymu praktycznie bez walki zaostrzył apetyt Putina na agresję terytorialną będąc przekonanym o swej bezkarności.
3. Należy jednak przypomnieć okoliczności w jakich znalazła się Rosja w latach 80/90-tych .USA sprowadziły Rosję do pokonanego nieprzyjaciela. Amerykanie wykorzystując słabość Rosji mimo obietnic że nie będą rozszerzały NATO na Europę wschodnią poszli dalej ignorując również rosyjskie interesy na bliskim wschodzie. (Syria) Szczególnie zaś Rosję zabolała inwazja na Serbię. Przekaz z tych wydarzeń dla Putina był jeden; Tylko własna potęga militarna uchroni rosyjską strefę wpływów przed zachodnią ingerencją. I tak mamy wojnę na Ukrainie. Powiem krótko winę za ten stan rzeczy ponosi oczywiście Putin , ale klimat do tej wojny wykuwany był także w innych krajach.
Takie jest moje zdanie. Jestem przeciwnikiem tej wojny. Nikt nie będzie wygrany. Naiwnością jest sądzić że stłamszona , odcięta od Świata Rosja podniesie się jak Feniks z Popiołów .Być może urośnie drugi Putin. Nie rakiety , nie samoloty zaprowadzą pokój na Ukrainie. Na Ukrainie, gdzie jest sporo zaległych spraw do rozwiązania , równie granicznych ,wszelki nacjonalizm który może ujawnić się po wojnie będzie szkodliwym ..Czy to tak trudno zrozumieć?

bujanylas · Wysłany: Sob 12:03, 26 Mar 2022 Temat postu:

Stawiam się więc w roli adwocatus diaboli

Nie kryguj się, ty zawsze byłeś adwocatus diaboli kremla. Pytanie: czemu? Przeciętnemu Polakowi nie zależy by bronić Rosję. Ma inne sprawy na głowie. Tobie zawsze, w każdym przypadku - od Gruzji po Donbas (nawet zestrzelony Boening z Holendrami) po dziś dzień, ZALEŻAŁO. Zawsze. Kim ty jesteś? Moim zdaniem powinny się tobą zainteresować odpowiednie służby. Choć na razie nie uświnię się czym najbardziej się brzydzę - donosem. Ale obserwuję.

Ekor · Wysłany: Sob 13:58, 26 Mar 2022 Temat postu:

Możesz uprzejmie donieść na mnie , nie wiele stracisz. A mnie to średnio interesuje. Ja w swoich ocenach opieram się na faktach. Niezależnie od osobistych przekonań , unikam opowiedzenia się po tej czy innej stronie. Wojnę uważam za niepotrzebną, praktyczna forma współczucia ofiarom jest obecne w moich działaniach. Ale to są sprawy prywatne. Wielokrotnie wyrażałem swoje zdanie że wojna na Ukrainie jest konfliktem między USA a Rosją. Ukraina jest tylko narzędziem w rywalizacji o przywództwo między mocarstwami. Amerykanie i Rosjanie to ciągła rywalizacja o prymat światowy. Wietnam , Angola, Irak , Syria, Afganistan, Libia, Bałkany. Teraz Ukraina. Czy te wojny to poszukiwanie porozumienia i pokoju światowego między mocarstwami? Jak określić zaangażowanie pośrednie , bądź bezpośrednie Rosji , bądź USA? Kto przyszedł z bronią , a kto z gałązką oliwną? To sa pytania które myślący obserwator powinien postawić.
Po drugie cała wszechobecna otoczka propagandowa opiera się o słowa klucze;
Putin tyran , morderca, zbrodniarz..ok . Agresja wojenna którą zapoczątkował ma takie skutki. Ale historia uczy że mocarstwa realizując swoje plany nie liczą ofiar przeciwników
Jak bowiem określić USA których prezydent dał zgodę na użycie napalmu w Wietnamie . Palące się dzieci wietnamskie to nie wzruszało? A rozstrzelanie w My Lai ok. 500 mieszkańców przez kompanie wojsk amerykańskich to rzecz normalna? Ułaskawienie oficera zbrodniarza przez prezydenta Forda to w porządku? Wiosna arabska Libia …..tysiące uchodźców którzy znaleźli śmierć w nurtach morza to też obraz demokracji amerykańskiej? Irak i Afganistan….czemu miała służyć agresja amerykańska? Dlatego uznając winę Rosji za ofiary wojny na terenie Ukrainy, nie przemawia do mnie obecna narracja czarno-biała. Amerykanie jak I Rosjanie mają swoje interesy, opowiadanie o wolności i inne bzdety do mnie nie trafiają. Nazywam rzeczy tak ja je widzę. Jestem Polakiem i sprawy Polski są dla mnie najważniejsze. Moim zdaniem zaangażowanie amerykanów w pomoc Ukrainie ma za zadanie;
1 Konsolidacja państw NATO . Ostatnimi czasy ta spójność Europy w NATO była kontrowersyjna. Najprawdopodobniej Biden – amerykanie, po wykonaniu tego zadania wróci na Daleki Wschód. Tam czekaja Chiny, ważniejszy przeciwnik
2. Dozbrojona , przezbrojona Ukraina ma być skutecznym argumentem osłabienia Rosji. A o to amerykanom chodzi. Słaba Rosja to i slaby przeciwnik na Dalekim Wschodzie.
Interesuje mnie czy i kiedy Ukraina uzna rzeź na Wołyniu jako zbrodnie ludobójstwa. Przez 30 lat wolności nie było woli. Jak długo można czekać. ? Przeszło 100 000 zamordowanych Polaków nie jest warte, godne naszej pamięci? Jestem realistą , temat pójdzie w zapomnienie .Będzie znowu gadka polityków że nie czas i miejsce na rozpamiętywanie takich spraw. Patrzmy jak zareagował Izrael na użycie przez Żeleńskiego słowa holokaust .Znam zachodnią Ukrainę, ale o tym kiedyś.
A teraz siadaj bujany i pisz ..Uprzejmie donoszę……..

bujanylas · Wysłany: Sob 14:13, 26 Mar 2022 Temat postu:

A teraz siadaj bujany i pisz ..Uprzejmie donoszę……..

To mentalnie nie w moim stylu. Ale obserwuję cię bacznie i jeśli stwierdzę, że prowadzisz wrogą działalność wobec mojej Ojczyzny - nie będę miał żadnych skrupułów. Ja pamiętam jak ty widzisz przyszłość Polski. Malowniczo żeś to opisał. Z pewnością nie należysz do tych, którzy wystawiają w oknie biało-czerwoną flagę 11 listopada.

Ekor · Wysłany: Sob 14:35, 26 Mar 2022 Temat postu:

bujanylas · Wysłany: Sob 22:23, 26 Mar 2022 Temat postu:

Nie "sic!"ój, nie burmusz się. Ja ciebie po prostu znam. Kiedy ruskie w końcu upomną się o przesmyk suwalski - zachowasz się jak zawsze. Nie wiem czy ci aktywnie płacą rublami, ale wiem, że jesteś agentem wpływu.

Ekor · Wysłany: Nie 20:28, 27 Mar 2022 Temat postu:

Czas przełomowy , jutro mierzone znakami zapytania. A nasze forum spsiało . Dziś emocja zastępuje myślenie. Niestety to nie jest ten przeszły czas ,czas gdy dyskusje, polemiki , nawet ostre miały walor poznawczy.
"Wiem że nic nie wiem...Sokrates" parafraza

bujanylas · Wysłany: Wto 18:53, 29 Mar 2022 Temat postu:

to nie jest ten przeszły czas, czas gdy dyskusje, polemiki , nawet ostre miały walor poznawczy

Złoty czas forum dobiegł końca z różnych przyczyn. Ale tego sielskiego okresu agorowania kilkudziesięciu lekkoduchów nie przeceniałbym zbytnio, a walor poznawczy uległ wyostrzeniu w miarę kurczenia się audytorium. Osobiście wiele mi dały do myślenia lansowane tu argumenty w rodzaju - że wzmocnienie polskiego nieba tarczą antyrakietową wcale Polski nie wzmocni a wręcz jest działaniem agresywnym wobec Rosji, ALBO, że powstanie polskiej obrony terytorialnej jest pomysłem nad wyraz śmiesznym, ALBO że stawianie zapory na granicy z Białorusią w obliczu "kryzysu humanitarnego" jest działaniem niemoralnym, ALBO że powinniśmy dostosować sie do unijnej (niemieckiej) wizji "zielonej planety", w której polska energia jest zła i trzeba ją zamykać, a niemiecko-rosyjski hub jest fajny, "ratuje planetę" itp.. Bardzo wiele zrozumiałem w tym późniejszym okresie naszego forum. Bardzo wiele.

Ekor · Wysłany: Śro 13:37, 30 Mar 2022 Temat postu:

"ALBO...ALBO" intencje zrozumiałe. Dorobek forum jest przebogaty."ALBO...ALBO" to drobny wycinek aktywności forumowiczów. Ja też „popełniłem kilka wykładów" o ile można tak to określić . Od tematyki Kosmosu do "ALBO..ALBO". Nie sposób i nie ma potrzeby aby do nich wracać. Ale wybiórczo odniosę się do tarczy antyrakietowej i zapory na granicy z Białorusią.
Tarcza antyrakietowa. Potrzebą podjęcia tematu w TAMTYM czasie było ;
1. Wykazać że tłumaczenie Amerykanów że tarcza antyrakietowa jest budowana przeciw państwom z bliskiego wschodu(Iran, Korea ) było irracjonalne .
2. Chciałem pokazać że myślenie o tym że tarcza zabezpieczy każdego mieszkańca było mrzonką.
3. Przestawiałem uwarunkowania taktyczno-techniczne które należałoby spełnić aby tarcza antyrakietowa miała swoją wartość. Pisałem o kompleksowym systemie obrony "Wisła".Temat tarczy antyrakietowej wraca z uwagi na wojnę na Ukrainie. Niestety występuje tu pomieszanie pewnych pojęć. Pisząc o tarczy antyrakietowej miałem w zamyśle konflikt, wojnę NATO z Rosją. NATO ponieważ Polska jest członkiem NATO. Wojna na Ukrainie jest wojną lokalną, inne zadnia inne uwarunkowania. Mamy do czynienia z uderzeniami lotnictwa Rosji na obiekty punktowe, domy , dzielnice. Do takich uderzeń zastosowano śmigłowce, samoloty Su-25. Pułap działania do 2 km . Środki napadu przeciwnika są w zasięgu ręcznych zestawów przeciwlotniczych. Ukraińcy otrzymali doskonałe zestawy rakietowe od Amerykanów, Polaków czy też Anglików. Ale obrona przeciwlotnicza to nie jest tarcza antyrakietowa . Tymi zestawami nie da się stworzyć parasola ochronnego nad terytorium kraju. Per analogia nasze wojska OPL, osłona wojsk lądowych po wyjściu w pole .Były to środki artyleryjskie ZSU 23mm, rakiety strzały , gromy, osy nawet zestawy Krug i Kub. Do tworzenia obrony antyrakietowej kraju ...czyli tarczy służyły inne zestawy rakietowe. W załączeniu prezentuję system obrony kraju. Te kręgi obrazują strefy ognia zestawów rakietowych NEWA, WOŁCHOW I WEGA. Należy uwzględnić że to są czasy pół wieku wstecz .Dzisiaj Ukraina nie posiada żadnej tarczy antyrakietowej, są plany aby pozyskać stare zestawy rakietowe S-300 z których można by próbować stworzyć elementy obrony antyrakietowej. To że dziś Ukraińcy zestrzelą posiadanymi środkami środkami 2 na 6 wystrzelanych rakiet manewrujących nie świadczy że jest to tarcza antyrakietowa. Dziś Ukraińcy mają coś więcej...mają na bieżąco monitoring sytuacji .Amerykanie w systemie ciągłym podaja Ukraińcom namiary
na rosjan .Mają żołnierzy i sprzęt na przysłowiowym talerzu.Przypominam że mówimy dalej o wojnie lokalnej. W przypadku konfliktu NATO-Rosja z jednej strony mamy dziś baterie "Patriot"(moglibysmy mieć) z drugiej hipersoniczne rakiety "Kindzał" ok.10 Ma.Nie ma dziś obrony przeciw takim rakietom. Nawet "żelazna Kopuła" jest bezsilna. „Patriot” również.W obronie antyrakietowej podstawową jest informacja i rozpoznanie w czasie rzeczywistym.
Dziś już nie musimy Rosji drażnić. Karty odkryte
Jaki wniosek z wojny na Ukrainie?.......Po .........j wywalać masę forsy na czołgi Abrams. Udoskonalone ręczne granatniki ppanc stały sie skuteczna bronią przeciw czołgom i transporterom.
To tak w wielkim skrócie.
Co do zapory na granicy z Białorusią ........Jak pogodzić otwarte szeroko ramiona na uchodźców z Ukrainy, A drut kolczasty i żołnierze z bronią przeciw uchodźcom z Afganistanu , Iraku , Syrii. Jedni i drudzy uciekają przed wojną. Tylko jedni uciekają przed Putinem , a drudzy blokowani i odrzucani uciekają przed wojną wywołana przez prezydenta USA. Czy to humanitarne?

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

<a href="https://www.fotosik.pl/zdjecie/1654fc79916e1315" target="_blank"><img src="https://images90.fotosik.pl/581/1654fc79916e1315med.jpg" border="0" alt=""></

bujanylas · Wysłany: Czw 21:22, 31 Mar 2022 Temat postu:

ty gnoju obcinasz teksty

bujanylas · Wysłany: Czw 21:24, 31 Mar 2022 Temat postu:

"Uchodźcy" Łukaszenki, w odróżnieniu do uchodźców z Ukrainy przekraczali granicę w miejscach do tego NIE wyznaczonych. Z sobie tylko wiadomych powodów NIE chcieli okazywać dokumentów na LEGALNYCH rogatkach, woleli przecinać druty i szturmować polską granicę na rympał. Jestem absolutnie przekonany, że celowo mieszasz pojęcia >migranta<z>uchodźcy<. Odsyłam do słowników, do encyklopedii. Tam prawda stoi jak wół i widać jak paskudnie kluczysz i manipulujesz.
Na koniec odwołam się do oddolnej mądrości narodu - każdy normalny Polak widzi, że w tamtym przypadku 90% to byli żwawi mężczyźni, którzy rzekomo uciekając przed wojną - podle zostawili swoje kobiety i dzieci. A teraz mamy sytuację całkowicie odwrotną. Przybywaja do nas tylko kobiety, dzieci, osoby starsze, a mężczyźni - o ile nie zostali tam na miejscu - wręcz przekraczaja naszą granicę w odwrotnym kierunku i jadą bronić atakowanego przez wroga kraju. Pączkujesz na czerwono jakimiś "mądrymi" wykresami bez tłumaczenia. Ja wiem - jesteś emerytowanym sowieckim trepem i sądzisz, że tymi grafikami wzbudzisz gminny popłoch u laików. No nie wzbudziłeś. Z uporem maniaka dalej lansujesz tezę, że wzmocnienie polskiego nieba nie jest zachodu warte, boć twoje ruskie ostatnio wystrzeliły dwa "hipersoniczne" kindżały i generalnie jesteśmy pozamiatani. Cóż.. ta wojna pokazała, że ruskim brak już nawet tradycyjnych precyzyjnych pocisków manewrujących, w zastępstwie których bombardują miasta "na bolka oko" i upłyną jeszcze ze dwie dekady zanim nauczą się tymi "kindżałami" trafiać do celu. Bo nie sztuka hipersonikę wystrzelić, sztuka jeszcze trafić. Na dwa obwieszczone PiArowo "hipersoniczne" ataki żaden nie odniósł sukcesu - a przynajmniej Rosja się tym jakoś za bardzo nie chwali, co przy UKR propagandzie głoszącej trafienie kulą w płot - może być prawdą. Nawiasem to ciekawy wątek na chwilę obecną: atut szybkości, bezradność obrony antyrakietowej - a z drugiej strony CELNOŚĆ Na koniec - pointujesz, przewrotnie niejako pochlebiając mojemu zdaniu, że obrona terytorialna JEDNAK ma sens, a czołgi w dobie javelinów i dronów - już nie. Otóż NIE cwaniaczku. Szarpana wojna zmotywowanej, dobrze uzbrojonej OT ma owszem wielkie znaczenie, ale na płaskim terenie Polski (uchowaj Boże) to ciągle artyleria i czołgi będą królami walki lądowej.

Ekor · Wysłany: Czw 21:30, 31 Mar 2022 Temat postu:

bujanylas · Wysłany: Czw 21:39, 31 Mar 2022 Temat postu:

To była modlitwa do "jakiegoś" niebiańskiego kałmuka, który przez godzinę nie przepuszczał mojego tekstu w całości. Jak widać czasem modlitwy skutkują.

Ekor · Wysłany: Czw 21:41, 31 Mar 2022 Temat postu: